Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat |
Autor |
Wiadomo |
|
Wysany: 21 Gru 2014, 13:31 Temat postu: bez komentarza |
|
|
Auto general de fé był końcowym etapem procesu inkwizycyjnego przy udziale szerokiej publiczności. Gromadzono wówczas większą liczbę oskarżonych różnych typów[1].
W dniu uroczystości skazańcom dawano świece[4] oraz ubierano ich w czerwone lub żółte szaty pokutne z wymalowanymi na nich płomieniami, zwane sanbenitos i samarias. Szata samarias miała języki płomieni skierowane ku dołowi i była przeznaczona dla osób, którym darowano życie. Nie wiedziały one jednak o tym i uczestniczyły w procesji i ceremoniach auto-da-fé w przekonaniu, iż poniosą śmierć, od której jednak uratowało ich przyznanie się do win wobec Boga. Szata sanbenitos miała namalowane płomienie skierowane ku górze, odziani w taki strój byli przeznaczeni na stos[5]. Zarówno na sanbenitos, jak i na samarias umieszczano powyżej wymalowanych płomieni podobiznę oskarżonego w otoczeniu wizerunków diabłów, pod płomieniami zaś - opis jego przewinień. Skazańcy mieli na głowach mitry carocha oraz bose stopy[6]. Pozostałości szat skazańców z ich portretami, wskazaniem winy i datą egzekucji były odsyłane do ich rodzinnych miast i wywieszane w głównych kościołach[7].
Ewentualne przyznanie się do winy skazańca i skrucha nie mogły już uratować go od spalenia na stosie, jednakże pozwalało na złagodzenie kary, polegające na łasce szybszej śmierci przed rozpaleniem stosu, oraz uzyskaniu, według wówczas obowiązującej dogmatyki katolickiej, możliwości zbawienia mimo ich win. Egzekutor przed rozpaleniem stosu pytał skazańca, czy chce umrzeć jako katolik. Jeżeli odpowiedź była twierdząca, skazaniec był natychmiast duszony zza stosu[4].
Skazańcy po opuszczeniu miejsca uwięzienia byli w uroczystej procesji prowadzeni przez miasto[6] – siedzibę lokalnych władz inkwizycji. Procesji towarzyszyło bicie dzwonów kościelnych i śpiewanie pieśni religijnych, a miasto było uroczyście dekorowane. Kończyła się ona w katedrze lub innym kościele, w którym po mszy św. w towarzystwie przedstawicieli władzy świeckiej, inkwizytorzy po raz ostatni przesłuchiwali skazanych[potrzebne źródło]. |
|
Powrt do gry |
|
|
|
|
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach
|
|