Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat |
Która nazwa lepiej pasuje do poważnego banku? |
Islandsbanki |
|
81% |
[ 13 ] |
Glitnir |
|
18% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Gosw : 16 |
|
Autor |
Wiadomo |
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 13 Mar 2006, 15:58 Temat postu: Glitnir - nowa nazwa Íslandsbanki |
|
|
Według mnie stara nazwa banku Islandsbanki brzmiała dumnie i dostojnie, a Glitnir brzmi jak nazwa płynu do mycia naczyń.
Nawet tłumacznie "Błyszczący" pasuje do nazwy płynu czyszczącego
A może zamierzają wyczyścić konta swoim klientom?
Co Wy na to? _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
|
|
Powrt do gry |
|
|
| karuta Alpha Team
| Doczy: 01 Kwi 2004 | Posty: 1245 | |
|
Wysany: 13 Mar 2006, 16:49 Temat postu: |
|
|
tez mi sie nie podoba ,myslalam ze zrobia np Iceberg bank cos zwiazanego z Islandia ,a to bez wyrazu |
|
Powrt do gry |
|
|
| Marta Luiza
| Doczy: 05 Lis 2004 | Posty: 310 | Skd: Islandia |
|
Wysany: 13 Mar 2006, 21:32 Temat postu: |
|
|
To jest bardzo smutna tendencja,ktora obserwuje od kilku m-cy. Bardzo blisko bo pracuje w reklamie.Islandsbanki mial piekne graficzne logo,zaprojektowane przez dobrego grafika-kobiete i nie moge w to uwierzyc,ze z niego rezygnuja na rzecz nowego,ktory bedzie moze modny przez dwa lata.-po prostu nuda .
A nazwa rzeczywiscie kojarzy sie z plynem do mycia naczyn,chociaz mojej islandzkiej przyjaciolce kojarzy sie z dunska firma Konditorei ,te same kolory.
Kilka m-cy temu zmieniono opakowania OPAL,po prostu wyrzucono projekt z lat 60'tych do kosza.To smieszne gdy caly swiat szaleje za projektami z tych lat.
Inna firma islandzka zajmujaca sie sprzedaza ryb tez zmienila swoja nazwe po tym jak zaczeli podbijac rynek brytyjski.
Ja im dobrze zycze ale po co od razu rezygnowac z dobrj islandzkiej tradycji? |
|
Powrt do gry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 13 Mar 2006, 22:18 Temat postu: English |
|
|
Ja bym jeszcze od biedy rozumiał, że skoro bank staje się międzynarodowy, to zmianiają nazwę na jakąś angielską typu "International North Atlantic Bank" lub "Volcano Bank"...
A Glitnir brzmi po prostu byle jak...
Islandsbanki kojarzył się z dużym narodowym bankiem, a jak ktoś nie znał Islandii, to kojarzył się z angielską nazwą wyspy (an island) i można było zrozumieć nazwę jako "Bank Wysp".
A tak, to kto zrozumie "Glitnir"? Równie dobrze mogli dać nazwę "xxxx Bank"
Ale to co napisała Marta Luiza, że firmy zmieniają logo, to czasem wina nieumiejętności marketingowych zarządu.
Łatwo można zaobserwować taką tendencję, zwłaszcza w dużych korporacjach, których zarząd prawie nie zdaje sobie sprawy czym się firma zajmuje. Odległość Zarząd-Produkcja jest tak olbrzymia, że fabryki są widziane tylko przez pryzmat wskaźników ekonomicznych.
Dlatego też następuje proces psucia wielu dobrych marek.
Jeżeli mieliście starą drukarkę laserową HP i kupicie nową to możecie zauważyć, że dzisiejsze produkty to szajs. Znam ludzi, którzy specjalnie szukają starych sprzętów, bo są lepsze...
Zarząd jest oceniany za teraźniejsze zyski, więc sterują oni fabryką tak, by cięła koszty, a więc oszczędza się na jakości, a sprzedaż jest dobra ze względu na już wyrobioną markę.
Jeśli kiedyś było dwóch panów: Hewlett i Packard, to pewnie zależało im na dobrej jakości. Ale, gdy ktoś kupił udziały w HP, to zależy mu tylko na zysku a nie zadowoleniu klienta i prestiżu firmy. Dzisiejsze firmy to tłumy anonimowych udziałowców i inwestorów.
Smutna tendencja.
Do tego trzeba dodać partykularne interesy członków zarządu - czasem zmiana nazwy to dokonała okazja by wyprowadzić z firmy pieniądze do "zaprzyjaźnionej" agencji reklamowej...
Trudno sobie wyobrazić, by jakiś normalny analityk stworzył raport, że zmiana nazwy z Islandsbanki na Glitnir przyniesie firmie zysk.
A skoro tak, to być może jest to pomysł "narzucony" w jakimś celu lub też wynika z głupoty jakiegoś synalka prezesa, któremu wszyscy się podlizują... _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
|
|
Powrt do gry |
|
|
| Basia
| Doczy: 24 Lis 2004 | Posty: 628 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 13 Mar 2006, 23:20 Temat postu: |
|
|
Nazwa nie jest trafiona. Ale promuja sie teraz na potege - czy tez dostaliscie dzis w poczcie plyte z muzyka popularna ze znaczkiem, pfu..., Glitnir?
Czy taka zmiana ma sens? Przeciez kazda firma z dobra reputacja probuje zachowac swoja nazwe, dba o nia, procesuje sie, gdy ktos jej naduzyje... A tu sobie nazwe wyrzucaja do kosza... Moze nie chcieli tym Islands... tak razic po oczach za granica? Ze niby sa z krainy Glitnirow:-) Takich ufoludkow. Teraz beda inwestowac "inkoguto", przynajmniej przez jakis czas. A potem znowu zmienia nazwe ;-) |
|
Powrt do gry |
|
|
| Steva
| Doczy: 20 Lut 2004 | Posty: 127 | |
|
Wysany: 13 Mar 2006, 23:50 Temat postu: |
|
|
Z punktu widzenia osobnika polskojęzycznego nazwa Glitnir brzmi jakoś tak niesmacznie, wręcz brzydko.Ale przeciez w innym języku moze to byc brzmienie miłe i gustowne, tak właśnie jest w przypadku islandzkiego.
Słowo "błyszczący"jest przecież pozytywnym, dobrze brzmiącym i wiele mówiącym wyrażeniem.Nie wchodzę już w to czy akurat pasuje jako nazwa banku, ale o to jak brzmi, bo wiele osób wyżej oceniało to słowo bardzo niepochlebnie.
Pomijam tez kwestię potrzeby zmiany nazwy banku, skupiłam się na samym słowie "glitnir".
Osobiście wolałabym nazwę poprzednią, ale skoro Islandczykom bardziej odpowiada błyszczący bank to niech sobie mają _________________ Jutro to dziś - tyle, że jutro
Ostatnio zmieniony przez Steva dnia 13 Mar 2006, 23:55, w caoci zmieniany 1 raz |
|
Powrt do gry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 13 Mar 2006, 23:54 Temat postu: Promocja |
|
|
Ha! Promują się! Czyli bank musi zapłacic firmie/agencji reklamowej za całą tą kampanię... a to sporo kosztuje
Zarabia firma reklamowa, z którą być może powiązany jest któryś z prezesów - pieniążki udziałowców zostają w rodzinie, ale prezesa
Za rok stwierdzą, że nazwa się źle kojarzy i znów zmienią i znów trzeba będzie wydać kasę, by promować nazwę.
Z każdą marką (nazwą) wiąże się pewna konkretna wartość przeliczalna na pieniądze.
Firma zmienia nazwę tylko z kilku powodów:
a) gdy stara nazwa okryła się hańbą (bankructwo, afery itp.)
b) gdy kilka firm się łączy, a zlepek nazw jest zbyt długi i niewygodny
c) gdy firma wydziela z siebie jakiś dział w celu lepszej orientacji na jakąś grupę klientów (np. HP wydzieliła firmę Agilent, która zajmuje się tylko aparaturą naukową)
d) gdy z powodów językowych (np. Szczebrzeszyn Bank) trudno daną firmę zapisać lub wymówić w innym języku
(wtedy można zmienić nazwę na np. Beetle-Sound Bank [dosł. Bank Brzmienia Chrząszcza])
e) zmiana nazwy na nowocześniejszą (np. z "Bank Wschodni" na "Wschodni.com Bank" lub "PolishEastBank.com") - to pomaga wykazać, że firma nadąża za postępem techniki i klientem
Przy czym w tym ostatatnim przykładzie chodzi raczej o nowy image banku niż o rzeczywistą zmianę nazwy.
Bo trzeba odróżnić nazwę firmy od nazwy produktu, znaku towarowego lub marki.
Posiadaczem marki "Adidas" może być firma "Prószyński i S-ka" _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
|
|
Powrt do gry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 14 Mar 2006, 0:06 Temat postu: Glitnir Bank |
|
|
Steva napisa: | Z punktu widzenia osobnika polskojęzycznego nazwa Glitnir brzmi jakoś tak niesmacznie, wręcz brzydko.Ale przeciez w innym języku moze to byc brzmienie miłe i gustowne, tak właśnie jest w przypadku islandzkiego. |
Zgadza się i dlatego starałem się nie brać aż tak mocno złego brzmienia tego wyrazu po polsku, a skupiłem się na znaczeniu tego słowa, które kojarzy mi się z płynem do mycia naczyń.
"Błyszczący Bank" nie brzmi zbyt dobrze. A nawet dużo lepsza nazwa "Błysk Bank" nie umywa się do takiej poważnej nazwy jak Islandsbanki (rozumiem to jako Bank Islandii).
Szczególnie, że nie wiadomo, czy po islandzku słowa "błysk", "błyskawica", "błyskawicznie" mają coś wspólnego z "błyszczeć" tak jak to jest w języku polskim.
Już bardziej chyba trzeba się skupić na mitologicznym znaczeniu Glitnir jako nazwie pałacu.
Wtedy po polsku mamy: "Wawel Bank" lub "Willanów Bank".
Nadal jednak "Bank Islandii" brzmi 100 razy bardziej dostojnie
Szczególnie, że zawsze można tę nazwę zrozumieć jako "Bank Wysp". A jak ktoś nie wie co to znaczy Glitnir, to w ogóle nie pomyśli, że to bank...
Skoro chcą działać poza Islandią i podpierają swą decyzję właśnie działaniem w innych krajach, to nazwa powinna być bardziej "international"
To tak jakby chcieć zmienić nazwę PKO na np. "Bursztyn Bank" podpierając się międzynarodowym zasięgiem banku _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
|
|
Powrt do gry |
|
|
| einar
| Doczy: 06 Lut 2004 | Posty: 1182 | |
|
Wysany: 14 Mar 2006, 0:11 Temat postu: |
|
|
No ale czemu zakładać, że tak wielka firma jak ex Islandsbanki nie sprawdziłą czy jest sens zmieniać nazwę? Działają nie tylko na Islandii, a biorąc pod uwagę to, że islandzki rynek jest mały to można by rzec, że działają bardziej poza granicami. I tam klienci np. norwescy nie chcieli mieć konta w banku o islandzkiej nazwie. Poza tym Islandsbanki - vel Glitnir - posiadało bardzo wiele innych firm z różnych sektorów (banki, firmy ubezpieczeniowe itp) w różnych krajach, które teraz mogą działać wszystkie pod jednym szyldem. Żałuję starej nazwy bo kiedyś może bym mial konto w Islandsbanki ale rozumiem, że nazwa Glitnir jest łatwiejsza do wymówienia dla wszystkich, niezależnie od pochodzenia. Ponadto istotnym argumentem jest jeszcze fakt, że nowa nazwa nie zawiera żadnych nietypowych w innych językach czcionek. Tak przynajmniej twierdzi szef tego banku a pewnie wie co mówi, bo z pewnością to sprawdził.
Cytat: | Ha! Promują się! Czyli bank musi zapłacic firmie/agencji reklamowej za całą tą kampanię... a to sporo kosztuje
Zarabia firma reklamowa, z którą być może powiązany jest któryś z prezesów - pieniążki udziałowców zostają w rodzinie, ale prezesa |
Odżajer, daj spokój... Naprawdę myślisz, że na poziomie interesów robionych przez Glitnir, szef zajmowałby się wyprowadzaniem na lewo kasy przeznaczonej na kampanię reklamową? Podobno aktywa banku na rok 2005 wynosiły ponad 19 miliardów Euro. Jakby chciał coś uszczknąć to by się nie połasił na jakieś tam fundusze reklamowe... |
|
Powrt do gry |
|
|
| O.E. Opiekun Forum
| Doczy: 03 Lut 2004 | Posty: 2552 | Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa |
|
Wysany: 14 Mar 2006, 1:00 Temat postu: Spisek? |
|
|
einar napisa: |
Odżajer, daj spokój... Naprawdę myślisz, że na poziomie interesów robionych przez Glitnir, szef zajmowałby się wyprowadzaniem na lewo kasy przeznaczonej na kampanię reklamową? Podobno aktywa banku na rok 2005 wynosiły ponad 19 miliardów Euro. Jakby chciał coś uszczknąć to by się nie połasił na jakieś tam fundusze reklamowe... |
Ale prezes banku nie ma tych aktywów, one należą do udziałowców. Prezes banku zwykle zarabia dużo, ale nic nie stoi na przeszkodzie by zarabiał więcej.
Z resztą podałem kilka innych powodów zmiany nazwy, które mogą mieć miejsce.
Na prawdę trudno mi uwierzyć, że jakieś niezależne badania potwierdziły prymat tej nazwy nad jakąś inną typu "North Atlantic Bank"...
Ja nie wiem czy za tą zmianą kryje się jakiś spisek, choć taka możliwośc istnieje. Napisałem też, że może to być czyjaś głupota, lub ktoś się uparł...
Chętnie bym się zapoznał z jakimiś argumentami marketingowymi i socjologicznymi, bo na razie nie widzę pożytku z nowej nazwy.
Nie jestem przeciwny zmianie nazwy, tylko ten wybór mi się (osobiście) nie podoba.
Mogli też skrócić nazwę do IsBank, ale domena isbank.com jest już zajęta, więc musieli by sporo zapłacić, by mieć prostą nazwę w internecie
Ale właśnie sprawdziłem i glitnir.com też już jest zajęty, więc po kiego czorta wybrali taką nazwę, skoro nawet nie będą mogli sobie zrobić prostej strony internetowej z prostym adresem? Chyba, że też popłyną pieniążki na wykup domeny... może to część tej gry?
Strasznie zacofany ten bank i jego zarząd. Dziś zanim zatwierdzi się jakąś nazwę, to sprawdza się czy jest wolna odpowiednia domena internetowa. A niektóre firmy to nawet od razu rejestrują wszystkie możliwe nazwy przed podjęciem decyzji, by w razie czego, wybrana nazwa od razu była zarezerwowana.
Jak wykupią nazwę glitnir.com, to będzie dowód na szwindel. A jak nie to będzie znaczyło, że ktoś po prostu ma własne widzi misie w tej firmie i sobie "zaszalał" (może w dziciństwie chciał mieszkać w pałacu Glitnir? i teraz sobie to marzenie spełni).
W ostaeczności przyjmę fakt, że zrobili odpowiednie badania i wybrali nazwę spośród kiluset innych... bo to też możliwe. W końcu wielu specjalistów może opracować coś czego ja w pojedynkę, amatorsko nie zrozumiem...
A może nazwa specjalnie miała być głupkowata by ludzie o tym mówili, bo takie gadanie to też reklama.
Jak mawiał (bodajże) pan Ford: nieważne czy mówią o tobie dobrze czy źle, ważne by poprawnie zapisywali twoją nazwę _________________ CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
|
|
Powrt do gry |
|
|
|
|
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach
|
|