Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat |
Autor |
Wiadomo |
|
Wysany: 5 Lis 2009, 19:29 Temat postu: |
|
|
Jeszcze jedna analogia.
Najblizszy sąsiad Islandii - Grenlandia w 1985 roku wystapiła z UE, po 12 latach pobytu w Unii jako autonomiczna czesc Danii.
Pomiedzy Grenlandia i Islandia sa duze podobienstwa - podobne polozenie i podobna sytuacja - przerost bogactw naturalnych nad liczba ludnosci.
Po referendum w 2008 Grenlandia opowiedziala sie za jeszcze wiekszym rozszerzeniem autonomii, a nie za wieksza integracja z Dania, czy tez za czlonkostwem w UE. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| mjkl ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
| Doczy: 26 Pa 2006 | Posty: 2605 | |
|
Wysany: 5 Lis 2009, 20:43 Temat postu: |
|
|
Konieczko napisa: | Posłużę się analogią by zobrazować czy warto Islandii "walczyć" o te unijne kokosy.
Sprostujcie , jesli sie gdzies mylę. |
w sumie racja, no ale analogicznie czy polsce oplacalo sie walczyc o te kokosy? ;] _________________ "It's nice to be important, but it's more important to be nice", HFV, 1980-2011 |
|
Powrt do gry |
|
 |
| AcidBurn
 | Doczy: 09 Pa 2009 | Posty: 426 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 5 Lis 2009, 20:50 Temat postu: |
|
|
ja Was pogodzę
proponują wzrost podatku do 50%...
ceny pójdą w górę, zarobki proporcjonalnie spadną,nie liczmy na podwyżki, a ulga podatkowa nic nam tutaj nie da...
Islandczycy już w ogóle nie będą chcieli tu pracować, więc pozostanie im otworzyć rynek pracy dla np. Filipińczyków, którzy zgodzą się pracować za mniej... w takim porządku, Islandczykom nie będzie więc różnicy, czy będą w Unii czy nie.... po referendum w końcu się zgodzą - będzie im wszystko jedno... i wtedy skurczybyki pociągające za sznurki będą miały wolną rękę, by sprzedać ten kawałek lądu pośrodku oceanu....
mój czarny scenariusz powstały w wyniku obserwacji nastrojów społeczeństwa islandzkiego...
ręce mi opadają, jak widzę, co ten ich mądry inaczej rząd lewicowy robi.... trzeba zorganizować protest, coś mnie się wydaje... :/ _________________ 10.04.2010 - dla mnie najszczęśliwszy dzień mojego życia  |
|
Powrt do gry |
|
 |
| mjkl ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
| Doczy: 26 Pa 2006 | Posty: 2605 | |
|
Wysany: 5 Lis 2009, 20:56 Temat postu: |
|
|
AcidBurn napisa: | trzeba zorganizować protest, coś mnie się wydaje... :/ |
spalenie auta albo obicie mordy jest efektywniejsze ;] _________________ "It's nice to be important, but it's more important to be nice", HFV, 1980-2011 |
|
Powrt do gry |
|
 |
| AcidBurn
 | Doczy: 09 Pa 2009 | Posty: 426 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 5 Lis 2009, 21:23 Temat postu: |
|
|
Konieczko napisa: | Jeszcze jedna analogia.
Najblizszy sąsiad Islandii - Grenlandia w 1985 roku wystapiła z UE, po 12 latach pobytu w Unii jako autonomiczna czesc Danii.
Pomiedzy Grenlandia i Islandia sa duze podobienstwa - podobne polozenie i podobna sytuacja - przerost bogactw naturalnych nad liczba ludnosci.
Po referendum w 2008 Grenlandia opowiedziala sie za jeszcze wiekszym rozszerzeniem autonomii, a nie za wieksza integracja z Dania, czy tez za czlonkostwem w UE. |
Grenlandia to zupełnie inna bajka... a poza tym...
czytaj: http://wyborcza.pl/dziennikarze/1,84228,6741061,Grenlandia_zmierza_ku_niepodleglosci.html
Eksperci wątpią, czy 57 tys. mieszkańców rozrzuconych na ponad 2 mln km kw. poradzi sobie z samostanowieniem. Zgadzają się, że wyspa, której jedną trzecią PKB stanowią subsydia z Danii (3,2 mld koron duńskich, czyli 540 mln dol.), musi na niezawisłość zarobić.
Tymczasem największym "sektorem" gospodarki jest administracja, na którą - z racji rozszerzenia autonomii - trzeba będzie dorzucić z nie tak zasobnej kasy wyspy dodatkowe 300 mln koron. W sumie sektor publiczny oraz administracja państwowa i lokalna zatrudniają 45 proc. czynnych zawodowo Grenlandczyków.
Co dziesiąty mieszkaniec wyspy prowadzi tradycyjny tryb życia, czyli jest myśliwym. Wiosną i latem bezrobocie wynosi 10 proc., ale w czasie srogiej zimy rośnie do ponad 30 proc. Spora część społeczeństwa żyje z pomocy socjalnej.
Politycy z proniepodległościowych partii liczą, że topniejące z powodu globalnego ocieplenia lodowce odsłonią liczne bogactwa naturalne - diamenty, złoto. Wszyscy oczekują, że z arktycznego szelfu zacznie płynąć wartkim strumieniem ropa naftowa. Jej złoża podobno są duże - amerykański Geological Survey szacuje, że na północny wschód od wyspy sięgają 31,4 mld baryłek. Ale nawet jeśli się to potwierdzi, od odkrycia do eksploatacji złóż minie co najmniej dziesięć lat. _________________ 10.04.2010 - dla mnie najszczęśliwszy dzień mojego życia  |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 5 Lis 2009, 23:10 Temat postu: |
|
|
AcidBurn napisa: | ja Was pogodzę
proponują wzrost podatku do 50%...
ceny pójdą w górę, zarobki proporcjonalnie spadną,nie liczmy na podwyżki, a ulga podatkowa nic nam tutaj nie da...
Islandczycy już w ogóle nie będą chcieli tu pracować, więc pozostanie im otworzyć rynek pracy dla np. Filipińczyków, którzy zgodzą się pracować za mniej... w takim porządku, Islandczykom nie będzie więc różnicy, czy będą w Unii czy nie.... po referendum w końcu się zgodzą - będzie im wszystko jedno... i wtedy skurczybyki pociągające za sznurki będą miały wolną rękę, by sprzedać ten kawałek lądu pośrodku oceanu....
mój czarny scenariusz powstały w wyniku obserwacji nastrojów społeczeństwa islandzkiego...
ręce mi opadają, jak widzę, co ten ich mądry inaczej rząd lewicowy robi.... trzeba zorganizować protest, coś mnie się wydaje... :/ |
Popatrz na to w dluzszej perspektywie:)
Islandzka ekonomia jest na dnie. Spalona ziemia.
Co to oznacza ?
Wylanianie sie nowego porzadku i nowych... okazji. I to bez wzgledu na to czy Bedzie UE, czy Rosja, Czy nowa Rewolucja na Islandii. I zadnych protestow, tylko rozgladac sie dookola i dostrzegac te nowe szanse.
Zal za hulaszczym zyciem przez ostatnie 10 lat to strata czasu.
Ja w kazdym badz razie za tydzien lub dwa...
WRACAM NA ISLANDIE  |
|
Powrt do gry |
|
 |
| stan
 | Doczy: 12 Sie 2007 | Posty: 689 | |
|
Wysany: 5 Lis 2009, 23:19 Temat postu: |
|
|
Konieczko napisa: |
Ja w kazdym badz razie za tydzien lub dwa...
WRACAM NA ISLANDIE  |
 _________________ Divided We Stand, United We Fall!
NSK |
|
Powrt do gry |
|
 |
| AcidBurn
 | Doczy: 09 Pa 2009 | Posty: 426 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 5 Lis 2009, 23:21 Temat postu: |
|
|
ależ ja absolutnie nie żałuję ich hulaszczego trybu życia
nie chcę poprostu, aby z Islandii została tylko nazwa na mapie... podoba mi się ich kultura, tradycje, odrębność, niezalezność.... dlatego tak bardzo tutaj pasuję... mają silnego ducha ci ludzie.... w Unii chodzi tylko o trerytoria, złoża, pieniądze...pieniądze, złoża... pieniądze.... nie potrzebne mi to tutaj i owszem.... są okazje i szanse... fajnie by było, żeby widział je ogół, a nie garstka naiwniaczków walczących z upiorem skorumpowanego przez syndykaty państwa.... hmmm.... _________________ 10.04.2010 - dla mnie najszczęśliwszy dzień mojego życia  |
|
Powrt do gry |
|
 |
| patryk23l ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1 (dublowanie ogłoszeń)
| Doczy: 16 Sty 2008 | Posty: 670 | Skd: Keflavik |
|
Wysany: 5 Lis 2009, 23:22 Temat postu: |
|
|
AcidBurn=Turboneta?? |
|
Powrt do gry |
|
 |
| AcidBurn
 | Doczy: 09 Pa 2009 | Posty: 426 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 5 Lis 2009, 23:26 Temat postu: |
|
|
patryku, nie
AcidBurn to AcidBurn... a Turbonetę bardzo chętnie bym poznała... a Ty może zacznij wreszcie pisać własne opinie, bo jak do tej pory zauważyłam, że lubisz powtarzać po innych  _________________ 10.04.2010 - dla mnie najszczęśliwszy dzień mojego życia  |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 6 Lis 2009, 0:14 Temat postu: |
|
|
A co perspektyw siegajacych roku 2050 to proponuje przeczytac chocby to:
http://www.newscientist.com/article/mg20427311.400-solar-superpower-should-europe-run-on-sahara-sun.html
Jest tu takze wątek o Islandii i projekcie sprzedaży energii do kontynentalnej Europy.
A tak na razie to mam wrazenie ze jednak wiekszosc skupia sie na tym problemie ze kiedys na Islandii zarabialo sie spokojnie 2000 Euro, a nierzadko i 3000 i nawet 4000 na miesiac, a obecnie trzeba sie zadowolic okolo 1000...
To i tak przecietnie wiecej niz w Hiszpanii, Portugalii czy Grecji.
W Nowej Zelandii tez daloby sie za to przezyc
A jesli przyjda jeszcze dobre czasy i znowu na Islandii bedzie sie zarabiac duzo, to co niektorzy przypomna sobie co zrobili z tamta kasa kiedys i tym razem zamiast kupowac wieksze mieszkania, nowsze samochody itp - zaoszczedza na mądrzejsze inwestycje. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| AcidBurn
 | Doczy: 09 Pa 2009 | Posty: 426 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 6 Lis 2009, 1:07 Temat postu: |
|
|
właśnie o to chodzi, Konieczko.... jedynym ich problemem tutaj teraz jest nadmierna konsumpcja, nepotyzm i korupcja... jednak wydaje mi się, że to społeczeństwo po tak mocnym kopniaku w tyłek (każdy z mieszkanców wyspy musi spłacić około 2 milionów koron za Icesave) zacznie się otrząsać i myśleć racjonalnie... potrzebny jest duchowy rozwój: dobro ogółu jest dobrem jednostki.... nie oceniajcie mnie tutaj, że komunistyczne hasła rozsiewam.. ale obserwuję, co się dzieje dość wnikliwie i uważam, że Islandczycy nie dokońca zdają sobie sprawę z tego, co się stało.... tak jak mjkl napisał gdzieś wcześniej, że sobie poprostestowali, ale za chwilkę o tym zapomną.... fajnie było, pisano o nas w gazetch... idźmy się napić!!! xD
smutne, ale tak jest.... co więcej - coraz chętniej sobie przechodzą na zasiłki, zamiast próbować zmienić gospodarkę i poprawić swój standard życia... kurcze, znam kilkunastu... ilu jeszcze nie znam?....
rząd zamiast pomóc obywatelom: w kredytach, w zakupach domów i mieszkań (tyle z nich będzie stało w stanie surowym do conajmniej 2012 roku, że aż strach myśleć), powinien obniżyć podatki, ustanowić dodatki do ztrudnień w zakładach pracy (im więcej pracowników-tym większy dodatek), szukać rynków zbytu na produkty krajowe, zmniejszyć cło na import towarów "niezbędnych", wspomagać w większym stopniu turystykę i aktywnie uczestniczyć w ściąganiu kapitału obcego (nie potrzebna jest Unia, aby obcokrajowcom stworzyć świetne warunki inwestycyjne).... tak wiele można wymieniać jeszcze, bo tak wiele można zrobić...
chodzi o to, aby pieniądz na Islandii przestał być pieniądzem wirtualnym, ale tym prawdziwym; wyprodukowanym, sprzedanym, kupionym towarem, usługą, surowcem....
to ludzie tworzą kraj, a nie kraj ludzi.... to ludzie tworzą i napędzają gospodarkę, a nie gospodarka ludzi.... przynajmniej tak powinno być.... jak dotąt stoi to na razie jakoś tak do góry nogami... moim zdaniem... _________________ 10.04.2010 - dla mnie najszczęśliwszy dzień mojego życia  |
|
Powrt do gry |
|
 |
| foo
 | Doczy: 21 Pa 2008 | Posty: 659 | |
|
|
Powrt do gry |
|
 |
| AcidBurn
 | Doczy: 09 Pa 2009 | Posty: 426 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 6 Lis 2009, 11:43 Temat postu: |
|
|
foo
w sumie zdrowe podejście  _________________ 10.04.2010 - dla mnie najszczęśliwszy dzień mojego życia  |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 6 Lis 2009, 11:49 Temat postu: |
|
|
AcidBurn napisa: |
smutne, ale tak jest.... co więcej - coraz chętniej sobie przechodzą na zasiłki, zamiast próbować zmienić gospodarkę i poprawić swój standard życia... kurcze, znam kilkunastu... ilu jeszcze nie znam?.... |
Te nastroje spoleczne nasuwaja analogie do sytuacji w PL.
Emeryci i rencisci do dzis wspominaja z rozrzewnieniem "złote" czasy komuny bo IM wtedy żyło się lepiej niż teraz.
Tak samo ci Islandczycy co teraz tylko kombinuja, jakby tu najdluzej siedziec na zasilku, beda przez nastepne dziesieciolecia wspominac "złote" czasy kiedy Bankowi Centralnemu przewodzil poeta i dziennikarz David Oddsson, nie dostrzegajac zmian i szans obecnych.
Ale zarowno w Polsce byli i sa tacy co po prostu robia swoje, tak samo i tutaj :
http://www.economist.com/world/britain/displaystory.cfm?story_id=14646595
Islandcy rybacy zasypuja UK swoimi rybami koszac brytyjska konkurencje (takze dzieki niskiemu kursowi korony) |
|
Powrt do gry |
|
 |
| mowa
| Doczy: 06 Lis 2009 | Posty: 3 | |
|
Wysany: 6 Lis 2009, 19:38 Temat postu: |
|
|
AcidBurn piszesz m.in. że rzą dislandzki powinien obniżyć podatki, ustanowić dodatki do ztrudnień tylko skąd na to pieniadze? a produkty krajowe? ryby są sprzedawane z powodrzeniem |
|
Powrt do gry |
|
 |
| AcidBurn
 | Doczy: 09 Pa 2009 | Posty: 426 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 6 Lis 2009, 20:56 Temat postu: |
|
|
chodzi o to, że wzrost podatku niczego nie naprawi ani nie ulepszy.... rybołóstwo idzie świetnie, turystyka też... wartopomyśleć o inwestycjach w tych branżach, a nie podnoszeniu podatków... z czego ludzie mają to płacić????.... chyba, że rząd chce doprowadzić do sytuacji, gdzie 60% społeczeństwa będzie pracowała na czarno... bo już drugiej pracy na legalu nikomu się nie opłaca mieć... a co dopiero, jak połowę wypłaty trzebaby było oddać???? Przy takich podatkach ludziom nie chce się pracować, skoro można siedzieć na zasiłku... Przymus pracy z powodu braku funduszy na zasiłki wywoła falę oburzenia, bo nie każdy chce albo ma możliwość wyjechać z wyspy... Mówię nie tylko o Islandczykach...
Prędzej czy później taki rząd doprowadzi do strajków bezrobotnych (i nie tylko) i znowu trzeba będzie głowosać... a to kolejny koszt dla państwa...
Ekonomiści uważają, że w dobie kryzysu należy robić wszystkodokładnie odwrotnie niż w czasach wzrostu... Trzeba wymuszać konsumpcję u ludzi, aby jak najwięcej pieniędzy było w obiegu... przez podniesienie podatków, ciągłe wzrosty oprocentowania kredytów itd rząd doprowadza do oszczędności i zahamowania konsumpcji, co jest zawieszaniem sobie stryczka wokół szyi.... Ta wyspa ma 300 000 mieszkańców i oni nie mogą prowadzić polityki tak, jakby byli 30to milionowym państwem... Kasy trzeba szukać gdzie indziej, nie wysciskać z garstki ludzi.... _________________ 10.04.2010 - dla mnie najszczęśliwszy dzień mojego życia  |
|
Powrt do gry |
|
 |
| mjkl ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
| Doczy: 26 Pa 2006 | Posty: 2605 | |
|
Wysany: 6 Lis 2009, 21:26 Temat postu: |
|
|
AcidBurn napisa: | chodzi o to,(...) |
gdyby politycy to wiedzieli, albo raczej chcieli wiedziec, to by do 'kryzysu' i 'bankructwa' bankow nie doszlo ;] _________________ "It's nice to be important, but it's more important to be nice", HFV, 1980-2011 |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 6 Lis 2009, 21:35 Temat postu: |
|
|
Rząd musi podniesc podatki - zwiekszyc przychody i ograniczyc wydatki.
Realia sa takie ze cala Islandia musi 3 lata pracowac za darmo by wyjsc na prosta z długami.
(dane z raportu IMF z poczatku listopada - zadluzenie Islandii = 310% PKB)
Islandzkie banki stracily wiarygodnosc i to nie tylko na arenie miedzynarodowej, ale takze wsrod swoich obywateli.
Rząd islandzki powinien wpuscic na swoj rynek zagraniczne banki, ktore moglyby dzialac bez ograniczen, tak jak Polsce.
Gdyby tak bylo od przynajmniej od 5 lat , dzis w Islandii w ogole nie byloby sprawy Icesave i nie byloby kryzysu wiekszego jak jest przecietnie w Europie.
Rząd póki co próbuje wprowadzac takie zmiany, by wszystko zostalo jak bylo.
Ale chyba w koncu sie ugnie.
--------------------------------------
A ja mam inne pytanie i propozycję.
Czy wsrod tylu zarejestrowanych Forumowiczow znajdzie sie dosc by uzbierac
100 000 euro
na otwarcie swojego wspolnego, polskiego biznesu w Islandii ?
Minimalny udzial 1000 euro na glowe.
Są chętni ? |
|
Powrt do gry |
|
 |
| AcidBurn
 | Doczy: 09 Pa 2009 | Posty: 426 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 6 Lis 2009, 21:35 Temat postu: |
|
|
dlatego powtarzam po raz setny i tysięczno milionowy .... musimy mieć nowy rząd )))))))))))
mjkl... a może by tak stworzyć Internacjonalną Partię Protekcji Islandii????  _________________ 10.04.2010 - dla mnie najszczęśliwszy dzień mojego życia  |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
|
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach
|
|