Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat |
Autor |
Wiadomo |
| bozena
| Doczy: 24 Cze 2007 | Posty: 40 | |
|
Wysany: 8 Gru 2008, 9:03 Temat postu: |
|
|
Leci blondynka samolotem, siedzi obok bardzo inteligentnego biznesmena strasznie lubiącego hazard i po kilku minutach lotu:
- Zagra pani w coś ze mną?
- Nie, dziękuje
- A może jednak.
- Nie, nie.
- Nooo, bardzo panią proszę.
- No dobrze.
- Więc tak: ja pani zadaje pytanie i jeżeli pani nie odpowie, to daje mi pani 5 dolarów, a jeżeli ja nie odpowiem na pani pytanie to ja daję 5 tysięcy dolarów.
- Dobrze.
Biznesmen zadaje 1 pytanie:
- Jaka jest odległość między słońcem a księżycem?
Blondynka myśli i myśli:
- Eeeee... mmmm... niestety nie wiem.
Daje mu 5 dolarów, po czym sama zadaje pytanie:
- Co to jest: wchodzi pod górkę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
Biznesmen ciągle myśli i myśli i ciągle nie może znaleźć odpowiedzi, więc dzwoni do jednego kolegi, drugiego, trzeciego, żaden z nich nie wie. Cały zdenerwowany, że może przegrać pyta się jeszcze wszystkich pasażerów samolotu, ale nikt nie wie. Po kilku minutach nerwówki w końcu się poddał i dał blondynce te 5 tysięcy dolarów i pyta się jej:
- To co to jest to co wchodzi pod górę na 2 nogach, a schodzi na trzech.
Na to blondynka daje mu 5 dolarów... |
|
Powrt do gry |
|
 |
| bozena
| Doczy: 24 Cze 2007 | Posty: 40 | |
|
Wysany: 8 Gru 2008, 16:20 Temat postu: |
|
|
Para zgłosiła się do seksuologa. Mąż poskarżył się lekarzowi z dziwnej dolegliwości.
- Wie pan, panie doktorze, kiedy kocham się z żoną po raz pierwszy, jestem rozpalony i pocę się. Natomiast kiedy kocham się z żoną po raz drugi, jest mi bardzo zimno.
Lekarz zaskoczony zbadał pacjenta, ale nie znalazł przyczyn tego niecodziennego schorzenia. Postanowił więc porozmawiać z żoną.
- Proszę pani, pani mąż skarży się, że kiedy kocha się z panią po raz pierwszy jest mu bardzo gorąco, a kiedy robi to po raz drugi, marznie. Czy może pani to wytłumaczyć?
- Oczywiście, panie doktorze. Pierwszy raz robimy to przeważnie w czerwcu, drugi w grudniu. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| karuta Alpha Team
| Doczy: 01 Kwi 2004 | Posty: 1245 | |
|
Wysany: 8 Gru 2008, 18:36 Temat postu: |
|
|
Do dzialu rekrutacji w filharmonii zglasza sie Kowalski.
- Czy potrafi pan grac na jakims instrumencie? - pyta kadrowa.
- Nie.
- To po co mi pan glowe zawraca?
- Potrafie wypierdziec z nut kazda melodyjke.
- Jak to?
- Prosze o jakies nuty.
Kadrowa podaje mu pare arkuszy zapisanych nutkami. Kowalski przeglada je w skupieniu i po chwili wypierduje melodyjke. Kadrowa nie wie co zrobic wiec prosi Kowalskiego, by porozmawial z dyrektorem. Rozmowa z dyrektorem ma podobny charakter jak z kadrowa. W koncu dyrektor pyta:
- A wypierdzi pan 5 symfonie Beethovena?
- Moge zobaczyc nuty?
- Prosze.
Kowalski studiuje nuty i w koncu mówi:
- Nie. Niestety tego kawalka nie moge wypierdziec.
- Dlaczego?
- Bo tu, - pokazuje palcem grupe nut - tu i tu moge sie zesrac. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| bozena
| Doczy: 24 Cze 2007 | Posty: 40 | |
|
Wysany: 9 Gru 2008, 16:51 Temat postu: |
|
|
Para zgłosiła się do seksuologa. Mąż poskarżył się lekarzowi z dziwnej dolegliwości.
- Wie pan, panie doktorze, kiedy kocham się z żoną po raz pierwszy, jestem rozpalony i pocę się. Natomiast kiedy kocham się z żoną po raz drugi, jest mi bardzo zimno.
Lekarz zaskoczony zbadał pacjenta, ale nie znalazł przyczyn tego niecodziennego schorzenia. Postanowił więc porozmawiać z żoną.
- Proszę pani, pani mąż skarży się, że kiedy kocha się z panią po raz pierwszy jest mu bardzo gorąco, a kiedy robi to po raz drugi, marznie. Czy może pani to wytłumaczyć?
- Oczywiście, panie doktorze. Pierwszy raz robimy to przeważnie w czerwcu, drugi w grudniu. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| @ni@
| Doczy: 16 Sie 2008 | Posty: 326 | |
|
Wysany: 12 Gru 2008, 20:30 Temat postu: |
|
|
Pani Magda, miała ciągłe kłopoty z jednym z uczniów. Spytała więc:
- Jasiu, o co ci chodzi?
Jasiu odpowiedział:
- Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie, a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!
Pani Magda miała dosyć. Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora .
Kiedy Jasiu czekał w sekretariacie, nauczycielka wyjaśniła dyrektorowi cala sytuację. Nauczyciel powiedział pani Magdzie, że chciałby zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na żadne pytanie, będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej kłopotów. Nauczycielka się zgodziła.
Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu, po czym dyrektor zaczął zadawać pytania.
- Ile jest 3 x 3?
- 9.
- Ile jest 6 x 6?
- 36 .
I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor, uważając, że trzecioklasista powinien znać odpowiedzi .
Dyrektor spojrzał na panią Magdę i powiedział:
- Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.
Pani Magda spytała,czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań.
Zarówno dyrektor, jak i Jasiu zgodzili się (i wtedy się zaczęło).
Pani Magda spytała:
- Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
- Nogi - po chwili odpowiedział Jasiu.
- Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam?
- Kieszenie.
- Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn
?
- Kokos.
- Co wchodzi twarde i różowe, a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko, ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział:
- Guma do żucia.
Pani Magda kontynuowała:
- Co robi mężczyzna - stojąc, kobieta - siedząc, a pies na trzech nogach?
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy, ale zanim zdążył się odezwać.. .
- Podaje dłoń.
Jako że Jasiu radził sobie nadzwyczaj dobrze, pani Magda postanowiła zadać mu kilka pytań z serii "kim jestem".
- Wkładasz we mnie drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
- Namiot.
- Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Drużba zawsze ma mnie pierwszy.
Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty, ale Jasiu odpowiada bez wahania:
- Obrączka ślubna.
- Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
- Nos.
- Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
- Strzała - odpowiedział Jasiu, po czym dyrektor odetchnął z ulgą i rzekł:
- Wyślijcie Jasia od razu na studia. Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem! |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Kacper
| Doczy: 26 Kwi 2008 | Posty: 49 | Skd: Warszawa / Reykjavik |
|
Wysany: 14 Gru 2008, 12:59 Temat postu: |
|
|
W akademickiej stołówce rozmawia trzech studentów:
-Ja Sylwestra spędziłem na Kanarach, mówię wam, super laseczki, kąpiel w morzu, drinki z parasolkami, cudo - zagaja pierwszy.
-A ja - przechwala się drugi - byłem w Alpach. Narty, dziewczyny zarumienione od mrozu, grzane wino do łóżka, coś wspaniałego.
-A co ty robiłeś? - pytają trzeciego.
-A ja siedziałem razem z wami w pokoju, tylko nie paliłem tego świństwa! |
|
Powrt do gry |
|
 |
| @ni@
| Doczy: 16 Sie 2008 | Posty: 326 | |
|
Wysany: 18 Gru 2008, 22:21 Temat postu: |
|
|
Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę, i zamieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop, pojechał więc o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony. Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy na poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:
- "Do: Moja ukochana żona
Temat: Jestem już na miejscu. Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maile do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja. PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco". |
|
Powrt do gry |
|
 |
| siewa26 Ogłoszeniodawca zweryfikowany
| Doczy: 29 Maj 2005 | Posty: 814 | Skd: pUstka |
|
Wysany: 23 Gru 2008, 3:31 Temat postu: |
|
|
z bash-a
<Paweł> kur.a co ta szkoła robi z ludźmi...
<Paweł> kupuje ostatnio okleinę i patrze ile jej tam w tej rolce jest
<Paweł> na opakowaniu napisane... 15MB
<Paweł> i tak zacząłem myśleć
<Paweł> "Kur.a 15 megabajtów okleiny?"
http://bash.org.pl/452501/ |
|
Powrt do gry |
|
 |
| qwiat
| Doczy: 07 Cze 2007 | Posty: 173 | |
|
Wysany: 25 Gru 2008, 22:40 Temat postu: |
|
|
<szkodnik> Anka!! I jak ten test ciążowy?! Jesteś już? :|
<Anka> Ani nie ma w tej chwili w domu, wyszła do apteki po "kremik".
<szkodnik> Eee.. A z kim mam przyjemność?
<Anka> To zależy od testu.
<Anka> Jak wynik będzie pozytywny, możesz mi mówić "teściu".
http://bash.org.pl/460380/
 |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 28 Gru 2008, 15:17 Temat postu: |
|
|
Zanim Jasiu przyszedl do szkoly, nauczycielka mowi do dzieci:
-Jak Jasiu was obrazi lub powie cos glupiego to macie wszyscy wyjsc z klasy
Nagle Jasiu wchodzi do klasy i mowi:
-Eee , burdel buduja za rogiem
Nagle wszystkie dziewczynki wyszly z klasy, a Jasiu:
-Gdzie, gdzie, dopiero fundamenty klada |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 28 Gru 2008, 15:25 Temat postu: |
|
|
Pani pyta Jasia w szkole:
- Jasiu wiesz kto to jest Mickiewicz, Słowacki, Prus?
- Jasiu na to:
-a wie pani kto to jest Zdzichu, Łysy, Marian?
- Nie
- To co mnie pani swoją grupą straszy?! |
|
Powrt do gry |
|
 |
| bozena
| Doczy: 24 Cze 2007 | Posty: 40 | |
|
Wysany: 8 Sty 2009, 17:29 Temat postu: |
|
|
Na wyspie jest trzech rozbitków: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesięciolatek. Na sąsiedniej wyspie była naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca się w fale i krzyczy:
- Płyńmy do niej!
Na to czterdziestolatek:
- Spokojnie Panowie, zbudujmy najpierw tratwę.
A siedemdziesięciolatek:
- Panowie, po co! Stąd też dobrze widać. |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 8 Sty 2009, 22:24 Temat postu: |
|
|
Blondynka pyta się na ulicy:
- Przepraszam, która jest godzina?
- Za piętnaście siódma - odpowiada zagadnięty mężczyzna. Na to blondynka:
- Ja się nie pytam, która będzie za piętnaście minut tylko która jest teraz, baranie!!! |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 8 Sty 2009, 22:24 Temat postu: |
|
|
Wchodzi policjant do ubikacji i wiecie co?
Nie wie ktora pale wyciagnac  |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 8 Sty 2009, 22:27 Temat postu: |
|
|
Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę puzzle w 4 miesiące?
- Ponieważ na pudełku napisano: "Od 2 do 5 lat" ! |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Kocur ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
| Doczy: 10 Pa 2008 | Posty: 236 | |
|
Wysany: 8 Sty 2009, 23:10 Temat postu: |
|
|
he he po przeczytaniu tego o wyspie i facetach przypomniał mi się inny kawał, ale żeby nie spalić posłużyłem się netem i .. znalazłem:
Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad głową, brakowało mu jednak kobiety. 50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet.
Codzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos. A one przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze roiło się od rekinów… A życie było mu milsze niż sex…
Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej wyspy, podeszła do niego złota żabka.
- Cześć, mówi. Jestem złota żabka. Moge spełnic Twe jedno życzenie. Jedno i tylko jedno. Zastanów sie dobrze, bo szansę masz jedyną i ostatnią.
Gość nie myśląc długo mówi:
- Jebnij mi tu proszę mostek!
Na to żabka stając na tylnich łapkach i wyginając się do tyłu:
- Toś qrrwwwa wymyślił….
Ja to prawie mostek ze śmiechu zrobiłem  |
|
Powrt do gry |
|
 |
| mjkl ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
| Doczy: 26 Pa 2006 | Posty: 2605 | |
|
|
Powrt do gry |
|
 |
| yourbrotherthebeer
| Doczy: 15 Lis 2008 | Posty: 198 | Skd: Keflavik |
|
Wysany: 9 Sty 2009, 0:35 Temat postu: |
|
|
chlopaki mnie rozwalili hahaha  |
|
Powrt do gry |
|
 |
| bozena
| Doczy: 24 Cze 2007 | Posty: 40 | |
|
Wysany: 11 Sty 2009, 18:28 Temat postu: |
|
|
Dekalog szczęśliwca.
1. Człowiek rodzi się zmęczony i żyje aby odpoczywać.
2. Kochaj swe łóżko jak siebie samego.
3. Odpoczywaj w dzień, abyś mógł spać w nocy.
4. Jeśli widzisz kogoś odpoczywającego, pomóż mu.
5. Praca jest męcząca więc należy jej unikać.
6. Co masz zrobić dziś zrób pojutrze - będziesz miał dwa dni wolnego.
7. Jeśli zrobienie czegoś sprawia ci trudność, pozwól zrobić to innym.
8. Nadmiar odpoczynku nikogo nie doprowadzi(ł) do śmierci.
9. Kiedy ogarnia cię ochota do pracy, usiądź i poczekaj aż ci przejdzie.
10. Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia. |
|
Powrt do gry |
|
 |
| elza74
| Doczy: 22 Sty 2006 | Posty: 293 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 11 Sty 2009, 18:45 Temat postu: |
|
|
Dwóch ledwo żywych rozbitków dryfuje w szalupie na środku oceanu.
Żar leje się z nieba, a oni nie mają ani wody pitnej, ani jedzenia.
Jeden z nich próbuje coś złowić. Po wielu staraniach udaje mu się coś złapać.
Wyciąga haczyk z wody, patrzy, a tam złota rybka.
- Wypuść mnie, a spełnię twoje życzenie
- rzekła rybka.
- OK, spraw, aby cała ta woda wokół nas zamieniła się w dobrze schłodzone piwo.
Błysnęło, huknęło i już po chwili unosili się na falach złocistego trunku.
Rozbitek, dumny z siebie, spogląda na swego kompana, czekając jakby na słowa pochwały.
Drugi, który do tej pory milcząco obserwował całe zdarzenie, odzywa się wreszcie z niezbyt zadowoloną miną:
- Aleś, k... to wymyślił. Teraz to my musimy lać do łodzi!
Młody chłopak pierze dżinsy i mruczy:
- Nikomu nie można ufać, nikomu
Na moment przerywa pranie:
- Nawet sobie - kontynuuje wściekły - Przecież tylko pierdnąć
chciałem... |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
|
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach
|
|