Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
| Ferag
| Dołączył: 18 Lip 2008 | Posty: 15 | |
|
Wysłany: 23 Gru 2008, 17:28 Temat postu: |
|
|
Czyli po jakim okresie przebywania na Islandii moge ubiegac sie o paszport? |
|
Powrót do góry |
|
|
| unregistered
| Dołączył: 18 Mar 2005 | Posty: 228 | |
|
Wysłany: 23 Gru 2008, 17:35 Temat postu: |
|
|
Mozesz ubiegac sie od razu po przyjezdzie.
Normalne procedury sa 7 lat, w przypadku malzenstwa z Islandczykiem/dka 3 lata.
Mozesz zlozyc podanie o to by przyznali ci obywatelstwo przed tymi terminami ale wtedy trzeba skladac podanie w ktorym przedstawisz powody dlaczego powinienes/nas otrzymac paszport wczesniej (i byly przypadki przyznania po kilku tygodniach pobytu na Islandii). _________________ prawie regulamin forum
1. Forum nie powstaĹo z myĹlÄ
o miĹoĹnikach pracy na Islandii.
PowstaĹo z myĹlÄ
o miĹoĹnikach Islandii, skupionych wokóŠICELAND.PL |
|
Powrót do góry |
|
|
| lovisa OgĹoszeniodawca zweryfikowany
| Dołączył: 16 Lip 2007 | Posty: 1047 | Skąd: Reykjavik |
|
Wysłany: 23 Gru 2008, 18:08 Temat postu: |
|
|
Ferag napisał: | Czyli po jakim okresie przebywania na Islandii moge ubiegac sie o paszport? |
Najpierw trzeba wystapic o obywatelstwo i je dostac wtedy mozna wyrobic paszport.
Moja kolezanka ma meza polaka ale on ma obywatelstwo od 5 lat i jej powiedzieli ze ona po 5ciu dostanie.
Chodzi o to ze wszelkie takie prawa zeby wspolmalzonek dostal obywatelstwo po 3 latach my "nowi islandczycy" ( bo nie iwem jak to nazwac zeby bylo zrozumiale) nabywamy po 5 ciu latach. Po tym czasie nasz wspolmalzonek dostaje obywatelstwo po 3 latach. Chyba ze wspolmalzonkiem jest rdzenny Islandczyk lub obcokrajowiec ktory ma conajmniej 5 lat obywatelstwo... |
|
Powrót do góry |
|
|
| kalina674
| Dołączył: 27 Lis 2008 | Posty: 49 | Skąd: StÄ
d, na razie |
|
Wysłany: 24 Gru 2008, 1:36 Temat postu: |
|
|
lovisa napisał: | Ja mam obywatelsto np dlatego ze nie chce wracac do Polski. Przez caly moj pobyt na Isladnii w PL bylam 2 razy. Po prostu mieszkam tu ( bynajmniej na razie) i utozsamiam sie tam w jakis sposob z tym miejscem. Mam IS paszport tez dlatego ze kiedys bylo inaczej i nie bylo np gdzie zrobic polskiego... Jak by cos sie dzialo tu i kazali wyjezdzac obcokrajowcom to ja nie bede musiala.
Nie wiem czy wiecie ale bardzo stara Polonia dawno temu musiala zrezygnowac z PL obywatelstwa i byl obowiazek przyjecia IS oraz zmiany nazwiaska na IS wersje. Po latach Niektorzy z tych ludzi starali sie o podwojne i o powrot do swojego imienia i nazwiska z PL. Co iles lat IS zmienia przepisy odnosnie obywatelstwa.
Powiem jeszcze ze nawet gdybym znala islandzki, bo go nei znam to i tak mimo paszporty nigdy nie bede Islandczykiem i sie nim nie bede czuc.
Zawsze bede tylko kobieta z Polski - obcokrajowcem!
Takie sa fakty. |
Doskonale CiÄ rozumiem i wycofujÄ swojÄ
nieprzemyĹlanÄ
wypowiedĹş. Ja teĹź mam dwa paszporty (ten drugi to nieislandzki ) tylko ja miaĹam Ĺatwiej, bo ten drugi jÄzyk to byĹ angielski. ByĹam zresztÄ
w wieku uĹatwiajÄ
cym naukÄ jÄzyka (miaĹam 14 lat, gdy rodzice zabrali mnie ze sobÄ
za granicÄ).
Ja rĂłwnieĹź czujÄ siÄ PolkÄ
, mimo, Ĺźe nie byĹam w Polsce od prawie 9 lat i w sumie wiÄcej mieszkaĹam poza PolskÄ
w swoim Ĺźyciu. Z mojego doĹwiadczenia wynika, Ĺźe zwiÄ
zki PolakĂłw z ojczyznÄ
sÄ
tym lepsze, im dĹuĹźej sÄ
poza jej granicami. I chyba tylko w tym jednym zgadzam siÄ z zatroskanym (moim ulubieĹcem forumowym).
Nie przejmuj siÄ. Nie jÄzyk jest waĹźny, ale umiejÄtnoĹÄ porozumiewania siÄ |
|
Powrót do góry |
|
|
| Arina
| Dołączył: 16 Sty 2007 | Posty: 388 | Skąd: Keflavik |
|
Wysłany: 24 Gru 2008, 5:11 Temat postu: |
|
|
Jak narazie sledzilam o czym rozmawiacie. W moim przypadku ,to nie ma dla mnie jakiegos szczegolnego znaczenia ,ze mam dwa obywatelstwa. Mozliwe , iz ktos jest dumny z takiego faktu , ale ja uwazam iz jest wiele innych ,osobiscie cenniejszych zeczy (by byc z nich dumnym/mna) . Papierek nie zrobi z czlowieka rodowitego obywatela danego kraju . Sa tacy co robili to wszystko dlatego by chwalic sie w Polsce ,przed znajomymi , czy chwalic sie tutaj . Dla mnie ,tak zwana "mniejsza klasa spoleczenstwa polskiego " (ludzie plytko myslacy ) zawsze bedzie dazyc do otrzymania obywatelstwa , bo w ich mniemaniu , to otworzy im wszystkie drogi.
Uwazam , jesli przysloguje mi pewne prawo to dlaczego z niego nie skorzystac ? Osobiscie papiery o obywatelstwo zlozylam o wiele pozniej niz powinnam . Przyszlo to samo z siebie i nie bylo w tym zadnego podniecenia . Poprostu uznalam iz czas zlozyc . Znam jezyk , dobrze sie tu czuje (jak u siebie w domu) , mam przyjacol, wiec czas dopelnic formalnosci i zapieczentowac to papierkiem. Ale czy tak naprawde w 100% jestem czlonkiem tego kraju ,mysle iz nie?.Sercem zawsze bede nalezec do Polski.
Poglad na obywatelstwo jest rozny . Jedna z moich znajomych polek , ktora posiada obywatelstwo z cala rodzina , wiecznie narzeka . Jesli sie spotkamy to slysze : o atakach rasizmu , o tym iz wiecznie obcokrajowcy sa zle traktowani , ze z nami sie nie rozmawia , ze jestesmy odsuwani ,ze nas sie nie lubi za pochodzenie itd. Czasem mi sie wlos jezy , skad ona to wszystko bierze? Dziewczyna zna kilka slow po islandzku i angielsku .Obywatelstwo dla niej jest jak , lepsza przepustka do kraju. Mysle , moze to kompleksy, a moze sluchanie nie wlasciwych ludzi? Druga znajoma , tez ma obywatelstwo . Korzysta z zycia i mowi ,ze w pracy ma swietne starsze babeczki z ktorymi chodzi na roznego rodzaju kursy (szycie , wyszywanie , dzierganie ) .Uwaza ona ,ze z obywatelstwem czy bez niego jest sie tym samym czlowiekiem .
Wiec to kwestia czlowieka , jak kto widzi . Mozna miec maly kamyczek a mowic wszystkiem ,ze sie ma drogocenny diament , albo miec piekny diament i twierdzic ,ze to taki tam kamien .
Lovisa piszesz ,ze gdy widza polskie nazwisko to nie daja Ci pracy .Moze za malo sie starasz? Mysle ,ze nie chodzi tu o nazwisko , tylko o twoje nastawienie do szukania pracy . Ja tez jestem na bezrobociu i tez wiele razy szukalam pracy , mnostwo wyslalam e-maili . Nie moglam jej znalesc bo juz bylam w zaawansowanej ciazy i z wielu ofert sama musialam zrezygnowac. _________________ Dziekuje wiatru ,bo chroni mnie przed sloncem |
|
Powrót do góry |
|
|
| zatroskany ILOĹÄ OSTRZEĹťEĹ: 2
| Dołączył: 09 Paź 2008 | Posty: 1220 | |
|
Wysłany: 24 Gru 2008, 11:05 Temat postu: |
|
|
kalina674 napisał: | Doskonale CiÄ rozumiem i wycofujÄ swojÄ
nieprzemyĹlanÄ
wypowiedĹş. Ja teĹź mam dwa paszporty (ten drugi to nieislandzki ) tylko ja miaĹam Ĺatwiej, bo ten drugi jÄzyk to byĹ angielski. ByĹam zresztÄ
w wieku uĹatwiajÄ
cym naukÄ jÄzyka (miaĹam 14 lat, gdy rodzice zabrali mnie ze sobÄ
za granicÄ).
Ja rĂłwnieĹź czujÄ siÄ PolkÄ
, mimo, Ĺźe nie byĹam w Polsce od prawie 9 lat i w sumie wiÄcej mieszkaĹam poza PolskÄ
w swoim Ĺźyciu. Z mojego doĹwiadczenia wynika, Ĺźe zwiÄ
zki PolakĂłw z ojczyznÄ
sÄ
tym lepsze, im dĹuĹźej sÄ
poza jej granicami. I chyba tylko w tym jednym zgadzam siÄ z zatroskanym (moim ulubieĹcem forumowym). |
Dziekujemy, dziekujemy . Ale co niby zatroskany mial pisac o zwiazkach Polakow z ojczyzna??? Chyba nic jak dotad, wiec mozna napisac: To jest takie haslo pod ktore mozna podkladac rozne tresci wiec nie wiadomo co do konca ono znaczy i symbolizuje. Na przyklad moze byc ono tez wyrazem wyobcowania (czyli alienacji) i niedostosowania sie do zycia w innym spoleczenstwie czyli przejawem izolacji i zamykania sie etnicznym getcie a nawet swego rodzaju lenistwa umyslowego czy ksenofobii. Na przyklad w twoim przypadku jest oczywiscie ciekawe ze bedac od wczesnej mlodosci zagranica nadal masz aktywna polska strone ale z drugiej strony jest nieco zagadkowe dlaczego nie jestes bardziej zintegrowana ze spolecznoscia w ktorej zyjesz. Zwykle jest bowiem tak ze dla ludzi ktorzy wyjechali w twoim wieku kraj rodzicow to kraj "stary" i pojeciowo dosc odlegly bo ich zycie jest w kraju nowym co jest oczywiscie bardzo naturalne.
Dyskusja o paszportach zaczela sie tutaj od tego jak niesamowicie lepszy jest paszport kraju X od RP. W czasach Unii Europejskiej sa to raczej smieszne rozwazania i przynajmniej na terenie Unii nabywanie jakiegos obywatelstwa ma sens jesli chce sie byc czlonkiem spolecznosci przynajmniej w sensie znajomosci jezyka i glosowania w wyborach do parlamentu krajowego. Jezeli tak nie jest, to ten sens jest niewielki.
Natomiast jezeli ktos nabywa obywatelstwo po to zeby sie nim chwalic to jest zupelnie nie do pojecia i chyba moze byc skuteczne w odleglych wioskach gdzie ludzie nie wiedza jak wyglada swiat. Przeciez 95% nabywajacych obywatelstwo to sa ludzie z krajow czwartego swiata zyjacy w swiecie srednowiecznym. Nie mowiac o takich dziwolagach jak w UK gdzie powstaly ogromne spolecznosci obywateli ktorzy nienawidza tego kraju bo nie jest na ich modle i chetnie by go wysadzili bombami. Chwalenie sie ze w takim towarzystwie nabylo sie paszport jest jakies pomylone.
A w przypadku kaliny mozna oczekiwac ze bedzie miala jeszcze trzeci paszport - IS, i nalezy zyczyc zeby nie byl to ostatni. No bo najlepsze dyskusje o paszportach i ich zaletach zaczynaja sie z posiadaczami 4 albo 5. Wierzcie ze oni co prawda doceniaja ze wszedzie moga swobodnie mieszkac i pracowac (no zwykle maja tez paszporty US, AUS, CAN) ale sa tez duze uciazliwosci zwiazane z manipulowaniem tyloma dokumentami a czasem wladze sa o nie podejrzliwe. |
|
Powrót do góry |
|
|
| mjkl ILOĹÄ OSTRZEĹťEĹ: 1
| Dołączył: 26 Paź 2006 | Posty: 2605 | |
|
|
Powrót do góry |
|
|
| kalina674
| Dołączył: 27 Lis 2008 | Posty: 49 | Skąd: StÄ
d, na razie |
|
Wysłany: 24 Gru 2008, 12:16 Temat postu: |
|
|
zatroskany napisał: |
A w przypadku kaliny mozna oczekiwac ze bedzie miala jeszcze trzeci paszport - IS, i nalezy zyczyc zeby nie byl to ostatni. No bo najlepsze dyskusje o paszportach i ich zaletach zaczynaja sie z posiadaczami 4 albo 5. Wierzcie ze oni co prawda doceniaja ze wszedzie moga swobodnie mieszkac i pracowac (no zwykle maja tez paszporty US, AUS, CAN) ale sa tez duze uciazliwosci zwiazane z manipulowaniem tyloma dokumentami a czasem wladze sa o nie podejrzliwe. |
Nie, dziÄkujÄ. Nie zamierzam byÄ w Islandii na tyle dĹugo. ZresztÄ
po co mi paszport islandzki? Nie jestem kolekcjonerkÄ
paszportĂłw. PojechaÄ juĹź teraz mogÄ praktycznie wszÄdzie, a jak powiedziaĹeĹ, za duĹźo stresĂłw jest z wieloma paszportami.
Cytat: | Na przyklad w twoim przypadku jest oczywiscie ciekawe ze bedac od wczesnej mlodosci zagranica nadal masz aktywna polska strone ale z drugiej strony jest nieco zagadkowe dlaczego nie jestes bardziej zintegrowana ze spolecznoscia w ktorej zyjesz. Zwykle jest bowiem tak ze dla ludzi ktorzy wyjechali w twoim wieku kraj rodzicow to kraj "stary" i pojeciowo dosc odlegly bo ich zycie jest w kraju nowym co jest oczywiscie bardzo naturalne. |
Nie wiem, dlaczego myĹlisz, Ĺźe nie jestem zintegrowana? Jestem bardzo zintegrowana ze spoĹecznoĹciÄ
, z ktĂłrÄ
aktualnie ĹźyjÄ. Dzisiaj jest to Islandia, niedĹugo bÄdzie to inny kraj. Ale w duszy czujÄ siÄ PolkÄ
i tak juĹź zostanie. Gdziekolwiek jestem, czytam polskie ksiÄ
Ĺźki i gazety, oglÄ
dam polskÄ
TV (jeĹli jest taka moĹźliwoĹÄ). Nie chciaĹabym straciÄ umiejÄtnoĹci posĹugiwania siÄ polskim jÄzykiem. I stÄ
d kraj "stary" nie jest mi pojÄciowo odlegĹy.
Czego i Tobie ĹźyczÄ, drogi kolego zatroskany. I jeszcze, ĹźebyĹ byĹ bardziej dyplomatyczny w swoich wypowiedziach, skoro i tak wszyscy wiedzÄ
kim jesteĹ
No i oczywiĹcie WesoĹych ĹwiÄ
t. |
|
Powrót do góry |
|
|
| karuta Alpha Team
| Dołączył: 01 Kwi 2004 | Posty: 1245 | |
|
Wysłany: 24 Gru 2008, 12:31 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem (potwierdzone praktyka) ludzie ktorzy nie naucza sie jezyka(chociaz ang) nigdy nie beda sie dobrze czuli w Islandii.Obserwuje moich rodakow i niestety im mnijesza znajomosc jezyka tym wieksze niezadowolenie.Dlatego widze dosc spore grupy mlodych ludzi ,ktorzy nie znaja jezykow obcych nie potrafia niestety nawiazac kontaktu z innymi mlodymi(niekoniecznie islandczykami)mowiacymi innym niz polski jezykiem.Dla mnie klucz to jezyk.Niestety wikszosc z tych ludzi zaslania sie tym ze w szkole"nie uczyli" itd ale tak naprawde to lenistwo.Zawsze znajdzie sie czas na nauke-jesli sie chce.No i oczywiscie nasza polska duma czesto nie pozwala na asymilacje,bo przeciez my mamy wszystko lepsze.....
Paszport Is kiedys mial wieksze znaczenie ,teraz to chyba ma jedynie dla tych ktorzy chca tu pozostac. |
|
Powrót do góry |
|
|
| stan
| Dołączył: 12 Sie 2007 | Posty: 689 | |
|
Wysłany: 24 Gru 2008, 12:53 Temat postu: |
|
|
zatroskany napisał: |
Dyskusja o paszportach zaczela sie tutaj od tego jak niesamowicie lepszy jest paszport kraju X od RP. |
widzisz to co chcesz widziec. dyskusja nie byla o tym o ile paszport islandzki jest lepszy od polskiego tylko "jakie sa zalety posiadania paszportu islandzkiego" to ty zaczales przeciwstawianie mu paszportu polskiego. broniles zawziecie stanowiska ktorego nikt nie negowal.
islandzki paszport ma swoje zalety (i wady, np jak napisal patryk "obciachem jest teraz mowic ze sie mieszka na islandii")
polski tez ma mrowie zalet na pewno. ty wymieniles mozliwosc glosowania do parlamentu europejskiego, ja moge dodac preferencyjne warunki w staraniu sie o wize bialoruska, mozliwosc wstapienia do armii i strzelania do ludzi w afganistanie (z islandzkim mozna tylko do pardw i reniferow), darmowa edukacja (dwa polskie uniwersytety sa nawet w czwartej setce swiatowych rankingow), no cos tam na pewno jeszcze (dopiszcie) |
|
Powrót do góry |
|
|
| zatroskany ILOĹÄ OSTRZEĹťEĹ: 2
| Dołączył: 09 Paź 2008 | Posty: 1220 | |
|
Wysłany: 24 Gru 2008, 13:32 Temat postu: |
|
|
kalina674 napisał: | Nie wiem, dlaczego myĹlisz, Ĺźe nie jestem zintegrowana? Jestem bardzo zintegrowana ze spoĹecznoĹciÄ
, z ktĂłrÄ
aktualnie ĹźyjÄ. Dzisiaj jest to Islandia, niedĹugo bÄdzie to inny kraj. Ale w duszy czujÄ siÄ PolkÄ
i tak juĹź zostanie. Gdziekolwiek jestem, czytam polskie ksiÄ
Ĺźki i gazety, oglÄ
dam polskÄ
TV (jeĹli jest taka moĹźliwoĹÄ). Nie chciaĹabym straciÄ umiejÄtnoĹci posĹugiwania siÄ polskim jÄzykiem. I stÄ
d kraj "stary" nie jest mi pojÄciowo odlegĹy. |
Dokladniej to jest dlaczego nie jestes tak silnie zintegrowana ze stary kraj jest o wiele dalszy od nowego. Zwykle i normalnie jest tak ze jak ktos wyechal w wieku szkolnym to jest siniej zintegrowany z nowym krajem. Jezeli naprawde wyjechalas w wieku 14 lat na stale i edukacje mialas w nowym kraju to twoja wypowiedz wyzej jest calkiem niezwykla, wlasnie dlatego ze stary kraj w tych warunkach robi sie pojeciowo odlegly. Pozniej przyczyniaja sie to tego takie sprawy ze ma sie partnera zagranicznego i przebywa sie w innym srodowisku.
kalina674 napisał: |
Czego i Tobie ĹźyczÄ, drogi kolego zatroskany. I jeszcze, ĹźebyĹ byĹ bardziej dyplomatyczny w swoich wypowiedziach, skoro i tak wszyscy wiedzÄ
kim jesteĹ
No i oczywiĹcie WesoĹych ĹwiÄ
t. |
Hehe, niektorzy usiluja obnizac status ze to konsul a i tak wszyscy wiedza ze Ambasador : . Merrych Xmasow zyczymy bo jestesmy swiatowcy, hehe. |
|
Powrót do góry |
|
|
| mjkl ILOĹÄ OSTRZEĹťEĹ: 1
| Dołączył: 26 Paź 2006 | Posty: 2605 | |
|
Wysłany: 24 Gru 2008, 13:42 Temat postu: |
|
|
a moj kolejny paszport to bedzie taki:
yo ho, yo ho, a pirate's life for me! ;] _________________ "It's nice to be important, but it's more important to be nice", HFV, 1980-2011 |
|
Powrót do góry |
|
|
| lovisa OgĹoszeniodawca zweryfikowany
| Dołączył: 16 Lip 2007 | Posty: 1047 | Skąd: Reykjavik |
|
Wysłany: 24 Gru 2008, 13:59 Temat postu: |
|
|
Wiem ze zdjecie nie na temat obywatelstwa ale jednak mysle ze troche tak.
RObili u nas remont bloku. Okazalo sie 1 pazdzeirnika jak jeszcze ekipa byla z calym sprzetem ze nasze okno cieknie w salonie a w drugim pokoju sa spore dziury.
Gadalam z robolami islandzkimi i ich szefem, dzwonilam i ciagle slyszalam ze jurtro.. jutro tez bylo jutro... jak w kawale...
Na zebraniu powiedzialam ze okno cieknie a gosciu mi odpowiedzial ze za pozno powiedzielismy bo robotnicy juz skonczyli prace.
A ja na to ze nie bo 1 pazdziernika nawet u mnie w domu byli.
A oni mi wytlumaczyli ze nie zrobia nam okna bo nie..
Na 100% jestem pewna ze gdyby to byl islandczyk to by mu wymienili to okno, a spolecznosc bloku by stanela za nim.
Mi zostala tylko rozmowa nagrana na dyktafonie.
Nie wiem jak z tym walczyc bo nikt nie chce z nami rozmawiac, bo jestesmy tylko obcokrajowcami. Reszta sie nie liczy. Tak to jest.
Koszt nowego okna to 600 000 jak nam powiedzieli ale gdyby oni wymieniali to by poszlo w koszta remontu a my chyba 300 000 bysmy placili czy cos bo nawet nie iweim do konca bo nikt nam nie wytlumaczyl...
OLALI NAS krotko mowiac...
Islandur to by juz do gazety wyrwal ale w gazecie siedzi palant ktory tylko islandczykow sprawy przyjmuje a DV klamie wiec nie pojde...
|
|
Powrót do góry |
|
|
| mjkl ILOĹÄ OSTRZEĹťEĹ: 1
| Dołączył: 26 Paź 2006 | Posty: 2605 | |
|
Wysłany: 24 Gru 2008, 14:22 Temat postu: |
|
|
zabawne to, ze humor/samopoczucie/samoocene/wyobrazenie dotyczace stosunku innych do siebie poprawic moze zamiana -ski/-ska na -dottir/-son. zycie jednak fajnie weryfikuje & pokazuje, ze jesli jestes xxxxx/sierota to niewiele to da... ale babci, kuzynom, sasiadom dawnym czy na naszej-klasie fajnie sie pochwalic... ;] _________________ "It's nice to be important, but it's more important to be nice", HFV, 1980-2011 |
|
Powrót do góry |
|
|
| kalina674
| Dołączył: 27 Lis 2008 | Posty: 49 | Skąd: StÄ
d, na razie |
|
Wysłany: 24 Gru 2008, 14:40 Temat postu: |
|
|
lovisa napisał: |
Koszt nowego okna to 600 000 jak nam powiedzieli ale gdyby oni wymieniali to by poszlo w koszta remontu a my chyba 300 000 bysmy placili czy cos bo nawet nie iweim do konca bo nikt nam nie wytlumaczyl...
OLALI NAS krotko mowiac... |
Ja siÄ nie znam, ale chyba przesadzili z tÄ
cenÄ
. Z tego co widziaĹam, okna w Islandii to raczej tandeta i prymitywizm, wiÄc nie mogÄ
byÄ drogie. MoĹźe trzeba wziÄ
Ä sprawy w swoje rÄce?
Po 5 minutach szukania znalazĹam takÄ
ofertÄ
http://www.pgv.is/index.php?option=com_content&task=view&id=58&Itemid=
MoĹźe warto zadzwoniÄ i popytaÄ. PisaĹaĹ kiedyĹ, Ĺźe to Twoje mieszkanie. Nie wiem jak jest w Islandii, ale wydaje mi siÄ, Ĺźe w swoim trzeba samemu ponosiÄ koszty wymiany okien? MoĹźe siÄ mylÄ i niepotrzebnie wtrÄ
cam, ale Ĺźal mi, Ĺźe masz wodÄ w mieszkaniu. |
|
Powrót do góry |
|
|
| kalina674
| Dołączył: 27 Lis 2008 | Posty: 49 | Skąd: StÄ
d, na razie |
|
Wysłany: 24 Gru 2008, 14:52 Temat postu: |
|
|
zatroskany napisał: |
Zwykle i normalnie jest tak ze jak ktos wyechal w wieku szkolnym to jest siniej zintegrowany z nowym krajem. Jezeli naprawde wyjechalas w wieku 14 lat na stale i edukacje mialas w nowym kraju to twoja wypowiedz wyzej jest calkiem niezwykla, wlasnie dlatego ze stary kraj w tych warunkach robi sie pojeciowo odlegly. Pozniej przyczyniaja sie to tego takie sprawy ze ma sie partnera zagranicznego i przebywa sie w innym srodowisku. |
Widocznie jestem niezwykĹa/nienormalna. Nie wiem skÄ
d bierzesz informacje na temat tego co jest normalne i zwykĹe w takiej sytuacji, prowadzisz jakieĹ badania? Ma siÄ partnera i przebywa siÄ w Ĺrodowisku i co? Nie wiem na czym opierasz swoje twierdzenia, chyba Ĺźe na tym samym, co wszystkie swoje wypowiedzi.
zatroskany napisał: | Merrych Xmasow zyczymy bo jestesmy swiatowcy, hehe. |
Biedaku, to na tym polega Twoja ĹwiatowoĹÄ |
|
Powrót do góry |
|
|
| karuta Alpha Team
| Dołączył: 01 Kwi 2004 | Posty: 1245 | |
|
Wysłany: 24 Gru 2008, 15:38 Temat postu: |
|
|
Lovisa czy to napewno cieknie okno? czy to nie przypadkiem para ktora skrapla sie na starych tz pojedynczych oknach(szybach) jeli to nie poludniowa lub poludniowo zach strona to watpie zeby az tak deszcz przeciekal.Okno nie kosztuja tyle chyba ze masz na cala sciane.... przecietne okno kosztuje w granicach 100tys z wstawieniem .Pozatym nie wiem czy okna podlegaja pod tz wspolnote ....ja mieszkam w domu jednorodzinny wiec wszystkie koszta ponosze sama.Jesli placisz hussjĂłður dowiedz sie co obejmuje.Teraz to nie problem oglosic ze potrzebne okno stolarze siedza bez pracy podejrzewam ze mozesz przebierac w ofertach.
ps znajomi mieli tez ciagle wode pod oknem okazlao sie ze suszyli wieczorami pranie w pokoju a szyby byly cieniutki i to para skraplala sie na parapetach .do tego aneks kuchenny byl obok i cla apra z gotowania ladowala na szybach. |
|
Powrót do góry |
|
|
| lovisa OgĹoszeniodawca zweryfikowany
| Dołączył: 16 Lip 2007 | Posty: 1047 | Skąd: Reykjavik |
|
Wysłany: 24 Gru 2008, 16:11 Temat postu: |
|
|
dzieki za okna i moze fgaktycznie do nich zadzwonie i sie zapytam ile nasze by kosztowalo bo to salonowe to jest 290 cm x 260 cm z 1 otwieranym oknem.
TAk kazdy kto ma swoje mieszkanie ponosi koszy ale jesli byl emont i my zaplacilismy ponad 1 200 000 i tylko nam pomalowano 1 sciane to mysle ze nas oszukali.
W bloku wymienili bardzo duzo okien na stronie na ktorej nei mieli wymieniac wlasnei tej od salonow. trzeba bylo sie zapisac na to ale nas tak poinformoano ze nie zapisalismy sie a i w tamtym czasie czyli wiosna nie lalo sie do srodka.
Mieskzanie kupilismy rok tem a poprzedni wlasniciel powiedzial ze nie widzial kiedy okna byly wymieniane ale ze jest ok...
Oszukano nas nie raz z ta chata,, no bo przeciez obcokrajowcow mozna, no nie?
Mysle teraz jak to zrobic i zaczne od tej firmy do ktorej placimy klatkowe bo to oni zatrudnili tych robotnikow. Tamci to Dalsmið. Mysle ze sobie raczke podali a poza tym teraz ciezko bedzie na caly blok rozliczyc.
Zastanawaim sie tez czy nie zapytac sie ubezpieczalni bo przeciez to oni beda za parkiet placic..
No i jeszcze adwokat zostaje i no Strazburg jak bysmy przegrali..
Najgorsze jest to ze nas tak olewaja a wiem ze swojego islandczyka by potraktowali inaczej... Obywatelstwo naprawde niczego nie zmienia a facetowi w biurze przeciez nie bede wachlowac paszportem Islanidzkim...
Moj brat mowi bardzo dobrze po islandzku bo mial 11 lat jak przyjechal i co i nic bo wiedza ze to nie "swoj"
Ot takie zycie pod gore.... |
|
Powrót do góry |
|
|
| viking User bywa zĹoĹliwy, IGNORUJ takie posty!
| Dołączył: 22 Sie 2005 | Posty: 1747 | Skąd: Reykjavik |
|
Wysłany: 24 Gru 2008, 16:15 Temat postu: |
|
|
karuta napisał: | Moim zdaniem (potwierdzone praktyka) ludzie ktorzy nie naucza sie jezyka(chociaz ang) nigdy nie beda sie dobrze czuli w Islandii.Obserwuje moich rodakow i niestety im mnijesza znajomosc jezyka tym wieksze niezadowolenie.Dlatego widze dosc spore grupy mlodych ludzi ,ktorzy nie znaja jezykow obcych nie potrafia niestety nawiazac kontaktu z innymi mlodymi(niekoniecznie islandczykami)mowiacymi innym niz polski jezykiem.Dla mnie klucz to jezyk.Niestety wikszosc z tych ludzi zaslania sie tym ze w szkole"nie uczyli" itd ale tak naprawde to lenistwo.Zawsze znajdzie sie czas na nauke-jesli sie chce.No i oczywiscie nasza polska duma czesto nie pozwala na asymilacje,bo przeciez my mamy wszystko lepsze.... |
DokĹadnie.
A potem wypisujÄ
na forum Ĺźe Islandczycy w pracy nie chcÄ
z nimi rozmawiaÄ, bo niby jak?, na przerwach siedzÄ
sami itd itp......... _________________ Bardzo niewielu mÄĹźczyzn posiada klucz do serca kobiety, pozostali obywajÄ
siÄ wytrychem. |
|
Powrót do góry |
|
|
| lovisa OgĹoszeniodawca zweryfikowany
| Dołączył: 16 Lip 2007 | Posty: 1047 | Skąd: Reykjavik |
|
Wysłany: 24 Gru 2008, 16:17 Temat postu: |
|
|
karuta napisał: | Lovisa czy to napewno cieknie okno? czy to nie przypadkiem para ktora skrapla sie na starych tz pojedynczych oknach(szybach) jeli to nie poludniowa lub poludniowo zach strona to watpie zeby az tak deszcz przeciekal.Okno nie kosztuja tyle chyba ze masz na cala sciane.... przecietne okno kosztuje w granicach 100tys z wstawieniem .Pozatym nie wiem czy okna podlegaja pod tz wspolnote ....ja mieszkam w domu jednorodzinny wiec wszystkie koszta ponosze sama.Jesli placisz hussjĂłður dowiedz sie co obejmuje.Teraz to nie problem oglosic ze potrzebne okno stolarze siedza bez pracy podejrzewam ze mozesz przebierac w ofertach.
ps znajomi mieli tez ciagle wode pod oknem okazlao sie ze suszyli wieczorami pranie w pokoju a szyby byly cieniutki i to para skraplala sie na parapetach .do tego aneks kuchenny byl obok i cla apra z gotowania ladowala na szybach. |
nie nie para w zadnym wypadku bo ja nie susze na kaloryferach i nienawidze wilgoci. Mam suszarke elektryczna ze zbjornikiem na wode ale ona nie stoi w salonie i jedynie co jdaje to cieplo.
To naprawde tak okno cieknie... gdzies u gory sa dziury a te gnoje powiedzieli ze zagladali. A ja im powiedzialam ze widzialam ze nie.
Oni na to ze z kad ja iem to ja powiedzialm ze nie pracuje i caly dizen siedze w domu i widzialam ze jezdzili ta swoja maszyna po calym bloku ale nie zajzeliw nasze okno i gosciu sie wtedy przygasil...
Ja mam nagrana cala rozmowe jak bylo zebranie calego bloku. i wypierali sie przy wszsytkich.
Jedna sasiadka powiedziala ze jej tez cieklo. ale ta sasiadka to nie jest pewniak bo ona duzo klamie i mogla tylko tak powiedziec. Poszlam do niej na drugi szien jak to powiedziala bo myslalam ze moze razem damy im rade ale ona stwierdzila ze to rok temu jej lecialo...
Ale ta woda to naprawde nie para. Zobacz jaka brazowa brudna jest. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|