reklama

Forum Islandia :: Forum ICELAND.PL Strona Gwna

ICELAND.PL :: Islandia - strona główna portalu

ZANIM COŚ NAPISZESZ PRZECZYTAJ REGULAMIN  
JELI KTO CI OBRAA LUB AMIE REGULAMIN, NIE DAJ SI SPROWOKOWA, NAPISZ DO ADMINA!

 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UytkownicyUytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   ZalogujZaloguj 

Zaloguj si, by sprawdzi wiadomociZaloguj si, by sprawdzi wiadomoci   

Tradycyjna inicjacja seksualna w Polinezji
Id do strony 1, 2  Nastpny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Islandia :: Forum ICELAND.PL Strona Gwna -> Off-topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat  

Czy pozwolił(a)byś na kontynuowanie tradycji inicjacji seksualnych córek przez ojców w Polinezji?
Nie
55%
 55%  [ 11 ]
Tak
30%
 30%  [ 6 ]
Nie wiem, muszę zapoznać się z faktami
15%
 15%  [ 3 ]
Wszystkich Gosw : 20

Autor Wiadomo
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 4 Sty 2007, 22:02    Temat postu: Tradycyjna inicjacja seksualna w Polinezji Odpowiedz z cytatem

Kontynuuję tutaj wątek rozpoczęty przez mjkl w dyskusji o Radiu Maryja.
Chodziło o to, że Polinezyjscy ojcowie zgodnie z tradycją wprowadzają swoje córki w życie seksualne. Mjkl był zbulwersowany tym zwyczajem, podczas, gdy ja jestem skłonny do tolerancji, jeśli tylko te dziewczęta nie czują się z tym źle (prawdopodobnie, ze względu na to, że ich opinia publiczna nie widzi w tym nic złego).
Moja teza szła nawet dalej i stwierdziłem, że trauma po różnych przeżyciach (nie tylko seksualnych) bierze się z potępienia tych czynów przez resztę społeczeństwa.
Jeśli coś jest tabu lub zakazane, to jeśli nagle dzieje się jakiejś osobie, to ta osoba odczuwa olbrzymi dyskomfort właśnie w chwilą, gdy zdała sobie sprawę z nastawienia jej otoczenia. Zgwałcona dziewczyna, która jest wytykana palcami czuje się może nawet gorzej niż w chwili gwałtu.
O ile jednak gwałt jest czymś z pewnością złym, to dobrowolny stosunek lub czynności pokrewne aktom seksualnym, stają się traumatyczne, gdy społeczeństwo wejdzie w ten "układ" swoim potępieniem, zainteresowaniem, tanią sensacją itd.
Czytałem kiedyś, że psychologowie dziecięcy mają problem z dziećmi, które były nieświadomymi ofiarami pedofila. Otóż, dopóki nie zdają sobie sprawy, że pewne czynności są złe, nie czują dyskomfortu. Dopiero ingerencja policji jest dla dziecka szokująca. W takich właśnie przypadkach psycholog dziecięcy ma sporo pracy, bo z jednej strony musi otrzymac od dziecka zeznania, a z drugiej musi starać się nie objaśniać na czym polegało całe zło postępku pedofila.
Na tej podstawie mogę twierdzić, że w Polinezji dziewczyny nie czują po fakcie traumy i raczej traktują to jak pierwszą menstruację lub jak wyrwanie zęba.
Ale jestem otwarty na rzetelne opracowania tego tematu i gdy zapoznam się z odpowiednimi relacjami to będę wrogiem tego zwyczaju.


mjkl napisa:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Obrzezanie
Dziękuję za link - jest pouczający.
W niektórych grupach muzułmańskich dokonuje się obrzezania już w wieku świadomości (coś koło 10-12 roku życia), ma to być rodzaj przejścia z bycia chłopcem w wiek męski.


Cytat:

nie rozumiem dlaczego podajesz przyklad obrzezania przy przykladzie dotyczacym rzniecia corki przez jej ojca. chodzi o to, ze chlopcom tak samo jak i dziewczynkom dzieje sie zle w spatriarchalizowanych spoleczenstwach? czy, ze to rowniez jest ingerencja w cialo osoby poddanej rytualowi? oczywiscie ze jest ale nie mozna porownac usuniecia napletka, ktore nie ma pozniej negatywnego wplywu na oddawanie moczu czy wspolzycie seksualne obrzezanego, do zerzniecia dziecka przez wlasnego ojca.
Daję ten przykład nie jako przykład na wady patriarchatu, który apropos nie jest taki zły. Chodzi mi tylko o pokazanie, że w życiu człowieka (głównie młodego) jest wiele wydarzeń, które mogą łączyć się z bólem, strachem, traumą, a które przy odpowiedniej oprawie obyczajowej, nie są złe dla tych młodych ludzi.
Jeśli stosunek z ojcem jest czymś normalnym, to córki będą się cieszyć, że mają już to za sobą i dzieki temu stały się dorosłe.

Cytat:
zgadza sie. uzywam wulgarnego jezyka gdyz rowniez i we mnie czyn taki wywoluje odraze & chce przekazac komus, kto to przeczyta w sposob jak najbardziej obrazowy to o czym pisze. tak aby moze kogos, kto ma na to inny poglad, jak ty, sklonic do zastanowienia sie, czy w tym przypadku, inicjacja seksualna corki z udzialem ojca jest ok...
Tą metodą nic nie osiągniesz. Wulgaryzmem się nie przekonuje. Działają jedynie argumenty (np. statystyki, rozmowy, ankiety, relacje świadków itp.).
Dopóki taka inicjacja jest zgodna z tradycją, nie jest gwałtem i odbywa się za pozwoleniem obu stron, to jest dobrze.
Gdy dziecku wyrywa się zęba, to również rodzice są w pobliżu. I choć boli, to dziecko wie, że potem będzie mogło się chwalić przed kolegami swoim wyrwanym mleczakiem.
Tak samo może być w krajach polinezyjskich. Tam dziewczęta mogą być dumne, że ta inicjacja miała miejsce...


Cytat:
to ze kobiety podchodza do tego jak do menstruacji wynika z faktu, ze zostalo im to wmowione, ze zerzniecie przez ojca za mlodu jest tym samym co pierwsza miesiaczka... roznica polega na tym, ze menstruacja jest czyms naturalnym, wynikajacym z budowy twego ciala, do menstruacji dochodzi samoczynnie, bez udzialu osob trzecich, zerzniecie corki przez ojca natomiast naturalne raczej nie jest... ingeruje on w jej cialo, jej umysl, psychike, cale jej przyszle zycie...
Trochę się tu plączesz. Co dla Ciebie oznacza "naturalne"? Większość zwierząt uprawia seks kazirodczy, więc nie jest to nienaturalne. Skoro ci ludzie to robią i nie mają nic przeciwko, to skąd te przypuszczenia, że to zmienia negatywnie psychikę?
Dlaczego chcesz z wszystkich ludzi zrobić europejczyków? Oni mają inną drogę bycia sobą. U nas kobiety noszą kolczyki, a w Afryce wkładają sobie krązki w usta. Dla mnie wygląda to brzydko, a dla murzynów jest to sexy. I niech im tam tak już będzie. Nawet gdy ktoś udowodni, że takie krążki zwiększają ryzyko wystąpienia raka krtani Very Happy

Cytat:
oczywiscie, ze traume rowniez powoduje napietnowanie czynu przez spoleczenstwo/otoczenie. jednak o wiele wieksza trauma wynika z ingerencji innej osoby w twoje cialo...
Wyrywanie zęba czy obrzezanie to również ingerencja w moje ciało. Jako dziecko protestowałem przeciwko wizytom u dentysty, a mimo to zgwałcono mnie i wyrwano mi zęba. Jednak brak potępienia dla tego gwałtu ze strony innych ludzi, spowodował, że przyjąłem, iż to jest dla mojego dobra i że krzywda nie była taka duża, a nawet mam z tego korzyśc, bo mogę chwalić się przed kolegami...


Cytat:
tym bardziej gdy jestes dzieckiem, gdy potem doroslejesz, ksztaltujesz swoje poglady, dowiadujesz sie pewnych rzeczy... o tym dlaczego nie mozna porownac pierwszej mieszaczki z inicjacja napisalem wczesniej.
Ale twoje poglądy kształtują się właśnie pod wpływem opinii innych. Gdyby jakiś dziki lud uważał wyrwanie zęba za czynność hańbiącą, to teraz na jakims ichnim forum, ktoś by pisał, by zabronić europejczykom tego strasznego zwyczaju... bo przecież wyrwanie zęba to nie to samo co menstruacja Very Happy


Cytat:
a co jesli corka nie chce poddac sie temu tradycyjnemu stosunkowi albo uwaza, ze nie jest do tego jeszcze gotowa? zostaje napietnowana przez spoleczenstwo - trauma... nie chce, ale ulega bo kocha ojca, chce uniknac napietnowania - trauma... mimo niecheci ojciec zmusza do kultywowania tradycji aby uniknac presji/napietnowania przez spoleczenstwo, zsotaje zgwalcona - trauma...
Ta trauma szybko minie, tak jak mija trauma po wymuszonej wizycie u dentysty.
Poza tym, zawsze dziewczyna może wybrać mniejszą traumę i nie uczestniczyć w inicjacji. Najwyżej "ludzie będą gadać", ale i u nas wiele osób pokonuje różne społeczne tabu i jakoś muszą sobie umieć radzić - tak czy owak to sprawia, że człowiek dorośleje. Co nie oznacza, że przymuszanie do tradycji jest dobre.
Czasem jednak opór może być taki jak dziecka przed dentystą lub muzułmańskiego chłopca przed obrzezaniem. Wtedy rodzina stara się użyć różnych argumentów by przekonać dziecko do czegoś, co jest dla niego dobre.

Cytat:
sama logika & wiedza na temat seksualnosci czlowieka nasuwaja mysl, ze te dziewczynki na pewno nie czuja sie ok po tym co zrobil im ich wlasny tata
A ja myślę, że jeśli robi to właśnie ukochany tata, to musi to być przeżycie stresujące (jak każda inicjacja), ale z drugiej strony ojciec jest osobą, której córka ufa najbardziej. Nie przypadkowo rodzice są razem z dziećmi podczas wyrywania zęba... Dzieci ufają rodzicom i mimo różnych konfliktów zawsze rodzice są ludźmi z najbliższego kręgu zaufania (poza jakimiś patologiami).
Sądzę, że większość młodych dziewczyn bardziej ufa swoim ojcom niż swoim chłopakom (nie dotyczy patologicznych rodzin rzecz jasna).
Bo młody chłopak zwykle nie ma doświadczenia i sam się boi.

Co do szukania w googlu to jakoś nie chce mi się szukać. Organizacje feministyczne nie są dla mnie wiarygodne, bo one zajmują się wyszukiwaniem wyjątków, a nie reguł. Znajdują jedną mądrą kobietę i twierdzą, że wszystkie kobiety są mądrzejsze od mężczyzn. Ponieważ statystycznie to nieprawda, więc uważam takie gierki za manipulacje. Inna sprawa, że musi istnieć równouprawnienie, ale normalne i rozsądne, a nie na siłę.
Każda jedna dziewczynka polinezyjska, która potem wychowała się w kulturze zachodniej, będzie się wstydzić swych "dzikich" obyczajów i jej relacje nie są obiektywne. Niejako nasza cywilizacja narzuca jej nasze standardy. Nawet noszenie kółek w ustach będzie dla takiej kobiety "dzikie" i nienormalne.
Lepsze byłyby badania antropologów i socjalogów tam na miejscu; wywiady z żyjącymi tam ludźmi. To ma wartość naukową a nie jakieś afery nagłaśniane przez media.

Cytat:
uzylem przykladu z podcieraniem tylka aby podkreslic absurdalnosc pogladu iz rzniecie corek przez ich wlasnych ojcow jest ok
Ale ja dowiodłem, że uzyłeś złego przykładu. Pewne czynności nie są tradycją, chyba, że w jakiejś kultury niepodcieranie pupy ma charakter religijny, bo oni wierzą, że w resztkach kału mieszka ich anioł stróż... Wtedy to byłaby tradycja. Dla nas nieprzyjemna i okropna. Dla nich normalna i ważna.

Cytat:
ludzie nie powinni przedkladac tradycji nad cokolwiek innego, jesli jej kultywowanie przynosi negatywne skutki.
Najpierw musisz dowieść, że tradycja z Polinezji ma negatywne skutki, a z tym już ciężej, gdyż twoje wnioski są podsuwane przez twoją własną kulturę i tradycję (która nie musi być najlepsza).

Cytat:
jesli ktos rznacy wlasna, w dodatku niepelnoletnia, corke nie jest zboczonym sadysta to kim jest?
W naszej kulturze byłby zboczony, ale niekoniecznie sadystą. Sadystą jest ten, kto zadaje siłą ból (zwykle przy sprzeciwie drugiej strony). W przypadku zgody obu stron, przestaje to być sadyzm. Stosunek płciowy nie jest jeszcze sadyzmem, choć niektóre formy kontaktów seksualnych zaliczają się w naszej kulturze do zboczeń.
W kulturze polinezyjskiej, seks z córką nie jest zboczeniem, lecz normalnym aktem seksualnym, na które zgodę dają obie strony.
Chyba, że twierdzisz, że wszyscy tamtejsi ludzie to tylko sadyści i źli ludzie... (?)

Cytat:
ojciec jest bezwzglednym panem i wladca w rodzinie. inicjacja seksualna oznacza, ze zdobywa on swa corke przed kazdym innym mezczyzna dlatego, ze jest ona po prostu jego wlasnoscia. i nikt nie tknie tego co nalezy do niego, poki on sam nie dokona defloracji. w wielu roznych kulturach w roznych okresach czasu panowal podobny zwyczaj. jesli nie deflorowano corek w jakims scisle okreslonym wieku, to robiono to np przed ich slubami. nie zawsze byl to ojciec, czasem wlasciciel ziemski czy inny moznowladca... tradycja ta sluzyla, jak juz napisalem wczesniej, po prostu zaspokojeniu jednej z najprostszych/najprymitywniejszych potrzeb - potrzeby seksualnej
Często tak było, jednak tradycja "pierwszej nocy" to sprawa marginalna. Przeczytaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_pierwszej_nocy

Natomiast inne przypadki podobnych zwyczajów mogą mieć również znaczenie dla przetrwania społeczności, a nie tylko być pochodną seksualności mężczyzn. Zwykle prawa ustanawia starszyzna, a więc ludzie, których seksualność nie jest już taka duża. Więc nie zawsze teoria o lubiezności generującej prawo, musi być prawdziwa, choć z pewnością pożądanie seksualne miało i mieć będzie wpływ na prawo. Smile

Cytat:
ewolucja slowa, mysli, pogladow, kultury, obyczajow, stosunkow miedzyludzkich...
...prawie nie wystepuje. Najważniejsze rzeczy sformułowane zostały już w starożytności, a postęp cywlizacji technicznej nie odzwierciedla postępów w rozwoju człowieka jako umysłu.

Cytat:
obrzezanie kobiety = obrzezanie mezczyzny?
Pod względem stresu to jest to to samo...

Cytat:
w skrocie - kobieta pozbawiona czesci narzadow rodnych (lechtaczka, zewnetrzne wargi sromowe), nie jest zdolna do odczuwania przyjemnosci ze stosunku, latwiej podlega infekcjom, trudniej jej utrzymac higiene. zwyczaj kultywowany dlatego, ze przyjemnosc to przywilej mezczyzny, kobieta ma tylko rodzic dzieci.
A ciekawe, czy pomyślałeś o innych przyczynach tego zabiegu Smile
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
mjkl
ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
Doczy: 26 Pa 2006
Posty: 2605
PostWysany: 5 Sty 2007, 0:19    Temat postu: Re: Tradycyjna inicjacja seksualna w Polinezji Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Kontynuuję tutaj wątek rozpoczęty przez mjkl w dyskusji o Radiu Maryja.
Chodziło o to, że Polinezyjscy ojcowie zgodnie z tradycją wprowadzają swoje córki w życie seksualne. Mjkl był zbulwersowany tym zwyczajem, podczas, gdy ja jestem skłonny do tolerancji, jeśli tylko te dziewczęta nie czują się z tym źle (prawdopodobnie, ze względu na to, że ich opinia publiczna nie widzi w tym nic złego).


prawdopodobnie nie ;]

Cytat:
Moja teza szła nawet dalej i stwierdziłem, że trauma po różnych przeżyciach (nie tylko seksualnych) bierze się z potępienia tych czynów przez resztę społeczeństwa.
Jeśli coś jest tabu lub zakazane, to jeśli nagle dzieje się jakiejś osobie, to ta osoba odczuwa olbrzymi dyskomfort właśnie w chwilą, gdy zdała sobie sprawę z nastawienia jej otoczenia. Zgwałcona dziewczyna, która jest wytykana palcami czuje się może nawet gorzej niż w chwili gwałtu.


a moze nawet nie.
btw w chwili gwaltu czuje sie zatem lepiej? ;] czy mniej gorzej ;]

Cytat:
O ile jednak gwałt jest czymś z pewnością złym, to dobrowolny stosunek lub czynności pokrewne aktom seksualnym, stają się traumatyczne, gdy społeczeństwo wejdzie w ten "układ" swoim potępieniem, zainteresowaniem, tanią sensacją itd.


...bo nieswiadome dziecko w chwili aktu nie zdaje sobie do konca sprawy z tego co sie tak naprawde dzieje? a sam akt jest niby dla niego czyms przyjemnym, wartym wspominania z rozrzewnieniem przy herbatce za lat kilkanascie/dziesiat?

Cytat:
Czytałem kiedyś, że psychologowie dziecięcy mają problem z dziećmi, które były nieświadomymi ofiarami pedofila. Otóż, dopóki nie zdają sobie sprawy, że pewne czynności są złe, nie czują dyskomfortu.


odczuwaja jedynie dyskomfort czujac palce czy czlonka pedofila w ich pochwie, odbycie lub ustach...

Cytat:
Dopiero ingerencja policji jest dla dziecka szokująca. W takich właśnie przypadkach psycholog dziecięcy ma sporo pracy, bo z jednej strony musi otrzymac od dziecka zeznania, a z drugiej musi starać się nie objaśniać na czym polegało całe zło postępku pedofila.


lepiej poczekac lat nascie, az dziecko same sobie uswiadomi co tak naprawde sie wydarzylo & tym samym moze pozostawic wybor - psychiatryk, albo moze recepty & znizka na prozac, albo moze od razu sznurek czy otwarte okno...

Cytat:
Na tej podstawie mogę twierdzić, że w Polinezji dziewczyny nie czują po fakcie traumy i raczej traktują to jak pierwszą menstruację lub jak wyrwanie zęba.
Ale jestem otwarty na rzetelne opracowania tego tematu i gdy zapoznam się z odpowiednimi relacjami to będę wrogiem tego zwyczaju.


czas doedukowac sie, wtedy 'na tej podstawie' byc moze sie zmieni. przepraszam za kpine, ale porownanie tego o czym mowa do wyrywania zeba jest troche slabe...

Cytat:
mjkl napisa:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Obrzezanie
Dziękuję za link - jest pouczający.
W niektórych grupach muzułmańskich dokonuje się obrzezania już w wieku świadomości (coś koło 10-12 roku życia), ma to być rodzaj przejścia z bycia chłopcem w wiek męski.


ok

Cytat:
(...)Daję ten przykład nie jako przykład na wady patriarchatu, który apropos nie jest taki zły.(...)


dlaczego nie jest zly? wiem, ze jestes tradycjonalista, ale sprobuj na chwile obiektywnie ocenic co jest dobrego w ukladzie gdzie jedna osoba jest mniej lub bardziej (w zaleznosci od kultur) podlegla/zalezna od drugiej, albo jest wrecz jej wlasnoscia. ze niby kobieta zostala stworzona dla mezczyzny? takie jest niby slowo boze? spisane przez mezczyzn oczywiscie... ;]

Cytat:
Chodzi mi tylko o pokazanie, że w życiu człowieka (głównie młodego) jest wiele wydarzeń, które mogą łączyć się z bólem, strachem, traumą, a które przy odpowiedniej oprawie obyczajowej, nie są złe dla tych młodych ludzi.
Jeśli stosunek z ojcem jest czymś normalnym, to córki będą się cieszyć, że mają już to za sobą i dzieki temu stały się dorosłe.


gdyby obcinanie ucha z okazji 18tych urodzin & obcinanie dwoch palcow wskazujacych w wieku 19tu lat bylo czyms normalnym, tez cieszylbym sie, ze mam juz lat 20 i mam to za soba & pomyslnie przeszedlem, jak wszyscy czlonkowie mojej spolecznosci, ten piekny rytual/inicjacje & stalem sie dzieki temu dorosly...

Cytat:
Tą metodą nic nie osiągniesz. Wulgaryzmem się nie przekonuje. Działają jedynie argumenty (np. statystyki, rozmowy, ankiety, relacje świadków itp.).


oczywiscie, ze wylgaryzmem sie nie przekonuje. odpowiednio uzyty wulgaryzm nadaje jedynie zabarwienia emocjonalnego & powoduje lepsza/gorsza przyswajalnosc opisywanego problemu. w zaleznosci od potrzeb ;] i nie jest to manipulacja, gdy wyrazic chcemy dezaprobate dla kogos/czegos uzywajac slowa 'ten xxxxxxx' zamiast 'ten niedobry' robimy to dosadniej ;]

Cytat:
Dopóki taka inicjacja jest zgodna z tradycją, nie jest gwałtem i odbywa się za pozwoleniem obu stron, to jest dobrze.


haha. wybacz ale tego nie skomentuje.

Cytat:
Gdy dziecku wyrywa się zęba, to również rodzice są w pobliżu. I choć boli, to dziecko wie, że potem będzie mogło się chwalić przed kolegami swoim wyrwanym mleczakiem.
Tak samo może być w krajach polinezyjskich. Tam dziewczęta mogą być dumne, że ta inicjacja miała miejsce...


tu przeszedles samego siebie... prosze nie dokonuj takich porownan bo jest to delikatnie mowiac przykre...

Cytat:
Trochę się tu plączesz. Co dla Ciebie oznacza "naturalne"? Większość zwierząt uprawia seks kazirodczy, więc nie jest to nienaturalne.


gdzie sie placze? czlowiek jest zwierzeciem, ok. ale od reszty zwierzat jednak cos go wyroznia. w dodatku wg pewnych wierzen/religii, chyba wiekszosci, jesli nawet nie wszystkich, wyroznia go cos jeszcze...

Cytat:
Skoro ci ludzie to robią i nie mają nic przeciwko, to skąd te przypuszczenia, że to zmienia negatywnie psychikę?


haha

Cytat:
Dlaczego chcesz z wszystkich ludzi zrobić europejczyków? Oni mają inną drogę bycia sobą. U nas kobiety noszą kolczyki, a w Afryce wkładają sobie krązki w usta. Dla mnie wygląda to brzydko, a dla murzynów jest to sexy. I niech im tam tak już będzie. Nawet gdy ktoś udowodni, że takie krążki zwiększają ryzyko wystąpienia raka krtani Very Happy


spodziewalem sie, ze cos takiego napiszesz ;] nie chce z wszystkich zrobic europejczykow. pisze tylko o tym po prostu, co wg mnie jest zle. nie ma znaczenia mieszkancem jakiego kontynentu jestes. to, ze jedne regiony sa mniej lub bardziej zacofane, mniej lub bardziej bogate jest inna kwestia. to ze gdzies daleko na drugiej polkuli kultywowane sa jakies barbarzynskie zwyczaje, co jest zwiazane z cywilizacyjnym rozwojem spoleczenstwa, wcale nie oznacza, ze nalezy je tolerowac ze wzgledu na ich egzotyke... & znow dokonujesz dziwnego porownania splycajac problem, tym razem piszac o kolczykach... smutne.

Cytat:
Wyrywanie zęba czy obrzezanie to również ingerencja w moje ciało. Jako dziecko protestowałem przeciwko wizytom u dentysty, a mimo to zgwałcono mnie i wyrwano mi zęba. Jednak brak potępienia dla tego gwałtu ze strony innych ludzi, spowodował, że przyjąłem, iż to jest dla mojego dobra i że krzywda nie była taka duża, a nawet mam z tego korzyśc, bo mogę chwalić się przed kolegami...


wyrwanie zeba to czynnosc medyczna, jej cel to usuniecie chorego/popsutego zeba z organizmu aby uniknac infekcji/zakazenia/powiklan...

Cytat:
Cytat:
tym bardziej gdy jestes dzieckiem, gdy potem doroslejesz, ksztaltujesz swoje poglady, dowiadujesz sie pewnych rzeczy... o tym dlaczego nie mozna porownac pierwszej mieszaczki z inicjacja napisalem wczesniej.
Ale twoje poglądy kształtują się właśnie pod wpływem opinii innych. Gdyby jakiś dziki lud uważał wyrwanie zęba za czynność hańbiącą, to teraz na jakims ichnim forum, ktoś by pisał, by zabronić europejczykom tego strasznego zwyczaju... bo przecież wyrwanie zęba to nie to samo co menstruacja Very Happy


...

Cytat:
Cytat:
a co jesli corka nie chce poddac sie temu tradycyjnemu stosunkowi albo uwaza, ze nie jest do tego jeszcze gotowa? zostaje napietnowana przez spoleczenstwo - trauma... nie chce, ale ulega bo kocha ojca, chce uniknac napietnowania - trauma... mimo niecheci ojciec zmusza do kultywowania tradycji aby uniknac presji/napietnowania przez spoleczenstwo, zsotaje zgwalcona - trauma...
Ta trauma szybko minie, tak jak mija trauma po wymuszonej wizycie u dentysty.
Poza tym, zawsze dziewczyna może wybrać mniejszą traumę i nie uczestniczyć w inicjacji. Najwyżej "ludzie będą gadać", ale i u nas wiele osób pokonuje różne społeczne tabu i jakoś muszą sobie umieć radzić - tak czy owak to sprawia, że człowiek dorośleje.


oczywiscie ze szybko, zerznieta przez ojca dziewczynka, szybko o tym fakcie zapomni, szybciej gdy np w wyniku przypadkowego wypadku straci pamiec dlugotrwala... realia tam niestety sa takie, ze nie ma opcji by w tej inicjacji nie uczestniczyc. chyba ze banicja

Cytat:
Co nie oznacza, że przymuszanie do tradycji jest dobre.
Czasem jednak opór może być taki jak dziecka przed dentystą lub muzułmańskiego chłopca przed obrzezaniem. Wtedy rodzina stara się użyć różnych argumentów by przekonać dziecko do czegoś, co jest dla niego dobre.


...

zrobmy symulacje. prosze postaw sie w roli rodzicow dziecka & napisz mi w kilku zdaniach, jakich to argumentow rodzice uzywaja aby przekonac dziecko? pamietaj jednak prosze, ze to nie europa ;] czy ameryka gdzie dziecko moze powiedziec nie, czasem moze pyskowac albo nawet podac tate do sadu, za to, ze chce je zruchac...

Cytat:
Cytat:
sama logika & wiedza na temat seksualnosci czlowieka nasuwaja mysl, ze te dziewczynki na pewno nie czuja sie ok po tym co zrobil im ich wlasny tata
A ja myślę, że jeśli robi to właśnie ukochany tata, to musi to być przeżycie stresujące (jak każda inicjacja), ale z drugiej strony ojciec jest osobą, której córka ufa najbardziej. Nie przypadkowo rodzice są razem z dziećmi podczas wyrywania zęba... Dzieci ufają rodzicom i mimo różnych konfliktów zawsze rodzice są ludźmi z najbliższego kręgu zaufania (poza jakimiś patologiami).
Sądzę, że większość młodych dziewczyn bardziej ufa swoim ojcom niż swoim chłopakom (nie dotyczy patologicznych rodzin rzecz jasna).
Bo młody chłopak zwykle nie ma doświadczenia i sam się boi.


haha. wybacz, ale tego nie skomentuje... jesli twoja naiwnosc & ograniczonosc wysuwaniem takich wnioskow wynika tylko z pogladu o waznosci tradycji, z faktu bycia monarchista jak gdzies kiedys wspomniales, to jeszcze nie jest tak zle. czlowiek caly czas sie rozwija & weryfikuje poglady ;]

Cytat:
Co do szukania w googlu to jakoś nie chce mi się szukać. Organizacje feministyczne nie są dla mnie wiarygodne, bo one zajmują się wyszukiwaniem wyjątków, a nie reguł. Znajdują jedną mądrą kobietę i twierdzą, że wszystkie kobiety są mądrzejsze od mężczyzn.


to jest tzw. ignorancja ;]

Cytat:
Ponieważ statystycznie to nieprawda, więc uważam takie gierki za manipulacje.


haha. pokaz mi prosze te statystyki.

Cytat:
Inna sprawa, że musi istnieć równouprawnienie, ale normalne i rozsądne, a nie na siłę.


tzn oczywiscie wszystkie organizacje feministyczne to po prostu populistyczne baby z wlosami pod pachami, w dodatku lesbijki, ktore na sile chca czegos co im tak naprawde sie nie nalezy bo w swiecie zbudowanym meskimi rekoma (statystycznie kobiety sa gorsze/glupsze) ich miejsce jest w lozku, kuchni, lazience, przy dzieciach. oczywiscie rozumiem twoj poglad/opinie na ten temat - tradycyjnie. ;]

btw przy okazji co oznacza 'rownouprawnienie normalne, rozsadne'?

Cytat:
Każda jedna dziewczynka polinezyjska, która potem wychowała się w kulturze zachodniej, będzie się wstydzić swych "dzikich" obyczajów i jej relacje nie są obiektywne. Niejako nasza cywilizacja narzuca jej nasze standardy. Nawet noszenie kółek w ustach będzie dla takiej kobiety "dzikie" i nienormalne.
Lepsze byłyby badania antropologów i socjalogów tam na miejscu; wywiady z żyjącymi tam ludźmi. To ma wartość naukową a nie jakieś afery nagłaśniane przez media.


oczywiscie 'nasza' cywilizacja narzuca, a 'ich' nie, bo oni sa tylko dzikimi ludzmi z azji, wywodza sie z miejsc gdzie ojcowie ruchaja swoje corki... btw jakie afery?

Cytat:
Cytat:
uzylem przykladu z podcieraniem tylka aby podkreslic absurdalnosc pogladu iz rzniecie corek przez ich wlasnych ojcow jest ok
Ale ja dowiodłem, że uzyłeś złego przykładu. Pewne czynności nie są tradycją, chyba, że w jakiejś kultury niepodcieranie pupy ma charakter religijny, bo oni wierzą, że w resztkach kału mieszka ich anioł stróż... Wtedy to byłaby tradycja. Dla nas nieprzyjemna i okropna. Dla nich normalna i ważna.


gdzie dowiodles? :] kazda powtarzalna czynnosc/obyczaj przekazywany przyszlym pokoleniom moze uchodzic za tradycje. oczywiscie sa to przekazywane tresci kultury, ale jesli jakas spolecznosc uzna kupe za istotny element ich kultury, z przyjemnoscia po kazdej defekacji czlonek tej spolecznosci rzeknie 'no to teraz tradycyjnie czas na podtarcie xxxx'... ;]

Cytat:
Cytat:
ludzie nie powinni przedkladac tradycji nad cokolwiek innego, jesli jej kultywowanie przynosi negatywne skutki.
Najpierw musisz dowieść, że tradycja z Polinezji ma negatywne skutki, a z tym już ciężej, gdyż twoje wnioski są podsuwane przez twoją własną kulturę i tradycję (która nie musi być najlepsza).


o ile bardziej drastyczna musi byc tradycja, abys wysunal inne wnioski? ;] to ze urodzilem sie w europie wcale nie oznacza ze wszystkie wysuwane przez mnie wnioski wynikaja/sa podsuwane przez moja wlasna kulture... czerpac mozna z wielu roznych zrodel, wybierajac to co najlepsze, nie ograniczajac sie do jednego...

Cytat:
Cytat:
jesli ktos rznacy wlasna, w dodatku niepelnoletnia, corke nie jest zboczonym sadysta to kim jest?
W naszej kulturze byłby zboczony, ale niekoniecznie sadystą. Sadystą jest ten, kto zadaje siłą ból (zwykle przy sprzeciwie drugiej strony). W przypadku zgody obu stron, przestaje to być sadyzm. Stosunek płciowy nie jest jeszcze sadyzmem, choć niektóre formy kontaktów seksualnych zaliczają się w naszej kulturze do zboczeń.
W kulturze polinezyjskiej, seks z córką nie jest zboczeniem, lecz normalnym aktem seksualnym, na które zgodę dają obie strony.
Chyba, że twierdzisz, że wszyscy tamtejsi ludzie to tylko sadyści i źli ludzie... (?)


odczuwanie czlonka ojca w ktoryms ze swoich otworow dziecko na pewno zalicza do przyjemnosci, conajmniej porownywalnej do zabawy lalka barbie czy klockami lego...

Cytat:
Często tak było, jednak tradycja "pierwszej nocy" to sprawa marginalna. Przeczytaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_pierwszej_nocy


w ktorym miejscu jest tam napisane, ze to sprawa marginalna? bylo wrecz przeciwnie, prawo to stosowane bylo dosc powszechnie. a przy okazji na przykazanie 'nie cudzoloz' w chrzescijanskiej europie przymykano oko a kler w tym czasie traktowal to z poblazaniem bojac sie o utrate wplywow wyrazajac ewentualny sprzeciw...

Cytat:
Natomiast inne przypadki podobnych zwyczajów mogą mieć również znaczenie dla przetrwania społeczności, a nie tylko być pochodną seksualności mężczyzn. Zwykle prawa ustanawia starszyzna, a więc ludzie, których seksualność nie jest już taka duża. Więc nie zawsze teoria o lubiezności generującej prawo, musi być prawdziwa, choć z pewnością pożądanie seksualne miało i mieć będzie wpływ na prawo. Smile


oczywiscie cel uswieca srodki...

Cytat:
Cytat:
ewolucja slowa, mysli, pogladow, kultury, obyczajow, stosunkow miedzyludzkich...
...prawie nie wystepuje. Najważniejsze rzeczy sformułowane zostały już w starożytności, a postęp cywlizacji technicznej nie odzwierciedla postępów w rozwoju człowieka jako umysłu.


szkoda...

Cytat:
Cytat:
obrzezanie kobiety = obrzezanie mezczyzny?
Pod względem stresu to jest to to samo...


czy tylko o 'stresie' mowa?

Cytat:
Cytat:
w skrocie - kobieta pozbawiona czesci narzadow rodnych (lechtaczka, zewnetrzne wargi sromowe), nie jest zdolna do odczuwania przyjemnosci ze stosunku, latwiej podlega infekcjom, trudniej jej utrzymac higiene. zwyczaj kultywowany dlatego, ze przyjemnosc to przywilej mezczyzny, kobieta ma tylko rodzic dzieci.
A ciekawe, czy pomyślałeś o innych przyczynach tego zabiegu Smile


niby jakie to przyczyny? ze nie odczuwajac przyjemnosci seksualnej samica bedzie wierna samcowi?
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 5 Sty 2007, 5:46    Temat postu: Re: Tradycyjna inicjacja seksualna w Polinezji Odpowiedz z cytatem

mjkl napisa:
btw w chwili gwaltu czuje sie zatem lepiej? ;] czy mniej gorzej
To nie o to chodziło. Chodzi o to, że są miejsca w czasie lub przestrzeni, gdzie gwałt nie jest czymś nienormalnym, bo kobieta jest traktowana przedmiotowo (jak pisałeś) i z tego względu nie oczukuje lepszego traktowania. Więc gwałt nie jest dla niej traumatycznym przeżyciem - jest to dla niej normalny tryb relacji międzyludzkich. Ichoć my powiemy, że ta sytuacja jest zła, to jednak nie ulega wątpliwości, że taka kobieta nie ma traumy podczas gwałtu.

Cytat:
...bo nieswiadome dziecko w chwili aktu nie zdaje sobie do konca sprawy z tego co sie tak naprawde dzieje? a sam akt jest niby dla niego czyms przyjemnym, wartym wspominania z rozrzewnieniem przy herbatce za lat kilkanascie/dziesiat?
Właśnie o to pytam. Bo może w odpowiedniej kulturze pozbawionej tabu seksu, rozmowy o seksie i inicjacji będą miały miejsce? I może ci ludzie będą szczęśliwi? Umiesz dowieść, że nie?



Cytat:
odczuwaja jedynie dyskomfort czujac palce czy czlonka pedofila w ich pochwie, odbycie lub ustach...
Akurat stosunek płaciowy z dzieckiem wiązać się musi chyba zawsze z jakimś bólem. Ale ja miałem na myśli tych najbardziej "miękkich" pedofilów, którzy podnietę czerpią tylko z dotyku albo patrząc na dziecko. Tym samym nie wyrządzają mu bezpośrednio szkody.
Dziecko dopiero poczuje się źle, gdy otoczenie go uświadomi, że zostało wykorzystane. Powstaje więc pytanie, czy większą krzywdę wyrządił pedofil, czy uświadamiacze?


Cytat:
lepiej poczekac lat nascie, az dziecko same sobie uswiadomi co tak naprawde sie wydarzylo
Akurat powolne uświadamianie sobie po latach jest mniej traumatyczne, gdyż czas stanowi doskonały bufor...
Człowiek po latach (już dorosły) inaczej patrzy i inaczej odczuwa różne przykre sytuacje.
Gdy uświadomić bezpośrednio dziecko zaraz po fakcie, to wtedy trauma jest największa. Dlatego w przypadku gwałtów na dzieciach, psychologowie stosowali wymazywanie tego zdarzenia z pamięci.

Cytat:
czas doedukowac sie, wtedy 'na tej podstawie' byc moze sie zmieni.
Dlatego edukuj się, bo widzę, że krucho u Ciebie z argumentami Smile

Cytat:
przepraszam za kpine, ale porownanie tego o czym mowa do wyrywania zeba jest troche slabe...
Moje przykłady nie pochodzą z jakiejś gotowej dysertacji, ale tworzę je ad hoc. Mają one pomóc w lepszym wyobrażeniu sobie pewnych spraw, a nie do ilościowego porównywania różnych zdarzeń.


Cytat:
dlaczego nie jest zly?
Ogólnie jest zły, ale wszystko zależy od umocowania systemu w religii. Ja jestem przeciwny doktrynizmowi a więc system patriarchalny jest błędem, bo rządzić powinni mądrzy, a prawdopodobnie i tak będą to gównie mężczyźni, choć zgodnie ze statystyką, mimo przewagi genialnych mężczyzn, może zdarzyć się również genialna kobieta.

Patriarchat miał zastosowanie w religii, gdyż według analityków religioznawstwa, był systemem pozwalającym na najbardziej harmonijne rozwijanie rodziny i społeczeństwa.
Oto mężczyźni, pełni testosterony, agresji i pożądania, dostawali władzę nad rodziną. A kobietom, które przecież mają silny instykt macierzyński, wmówiono, że mają słuchać się męża, nie wychodzić z domu i zajmowac się dziećmi. Wszyscy (prawie) byli zadowloeni. Oczywiśćie system generował sporo ofiar, ale strategicznie było to do zaniedbania.

Cytat:
wiem, ze jestes tradycjonalista
Nie jestem tradycjonalistą.
W pewnych sprawach jestem raczej rewolucjonistą Smile
Dlatego powiedziałem, że patriarchat nie był do końca zły, ale też nie jest najlepszym dogmatem. Lepiej jest gdy będziemy mieli "sofiarchat" (czyli rządy mądrych). Smile


Cytat:
gdyby obcinanie ucha z okazji 18tych urodzin & obcinanie dwoch palcow wskazujacych w wieku 19tu lat bylo czyms normalnym, tez cieszylbym sie, ze mam juz lat 20
Dokładnie tak. Mało tego! Wspominałbyś chwile inicjacji z zadowoleniem choć oczywiście wspominałbys również lęk towarzyszący tej ceremonii.


Cytat:
Cytat:
Dopóki taka inicjacja jest zgodna z tradycją, nie jest gwałtem i odbywa się za pozwoleniem obu stron, to jest dobrze.


haha. wybacz ale tego nie skomentuje.
A dlaczego nie skomentujesz? Czy jeśli ktoś dowiedzie, że tym ludziom (również tym dziewczętom) jest tak dobrze, to pozwolisz im na to czy nie??

Cytat:
tu przeszedles samego siebie... prosze nie dokonuj takich porownan bo jest to delikatnie mowiac przykre...
Ja przynajmniej sile się na jakieś słabe przykłady, bo chcę pokazać skąd biorą się moje hipotezy. Otwarty jestem na różne dane i przykłady, więc jednak postaraj się sam też dać jakiś choćby lichy przykład, to przynajmniej zrobisz jakiś krok, by mnie oświecić.
Chyba, że twoja wrogość do tych praktyk bierze się z jakichś kompleksów. Bo podobnie jak ci co na pokaz zwalczają homoseksualizm bo sami czują pewne ciągoty, Ty tutaj zamiast starać się przekonac mnie do swoich racji, wypisujesz komentarze, które nic nie wnoszą do dyskusji.
To tak jakby ja napisał, że nie masz racji, bo popełniasz dużo błedów ortograficznych.
Dlatego wysil się i postaraj się zdobyć dobre argumenty i przykłady.

Cytat:
gdzie sie placze? czlowiek jest zwierzeciem, ok. ale od reszty zwierzat jednak cos go wyroznia. w dodatku wg pewnych wierzen/religii, chyba wiekszosci, jesli nawet nie wszystkich, wyroznia go cos jeszcze...
Właśnie i tym czymś jest inność człowieka względem tzw. natury. Jesli więc używasz sformułowania, że cos jest lub nie jest "naturalne" to wytłumacz co to według Ciebie znaczy, bo inaczej to jest trochę jak lanie wody.

Cytat:
haha
Bardzo ważki argument... I to ma być twoja walka o los tych dziewcząt?

Cytat:
to ze gdzies daleko na drugiej polkuli kultywowane sa jakies barbarzynskie zwyczaje, co jest zwiazane z cywilizacyjnym rozwojem spoleczenstwa, wcale nie oznacza, ze nalezy je tolerowac ze wzgledu na ich egzotyke...
I widzisz, znów wykręcasz się sianem i nie odpowiadasz na moje argumenty.
Ja przecież nigdzie nie napisałem, że powodem tolerowania tych tradycji ma byc ich "egzotyka".
Ja napisałem, że powodem, dla którego możemy tolerować te zwyczaje jest fakt, że są one DOBRE dla tych ludzi. I jesli mamy potępić te zwyczaje to należy udowodnić, że generalnie dzieje się komuś krzywda.


Cytat:
wyrwanie zeba to czynnosc medyczna, jej cel to usuniecie chorego/popsutego zeba z organizmu aby uniknac infekcji/zakazenia/powiklan...
Ale co nas obchodzi cel? Ważne jest, że dziecko przeżywa traumę. A chory ząb może z czasem sam wypaść...
Przecież rodzice polinezyjskiej dziewczyny też mają sporo argumentów, by przekonac ją, że ten rytuał jest pożyteczny: daje zyczliwość bóstw, pomaga potem współżyć z mężem i mieć dużo dzieci, sprawia że cementują się więzi rodzinne itd.
Powody są, więc i dziewczynie łatwiej pewnie znieść stres inicjacji.


Cytat:
oczywiscie ze szybko, zerznieta przez ojca dziewczynka, szybko o tym fakcie zapomni
Jeśli będzie to polinezyjska dziewczyna to będzie pamiętać do końca życia i będzie to może wspominać z czułością i zadowoleniem... Masz dowody, że jest inaczej?

Cytat:
realia tam niestety sa takie, ze nie ma opcji by w tej inicjacji nie uczestniczyc. chyba ze banicja
Nasze dzieci też poddawane są różnego rodzaju "gwałtom". Zmuszamy je, by chodziły do szkoły, by zmówiły paciorek, by chodziły na religię, do kościoła, jadły witaminy, piły mleko, poszły do dentysty...
Wszystkie te czynności wywołują w dziecku rodzaj traumy i pewnie można znaleźć przypadek, że jakieś dziecko popełniło samobójstwo ze strachu przed wizytą u dentysty. Ale oczywiście więcej jest samobójstw po gwałcie - to oczywiste.


Cytat:
zrobmy symulacje. prosze postaw sie w roli rodzicow dziecka & napisz mi w kilku zdaniach, jakich to argumentow rodzice uzywaja aby przekonac dziecko?
Kilka wypisałem powyżej.


Cytat:
haha. wybacz, ale tego nie skomentuje... jesli twoja naiwnosc & ograniczonosc wysuwaniem takich wnioskow wynika tylko z pogladu o waznosci tradycji, z faktu bycia monarchista jak gdzies kiedys wspomniales, to jeszcze nie jest tak zle. czlowiek caly czas sie rozwija & weryfikuje poglady
Nie jestem tradycjonalistą i de facto nie jestem monarchistą (chyba, że monarchistą logitycznym).

Ale odbiję piłeczkę na twoje boisko. Czy Ty przypadkiem nie masz dzieci? A może nawet córki? Czy wściekłości u Ciebie nie wywołuje sama myśl, że jakiś starszy facio mógłby dobierać się do twego dziecka?
Czy w takim razie siadasz do naszej dyskusji pełen nienawiści?
Nie potrafisz nawet sobie wyobrazić kraju, gdzie córka może się cieszyć z inicjacji seksualnej dokonanej przez ojca...

Ciekawe co byc zrobił, gdyby towja np. 12-letnia córka oznajmiła, że ma dorosłego kochanka i jeśli zrobisz coś przeciko niemu, to ona się albo zabije albo się zemści na Tobie? Ty ignorujesz groźby córki, donosisz na gościana policję lub sam wymierzasz mu sprawiedliwość i nagle dowiadujesz się, że twoja córka na wieść, że jej kochanek nie żeyje, zabija się.... Co wtedy pomyślisz?
Oczywiście możesz nie ignorować gróźb córki i oddać ją na jakiś czas do zakładu zamkniętego, by przypilnowali, by nie zrobiła sobie krzywdy. A ona będzie sprytniejsza, będzie udawała, że tak tylko się zgrywała, powie tatusiowi, że go kocha, po czym, po opuszczeniu zakładu uczyni co planowała... Znów ochrona dziecka powoduje większą krzywdę niźli sam seks...

Jesteś w stanie tolerować dorosłych przyjaciółw swych dzieci, ale gdy dochodzi aspekt seksu, włącza się jakaś agresja (być może właśnie samcza i patriarchalna), bo skoro sam nie możesz to innemu nie dasz...
Wróćmy do przyjaciół twoich dzieci. Dopóki nie ma seksu wszystko jest OK, tacy przyjaciele mogą przynoisć zabawki, rozpieszczać dzieci, odbywac z nimi podróże itp.
Dopiero seks lub jego namiastki są nieakceptowalne.
A przypatrzmy się na chwilę dorosłym związkom; jest tam przyjaźń, którą cementuje pożycie seksualne. Mało tego, gdy partner mówi nam, że przyciągnelismy jego uwagę naszym seksownym wyglądem, to jest nam przyjemniej.
Pedofile, którzy nie są tylko chamsko zainteresowani samym seksem, ale chcą wiązać seks z przyjaźnią, dają dziecku to co mają dorośli. A strsze dzieci właśnie bardoz chcą być dorosłe.
Gdyby seks nie był tabu, i dorośli sami nie wstydzili się seksu, to dzieci już od dawna bawiły by się w seks.
Choć pewnie dziś to już powoli staje się rzeczywistościa, bo łatwy dostep do pornografii sprawia, że dzieci bardzo szybko dowiadują się całej prawdy o seksie.

Profil psychologiczny miękkich pedofilów jest prosty i wedle słów jednej pani psycholog, która pisała o różnych zboczeniach, tym ludziom brakuje śmiałości lub zaufania do dorosłych i dlatego wybierają dzieci na swych partnerów. Ponieważ jest to rodzaj zboczenia więc jest opisywany zawsze negatywnie, podczas gdy ja podejrzewam, że istnieją przypadki pozytywnego wpływu kontktów dorosły-dziecko na psychikę dziecka.
Ale o takich wypadkach się nie pisze, bo są politycznie nie poprawne. A może ich nie ma? W każdym razie dobrze byłoby wysłuchac jakiegoś bardzo dobrego i obiektywnego naukowca, który nie stara się przypodobać publice.

W każdym razie ludzie chcą na tacy wynik czarno-biały, albo pedofilów za kratki, albo to tylko niegroźna "orientacja" seksualna. A może właśnie każdy przypadek należy rozpatrywac osobno?

Ciekawe, że akceptuje się (od biedy) kontakty seksualne pomiędzy nastolatkami. Czyli jak 14-latek prześpi się z koleżanką to jest t ojeszcze OK. Podczas gdy takie samo doświadczenie z dorosłym jest powodem afery. A skoro sam seks jest dla dzieci-nastolatków szkodliwy, to nie powinno mieć znaczenia kim jest parner w tym procederze.
Jednak w przypadku dorosłych mamy jakiegos kozła ofiernego, na którym możemy przeprowadzić igrzyska bez próby zrozumienia tego quasi-związku i jego wpływu na psychike dziecka.
Ogólnie wpływ seksu na dziecko jest podobno negatywny i zastanawiałem się kiedyś, dlaczego ta czynność, zupełnie naturalna i powszechnie wystepująca, ma mieć negatywny wpływ. Dzieci udają dorosłych i robią wiele rzeczy bez szkody dla swej psychiki.
Jedynym (chyba) rozwiązaniem jest wpływ naszej kultury, a więc otoczenia dziecka. Skoro nikt nie akceptuje seksu, to jedno dziecko, które go uprawia będzie jakimś wyrzutkiem, a więc przeżyje traumę.
Tak samo będzie z dzieckiem wychowywanym przez parę homoseksualistów, jeśli otoczenie będzie się naśmiewać z takiego dziecka.
Powodów do ostracyzmu ze strony otoczenia może być wiele: choroba, nadwaga, kolor włosów, skóry, brzydota, sposób mówienia, pochodzenie.
W tym wszystkim seks wydaje się równorzędnym czynnikiem traumy.

Ale z drugiej strony zapytajmy siebie samych, kiedy pierwszy raz mieliśmy doczynienia z pornografia, kiedy pierwszy raz dowiedzielismy się skąd biorą się dzieci. Czy nie było tak, że o tych sprawach dowiadywaliśmy się pokrętnymi drogami już w bardoz młodym wieku?
I może tysiące dzieci teraz ogląda sobie w najlepsze zdjęcia pornograficzne, śmiejąc się i żartując z tego co ci dorośli robią. I może wyrosną z nich normalni ludzie...(?)
A może jednak pornografia jest bardzo szkodliwa? Przydałyby się jakieś statystyki i rzetelne podsumowania.


Cytat:
haha. pokaz mi prosze te statystyki.
Podaj mi jakiegoś choć jednego wielkiego uczonego, który genialnie zmienił cos w nauce i do tego, żeby był(a) kobietą? Chyba, że twierdzisz, że Kopernik była kobietą? Skłodowską sobie daruj, bo ona była bardzo pracowita i dość mądra, ale akurat w chemii bardziej liczy się wytrwałość i praca niż genialność. Oczywiście taki brak kobiet w czołówce naukowej może być tłumaczony tym, że przez wieki kobiety nie mogły się kształcić.
Ale biorąc pod uwagę XVIII, XIX, XX wiek, trochę tych kobiet powinno się już znaleźć Smile
A tu prawdziwą naukę tworzą (chyba) sami mężczyźni. Ale to nie oznacza, że mamy zabraniac kobietom studiować. Taka statystka nic nie powinna zmieniać. Liczy się to co człowiek ma w głowie i gdy kiedyś w końcu urodzi się genialna kobieta, to trafi do panteonu nauki.

To samo dotyczy sportu - jak już pisałem - należy zlikwidowac podział na konkurencje osobno dla kobiet i mężczyzn. Po prostu wygrywa najlepszy(a). Kobiety są statystycznie obdarzone przez naturę bardziej slabym ciałem i mają mniejsze pobudzanie (testosteron), więc zwykle by przegrywały. Ale kiedyś może narodzi się kobieta tak np. szybka, że wygra biegi nawet z mężczyznami. To się nazywa własnei równouprawnienie. A jeśli kobiety mają osobne konkurencje, to może tacy zasiedziali menadżerowie i filozofowie jak ja też mieliby własne konkurencje. Najlepiej ograniczyć konkurencję do mistrzst świata odżajerów egzegetów - wtedy będę miał szansę na medal. A potem będzie można dać już medal każdemu i po sprawie. No bo czy to moja wina, że nie urodziłem się mięśniakiem? Very Happy


Cytat:
tzn oczywiscie wszystkie organizacje feministyczne to po prostu populistyczne baby z wlosami pod pachami, w dodatku lesbijki, ktore na sile chca czegos co im tak naprawde sie nie nalezy bo w swiecie zbudowanym meskimi rekoma (statystycznie kobiety sa gorsze/glupsze) ich miejsce jest w lozku, kuchni, lazience, przy dzieciach. oczywiscie rozumiem twoj poglad/opinie na ten temat - tradycyjnie.
Nie mój pogląd jest nastepujący: miejsce każdego jest tam, gdzie mu najbardziej pasuje. A może jest tak, że świat, który promuje, by kobiety robiły kariery, sprawia, że kobiety czują się źle?
Może większość kobiet ma predyspozycje by być gospodyniami domowymi? Przecież to uczciwa i wazna praca, za którą nalezy się również wynagrodzenie.
Tak jak faceci mają predyspozycję do podrywania dziewczyn, flirtowania, zdrady...
To nie prawda, że tylko mężczyźni są jak zwierzęta i myślą tylko o seksie.
Kobiety również mają w sobie zwierzę, tylko że to zwierzę polega na tym, by:
1) uwiązać swego mężczyznę na stałe, by wychowywał potomstwo (zazdrość)
2) nie dopuścić do seksu (strach przed seksem) dopóki nie będzie się pewnym, że kochanek będzie dobrym partnerem
Szczególnie bojaźń kobiet przed seksem jest często zwierzęca. Wiele kobiet ma problemy, bo z jednej strony potrzebują seksu, a z drugiej strony "czegoś" się boją. A przecież w naszym nowoczesnym świecie seks możliwy jest bez konsekwencji w postaci ciąży.

Akurat jest tak, że dzisiejsza kultura strachu promuje zwierzęcość kobiecą, która właśnie polega na strachu. Zwierzęcość mężczyzn jest natomiast ganiona jako prymitywna. Gdy tymczasem obie strony są tak samo zwierzęce...


Cytat:
btw przy okazji co oznacza 'rownouprawnienie normalne, rozsadne'?
To znaczy, że oceniamy ludzi według tego co mamy w głowie. Nie dajemy forów kobiecie tylko dlatego, że jest kobietą, ale też nie nękamy ją za to, że kobietą jest.

Cytat:
oczywiscie 'nasza' cywilizacja narzuca, a 'ich' nie, bo oni sa tylko dzikimi ludzmi z azji, wywodza sie z miejsc gdzie ojcowie ruchaja swoje corki...
Polinezja to nie Azja, tylko Oceania (o ile dobrze pamiętam z geografii)Very Happy
A co znaczy, że są dzicy? Wedlug jednej z przodujących koncepcji filozoficznych, poziom cywilizacyjny zależy odtego jak bardzo członkowie społeczeństwa chcą pomagać innym. A więc im więcej dobra tym wyższy status cywilizacyjny. Z tego powodu, społeczeństwa zachodnie są określane często jako zacofane i dzikie(sic!).
W tym kontekście to my może powinniśmy się czegoś uczyć od eskimosów, afrykanów itd.


Cytat:
gdzie dowiodles?
Poszukaj dobrze Smile
Do tradycji należą te sprawy, które są ważne duchowo i powtarzane świadomie z przekonaniem. Daj "dzikim" papier toaletowy a szybko nauczą się, że czysty odbyt daje większy komfort. Zresztą pewnie większośc dzikich ludów obmywa swój odbyt.


Cytat:
kazda powtarzalna czynnosc/obyczaj przekazywany przyszlym pokoleniom moze uchodzic za tradycje. oczywiscie sa to przekazywane tresci kultury, ale jesli jakas spolecznosc uzna kupe za istotny element ich kultury, z przyjemnoscia po kazdej defekacji czlonek tej spolecznosci rzeknie 'no to teraz tradycyjnie czas na podtarcie xxxx
To ja przecież o tym napisałem - coś chyba nie czytasz uwaznie co ja piszę Very Happy



Cytat:
o ile bardziej drastyczna musi byc tradycja, abys wysunal inne wnioski?
Po raz setny chyba, powtarzam, że nie drastyczność, ale DOBRO lub ZŁO jest dla mnie ważne. W niektórych plemionach młodzi chłopcy musza przejść po rozżarzonych węglach. Jest to drastyczna tradycja, ale ci chłopcy są z siebie dumni, gdy im się uda. Skor więc to lubią, to ja im nie będę zabraniał.

Cytat:
odczuwanie czlonka ojca w ktoryms ze swoich otworow dziecko na pewno zalicza do przyjemnosci, conajmniej porownywalnej do zabawy lalka barbie czy klockami lego...
Abstrahując od rzadkich przypadków młodocianej nimfomanii, członek ojca z pewnością nie musi byc miłym doświadczeniem. Gdy ginekolog wprowadza sondę też nie jest to miłe, szczególnie, że to obcy człowiek.
Jeszcze raz powtarzam, że odczucie komfortu lub dyskomfortu zależy od nastawienia i kultury. Zamiast gdybać o tym, czy te dziewczyny cierpią bardziej niż chłopcy biegający po węglach, znajdź rzetelne opracowania na ten temat.

Cytat:
w ktorym miejscu jest tam napisane, ze to sprawa marginalna?
Przeczytaj dokłądnie ten tekst. Pisze wyraźnie, że to rzadki zwyczaj i nie ma potwierdzenie czy w ogole występował na większa skalę.
Był raczej czymś lokalnym.

Cytat:
bylo wrecz przeciwnie, prawo to stosowane bylo dosc powszechnie.
Byłeś i widziałeś? Czy też podasz jakieś źródło swej wiedzy?

Cytat:
a przy okazji na przykazanie 'nie cudzoloz' w chrzescijanskiej europie przymykano oko a kler w tym czasie traktowal to z poblazaniem bojac sie o utrate wplywow wyrazajac ewentualny sprzeciw...
Kler może przymykac oko, bo i tak bóg wszystkich osądzi. A ci co cierpieli i wierzyli w boga, będą zbawieni.


Cytat:
oczywiscie cel uswieca srodki...
Czasem tak. Zależy od punktu widzenia.
My się skupiamy tutaj na tym, czy tym dziewczętom jest źle czy dobrze. i ten problem rozwiążmy.

Cytat:
Cytat:
Cytat:
obrzezanie kobiety = obrzezanie mezczyzny?
Pod względem stresu to jest to to samo...


czy tylko o 'stresie' mowa?
Tak, teraz mówimy o tym, co myślą ewentualne kobiety poddawany tym zabiegom. Jeśli to akceptują to OK.

Cytat:
niby jakie to przyczyny? ze nie odczuwajac przyjemnosci seksualnej samica bedzie wierna samcowi?
Pomyśl jeszcze. Może znajdziesz więcej powodów, by uwiarygodnić ten "zabieg" Smile
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
fanka_franka

Doczy: 25 Lip 2006
Posty: 141
Skd: Kópavogur
PostWysany: 5 Sty 2007, 10:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A ja chcialabym zwrocic uwage na pytanie postawione w ankiecie. Brzmi ono: czy pozwolilbys na kontynuowanie tradycji ... a co my mamy do Polinezji. Pierwsza podstawowa zasada w stycznoscia z nowa kultura to NIE OCENIANIE jej. Czy Malinowski piszac o Triobrandczykach i opisujac ich zycie seksualne chociaz raz wspomnial, ze to smieszne, czy zle? Nie! Poniewaz mozemy porownywac, badac, opisywac, ale nie mamy zadnego prawa twierdzic, ze cos dobre lub zle. To, ze my, czyli cywilizacja zachodnia, doszlismy do takiego stopnia ewolucji kulturowej w jakim jestesmy teraz nie znaczy, ze jest to droga wlasciwa i powinnismy ja narzucac lub nawet wskazywac innym. Kazdy krag kulturowy ma swoja tradycje i powinien rozwijac sie naturalnie. Czy swiat bylby tak piekny i pociagajacy, jesli wszystkie kraje wygladalyby jak USA?
_________________
Zmieszana, nie wstrzasnieta!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
stopa

Doczy: 05 Lip 2005
Posty: 187
Skd: Łódź
PostWysany: 9 Sty 2007, 22:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Popieram! Jakie prawo mamy do oceniania takiej tradycji? Powiem wiecej - nie mamy zadnych podstaw zeby kogos oceniac jako bardziej lub mniej ucywilizowanego! Jakie sa kryteria?Kto ma je ustalic?
Troche obciachowe jest kontynuowanie dyskusji rozpoczetej w radio Maryja. Latwo sie domyslec ze taka tradycja dla chrzescijan to skandal - a to radio zywi sie skandalami...
Dla hindusow skandalem jest zjedzenie swietej krowy...
Dla mnie skandalem jest agenturalna przeszlosc biskupa...

to bez sensu
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Wylij email
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 9 Sty 2007, 22:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

stopa napisa:
Troche obciachowe jest kontynuowanie dyskusji rozpoczetej w radio Maryja.
Dyskusja rozpoczęła się nie w Radiu Maryja, tylko w temacie na naszym Forum, który to temat nosi tytuł: "Radio Maryja - radio obiektywne?"


Cytat:
Dla mnie skandalem jest agenturalna przeszlosc biskupa...
A ja myślę, że agenturalna przeszłość biskupa-naukowca nie jest skandalem. Większym wstydem jest kłamstwo i zaprzeczanie prawdzie.
Donoszenie to mówienie prawdy, więc nie jest to do końca złe (w przypadku osób duchownych i naukowców).
Gorzej, gdy naukowiec kłamie w żywe oczy...
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
Ireth
Alpha Team
Doczy: 22 Pa 2004
Posty: 416
Skd: Dania
PostWysany: 10 Sty 2007, 16:49    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Odżajer Egzegeta napisa:
A ja myślę, że agenturalna przeszłość biskupa-naukowca nie jest skandalem. Większym wstydem jest kłamstwo i zaprzeczanie prawdzie.

Zgadzam sie. W sprawie abpa Wielgusa najbardziej zniesmacza mnie fakt, ze sklamal, zamiast sie pokajac i przeprosic. Kazdy z nas popelnia bledy, ale nalezy sie do nich umiec przyznac i poniesc konsekwencje.

Zeby zas nie bylo, ze oftopuje -- Bogu dziekuje, ze urodzilam sie Polka, bo choc to czasami nie jest latwe, jak widac moglo byc gorzej, gdybym byla Polinezyjka.
_________________
Ziemniaki pozdrawiaja buraki.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 10 Sty 2007, 19:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ireth napisa:
Zgadzam sie. W sprawie abpa Wielgusa najbardziej zniesmacza mnie fakt, ze sklamal, zamiast sie pokajac i przeprosic.
Nawet nie musiałby przepraszać. Wystarczyłoby, by nic nie mówił. Biskup nie musi spowiadać się przed wiernymi, on spowiada się przed bogiem i papieżem.
Ale jeśli już coś wiernym mówi, to powinna to być prawda.
Oczywiście biskup może kłamać, ale tylko wtedy, gdy ma to na celu zbawienie czyjejś duszy.
Poza tym na szwank została wystawiona inteligencja biskupa, gdyż głupotą było sądzenie, że nikt się nie dowie...

Cytat:
Zeby zas nie bylo, ze oftopuje -- Bogu dziekuje, ze urodzilam sie Polka, bo choc to czasami nie jest latwe, jak widac moglo byc gorzej, gdybym byla Polinezyjka.
Rozważając całą sprawę według kryteriów, które podałem w moim wywodzie, to właściwie skąd wiesz, że byłoby gorzej, gdybyś była Polinezyjką?
A może twoje odczucie szczęścia byłoby większe? Smile
Przecież nadal z naszej dyskusji nie wynikło, czy Polinezyjki są czy nie są szczęśliwe, gdy żyją zgodnie z tradycją.
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
Ireth
Alpha Team
Doczy: 22 Pa 2004
Posty: 416
Skd: Dania
PostWysany: 10 Sty 2007, 20:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Odżajer Egzegeta napisa:
Rozważając całą sprawę według kryteriów, które podałem w moim wywodzie, to właściwie skąd wiesz, że byłoby gorzej, gdybyś była Polinezyjką?

Nie wiem, ale ciezko mi sie przestawic na polinezyjskie myslenie, stad ocena taka, a nie inna.
_________________
Ziemniaki pozdrawiaja buraki.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
stopa

Doczy: 05 Lip 2005
Posty: 187
Skd: Łódź
PostWysany: 10 Sty 2007, 21:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

w tej chwili patrzymy na sprawe optyką polinezyjki... a co z ich ojcami? Jestem ojcem i raczej sobie tego nie wyobrazam Shocked

..ale nie nam to oceniac
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Wylij email
mjkl
ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
Doczy: 26 Pa 2006
Posty: 2605
PostWysany: 11 Sty 2007, 14:16    Temat postu: Re: Tradycyjna inicjacja seksualna w Polinezji Odpowiedz z cytatem

Cytat:
mjkl napisa:
btw w chwili gwaltu czuje sie zatem lepiej? ;] czy mniej gorzej
To nie o to chodziło. Chodzi o to, że są miejsca w czasie lub przestrzeni, gdzie gwałt nie jest czymś nienormalnym, bo kobieta jest traktowana przedmiotowo (jak pisałeś) i z tego względu nie oczukuje lepszego traktowania. Więc gwałt nie jest dla niej traumatycznym przeżyciem - jest to dla niej normalny tryb relacji międzyludzkich. Ichoć my powiemy, że ta sytuacja jest zła, to jednak nie ulega wątpliwości, że taka kobieta nie ma traumy podczas gwałtu.


i tym samym, to znaczy, ze wszystko jest ok... swietnie :]

Cytat:
Cytat:
...bo nieswiadome dziecko w chwili aktu nie zdaje sobie do konca sprawy z tego co sie tak naprawde dzieje? a sam akt jest niby dla niego czyms przyjemnym, wartym wspominania z rozrzewnieniem przy herbatce za lat kilkanascie/dziesiat?
Właśnie o to pytam. Bo może w odpowiedniej kulturze pozbawionej tabu seksu, rozmowy o seksie i inicjacji będą miały miejsce? I może ci ludzie będą szczęśliwi? Umiesz dowieść, że nie?


kwestia wyboru - wsuniecie czlonka ojca w pochwe corki, niewazne czy to temat tabu czy nie, jest ingerencja - biora w tym udzial 2 osoby. jedno swiadomie, drugie nie do konca bo robi to po raz pierwszy. corka nie ma wyboru jednak. tradycja musi zostac spelniona. czy to jej sie podoba czy nie... a za lat pare bedzie wspominac to z sentymentem, gdy jej maz bedzie ruchac ich corke. ona jej powie, ze tak trzeba.

dowiesc... inaczej - sprobujmy dowiesc, ze odczuwanie psychiczne i fizyczne (lacznie) podczas stosunku uwarunkowane jest kultura. jest? ...a tego ze czlowiek jest szczesliwy nie da sie dowiesc, moze on powiedziec, ze jest, zachowac sie tak jakby byl. ale w glebi duszy czegos mu np brakuje. i w druga strone - sprawiajac wrazenie nieszczesliwego byc jednak szczesliwym...

Cytat:
Cytat:
odczuwaja jedynie dyskomfort czujac palce czy czlonka pedofila w ich pochwie, odbycie lub ustach...
Akurat stosunek płaciowy z dzieckiem wiązać się musi chyba zawsze z jakimś bólem. Ale ja miałem na myśli tych najbardziej "miękkich" pedofilów, którzy podnietę czerpią tylko z dotyku albo patrząc na dziecko. Tym samym nie wyrządzają mu bezpośrednio szkody.
Dziecko dopiero poczuje się źle, gdy otoczenie go uświadomi, że zostało wykorzystane. Powstaje więc pytanie, czy większą krzywdę wyrządił pedofil, czy uświadamiacze?


hahaha. soft child molester. :] to ze dziecko doswiadcza "bad touch" nie jest bezposrednia szkoda? i jaka roznica czy dziecko samo sobie po latach uswiadomi co sie wtedy stalo gdy pan ciagnal je za siusiaka, czy gdy powiedza mu o tym inni albo przeczyta o tym w gazecie...

Cytat:
Cytat:
lepiej poczekac lat nascie, az dziecko same sobie uswiadomi co tak naprawde sie wydarzylo
Akurat powolne uświadamianie sobie po latach jest mniej traumatyczne, gdyż czas stanowi doskonały bufor...
Człowiek po latach (już dorosły) inaczej patrzy i inaczej odczuwa różne przykre sytuacje.
Gdy uświadomić bezpośrednio dziecko zaraz po fakcie, to wtedy trauma jest największa. Dlatego w przypadku gwałtów na dzieciach, psychologowie stosowali wymazywanie tego zdarzenia z pamięci.


i to piszesz jako usprawiedliwienie tradycji polinezyjskiej gdzie zerznieta przez ojca corka najwyzej po ilus tam latach jak zacznie ogladac mtv czy korzystac z innych luksusow cywilizacji zachodniej uswiadomi sobie, ze to ze zruchal ja tata nie bylo ok.

a jesli odpisujesz tylko na zdanie z kontekstu wyrwane, na sam fakt uswiadamiania zgwalconych & traumy sie z tym wiazacej. ale podswiadomie liczac na to, ze ktos kto to przeczyta, odbierze to jako cos o czym napisalem w poprzednim akapicie i tym samym dowiedziesz slusznosc swoich pogladow... no to slabo troche ;]

Cytat:
Cytat:
czas doedukowac sie, wtedy 'na tej podstawie' byc moze sie zmieni.
Dlatego edukuj się, bo widzę, że krucho u Ciebie z argumentami Smile


edukuje sie caly czas :] z argumentami krucho nie jest. czasem jednak druga strona dyskusji nie potrafi badz nie chce ich dostrzec ;]

Cytat:
Cytat:
przepraszam za kpine, ale porownanie tego o czym mowa do wyrywania zeba jest troche slabe...
Moje przykłady nie pochodzą z jakiejś gotowej dysertacji, ale tworzę je ad hoc. Mają one pomóc w lepszym wyobrażeniu sobie pewnych spraw, a nie do ilościowego porównywania różnych zdarzeń.


tworzac przyklady, nawet ad hoc, warto sie zastanowic czy maja sens ;] jesli dla ciebie rzniecie corki przez ojca = wyrywanie mleczaka to ok. & taki przyklad pozwala lepiej sobie wyobrazic sytuacje to ok. kwestia pogladow/wierzen etc. ;]

Cytat:
Cytat:
dlaczego nie jest zly?
Ogólnie jest zły, ale wszystko zależy od umocowania systemu w religii. Ja jestem przeciwny doktrynizmowi a więc system patriarchalny jest błędem, bo rządzić powinni mądrzy, a prawdopodobnie i tak będą to gównie mężczyźni, choć zgodnie ze statystyką, mimo przewagi genialnych mężczyzn, może zdarzyć się również genialna kobieta.


jakich statystyk? :] nawet mimo roznic w budowie mozgu nie ma statystyki mowiacej o ilosci czy przewadze madrych mezczyzn nad madrymi kobietami, czy na odwrot.

kwestia przewagi genialnych mezczyzn nad kobietami w historii - w roznych dziedzinach - wynika to z gory ustalonego podzialu rol w patriarchacie. zauwaz, ze w dzisiejszych czasach, gdy nastepuje ta cala tzw emancypacja, nagle 'genialnych' kobiet zrobilo sie jakby wiecej... a wczesniej musiala wystarczyc taka jedna joanna darc czy maria sklodowska-curie na kilkaset lat ;]

Cytat:
Patriarchat miał zastosowanie w religii, gdyż według analityków religioznawstwa, był systemem pozwalającym na najbardziej harmonijne rozwijanie rodziny i społeczeństwa.


patriarchat gwarantowal najbardziej harmonijny rozwoj bo rodzina/spoleczenstwo byla wlasnie na tym dogmacie zbudowana ;] ale harmonia to slaba troche, gdy kobieta zdominowana przez mezczyzne, odczuwa jakis tam dyskomfort z tym zdominowaniem zwiazany... no ale oczywiscie tradycja ;] kobiecie to nie przeszkadzalo & byla szczesliwa, bylo jej z tym ok.

a co gdyby bog byl kobieta? ;] wiem, ze zaraz napiszesz ze bog ojciec plci nie ma ;]

Cytat:
Oto mężczyźni, pełni testosterony, agresji i pożądania, dostawali władzę nad rodziną. A kobietom, które przecież mają silny instykt macierzyński, wmówiono, że mają słuchać się męża, nie wychodzić z domu i zajmowac się dziećmi. Wszyscy (prawie) byli zadowloeni. Oczywiśćie system generował sporo ofiar, ale strategicznie było to do zaniedbania.


(prawie) ;]

Cytat:
Cytat:
wiem, ze jestes tradycjonalista
Nie jestem tradycjonalistą.
W pewnych sprawach jestem raczej rewolucjonistą Smile
Dlatego powiedziałem, że patriarchat nie był do końca zły, ale też nie jest najlepszym dogmatem. Lepiej jest gdy będziemy mieli "sofiarchat" (czyli rządy mądrych). Smile


pomylilem sie zatem w ocenie. albo moze piszac o sobie mijasz sie z prawda chcac sprawic inne wrazenie. przekomarzam sie ;]
rzady madrych - rowniez popieram. wolalbym jednak rzady madrych & uczciwych ;]

Cytat:
Cytat:
gdyby obcinanie ucha z okazji 18tych urodzin & obcinanie dwoch palcow wskazujacych w wieku 19tu lat bylo czyms normalnym, tez cieszylbym sie, ze mam juz lat 20
Dokładnie tak. Mało tego! Wspominałbyś chwile inicjacji z zadowoleniem choć oczywiście wspominałbys również lęk towarzyszący tej ceremonii.


napisalem to troche w innym kontekscie no ale nie wazne... nie wspominalbym. dazylbym do zaprzestania tej kretynskiej, nic nie wnoszacej, poza utrata fragmentow ciala, tradycji chocby nie wiem jak wazna byla dla mnie czy moich przodkow czy dla utrzymania tozsamosci narodowej/plemiennej czy jeszcze jakiejs innej...

Cytat:
Cytat:
Cytat:
Dopóki taka inicjacja jest zgodna z tradycją, nie jest gwałtem i odbywa się za pozwoleniem obu stron, to jest dobrze.


haha. wybacz ale tego nie skomentuje.
A dlaczego nie skomentujesz? Czy jeśli ktoś dowiedzie, że tym ludziom (również tym dziewczętom) jest tak dobrze, to pozwolisz im na to czy nie??


dlaczego nie? bo sformulowane przez ciebie zdanie jest idotyczne w kontekscie tego, o czym tu rozmawiamy :] kto dowiedzie? znajdz kogokolwiek, kto bylby w stanie dowiesc ze kazdy, bez wyjatku, jest szczesliwy mogac dostapic zaszczytu bycia zerznietym przez wlasnego ojca. jest to niemozliwe.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
mjkl
ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
Doczy: 26 Pa 2006
Posty: 2605
PostWysany: 11 Sty 2007, 15:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Cytat:
tu przeszedles samego siebie... prosze nie dokonuj takich porownan bo jest to delikatnie mowiac przykre...
Ja przynajmniej sile się na jakieś słabe przykłady, bo chcę pokazać skąd biorą się moje hipotezy. Otwarty jestem na różne dane i przykłady, więc jednak postaraj się sam też dać jakiś choćby lichy przykład, to przynajmniej zrobisz jakiś krok, by mnie oświecić. Chyba, że twoja wrogość do tych praktyk bierze się z jakichś kompleksów. Bo podobnie jak ci co na pokaz zwalczają homoseksualizm bo sami czują pewne ciągoty, Ty tutaj zamiast starać się przekonac mnie do swoich racji, wypisujesz komentarze, które nic nie wnoszą do dyskusji.
To tak jakby ja napisał, że nie masz racji, bo popełniasz dużo błedów ortograficznych.
Dlatego wysil się i postaraj się zdobyć dobre argumenty i przykłady.


hahaha. ale mam dac przyklad na co? na to, ze rzniecie corki przez ojca nie jest ok? ale po co? by to udowodnic naukowo czy jak?

w kwestii przykladow twoich... lepiej gdybys ich wogole nie podawal bo zrownywanie pewnych zjawisk, splycanie ich, na przykladach tak jak ty to uczyniles, powoduje ze traci sie szacunek innych ;] ...pominmy fakt, ze nietrafiony przyklad z zebem nie wniosl niczego do dyskusji czy ruchanie corek przez ojcow jest ok & odzwierciedla jedynie twoj stosunek do tego zjawiska...

wrogosc do tych praktyk bierze sie z kompleksow... Very Happy oczywiscie. juz nie moge sie doczekac kiedy bede mogl zerznac swa jeszcze nie narodzona corke...

nie staram sie przekonac cie do moich racji. i nie bede sie staral. komentuje tylko to, co ty piszesz na ten temat. wyrazajac przy okazji moj poglad na te sprawe. :] a jak ktos jeszcze przy okazji to przeczyta i cos tam sobie wyniesie z calej tej dyskusji to ok.

piszac 'wysil sie' i 'zdobadz argumenty' probujesz wywrzec wrazenie na innych, czytajacych te nasze pseudo naukowe wywody, ze nie wiem tak do konca co pisze? :] przeciez prawie wszystko w temacie zostalo juz powiedziane. jesli ktos nie potrafi tego odczytac, badz najzwyczajniej w swiecie nie chce, to juz jego problem ;]

Cytat:
Cytat:
gdzie sie placze? czlowiek jest zwierzeciem, ok. ale od reszty zwierzat jednak cos go wyroznia. w dodatku wg pewnych wierzen/religii, chyba wiekszosci, jesli nawet nie wszystkich, wyroznia go cos jeszcze...
Właśnie i tym czymś jest inność człowieka względem tzw. natury. Jesli więc używasz sformułowania, że cos jest lub nie jest "naturalne" to wytłumacz co to według Ciebie znaczy, bo inaczej to jest trochę jak lanie wody.


hahaha. przeciez to juz zostalo wspomniane wielokrotnie - ojciec ruchajacy swa coreczke to nie jest cos naturalnego.

Cytat:
Cytat:
haha
Bardzo ważki argument... I to ma być twoja walka o los tych dziewcząt?


nie. to jest komentarz, do tego co ty napisales. ;]

Cytat:
Cytat:
to ze gdzies daleko na drugiej polkuli kultywowane sa jakies barbarzynskie zwyczaje, co jest zwiazane z cywilizacyjnym rozwojem spoleczenstwa, wcale nie oznacza, ze nalezy je tolerowac ze wzgledu na ich egzotyke...
I widzisz, znów wykręcasz się sianem i nie odpowiadasz na moje argumenty.
Ja przecież nigdzie nie napisałem, że powodem tolerowania tych tradycji ma byc ich "egzotyka".
Ja napisałem, że powodem, dla którego możemy tolerować te zwyczaje jest fakt, że są one DOBRE dla tych ludzi. I jesli mamy potępić te zwyczaje to należy udowodnić, że generalnie dzieje się komuś krzywda.


nie wykrecam sie sianem. zwyczaje te, dla tych ludzi, tak samo jak np dla nas europejczykow, nie sa dobre. sa godne potepienia. tego, ze generalnie dzieje sie komus krzywda, nie jest szczesliwy, nie da sie udowodnic. tak samo jak nie da sie udowodnic, ze jest na odwrot.

abstrahujac. wszak lubisz przyklady ;] zakladamy, ze to jest ok. tradycja. ojciec rznie corke bo np na morzu gineli rybacy i potrzebni byli nowi obywatele. corka rodzi ojcu syna. jak wyglada, w swietle nauki, kwestia jakosci genow osobnika powstalego w wyniku stosunku kazirodczego? jest dobra/ok?

Cytat:
Cytat:
wyrwanie zeba to czynnosc medyczna, jej cel to usuniecie chorego/popsutego zeba z organizmu aby uniknac infekcji/zakazenia/powiklan...
Ale co nas obchodzi cel? Ważne jest, że dziecko przeżywa traumę. A chory ząb może z czasem sam wypaść...
Przecież rodzice polinezyjskiej dziewczyny też mają sporo argumentów, by przekonac ją, że ten rytuał jest pożyteczny: daje zyczliwość bóstw, pomaga potem współżyć z mężem i mieć dużo dzieci, sprawia że cementują się więzi rodzinne itd.
Powody są, więc i dziewczynie łatwiej pewnie znieść stres inicjacji.


haha. oczywiscie chory zab moze sam wypasc jak zgnije i zakazi zeby sasiednie ;] celem rytualu jest zyczliwosc bostw? a co jesli niechec do bycia zruchana coreczka przedklada nad te zyczliwosc? pomaga wspolzyc z mezem? w jaki sposob? cementuja sie wiezi rodzinne??? hahaha. bardzo.


Cytat:
Cytat:
oczywiscie ze szybko, zerznieta przez ojca dziewczynka, szybko o tym fakcie zapomni
Jeśli będzie to polinezyjska dziewczyna to będzie pamiętać do końca życia i będzie to może wspominać z czułością i zadowoleniem... Masz dowody, że jest inaczej?


nie mam i miec pewnie nie bede. ale pomysl chwile logicznie ;]

Cytat:
Cytat:
realia tam niestety sa takie, ze nie ma opcji by w tej inicjacji nie uczestniczyc. chyba ze banicja
Nasze dzieci też poddawane są różnego rodzaju "gwałtom". Zmuszamy je, by chodziły do szkoły, by zmówiły paciorek, by chodziły na religię, do kościoła, jadły witaminy, piły mleko, poszły do dentysty...
Wszystkie te czynności wywołują w dziecku rodzaj traumy i pewnie można znaleźć przypadek, że jakieś dziecko popełniło samobójstwo ze strachu przed wizytą u dentysty. Ale oczywiście więcej jest samobójstw po gwałcie - to oczywiste.


nie porownuj pewnych zjawisk, tym samym splycajac problem ;]

Cytat:
Cytat:
zrobmy symulacje. prosze postaw sie w roli rodzicow dziecka & napisz mi w kilku zdaniach, jakich to argumentow rodzice uzywaja aby przekonac dziecko?
Kilka wypisałem powyżej.


zasadne te argumenty? ;]

Cytat:
Cytat:
haha. wybacz, ale tego nie skomentuje... jesli twoja naiwnosc & ograniczonosc wysuwaniem takich wnioskow wynika tylko z pogladu o waznosci tradycji, z faktu bycia monarchista jak gdzies kiedys wspomniales, to jeszcze nie jest tak zle. czlowiek caly czas sie rozwija & weryfikuje poglady
Nie jestem tradycjonalistą i de facto nie jestem monarchistą (chyba, że monarchistą logitycznym).


tak wiec zdawalo mi sie, ze gdzies tam w dyskusji innej jakiejs, to wyczytalem, albo moze z kontekstu wyrwalem ;] sory.

Cytat:
Ale odbiję piłeczkę na twoje boisko. Czy Ty przypadkiem nie masz dzieci? A może nawet córki? Czy wściekłości u Ciebie nie wywołuje sama myśl, że jakiś starszy facio mógłby dobierać się do twego dziecka?
Czy w takim razie siadasz do naszej dyskusji pełen nienawiści?
Nie potrafisz nawet sobie wyobrazić kraju, gdzie córka może się cieszyć z inicjacji seksualnej dokonanej przez ojca...


potomstwa jeszcze nie mam :] oczywiscie, ze nie moglbym patrzec bez emocji gdy starszy dziad dobiera sie do malego dziecka. jednak zasiadam do dyskusji nie majac tej mysli non stop krzatajacej sie po glowie. uzywam racjonalnych argumentow. oczywiscie, ze potrafie sobie wyobrazic takie miejsce, nie jest to nawet takie trudne bo takie miejsce istnieje w rzeczywistosci. ;] wyrazam swoj poglad na sprawe. rzniecie corki przez ojca nie jest ok. corka nigdy nie bedzie sie z tego cieszyc.

Cytat:
Ciekawe co byc zrobił, gdyby towja np. 12-letnia córka oznajmiła, że ma dorosłego kochanka i jeśli zrobisz coś przeciko niemu, to ona się albo zabije albo się zemści na Tobie? Ty ignorujesz groźby córki, donosisz na gościana policję lub sam wymierzasz mu sprawiedliwość i nagle dowiadujesz się, że twoja córka na wieść, że jej kochanek nie żeyje, zabija się.... Co wtedy pomyślisz?
Oczywiście możesz nie ignorować gróźb córki i oddać ją na jakiś czas do zakładu zamkniętego, by przypilnowali, by nie zrobiła sobie krzywdy. A ona będzie sprytniejsza, będzie udawała, że tak tylko się zgrywała, powie tatusiowi, że go kocha, po czym, po opuszczeniu zakładu uczyni co planowała... Znów ochrona dziecka powoduje większą krzywdę niźli sam seks...


to ze 12 letnie dziecko moze miec doroslego kochanka z czegos wynika. ;] wiem z czego to moze wynikac & jestem tego na tyle swiadomy, ze w przypadku mojego dziecka, po prostu nie doszloby do takiej sytuacji ;]

Cytat:
Jesteś w stanie tolerować dorosłych przyjaciółw swych dzieci, ale gdy dochodzi aspekt seksu, włącza się jakaś agresja (być może właśnie samcza i patriarchalna), bo skoro sam nie możesz to innemu nie dasz...


haha. sam nie mozesz to innemu nie dasz :] zakladasz wiec, ze ktos kto potepia rzniecie corki przez ojca, sam ma kompleks - chcialby zerznac coreczke, ale uwarunkowania spoleczne/kulturowe nie pozwalalaja... no ale gdyby byl w polinezji...

Cytat:
Wróćmy do przyjaciół twoich dzieci. Dopóki nie ma seksu wszystko jest OK, tacy przyjaciele mogą przynoisć zabawki, rozpieszczać dzieci, odbywac z nimi podróże itp.
Dopiero seks lub jego namiastki są nieakceptowalne.


licza sie intencje. nie oczekiwania. to ze dajesz prezent dziecku jako osoba dorosla po to zeby wywolac po prostu jego radosc jest ok. ale gdy dajesz go podswiadomie myslac - ja ci dalem samochodzik czy cukierka to ty w zamian moglbys pomasowac mojego czlonka - juz chyba ok nie jest. ;]

Cytat:
A przypatrzmy się na chwilę dorosłym związkom; jest tam przyjaźń, którą cementuje pożycie seksualne. Mało tego, gdy partner mówi nam, że przyciągnelismy jego uwagę naszym seksownym wyglądem, to jest nam przyjemniej.
Pedofile, którzy nie są tylko chamsko zainteresowani samym seksem, ale chcą wiązać seks z przyjaźnią, dają dziecku to co mają dorośli. A strsze dzieci właśnie bardoz chcą być dorosłe.
Gdyby seks nie był tabu, i dorośli sami nie wstydzili się seksu, to dzieci już od dawna bawiły by się w seks.
Choć pewnie dziś to już powoli staje się rzeczywistościa, bo łatwy dostep do pornografii sprawia, że dzieci bardzo szybko dowiadują się całej prawdy o seksie.


no tak raczej jest, ze ludzie spedzaja czas/przebywaja raczej z innymi w podobnym wieku, czy tej samej plci, czy o tych samych pogladach/zainteresowaniach bo sie w takim towarzystwie najlepiej czuja. pedofilia bezdyskusyjnie jest zla. wiazanie seksu z przyjaznia dziecka jak napisales to chyba pomylka z twojej strony... ;] ktory pedofil nie jest tylko 'chamsko zainteresowany samym seksem' z dzieckiem?

Cytat:
Profil psychologiczny miękkich pedofilów jest prosty i wedle słów jednej pani psycholog, która pisała o różnych zboczeniach, tym ludziom brakuje śmiałości lub zaufania do dorosłych i dlatego wybierają dzieci na swych partnerów. Ponieważ jest to rodzaj zboczenia więc jest opisywany zawsze negatywnie, podczas gdy ja podejrzewam, że istnieją przypadki pozytywnego wpływu kontktów dorosły-dziecko na psychikę dziecka.
Ale o takich wypadkach się nie pisze, bo są politycznie nie poprawne. A może ich nie ma? W każdym razie dobrze byłoby wysłuchac jakiegoś bardzo dobrego i obiektywnego naukowca, który nie stara się przypodobać publice.


pedofilia jest wynikiem zaburzen psychiki. watpie czy istnieja (nawet smiem twierdzic, ze wogole nie istnieja;]) przypadki pozytywnego wplywu seksualnych kontaktow dorosly-dziecko.

Cytat:
W każdym razie ludzie chcą na tacy wynik czarno-biały, albo pedofilów za kratki, albo to tylko niegroźna "orientacja" seksualna. A może właśnie każdy przypadek należy rozpatrywac osobno?


pedofilia do dewiacja. orientacja dla kogos, kto lubi ruchac dzieci...
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
mjkl
ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
Doczy: 26 Pa 2006
Posty: 2605
PostWysany: 11 Sty 2007, 15:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

reszta innym razem. czasu niestety brak.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
mjkl
ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
Doczy: 26 Pa 2006
Posty: 2605
PostWysany: 11 Sty 2007, 15:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

reszta odpowiedzi na kwestie, na ktore nie odpowiedzialem, znaczy sie. ;]
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 11 Sty 2007, 21:54    Temat postu: Pedofilia - zła czy dobra? Odpowiedz z cytatem

mjkl napisa:
ale mam dac przyklad na co? na to, ze rzniecie corki przez ojca nie jest ok? ale po co? by to udowodnic naukowo czy jak?
Dokładnie. Skoro masz rację, to mnie przekonaj.
Chyba, że już wiesz, że nie masz racji, ale nie chcesz się poddać...

Cytat:
w kwestii przykladow twoich... lepiej gdybys ich wogole nie podawal bo zrownywanie pewnych zjawisk, splycanie ich, na przykladach tak jak ty to uczyniles, powoduje ze traci sie szacunek innych
I znów brak szczegółowego wyjaśnienia i argumentów. Równie dobrze ja mogę zarzucić Tobie, że twoje poglądy powodują topienie się lodowców i efekt cieplarniany...
Forum to miejsce do rzeczowej dyskusji, a nie tylko do niezgadzania się z innymi.


Cytat:
...pominmy fakt, ze nietrafiony przyklad z zebem nie wniosl niczego do dyskusji
Dlaczego nie wniósł? Według mnie wnosi. Jes po prostu pewnym przykładem, a Ty nie potrafisz tego przykładu obalić...


Cytat:
odzwierciedla jedynie twoj stosunek do tego zjawiska
Mój stosunek do każdego zjawiska, które powoduje, że ludzie są nieszczęśliwi, jest negatywny. Takim zjawiskiem, jest np. spłycanie tradycji polinezyjskiej do "ruchania". Sądzę, że takie właśnie twoje stanowisko jest bardziej dla tych dziewczyn bolesne niż sam akt seksualny.


Cytat:
wrogosc do tych praktyk bierze sie z kompleksow... Very Happy oczywiscie. juz nie moge sie doczekac kiedy bede mogl zerznac swa jeszcze nie narodzona corke...
A skąd możesz wiedzieć czego chce twoja podświadomość. Chyba, że nie wierzysz w istnienie podświadomości.
Ale jeśli wierzysz psychologii, to istnienie podświadomości jest niezalezne od twego świadomego bytu.
Nikt z ludzi nie wie czego chce jego podświadomość, więc i Ty nie wiesz.
Można jedynie podejrzewać cóż takiego chce to zlęknione i agresywne zwierze w nas....



Cytat:
nie staram sie przekonac cie do moich racji. i nie bede sie staral.
To znaczy, że nie zależy Ci na tych dziewczynach, a celem dyskusji, było tylko lanie wody i pochwalenie się swoją erudcyją.
Bo jeśli Ty masz rację a ja się mylę, to dla dobra tych, któryz cierpią, powinieneś przekonywać każdego, kto błądzi...


Cytat:
piszac 'wysil sie' i 'zdobadz argumenty' probujesz wywrzec wrazenie na innych, czytajacych te nasze pseudo naukowe wywody
Ja usiłuję wywrzeć wrażenie na Tobie, byś się postarał znaleźć sensowne kontrargumenty, fakty, statystyki, relacje itp. bo ja chcę byś mnie przekonał (o ile masz rację).
Jeśli zamiast argumentów wolisz tylko komentować jaki jestem niedobry, to przepraszam, ale w ten sposób ośmieszasz tezę, której bronisz...


Cytat:
hahaha. przeciez to juz zostalo wspomniane wielokrotnie - ojciec ruchajacy swa coreczke to nie jest cos naturalnego.
Ale ja się pytam o definicję "naturalności" a Ty robisz z tego tautologię. Nie możesz definiować słowa "naturalny" poprzez przykład, który mamy wyjasnić.
Znajdź normalne słowa i opisz co znaczy naturalny.
Bo akurat seks ojca z córką jest bardzo naturalny, jest obecny w naturze u zwierząt oraz w wielu kulturach ludzkich również był "naturalnie" praktykowany.


Cytat:
zwyczaje te, dla tych ludzi, tak samo jak np dla nas europejczykow, nie sa dobre.
Ale udownodnij tę tezę! Z iloma Polinezyjczykami rozmawiałeś? Ile danych antropologicznych, etnograficznych, socjologicznych przejrzałeś? A może po prostu przyłożyłeś do nich swoją europejską miarkę i sam włożyłeś w ich usta niechęć do własnych zwyczajów? A może opierasz się wyłącznie na relacjach outsiderów, ludzi, którzy odeszli zeswej kultury, wyjechali na zachód i żyją według naszej kultury?

Cytat:
sa godne potepienia. tego, ze generalnie dzieje sie komus krzywda, nie jest szczesliwy, nie da sie udowodnic. tak samo jak nie da sie udowodnic, ze jest na odwrot.
Oczywiście, że się da. Wystarczy pojechać tam i porozmawiać. Przeprowadzić rzetelne badania...
Więc nie mów, że nie wiadomo. I nie bądź taki pewny, że twoja teza jest wyłącznie prawdziwa.


Cytat:
zakladamy, ze to jest ok. tradycja. ojciec rznie corke bo np na morzu gineli rybacy i potrzebni byli nowi obywatele. corka rodzi ojcu syna. jak wyglada, w swietle nauki, kwestia jakosci genow osobnika powstalego w wyniku stosunku kazirodczego? jest dobra/ok?
Jest lepsza od zupełnego braku genów czyli wymarcia danej grupy ludzi.
A jakoś jest oczywiście gorsza, ale prawdopodobnie defloracja córki stała się tylko symbolicznym stosunkiem, który nie ma na celu zapłodnienia.

Cytat:
oczywiscie chory zab moze sam wypasc jak zgnije i zakazi zeby sasiednie ;] celem rytualu jest zyczliwosc bostw? a co jesli niechec do bycia zruchana coreczka przedklada nad te zyczliwosc? pomaga wspolzyc z mezem? w jaki sposob? cementuja sie wiezi rodzinne???
A co jesli dziecko przedkłada chore zęby nad wizytę u dentysty??
Więzi cementują się między córką a ojcem. Zwykle u takich ludów ojciec jest rzadziej widywany niż matka i ta tradycja może przybliżać obie te osoby do siebie. To nie znaczy, że muszą już mieszkać razem czy, że ojciec ma pomagać mężowi w zapładnianiu. Bliskość z kimś nie zawsze oznacza seks. Bliskość i cementowanie się więzi to rzecz dobra.
Zresztą ja podawałem przykładowe argumenty, które podają rodzice tejże dziewczyny. To są ich argumenty. Bliskość można bowiem osiągnąć nie tylko seksem, ale widocznie oni uważają, że to może dobry sposób.
Trzeba zapytać ich, co o tym myślą.



Cytat:
nie mam i miec pewnie nie bede. ale pomysl chwile logicznie
Ja cały czas staram się myśleć logicznie. Ale Ty myślisz nielogicznie. Myślisz emocjonalnie i kulturowo. Ja oceniam zjawisko na podstawie tego, czy powoduje szczęście lub nieszczęście osób w tym zjawisku uczestniczącym. Nie zakładam z góry, że cos jest złe.


Cytat:
nie porownuj pewnych zjawisk, tym samym splycajac problem
A może problem jest własnie płytki? Udowodnij, że nie jest...

Cytat:
zasadne te argumenty?
Oczywiście, że zasadne. Każdy argument może być dobry. Wystarczy, że bogowie życzą sobie takiej tradycji i już nic więcej nie trzeba...


Cytat:
tak wiec zdawalo mi sie, ze gdzies tam w dyskusji innej jakiejs, to wyczytalem, albo moze z kontekstu wyrwalem ;] sory.
To raczej ja pewnie zrobiłem gdzieś jakiś skrót myślowy, określając się monarchistą.

Cytat:
potomstwa jeszcze nie mam :] oczywiscie, ze nie moglbym patrzec bez emocji gdy starszy dziad dobiera sie do malego dziecka.
A dlaczego stary dziad + dziecko to coś złego? A gdyby seks uprawiała para dwunastolatków? To lepiej?
A może stary dziad to dobry człowiek? Może mimo wszystko kocha tę dwunastolatkę bardziej niż jej równieśnik? Owszem, ich związek jest zboczeniem. Ale tak jak w przypadku homoseksualizmu, nie koniecznie musi to być groźne (o ile nie ma przemocy i gwałtu).


Cytat:
rzniecie corki przez ojca nie jest ok. corka nigdy nie bedzie sie z tego cieszyc.
Ale wyrażanie przypuszczeń w tak kategorycznej formie jest niedopuszczalne, chyba, że to rodzaj twej wiary...
Po prostu wierzysz, że tak jest, a gdyby było nawet inaczej, to powiesz, że to manipulacja, sprawka szatana lub spisek. Very Happy


Cytat:
to ze 12 letnie dziecko moze miec doroslego kochanka z czegos wynika. ;] wiem z czego to moze wynikac & jestem tego na tyle swiadomy, ze w przypadku mojego dziecka, po prostu nie doszloby do takiej sytuacji
Jesteś bardzo pewny siebie, ale obyś miał rację, ...

Cytat:
zakladasz wiec, ze ktos kto potepia rzniecie corki przez ojca, sam ma kompleks - chcialby zerznac coreczke, ale uwarunkowania spoleczne/kulturowe nie pozwalalaja
Ja nie zakładam tak, ja próbuje wyjasnić tą dziwną agresję do seksu. Wszystko jest OK, ale seks jest nie dość, że nietolerowany, to nawet z wielką agresją zwalczany.
A co dziwne, mniej publikę denerwuje, że dwoje nastolatków to robiło, niż gdy zrobił to "stary dziad".
Małżeństwa dorosłych ludzi są spajane nie tylko miłością duchową, ale i również seksem. Czy zatem mamy prawo potępić dorosłego, który zakochuje się w młodej dziewczynie i oprócz więzi duchowej pragnie seksu i to w dodatku za obopólną zgodą? Oczywiście wiadomo jest, że pedofilia wynika z pewnych kompleksów pedofila, który nie potrafi nawiązać normalnego kontaktu z dorosłą kobietą. Ale właściwie każdy z nas ma jakieś kompleksy, które wpływają na jego życie intymne i dopóki te zwichrowania psychiczne nie prowadzą do przemocy i gwałtu, to nie jest jeszcze najgorzej.
Pod słowem gwałt rozumiem również gwałt psychiczny, a więc oszukiwanie dziecka w celu zdobycia korzyści seksualnych.
Ale w przypadku miłości (dziwnej i nietypowej, ale jednak) seks pomiędzy dorosłym a dzieckiem, mógłby być od biedy tolerowany. Oczywiście rodzice mogliby przekonywać swe dziecko, że lepiej poczekać z inicjacją seksualną, ale jeśli nastolatkowie teog chcą to nic ich nie przekona...

W kwestii pedofilii narosło wiele mitów i nieporozumień. A całe stada płatnych psychologów, wyczuwając zysk, robią wiele szumu pod publikę.
Bo co innego jest leczenie pedofilów i walka z gwałcicielami a co innego jest podjudzaneim tłumu do agresji wobec pedofilów.
Gdzieś kiedyś widziałem artykuł o tzw. dobrych pedofilach. Artykuł był napisany jednostronnie i nawet jeśli mówił prawdę, to ja jako naukowiec po przeczytaniu takiego artykułu zaczynam mieć wątpliwości, czy autor jest psychologiem, czy tylko manipulatorem.
Bo oczywiste jest, że pedofilia jest jakimś nie do końca dobrym zjawiskiem dla dzieci. Ale skalę złego wpływu pedofilii na dziecko należy opracować obiektywnie, a nie poprzez manipulację pewnymi faktami.
To tak samo jak posiadanie rodzica, który jest kaleką, murzynem, karłem... To również dla dziecka nieprzyjemna sytuacja, gdyż może być obiektem kpin wśród równieśników.
Niestety źle napisane artykuły mają wśród ludzi inteligentnych skutek odwrotny od zamierzonego przez autora, który nastawia się na tłumy idiotów, które szukają czarownic do spalenia na stosie.


Cytat:
licza sie intencje. nie oczekiwania. to ze dajesz prezent dziecku jako osoba dorosla po to zeby wywolac po prostu jego radosc jest ok. ale gdy dajesz go podswiadomie myslac - ja ci dalem samochodzik czy cukierka to ty w zamian moglbys pomasowac mojego czlonka - juz chyba ok nie jest.
Mamy dwie możliwości:
a) pedofil jest typem handlowca, a więc chce kupić seks od dziecka
b) pedofil kocha dziecko i chce mu dac dużo radości a jednocześnie ma nadzieję, że dzięki prezentom dziecko odwzajemni miłość i będzie mogło dojść do seksu z powodów miłosnych, a nie handlowych
Typ pierwszy jest (w naszej kulturze) szkodliwy, gdyż naczuczenie dziecka, że za seks można coś dostać, jest prowadzeniem dziecka w kierunku prostytucji, która w naszym kręgu kulturowym nie jest zbyt poważana.
W drugim przypadku, prezenty dawane są z miłości.
Gdy dorośli umawiają się na randkę i np. mężczyzna stawia kolacje ,kupuje kwiaty, biżuterię itd. czy tylko myśli o kupieniu sobie seksu? Myślę, że nie tylko. Prezenty mają za zadanie oczarować drugą osobę hojnością.
A przecież intencją faceta, gdy umawia się na randkę jest docelowo seks z tą kobietą...
Czy zatem wiekszość facetów należy umieścić za kratkam? Smile


Cytat:
no tak raczej jest, ze ludzie spedzaja czas/przebywaja raczej z innymi w podobnym wieku
Tak i to jest normalne (jesli za norme przyjąć to co robi większość). W takim świetle pedofilia nie jest normalna, ale czy jest szkodliwa i zła?
Bo nie chodzi o to, czy coś jest dziwne i rzadkie (jak bycie karłem, homoseksualistą, kaleką), tylko o to, czy komus dzieje sie krzywda.

Cytat:
czy tej samej plci
W pewnym wieku ciągnie ludzi do partnerów o innej płci Smile

Cytat:
pedofilia bezdyskusyjnie jest zla.
Udowodnij tę tezę i będziemy mieli problem z głowy.

Cytat:
ktory pedofil nie jest tylko 'chamsko zainteresowany samym seksem' z dzieckiem?
A który facet nie jest chamsko zainteresowany seksem ze strony swej żony? (oczywiście są wyjątki: impotenci).

Cytat:
watpie czy istnieja (nawet smiem twierdzic, ze wogole nie istnieja;]) przypadki pozytywnego wplywu seksualnych kontaktow dorosly-dziecko.
A ja nie mam takiej pewności i chętnie usłyszałbym coś od jakiegos specjalisty.
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
mjkl
ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
Doczy: 26 Pa 2006
Posty: 2605
PostWysany: 22 Sty 2007, 15:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Cytat:
haha. pokaz mi prosze te statystyki.
Podaj mi jakiegoś choć jednego wielkiego uczonego, który genialnie zmienił cos w nauce i do tego, żeby był(a) kobietą? Chyba, że twierdzisz, że Kopernik była kobietą? Skłodowską sobie daruj, bo ona była bardzo pracowita i dość mądra, ale akurat w chemii bardziej liczy się wytrwałość i praca niż genialność. Oczywiście taki brak kobiet w czołówce naukowej może być tłumaczony tym, że przez wieki kobiety nie mogły się kształcić.
Ale biorąc pod uwagę XVIII, XIX, XX wiek, trochę tych kobiet powinno się już znaleźć Smile


http://www.google.is/search?q=known+women+scientists
http://www.bios.niu.edu/wis/profiles.html
http://en.wikipedia.org/wiki/Women_in_science

btw 'genialnie zmienil cos w nauce' jest pojeciem raczej subiektywnym. dla kogos zajaranego np fizyka molekularna genialny moze byc ktos, kto sformulowal jakies prawo nie mowiace nic 99,9% reszty populacji & dla teych 99,9% jest jakims zwyklym/przecietnym uczonym...

+ ciekawych rzeczy rowniez dowiedziec sie mozna na temat zon/partnerek wszystkich owych wielkich uczonych & ich roli/udzialu we wszsytkich 'genialnych zmianach w nauce' ;]

warto samemu poszukac... & wtedy wypowiadac sie publicznie... trudniej wtedy narazic sie na smiesznosc ;]

Cytat:
A tu prawdziwą naukę tworzą (chyba) sami mężczyźni. Ale to nie oznacza, że mamy zabraniac kobietom studiować.


chyba... ;]

Cytat:
Taka statystka nic nie powinna zmieniać. Liczy się to co człowiek ma w głowie i gdy kiedyś w końcu urodzi się genialna kobieta, to trafi do panteonu nauki.


miejmy nadzieje, ze kiedys w koncu sie urodzi... ;]

Cytat:
To samo dotyczy sportu - jak już pisałem - należy zlikwidowac podział na konkurencje osobno dla kobiet i mężczyzn. Po prostu wygrywa najlepszy(a). Kobiety są statystycznie obdarzone przez naturę bardziej slabym ciałem i mają mniejsze pobudzanie (testosteron), więc zwykle by przegrywały. Ale kiedyś może narodzi się kobieta tak np. szybka, że wygra biegi nawet z mężczyznami. To się nazywa własnei równouprawnienie. A jeśli kobiety mają osobne konkurencje, to może tacy zasiedziali menadżerowie i filozofowie jak ja też mieliby własne konkurencje. Najlepiej ograniczyć konkurencję do mistrzst świata odżajerów egzegetów - wtedy będę miał szansę na medal. A potem będzie można dać już medal każdemu i po sprawie. No bo czy to moja wina, że nie urodziłem się mięśniakiem? Very Happy


wesoly poglad na rownouprawnienie & czesty tez argument przeciwko feministkom o rownouprawnieniu mowiacym... ;]

Cytat:
Nie mój pogląd jest nastepujący: miejsce każdego jest tam, gdzie mu najbardziej pasuje. A może jest tak, że świat, który promuje, by kobiety robiły kariery, sprawia, że kobiety czują się źle?


zapytaj kobiety ;]

Cytat:
Może większość kobiet ma predyspozycje by być gospodyniami domowymi? Przecież to uczciwa i wazna praca, za którą nalezy się również wynagrodzenie.


a moze wiekszosc mezczyzn te predyspozycje rowniez ma ;]

Cytat:
Tak jak faceci mają predyspozycję do podrywania dziewczyn, flirtowania, zdrady...


jak i kobiety...

Cytat:
To nie prawda, że tylko mężczyźni są jak zwierzęta i myślą tylko o seksie.


oczywiscie, ze nie.

Cytat:
Kobiety również mają w sobie zwierzę, tylko że to zwierzę polega na tym, by:
1) uwiązać swego mężczyznę na stałe, by wychowywał potomstwo (zazdrość)
2) nie dopuścić do seksu (strach przed seksem) dopóki nie będzie się pewnym, że kochanek będzie dobrym partnerem
Szczególnie bojaźń kobiet przed seksem jest często zwierzęca. Wiele kobiet ma problemy, bo z jednej strony potrzebują seksu, a z drugiej strony "czegoś" się boją. A przecież w naszym nowoczesnym świecie seks możliwy jest bez konsekwencji w postaci ciąży.


1. generalnie tak. jednak jest to tez jakos tam warunkowane. dobrym przykladem jest np uwiazywanie mezczyzn przez kobiety na islandii ;]
2. jw

Cytat:
Akurat jest tak, że dzisiejsza kultura strachu promuje zwierzęcość kobiecą, która właśnie polega na strachu. Zwierzęcość mężczyzn jest natomiast ganiona jako prymitywna. Gdy tymczasem obie strony są tak samo zwierzęce...


ze co? nie kumam w odniesieniu do tego co napisales wczesniej...

dzisiejsza kultura... np w polsce pan zaliczajacy panie postrzegany jest pozytywnie, jako ogier-zdobywca. pani zaliczajaca panow natomiast negatywnie, jako puszczajaca sie dziwka nimfomanka.

Cytat:
Cytat:
btw przy okazji co oznacza 'rownouprawnienie normalne, rozsadne'?
To znaczy, że oceniamy ludzi według tego co mamy w głowie. Nie dajemy forów kobiecie tylko dlatego, że jest kobietą, ale też nie nękamy ją za to, że kobietą jest.


wiec nie nekajmy... ale oczywiscie powiedzenie o kobiecie, ze jest glupia, nekaniem nie jest, bo "statystycznie" przeciez jest glupsza od mezczyzn... ;]

Cytat:
Cytat:
oczywiscie 'nasza' cywilizacja narzuca, a 'ich' nie, bo oni sa tylko dzikimi ludzmi z azji, wywodza sie z miejsc gdzie ojcowie ruchaja swoje corki...
Polinezja to nie Azja, tylko Oceania (o ile dobrze pamiętam z geografii)Very Happy


zgadza sie. moj blad ;] australia i oceania a nie azja. jakos tak ich do dalekiego wschodu przykleilem. ;]

Cytat:
A co znaczy, że są dzicy? Wedlug jednej z przodujących koncepcji filozoficznych, poziom cywilizacyjny zależy odtego jak bardzo członkowie społeczeństwa chcą pomagać innym. A więc im więcej dobra tym wyższy status cywilizacyjny. Z tego powodu, społeczeństwa zachodnie są określane często jako zacofane i dzikie(sic!).
W tym kontekście to my może powinniśmy się czegoś uczyć od eskimosów, afrykanów itd.


dzicy w kontekscie postrzegania polinezyjczykow przez wiekszosc z nas, w kontekscie calej tej dyskusji - dziki lud zamieszkujacy gdzies daleko na drugiej polkuli dzikie miejsce kultywujacy dzikie egzotyczne tradycje...

Cytat:
Cytat:
gdzie dowiodles?
Poszukaj dobrze Smile
Do tradycji należą te sprawy, które są ważne duchowo i powtarzane świadomie z przekonaniem. Daj "dzikim" papier toaletowy a szybko nauczą się, że czysty odbyt daje większy komfort. Zresztą pewnie większośc dzikich ludów obmywa swój odbyt.

Cytat:
Cytat:
kazda powtarzalna czynnosc/obyczaj przekazywany przyszlym pokoleniom moze uchodzic za tradycje. oczywiscie sa to przekazywane tresci kultury, ale jesli jakas spolecznosc uzna kupe za istotny element ich kultury, z przyjemnoscia po kazdej defekacji czlonek tej spolecznosci rzeknie 'no to teraz tradycyjnie czas na podtarcie xxxx
To ja przecież o tym napisałem - coś chyba nie czytasz uwaznie co ja piszę Very Happy


wiem, ze napisales. czytalem uwaznie. nie rozumiem tylko dlaczego w jednym miejscu posta piszesz tak, a w drugim inaczej.

Cytat:
Cytat:
o ile bardziej drastyczna musi byc tradycja, abys wysunal inne wnioski?
Po raz setny chyba, powtarzam, że nie drastyczność, ale DOBRO lub ZŁO jest dla mnie ważne.


haha. wyjmujesz z kontekstu slowo 'drastyczna' & piszesz, ze nie o to chodzi czy jest ok czy nie ok. z kontekstu calosci wylapuj a nie pojedyncze zdania... oczywiscie chodzi o to czy ta tradycja, o ktorej jest cala ta smieszna dyskusja, jest ok czy nie ok dla tych polinezyjskich 15latek...

Cytat:
W niektórych plemionach młodzi chłopcy musza przejść po rozżarzonych węglach. Jest to drastyczna tradycja, ale ci chłopcy są z siebie dumni, gdy im się uda.


gdy sie nie uda to pewnie dumni nie sa ;]

Cytat:
Skor więc to lubią, to ja im nie będę zabraniał.


to dobrze ze nie bedziesz ;]

Cytat:
Cytat:
odczuwanie czlonka ojca w ktoryms ze swoich otworow dziecko na pewno zalicza do przyjemnosci, conajmniej porownywalnej do zabawy lalka barbie czy klockami lego...
Abstrahując od rzadkich przypadków młodocianej nimfomanii, członek ojca z pewnością nie musi byc miłym doświadczeniem. Gdy ginekolog wprowadza sondę też nie jest to miłe, szczególnie, że to obcy człowiek.
Jeszcze raz powtarzam, że odczucie komfortu lub dyskomfortu zależy od nastawienia i kultury. Zamiast gdybać o tym, czy te dziewczyny cierpią bardziej niż chłopcy biegający po węglach, znajdź rzetelne opracowania na ten temat.


hahaha. lubisz przyklady to moze ci podam. zalozmy ze tradycja plemienia x jest polewanie wrzatkiem lewej dloni w wieku 10 lat. na znak walecznosci np. kazdy kto przejdzie ten rytual jest nieslychanie szczesliwy i dumny i sam swoje dzieci polewac wrzatkiem bedzie. bo nastawienie i kultura powoduje, ze polewajacy i polewany wrzatkiem dyskomfortu nie czuja.

Cytat:
Cytat:
w ktorym miejscu jest tam napisane, ze to sprawa marginalna?
Przeczytaj dokłądnie ten tekst. Pisze wyraźnie, że to rzadki zwyczaj i nie ma potwierdzenie czy w ogole występował na większa skalę.
Był raczej czymś lokalnym.

Cytat:
bylo wrecz przeciwnie, prawo to stosowane bylo dosc powszechnie.
Byłeś i widziałeś? Czy też podasz jakieś źródło swej wiedzy?


sporo jest w podanym wczesniej miejscu ;]

http://en.wikipedia.org/wiki/Droit_de_seigneur

+ w jednym z artykulow jest ciekawy ostatni akapit:

"(...) But since when did some creep with a sword (gun, fancy office, drill sergeant's stripes) figure he needed a law to justify rape?"

;]

Cytat:
Cytat:
a przy okazji na przykazanie 'nie cudzoloz' w chrzescijanskiej europie przymykano oko a kler w tym czasie traktowal to z poblazaniem bojac sie o utrate wplywow wyrazajac ewentualny sprzeciw...
Kler może przymykac oko, bo i tak bóg wszystkich osądzi. A ci co cierpieli i wierzyli w boga, będą zbawieni.


hahaha

Cytat:
Cytat:
oczywiscie cel uswieca srodki...
Czasem tak. Zależy od punktu widzenia.
My się skupiamy tutaj na tym, czy tym dziewczętom jest źle czy dobrze. i ten problem rozwiążmy.


jest zle. to jest ewidentne...

rozwiazmy? niby jak. dyskusja? podrecznikowo chcesz doprowadzic do sformulowania jakiegos finalnego wniosku?

Cytat:
Tak, teraz mówimy o tym, co myślą ewentualne kobiety poddawany tym zabiegom. Jeśli to akceptują to OK.


hahaha. teraz mowimy o stresie... rytualna amputacja... akceptuje to, znaczy sie jest ok... przykro az moze sie zrobic czytajac takie rzeczy...

Cytat:
Cytat:
niby jakie to przyczyny? ze nie odczuwajac przyjemnosci seksualnej samica bedzie wierna samcowi?
Pomyśl jeszcze. Może znajdziesz więcej powodów, by uwiarygodnić ten "zabieg" Smile


hahaha
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
mjkl
ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
Doczy: 26 Pa 2006
Posty: 2605
PostWysany: 22 Sty 2007, 17:02    Temat postu: Re: Pedofilia - zła czy dobra? Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Cytat:
ale mam dac przyklad na co? na to, ze rzniecie corki przez ojca nie jest ok? ale po co? by to udowodnic naukowo czy jak?
Dokładnie. Skoro masz rację, to mnie przekonaj. Chyba, że już wiesz, że nie masz racji, ale nie chcesz się poddać...


hahaha. ale po co mam cie przekonywac... dla satysfakcji jakiejs? aby udowodnic rzekoma wyzszosc jednego pogladu nad drugim?

Cytat:
Cytat:
w kwestii przykladow twoich... lepiej gdybys ich wogole nie podawal bo zrownywanie pewnych zjawisk, splycanie ich, na przykladach tak jak ty to uczyniles, powoduje ze traci sie szacunek innych
I znów brak szczegółowego wyjaśnienia i argumentów. Równie dobrze ja mogę zarzucić Tobie, że twoje poglądy powodują topienie się lodowców i efekt cieplarniany...
Forum to miejsce do rzeczowej dyskusji, a nie tylko do niezgadzania się z innymi.


jak bardziej szczegolowe wyjasnienie ma byc? napisanie wprost, ze porownujac inicjacje seksualna (w kontekscie czy jest ona ok dla dziecka) do wyrywania zeba, powoduje ze trace do ciebie resztki szacunku jaki jeszcze zostal? wystarczajaco rzeczowo? ;]

Cytat:
Cytat:
...pominmy fakt, ze nietrafiony przyklad z zebem nie wniosl niczego do dyskusji
Dlaczego nie wniósł? Według mnie wnosi. Jes po prostu pewnym przykładem, a Ty nie potrafisz tego przykładu obalić...


no wniosl mnostwo. pokazal twoj stosunek do zjawiska & teraz pewna ograniczonosc czy moze umyslowa ociezalosc, skoro piszesz cos o jego obalaniu ;]

Cytat:
Cytat:
odzwierciedla jedynie twoj stosunek do tego zjawiska
Mój stosunek do każdego zjawiska, które powoduje, że ludzie są nieszczęśliwi, jest negatywny. Takim zjawiskiem, jest np. spłycanie tradycji polinezyjskiej do "ruchania". Sądzę, że takie właśnie twoje stanowisko jest bardziej dla tych dziewczyn bolesne niż sam akt seksualny.


naturalnie ;] tradycyjne polewanie wrzatkiem jest mniej bolesne niz mowienie o tym, ze jest to glupie ;]

Cytat:
Cytat:
wrogosc do tych praktyk bierze sie z kompleksow... Very Happy oczywiscie. juz nie moge sie doczekac kiedy bede mogl zerznac swa jeszcze nie narodzona corke...
A skąd możesz wiedzieć czego chce twoja podświadomość. Chyba, że nie wierzysz w istnienie podświadomości.
Ale jeśli wierzysz psychologii, to istnienie podświadomości jest niezalezne od twego świadomego bytu.
Nikt z ludzi nie wie czego chce jego podświadomość, więc i Ty nie wiesz.
Można jedynie podejrzewać cóż takiego chce to zlęknione i agresywne zwierze w nas....


wierzysz... nie wierzysz... nie trzeba wierzyc w cos co po prostu jest, to dziala niezaleznie od nas. ;] & oczywiscie, podejrzewam, ze mam pewne kompleksy, ktore spowoduja ze za kilkanascie lat zerzne swa corke a potem psa sasiada...

Cytat:
Cytat:
nie staram sie przekonac cie do moich racji. i nie bede sie staral.
To znaczy, że nie zależy Ci na tych dziewczynach, a celem dyskusji, było tylko lanie wody i pochwalenie się swoją erudcyją.
Bo jeśli Ty masz rację a ja się mylę, to dla dobra tych, któryz cierpią, powinieneś przekonywać każdego, kto błądzi...


hahaha. udzial w calej tej dyskusji wynika z tego, ze wlasnie cos jest na rzeczy, ze kwestia rzniecia corek przez ojcow nie jest mi obojetna. przedstawilem i przedstawiam nadal caly czas co o calej tej sprawie mysle, rowniez w kontekscie twoich pogladow na to.

& wydaje mi sie ze osoby swiadome, z otwartymi umyslami, potrafiace same dochodzic do pewnych wnioskow, juz zdazyly wyrobic sobie poglad na to czy polinezyjska inicjacja jest ok czy nie.

chwalenie sie rzekoma erudycja nie jest tu celem. juz dosc dawno doszedlem do tego, ze nie musze nikomu niczego udowadniac. poza tym bardzo dobrze wiem, ze wiem mniej niz nie wiem... ;]

Cytat:
Cytat:
piszac 'wysil sie' i 'zdobadz argumenty' probujesz wywrzec wrazenie na innych, czytajacych te nasze pseudo naukowe wywody
Ja usiłuję wywrzeć wrażenie na Tobie, byś się postarał znaleźć sensowne kontrargumenty, fakty, statystyki, relacje itp. bo ja chcę byś mnie przekonał (o ile masz rację).


takiego wrazenia raczej wywrzec ci sie nie uda. ;] sensowne kontrargumenty zostaly przedstawione, jesli sie ich nie dostrzega, albo uwaza je za pozbawiona sensu paplanine, to trudno.

Cytat:
Jeśli zamiast argumentów wolisz tylko komentować jaki jestem niedobry, to przepraszam, ale w ten sposób ośmieszasz tezę, której bronisz...


w wypowiedziach sa zarowno argumenty jak i te komentarze ;]

Cytat:
Cytat:
hahaha. przeciez to juz zostalo wspomniane wielokrotnie - ojciec ruchajacy swa coreczke to nie jest cos naturalnego.
Ale ja się pytam o definicję "naturalności" a Ty robisz z tego tautologię. Nie możesz definiować słowa "naturalny" poprzez przykład, który mamy wyjasnić.
Znajdź normalne słowa i opisz co znaczy naturalny.
Bo akurat seks ojca z córką jest bardzo naturalny, jest obecny w naturze u zwierząt oraz w wielu kulturach ludzkich również był "naturalnie" praktykowany.


naturalnie, tzn oczywiscie, nie moge tego slowa tak zdefiniowac. ;]

Cytat:
Cytat:
zwyczaje te, dla tych ludzi, tak samo jak np dla nas europejczykow, nie sa dobre.
Ale udownodnij tę tezę! Z iloma Polinezyjczykami rozmawiałeś? Ile danych antropologicznych, etnograficznych, socjologicznych przejrzałeś? A może po prostu przyłożyłeś do nich swoją europejską miarkę i sam włożyłeś w ich usta niechęć do własnych zwyczajów? A może opierasz się wyłącznie na relacjach outsiderów, ludzi, którzy odeszli zeswej kultury, wyjechali na zachód i żyją według naszej kultury?


ok... :]

Cytat:
Cytat:
sa godne potepienia. tego, ze generalnie dzieje sie komus krzywda, nie jest szczesliwy, nie da sie udowodnic. tak samo jak nie da sie udowodnic, ze jest na odwrot.
Oczywiście, że się da. Wystarczy pojechać tam i porozmawiać. Przeprowadzić rzetelne badania...
Więc nie mów, że nie wiadomo. I nie bądź taki pewny, że twoja teza jest wyłącznie prawdziwa.


...i tak np zyd w obozie koncentracyjnym w sierpniu 1943 udzielajac wywiadu na prosbe przelozonego potwierdzi, ze warunki w obozie nie sa najgorsze a ostatnio to jest nawet lepiej... ;] kto i jak mialby te rzetelne badania przeprowadzic? a moze droga mailowa? czy za posrednictwem wideobloga jakiegos moze? ;]

Cytat:
Cytat:
zakladamy, ze to jest ok. tradycja. ojciec rznie corke bo np na morzu gineli rybacy i potrzebni byli nowi obywatele. corka rodzi ojcu syna. jak wyglada, w swietle nauki, kwestia jakosci genow osobnika powstalego w wyniku stosunku kazirodczego? jest dobra/ok?
Jest lepsza od zupełnego braku genów czyli wymarcia danej grupy ludzi.
A jakoś jest oczywiście gorsza, ale prawdopodobnie defloracja córki stała się tylko symbolicznym stosunkiem, który nie ma na celu zapłodnienia.


ciekawe czy mieli obcykane patenty z jelitami zwierzecymi zanim lateks sie pojawil ;] albo metode kalendarzykowa czy badanie sluzu ;] ...teraz pewnie spoko latwiej symbolicznie zdeflorowac unikajac zaplodnienia ;]

Cytat:
A co jesli dziecko przedkłada chore zęby nad wizytę u dentysty??


to ma wiecej chorych zebow :]

Cytat:
Więzi cementują się między córką a ojcem. Zwykle u takich ludów ojciec jest rzadziej widywany niż matka i ta tradycja może przybliżać obie te osoby do siebie. To nie znaczy, że muszą już mieszkać razem czy, że ojciec ma pomagać mężowi w zapładnianiu. Bliskość z kimś nie zawsze oznacza seks. Bliskość i cementowanie się więzi to rzecz dobra.
Zresztą ja podawałem przykładowe argumenty, które podają rodzice tejże dziewczyny. To są ich argumenty. Bliskość można bowiem osiągnąć nie tylko seksem, ale widocznie oni uważają, że to może dobry sposób.
Trzeba zapytać ich, co o tym myślą.


hahaha

Cytat:
Cytat:
nie mam i miec pewnie nie bede. ale pomysl chwile logicznie
Ja cały czas staram się myśleć logicznie. Ale Ty myślisz nielogicznie. Myślisz emocjonalnie i kulturowo. Ja oceniam zjawisko na podstawie tego, czy powoduje szczęście lub nieszczęście osób w tym zjawisku uczestniczącym. Nie zakładam z góry, że cos jest złe.


mysl logicznie, ale nie w oderwaniu od rzeczywistosci ;]

Cytat:
Cytat:
nie porownuj pewnych zjawisk, tym samym splycajac problem
A może problem jest własnie płytki? Udowodnij, że nie jest...


nieslychanie plytki.

Cytat:
Cytat:
zasadne te argumenty?
Oczywiście, że zasadne. Każdy argument może być dobry. Wystarczy, że bogowie życzą sobie takiej tradycji i już nic więcej nie trzeba...


hahaha.

Cytat:
Cytat:
tak wiec zdawalo mi sie, ze gdzies tam w dyskusji innej jakiejs, to wyczytalem, albo moze z kontekstu wyrwalem ;] sory.
To raczej ja pewnie zrobiłem gdzieś jakiś skrót myślowy, określając się monarchistą.


albo tak. nie pamietam juz. :]

Cytat:
Cytat:
potomstwa jeszcze nie mam :] oczywiscie, ze nie moglbym patrzec bez emocji gdy starszy dziad dobiera sie do malego dziecka.
A dlaczego stary dziad + dziecko to coś złego? A gdyby seks uprawiała para dwunastolatków? To lepiej?
A może stary dziad to dobry człowiek? Może mimo wszystko kocha tę dwunastolatkę bardziej niż jej równieśnik? Owszem, ich związek jest zboczeniem. Ale tak jak w przypadku homoseksualizmu, nie koniecznie musi to być groźne (o ile nie ma przemocy i gwałtu).


chyba juz o tym pisalem...

Cytat:
Cytat:
rzniecie corki przez ojca nie jest ok. corka nigdy nie bedzie sie z tego cieszyc.
Ale wyrażanie przypuszczeń w tak kategorycznej formie jest niedopuszczalne, chyba, że to rodzaj twej wiary...
Po prostu wierzysz, że tak jest, a gdyby było nawet inaczej, to powiesz, że to manipulacja, sprawka szatana lub spisek. Very Happy


nie jest to rodzaj mej wiary. ok. jesli sprawi ci to ulge dopiszmy 'byc moze'
albo 'pewnie'.

Cytat:
Cytat:
to ze 12 letnie dziecko moze miec doroslego kochanka z czegos wynika. ;] wiem z czego to moze wynikac & jestem tego na tyle swiadomy, ze w przypadku mojego dziecka, po prostu nie doszloby do takiej sytuacji
Jesteś bardzo pewny siebie, ale obyś miał rację, ...


ta pewnosc wynika z tego o czym napisalem.

Cytat:
Cytat:
zakladasz wiec, ze ktos kto potepia rzniecie corki przez ojca, sam ma kompleks - chcialby zerznac coreczke, ale uwarunkowania spoleczne/kulturowe nie pozwalalaja
Ja nie zakładam tak, ja próbuje wyjasnić tą dziwną agresję do seksu. Wszystko jest OK, ale seks jest nie dość, że nietolerowany, to nawet z wielką agresją zwalczany.
A co dziwne, mniej publikę denerwuje, że dwoje nastolatków to robiło, niż gdy zrobił to "stary dziad".
Małżeństwa dorosłych ludzi są spajane nie tylko miłością duchową, ale i również seksem. Czy zatem mamy prawo potępić dorosłego, który zakochuje się w młodej dziewczynie i oprócz więzi duchowej pragnie seksu i to w dodatku za obopólną zgodą? Oczywiście wiadomo jest, że pedofilia wynika z pewnych kompleksów pedofila, który nie potrafi nawiązać normalnego kontaktu z dorosłą kobietą. Ale właściwie każdy z nas ma jakieś kompleksy, które wpływają na jego życie intymne i dopóki te zwichrowania psychiczne nie prowadzą do przemocy i gwałtu, to nie jest jeszcze najgorzej.
Pod słowem gwałt rozumiem również gwałt psychiczny, a więc oszukiwanie dziecka w celu zdobycia korzyści seksualnych.
Ale w przypadku miłości (dziwnej i nietypowej, ale jednak) seks pomiędzy dorosłym a dzieckiem, mógłby być od biedy tolerowany. Oczywiście rodzice mogliby przekonywać swe dziecko, że lepiej poczekać z inicjacją seksualną, ale jeśli nastolatkowie teog chcą to nic ich nie przekona...


ludzie w zaleznosci od wieku sa w roznym stopniu rozwinieci, posiadaja rozny stopien wiedzy, doswiadczenia etc. pisalem juz o tym zdaje sie, nie chce mi sie juz powtarzac... czlowiek nie majacy problemow ze zdrowiem psychicznym, kompleksow, rozwijajacy sie normalnie, swiadomy, doswiadczony nigdy w wieku lat np 50 nie poczuje pociagu seksualnego do dziecka...

Cytat:
W kwestii pedofilii narosło wiele mitów i nieporozumień. A całe stada płatnych psychologów, wyczuwając zysk, robią wiele szumu pod publikę.
Bo co innego jest leczenie pedofilów i walka z gwałcicielami a co innego jest podjudzaneim tłumu do agresji wobec pedofilów.
Gdzieś kiedyś widziałem artykuł o tzw. dobrych pedofilach. Artykuł był napisany jednostronnie i nawet jeśli mówił prawdę, to ja jako naukowiec po przeczytaniu takiego artykułu zaczynam mieć wątpliwości, czy autor jest psychologiem, czy tylko manipulatorem.
Bo oczywiste jest, że pedofilia jest jakimś nie do końca dobrym zjawiskiem dla dzieci. Ale skalę złego wpływu pedofilii na dziecko należy opracować obiektywnie, a nie poprzez manipulację pewnymi faktami.
To tak samo jak posiadanie rodzica, który jest kaleką, murzynem, karłem... To również dla dziecka nieprzyjemna sytuacja, gdyż może być obiektem kpin wśród równieśników.
Niestety źle napisane artykuły mają wśród ludzi inteligentnych skutek odwrotny od zamierzonego przez autora, który nastawia się na tłumy idiotów, które szukają czarownic do spalenia na stosie.


'oczywiste jest, ze pedofilia jest jakims nie do konca dobrym zjawiskiem dla dzieci'. hahaha.

Cytat:
Cytat:
licza sie intencje. nie oczekiwania. to ze dajesz prezent dziecku jako osoba dorosla po to zeby wywolac po prostu jego radosc jest ok. ale gdy dajesz go podswiadomie myslac - ja ci dalem samochodzik czy cukierka to ty w zamian moglbys pomasowac mojego czlonka - juz chyba ok nie jest.
Mamy dwie możliwości:
a) pedofil jest typem handlowca, a więc chce kupić seks od dziecka
b) pedofil kocha dziecko i chce mu dac dużo radości a jednocześnie ma nadzieję, że dzięki prezentom dziecko odwzajemni miłość i będzie mogło dojść do seksu z powodów miłosnych, a nie handlowych

Typ pierwszy jest (w naszej kulturze) szkodliwy, gdyż naczuczenie dziecka, że za seks można coś dostać, jest prowadzeniem dziecka w kierunku prostytucji, która w naszym kręgu kulturowym nie jest zbyt poważana.
W drugim przypadku, prezenty dawane są z miłości.
Gdy dorośli umawiają się na randkę i np. mężczyzna stawia kolacje ,kupuje kwiaty, biżuterię itd. czy tylko myśli o kupieniu sobie seksu? Myślę, że nie tylko. Prezenty mają za zadanie oczarować drugą osobę hojnością.
A przecież intencją faceta, gdy umawia się na randkę jest docelowo seks z tą kobietą...
Czy zatem wiekszość facetów należy umieścić za kratkam? Smile


hahaha. ksiazke napisz. :]

Cytat:
Cytat:
no tak raczej jest, ze ludzie spedzaja czas/przebywaja raczej z innymi w podobnym wieku
Tak i to jest normalne (jesli za norme przyjąć to co robi większość). W takim świetle pedofilia nie jest normalna, ale czy jest szkodliwa i zła?
Bo nie chodzi o to, czy coś jest dziwne i rzadkie (jak bycie karłem, homoseksualistą, kaleką), tylko o to, czy komus dzieje sie krzywda.


hahaha.

Cytat:
Cytat:
czy tej samej plci
W pewnym wieku ciągnie ludzi do partnerów o innej płci Smile


ciagnie ludzi do innych ludzi. partnerami zostac moga pozniej. ;]

Cytat:
Cytat:
pedofilia bezdyskusyjnie jest zla.
Udowodnij tę tezę i będziemy mieli problem z głowy.


zeby nie bylo o czym dyskutowac? ;]

Cytat:
Cytat:
ktory pedofil nie jest tylko 'chamsko zainteresowany samym seksem' z dzieckiem?
A który facet nie jest chamsko zainteresowany seksem ze strony swej żony? (oczywiście są wyjątki: impotenci).


heh... w sumie nadal troche nie lapie tego sformulowania 'chamsko zainteresowany samym seksem'. pewnie wynika to z mojej seksualnej niedojrzalosci ;]

Cytat:
Cytat:
watpie czy istnieja (nawet smiem twierdzic, ze wogole nie istnieja;]) przypadki pozytywnego wplywu seksualnych kontaktow dorosly-dziecko.
A ja nie mam takiej pewności i chętnie usłyszałbym coś od jakiegos specjalisty.


jak juz uslyszysz to daj znac w tym topicu ;]
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 22 Sty 2007, 22:37    Temat postu: Re: Pedofilia - zła czy dobra? Odpowiedz z cytatem

mjkl napisa:
hahaha. ale po co mam cie przekonywac... dla satysfakcji jakiejs? aby udowodnic rzekoma wyzszosc jednego pogladu nad drugim?
A ja się pytam w takim razie: czemu ojcowie w Polinezji mają zaprzestać odbywac stosunki rytualne ze swymi córkami?
Czy przypadkiem nie zapomniałeś, że podobno chodziło Ci o to, by ludziom (tym córkom) było lepiej?
A czy w takim razie nie będzie też dobrze jesli przekonasz mnie i innych, że masz rację?

Cytat:
jak bardziej szczegolowe wyjasnienie ma byc?
Po prostu chcę wyjasnień, a nie lania wody... Daj argumenty, znajdź porównania, które uważasz za dobre - wtedy można dyskutować...


Cytat:
napisanie wprost, ze porownujac inicjacje seksualna (w kontekscie czy jest ona ok dla dziecka) do wyrywania zeba, powoduje ze trace do ciebie resztki szacunku jaki jeszcze zostal? wystarczajaco rzeczowo?
To nie jest rzeczowa krytyka, tylko napisanie coś w stylu: "nie podoba mi się twoja fryzura, więc się mylisz".
Nie pokazujesz, gdzie się mylę, tylko twierdzisz, że się mylisz. O ile nie jesteś bogiem wszechmogącym, to twoje twierdzenia nie mają żadnej mocy, o ile ich nie udowodnisz. Z moimi twierdzeniami jest tak samo, dlatego ja szukam dowodów i porwnań, a Tobie jakoś nie starcza zapału...


Cytat:
no wniosl mnostwo. pokazal twoj stosunek do zjawiska & teraz pewna ograniczonosc czy moze umyslowa ociezalosc, skoro piszesz cos o jego obalaniu
Znów mnie obrażasz. Ja nie mam żadnego stosunku do tego zjawiska. Ja chcę to zjawisko dopiero zrozumieć i wyrobić sobie pogląd. Twoja postawa i brak rzeczowych argumentów coraz bardziej odciągają mnie od twojego punktu widzenia. Bo skoro chamskim językiem i brakiem argumentów atakujesz czyjąś tradycję, a nie masz żadnego spokojnego i rozsądnego argumentu, to ja nie mogę przyznac Ci racji, tylko dlatego, że mnie obrażasz.
Myślisz, że obrażanie dyskutantów sprawi, że przyjmą twój punkt widzenia? Wydaje mi się to conajmniej żałosne...


Cytat:
naturalnie ;] tradycyjne polewanie wrzatkiem jest mniej bolesne niz mowienie o tym, ze jest to glupie
Ból fizyczny nie zawsze musi wiązać się z bólem psychicznym. A to ten drugi wpływa na rozwój człowieka. W naszej kulturze, dziecko zgwałcone przez dorosłego, ma problem przez resztę życia. W innej kulturze, dziecko może akceptowac ból fizyczny, i wtedy prawdopodobnie nie rzutuje to negatywnie na jego życie.

Cytat:
wierzysz... nie wierzysz... nie trzeba wierzyc w cos co po prostu jest, to dziala niezaleznie od nas.
Trzeba wierzyć, bo nie ma 100% dowodów na istnienie podświadomości. Jest to tylko psychologiczna hipoteza, która ułatwia rozumienie ludzkiego działania... ale może byc to błedna hipoteza. Stąd moje pytanie, czy wierzysz...


Cytat:
podejrzewam, ze mam pewne kompleksy, ktore spowoduja ze za kilkanascie lat zerzne swa corke a potem psa sasiada...
Skoro już podejrzewasz, to proponuję rozpocząć leczenie.
A mówiąc serio, nie masz żadnej łącznąści ze swoją podświadomością, bo ona Tobą kieruje, ale Ty jej nie znasz i nie wiesz czego ona chce od Ciebie. Możesz być podświadomym pedofilem i nie jesteś w stanie udowodnić tezy przeciwnej (tak jak nikt nie dowiedzie tejże tezy).
A skoro jest szansa, że możesz być pedofilem, to przyjmij do wiadomości, że twoja agresja w tym temacie jest być może właśnie symptomem walki wewnętrznej... Ale tego nie wiemy...


Cytat:
udzial w calej tej dyskusji wynika z tego, ze wlasnie cos jest na rzeczy, ze kwestia rzniecia corek przez ojcow nie jest mi obojetna.
Jak na razie wydaje się, że bardziej interesuje Cię drażnienei się ze mną niż sama sprawa.
Stąd moje podejrzenia o to, że twoja podświadomość została mocno podrażniona...
Gdyby na sercu leżał Ci los tych dziewczyn, to bardziej postarałbys się mnie przekonać, że się mylę, niźli prowadził tu taką niepotrzebną wojnę...



Cytat:
wydaje mi sie ze osoby swiadome, z otwartymi umyslami, potrafiace same dochodzic do pewnych wnioskow, juz zdazyly wyrobic sobie poglad na to czy polinezyjska inicjacja jest ok czy nie.
To jest niemądre podejście i pełne "pychy idiotów".
Tak własnie robią ludzie idący głosowac w wyborach. Poczytają jakieś urywki i na tej podstawie wyrabiają sobie pogląd i idą głosować.
To właśnie prowadzi do błędów.
Najpierw trzeba jakiś przedmiot mocno zbadać i eksplorować, by móc powiedzieć, że ma się inteligentny pogląd na jakąś sprawę.
Moja postawa jest przykładem lepszego podejścia, bo ja wcale nie upieram się przy swoim stanowisku. Pokazuje tylko luki w twoim rozumowaniu i nie mogą się doczekać na kontrargumenty, bo przecież Ty już wyrobiłeś sobie pogląd jeszcze przed dyskusją.
Powinieneś więc zacząć pisać pismo święte, bo najwidoczniej bardziej interesuje Cię dany od boga pogląd niż logiczna dyskusja, która ma prowadzić do prawdy.

Cytat:
sensowne kontrargumenty zostaly przedstawione
To chyba na innym forum, albo może białymi fontami? Very Happy

Cytat:
jesli sie ich nie dostrzega, albo uwaza je za pozbawiona sensu paplanine, to trudno.
Albo nie "trudno" tylko może osoba argumentująca plącze się pomiędzy obrażaniem a podawaniem "swojego poglądu".
Czy Ty wiesz co to jest argument? To nie jest jakieś twierdzenie. Argument w dyskusji to jakiś fakt, dowód, statystyka, badania, publikacja itp.

Cytat:
w wypowiedziach sa zarowno argumenty jak i te komentarze
Szkoda, że jakoś nie umiem ich odnaleźć.
Zwykle piszesz tylko, że moje przykłady są złe, ale sam nic napiszesz kontretnego. Równiez dobrze twoim argumentem w dyskusji może być to, że sól jest słona...


Cytat:
...i tak np zyd w obozie koncentracyjnym w sierpniu 1943 udzielajac wywiadu na prosbe przelozonego potwierdzi, ze warunki w obozie nie sa najgorsze a ostatnio to jest nawet lepiej... ;] kto i jak mialby te rzetelne badania przeprowadzic? a moze droga mailowa? czy za posrednictwem wideobloga jakiegos moze?
I właśnie podałeś dobry przykład, ale popierający moją tezę, że telewizja chętnie pokaże tylko sensację, a więc wywiad z dziewczyną, która uciekła od swojej kultury i teraz "walczy" z zacofaniem i brutalnością...
Właśnie takie wywiady i relacje są jak relacja TV z obozu koncentracyjnego...
Bo dzisiejszy świat szuka bólu, strachu, sensacji...
Więc gdyby dwóch róznych świadków napisało realcję tego samego zdarzenia, ale jeden z nich trochę by podkoloryzwał i dodał nieco brutalności, to jego własnie relacja obiegnie świat, a nie ta spokojna.

Dlatego jedynym w miare wiarygodnym źródłem mogą być badania socjologiczne, antropologiczne i etnograficzne przeprowadzane przez naukowców zainteresowanych swoją dziedziną (a nie tylko zrobieniem kariery). Takie badania muszą trwać wiele lat i wtedy moża uwierzyć w końowe wnioski.
Choć nie musi oznaczac to bezkrytycznej wiary. Zawsze pozostaje margines błędu i zawsze jest szansa, by dalej szukać prawdy.


Cytat:
ciekawe czy mieli obcykane patenty z jelitami zwierzecymi zanim lateks sie pojawil ;] albo metode kalendarzykowa czy badanie sluzu ;] ...teraz pewnie spoko latwiej symbolicznie zdeflorowac unikajac zaplodnienia
Tak się strasznie z nich wysmiewasz, a skąd wiesz, że ich metody antykoncepcyjne nie są dużo lepsze od naszych?
Bardzo często się okazywało w historii, że leki naturalne były lepsze od syntetycznych. A ludzie żyjący bliżej natury znają lepiej swój cykl i zegar biologiczny niż my żyjący w miastach.
Ale z pewnością zdarzają się ciąże z takich stosunków, ale mogą być znikome....


Cytat:
Cytat:
A co jesli dziecko przedkłada chore zęby nad wizytę u dentysty??
to ma wiecej chorych zebow
A córka ma stosunek z ojcem.


Cytat:
mysl logicznie, ale nie w oderwaniu od rzeczywistosci
Ty nie myślisz logicznie, więc wydaje Ci się, że jestes bliski rzeczywistości. Podczas, gdy to własnie logika zapewnia najbliższy kontakt z rzeczywsitością.
Podam przykład: na chłopski rozum wydaje się, że stalowa kulka o masie 20 kg spadnie szybciej z tej samej wysokości niż kulka stalowa o masie 1 kg. Idiotom wydaje się, że są bliżsi rzeczywistości, gdy odrzucają logikę i naukę. A tymczasem to właśnie nauka przewiduje, że obie kulki spadną w tym samym czasie - i taka jest właśnie rzeczywistość.
Logika MUSI zaprowadzić nas do rozwiązań najlepszych; problemem może być tylko brak odpowiedniej liczby danych i faktów... Stąd moja prośba o przykłady i relacje.

Cytat:
nieslychanie plytki.
Znów dostajemy tutaj objawienie boskie. Ty tak twierdzisz i taka jest prawda. Amen. Chwała najwyższemu, że zesłał takiego mądrego proroka...


Cytat:
nie jest to rodzaj mej wiary. ok. jesli sprawi ci to ulge dopiszmy 'byc moze' albo 'pewnie'.
O! Nagle już nie musisz mieć racji! A więc jest choćby cień szansy, że rację mam ja? Very Happy

Cytat:
ludzie w zaleznosci od wieku sa w roznym stopniu rozwinieci, posiadaja rozny stopien wiedzy, doswiadczenia etc. pisalem juz o tym zdaje sie, nie chce mi sie juz powtarzac... czlowiek nie majacy problemow ze zdrowiem psychicznym, kompleksow, rozwijajacy sie normalnie, swiadomy, doswiadczony nigdy w wieku lat np 50 nie poczuje pociagu seksualnego do dziecka...
Teoretycznie również, normalny zdrowy człowiek, nie będzie zdradzał żony, oszukiwał na podatkach, jeździł na gapę, pił w pracy, nie będzie homoseksualista itd.
Jest wiele zboczeń w ludziach, które ogólnie nie są groźne dla społeczeństwa, choć lepiej by było, by ich nie było.
Naszym celem jest dowiedzieć się, czy nie wymuszony stosunek młodej osoby z osobą dorosłą to jest coś szkodliwego.

Cytat:
hahaha.
Bardzo ciekawy argument. Pewnie jest to postulowanie istnienia cząsteczki wodoru H3 - bardzo ciekawe, ale tylko jeśli rozpoczniemy dyskusję o chemii wodoru...


Cytat:
hahaha. ksiazke napisz.
Planuję, ale jeszcze nie zgłosił się żaden ciekawy wydawca, więc na razie piszę luźne eseje na rózne tematy....

Cytat:
heh... w sumie nadal troche nie lapie tego sformulowania 'chamsko zainteresowany samym seksem'. pewnie wynika to z mojej seksualnej niedojrzalosci
No bo dlaczego nazywasz chęć zaspokojenia pożądania seksualnego rzeczą "chamską"? Jest to rzecz chamska, gdy zmuszasz kobietę lub mężczyznę do seksu.
Gdy idziesz na randkę z dziewczyną lub żoną, to marzy Ci się seks z tą osobą, ale nie nazwiesz się w takim przypadku chamskim?
Podobnie może być z tymi najbardziej "miekkimi" pedofilami - oni chcą seksu, ale tylko poprzez duchową miłość z dzieckiem i w dodatku nie na siłę....
Dlatego ja nie wydaję sądów, tylko dlatego, że ktoś rozpoczął polowanie na czarownice.
Ja żądam dowodów i argumentów, a nie tylko twierdzeń, że coś jest złe.
Kościół katolicki twierdził od zawsze, że seks pozamałzeński jest zły. Ale czy to oznacza, że mamy zabronić prawnie tej czynności, skoro jest to tylko zwierzęcy odruch nie mający związku z naszym człowieczeństwem?
Jak mawiał jeden filozof: "sex jest przyjemny, ale wymaga ruchów nie godnych filozofa".
Można by zmusić cywilizowanych ludzi, by nie uprawiali seksu, by umieli sie od niego powstrzymać. By ćwiczyli swój charakter, by zamiast seksu oddawać się badaniom, czytaniu literatury, tworzeniu dzieł sztuki....
A jak ktos nie wytrzyma i popełni ten zwierzęcy wystepek, to zamykamy go do więzienia.
W końcu powinniśmy może zmierzać do odrzucenia zwierzęcości zawartej w nas, która może być chamulcem naszego rozwoju duchowego...
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
narsiltm

Doczy: 15 Gru 2006
Posty: 186
Skd: Skądinąd.
PostWysany: 23 Sty 2007, 23:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przeczytalem dzisiaj cala dyskusje o Radiu Maryja, nie mialem sily dokladnie przecztc wszystkiego co napisaliscie tutaj...

W poprzedniej rozmowie, o homoseksualizmie Odzajer nazwal go dewiacja powolujac sie na biologiczne aspekty tych stosunkow. Zapytam sie wiec, jak w swietle tego co napisales wczesnie okreslilbys stosunki seksualne, a raczej akty kopulacji,bo nie sadze, zeby te orginalne polinezyjskie tradycje odbywaly sie z uzyciem jakichkolwiek srodkow antykoncepcyjnych, osobnikow zwiazanych pokrewienstwem I stopnia(u ssakow naczelnych oczywiscie, bo u innych zwierzat sprawa czasami wyglada inaczej)?
A jak to wplywa na cala rodzine, czy malzonka nie jest zazdrosna o corke? Czy jesli tatuskowi sie spodoba to skonczy sie na jednym numerku? Jesli corka zajdzie z nim w ciaze to wnuczka bedzie zarazem jego corka, czy i ja bedzie mogl zaplodnic?

Hehehe...ale te polinezyjczyki maja jazdy<lol>
_________________
Wczoraj(04.08.07), w godzinach wieczornych, para znanych bandziorów,
niejaki Samo Zycie i jego dziwka Głębsza Refleksja, po prostu - zabili mnie.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Numer GG
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 24 Sty 2007, 1:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

narsiltm napisa:
W poprzedniej rozmowie, o homoseksualizmie Odzajer nazwal go dewiacja powolujac sie na biologiczne aspekty tych stosunkow.
Zgadza się. Taka jest właśnie biologiczna prawda (chyba, że jakiś biolog wyjasni, że się mylę).


Cytat:
Zapytam sie wiec, jak w swietle tego co napisales wczesnie okreslilbys stosunki seksualne, a raczej akty kopulacji,bo nie sadze, zeby te orginalne polinezyjskie tradycje odbywaly sie z uzyciem jakichkolwiek srodkow antykoncepcyjnych, osobnikow zwiazanych pokrewienstwem I stopnia
Szkoda, że nie czytałeś, bo w pewnym miejscu pisałem, że takie stosunki również można by nazwać dewiacją i porównałem je własnie do dewiacji jaką jest homoseksualizm. Jednak tak jak homoseksualizm nie jest dewiacja szkodliwą dla ludzi tak i stosunki rodzica z potomkiem, nie muszą, o ile są odbywane za zgodą obojga i nie naruszają zasada kulturowych.
A czy rzeczywiście takie rytuały są czy nie są szkodliwe dla tych córek, to właśnie staramy się tu odkryć. Na razie bez powowdzenia.



Cytat:
A jak to wplywa na cala rodzine, czy malzonka nie jest zazdrosna o corke?
Pojedź tam i spytaj. Chętnie się tu dowiemy. Cały czas namawiam na przegląd materiału badawczego w tej kwestii.


Co do środków antykoncepcyjnych, to Polinezyjczycy mogą używac dużo lepszych niż tu w Europie (poczytaj jednak wszystkie posty, bo muszę pewne rzeczy pisac po raz drugi).

Cytat:
ale te polinezyjczyki maja jazdy
Czy ja wiem, czy mają jazdy? Może obie strony rytuału są równie mocno zestresowane tym aktem? Spójrzmy na to zjawisko z różnych stron. Skoro są Europejczycy, którzy nie chcą uprawiać seksu ze swoją córką, to być może i dla wielu Polinezyjczyków ten rytuał to tylko jakiś symboliczny akt, który trzeba odbyć i tyle. Może za bardzo zadowoleni nie sa, ale skoro tradycja tego wymaga, to niech tak będzie... Może wesołe i szczęsliwe córki opowiadają na drugi dzień między sobą jak to było...
A może jest jeszcze inaczej?
Najpierw dowiedzmy się co tam się dokładnie dzieje, kto na tym zyskuje, a kto traci - wtedy będziemy mogli wspólnie wypowiedzieć się, czy tam robią coś złego, czy też dobrego...
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
Wywietl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Islandia :: Forum ICELAND.PL Strona Gwna -> Off-topic Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Id do strony 1, 2  Nastpny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach



SIGN PETITION FOR TRAVELLING WITH PETS ON ICELAND!
Kuchnia Azjatycka: chiska, tajska, indyjska, japoska, wietnamska itd.
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Igloo Theme Version 1.0 :: Created By: Andrew Charron