reklama

Forum Islandia :: Forum ICELAND.PL Strona Gwna

ICELAND.PL :: Islandia - strona główna portalu

ZANIM COŚ NAPISZESZ PRZECZYTAJ REGULAMIN  
JELI KTO CI OBRAA LUB AMIE REGULAMIN, NIE DAJ SI SPROWOKOWA, NAPISZ DO ADMINA!

 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UytkownicyUytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   ZalogujZaloguj 

Zaloguj si, by sprawdzi wiadomociZaloguj si, by sprawdzi wiadomoci   

strajk nauczycieli
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Nastpny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Islandia :: Forum ICELAND.PL Strona Gwna -> Życie na Islandii
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat  
Autor Wiadomo
karuta
Alpha Team
Doczy: 01 Kwi 2004
Posty: 1245
PostWysany: 2 Lis 2004, 8:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

poszly ,grzecznie ,,,,,az pokazywali w tv!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
Jola

Doczy: 31 Sty 2004
Posty: 1000
PostWysany: 2 Lis 2004, 8:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nauczyciele starają sie teraz nadrobic zalegly materiał, czy tempo jest jakby nigdy nic sie nie stalo?
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
karuta
Alpha Team
Doczy: 01 Kwi 2004
Posty: 1245
PostWysany: 2 Lis 2004, 15:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ciezko powiedziec po jednym dniu ,ale znajac islandzkie podejscie paniki w nadrabianiu nie bedzie .W szkole u nas poprostu odwolali 2 dni ktore mialy byc wolne -beda pracujace ,chyba egzaminy beda w tym samym czasie....
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
johanna

Doczy: 08 Lut 2004
Posty: 515
Skd: Kielce
PostWysany: 2 Lis 2004, 15:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a tak z ciekawosci to strajk dotyczył wszystkich szkół? Czy może tylko podstawowych albo bezpłatnych?
_________________
Now follow me always
Into the sky
Where we reach the stars
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
karuta
Alpha Team
Doczy: 01 Kwi 2004
Posty: 1245
PostWysany: 2 Lis 2004, 15:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

strajk dotyczyl wszystkich szkol podstawowych panstwowych
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
Patrycja

Doczy: 21 Kwi 2004
Posty: 77
Skd: Islandia-Akranes
PostWysany: 2 Lis 2004, 23:04    Temat postu: co do dzieci........... Odpowiedz z cytatem

...wszystko jest zalezne od wychowania wyniesionego z domu.....to dla Sebastiana,po tym co napisales o przedszkolakach...Ucze w muzycznej i jest roznie to prawda.Ale i w polskich szkolach dochodzi do roznych ekscesow,sami chyba wiecie.
Jednym slowem dzieciory ruszyly do szkoly.....choc pani z sekretariatu poinformowala mnie,ze na NA RAZIE beda chodzic do szkoly.A co bedzie potem to sie okaze!
Pozdrowka z Akranes.
_________________
gatta
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Wylij email Numer GG
einar

Doczy: 06 Lut 2004
Posty: 1182
PostWysany: 3 Lis 2004, 7:56    Temat postu: Re: przede wszystkim.............. Odpowiedz z cytatem

Patrycja napisa:
A to,ze nauczyciele zarabiaja malo,to fakt.130 tys to smiech w porownaniu z pensja rybaka.Wiem,wiem,jego praca jest niebezpieczna i wiele on sam ryzykuje,ale.....ktos przeciez wychowuje jego potomstwo,wtedy kiedy on zarabia.....a kto to robi?Kto przez 10 lat ksztaltuje jego psychike?I to wszystko za 1/3 jego pensji?


No właśnie. To jest chyba odwieczny problem. Faktycznie może to wprawiać nauczycieli we frustrację. Nigdy nie mogłem zrozumieć czemu pensje nauczycielskie na całym świecie są zawsze niższe od pensji pracowników fizycznych średniego szczebla. Tak jak na Islandii - nauczyciele i rybacy.
To jest niewyobrażalne, że ktoś na kim ciąży olbrzymia odpowiedzialność, często jest upokorzony gdy idzie do banku i widzi swoją wypłatę.
Z pewności zaraz nakrzyczą na mnie, że jestem lewakiem :wink: ale:
kiedyś niejaki Lenin (nie jest to postać z mojej bajki...) wypowiedział jedno zdanie, niestety diabelnie trafne:
"Państwo, w którym policjanci zarabiają więcej niż nauczyciele, to państwo policyjne". To zdanie rzecz jasna jest "dość" demagogiczne ale coś w nim jednak jest. Może takie państwo nie jest państwem policyjnym, ale z pewnością chorym.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
Qortes

Doczy: 17 Lut 2004
Posty: 677
Skd: Poznań
PostWysany: 3 Lis 2004, 13:07    Temat postu: Re: przede wszystkim.............. Odpowiedz z cytatem

einar napisa:

No właśnie. To jest chyba odwieczny problem.


Wlasnie. I problem chyba odrobine nierozwiazywalny, bo suma sumarum nie da sie zadowolic wszystkich. Bo spojrzmy na to wszystko od drugiej strony.Na przykladzie Polski.

Czlowiek po studiach pracuje od 8 rano do 18, czesto w soboty i w niedziele, bo wyboru nie ma i cieszy sie, ze robota jest. Ze swojej pracy dzien w dzien jest rozliczany, patrzy mu sie na rece, zyje wiec w niesamowitym stresie. Na jego miejsce juz czycha kilkunastu innych, czekajacych na jego najdrobniejsze potkniecie. Nie ma czasu na rozrywki, bo po calym dniu jest tak zmeczony, ze prosto do spania i nastepnego dnia powtorka..

A nauczyciel? Pracuje tyle, ile mu lekcji przydziela. Czesto wiec zdarza sie, ze juz w poludnie nie ma co ze soba zrobic. Jego praca jest maksymalnie bezstresowa, bo praktycznie przez nikogo nie jest rozliczany. Jego przewaga nad uczniami jest tak duza (tak jesli chodzi o wiedze jak i mozliwosci), ze moze pozwolic sobie na bledy. Wakacje wolne, wszystkie swieta wolne, przerwa noworoczna wolna. Kto ma tyle urlopu??

Niech ktos mi znajdzie lepsza prace.. no ideal. Wiec gdy slysze non stop narzekajacych nauczycieli (mam zreszta kilku w najblizszej rodzinie i bardzo ich cenie!) to mi sie noz w kieszeni otwiera. Bo chwile pozniej rozmawiam ze znajomymi, z ktorych ten wyscig szczurow do kariery wysysa resztki radosci zycia.

Pisanie o wielkiej roli nauczycieli w wychowaniu mlodego pokolenia sa jak dla mnie mocno naciagane. Nikt mi nie wmowi, ze jakikolwiek nauczyciel zmienil moje zycie. Bo tych prawdziwych, z ktorych mozna by czerpac wzorce sa jednostki. Zdecydowana wiekszosc nie jest najmniejszym autorytetem dla mlodego czlowieka, predzej posmiewiskiem. Wychowuja nas rodzice, srodowisko, wreszcie wychowujemy sie sami na podstawie wyimaginowanych wzorcow.

Oczywiscie. Nauczyciele tez maja swoje racje. Bo przeciez nie po to inwestowali w swoja wiedze i tracili mlodosc na nauke, by taki rybak, ktory szkole mial w pompie teraz zarabial trzy razy wiecej niz oni.
_________________
Islandia w radiu Afera
.: http://qortes.imejl.pl/nocpolarna :.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Wylij email Odwied stron autora Numer GG
Daniel

Doczy: 13 Kwi 2004
Posty: 116
Skd: Katowice
PostWysany: 3 Lis 2004, 13:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zgadzam się z Tobą Qortes!
Sam chodziłem do szkoły, swoje widziałem Exclamation I nikt mi nie wmówi, że było inaczej. Większość nauczycieli, z którymi miałem do czynienia to byli ludzie, co się nigdzie indziej nie mogli załapać, więc poszli do szkoły uczyć Sad (najgorzej było chyba z WF-em i ZPT - tych to chyba z łapanki brali). W ciągu całej mojej "kariery" szkolnej spotkałem może pięciu nauczycieli, którym zależało na nauczaniu, reszta prawdopodobnie wychodziła z założenia, że skoro oni są tu na siłę to teraz nam dokopią.
To właśnie przez tych pseudonauczycieli, ci naprawde dobrzy, utalentowani zarabiają tak mało i szkoda mi ich. Jedynym wyjściem jest, moim zdaniem, czystka w szeregach oświaty, zwolnienie większości nieudaczników (wiadomo wszystkich się nie uda, a szkoda) i pozostawienie ludzi, którzy sprawdzają się w swoim zawodzie.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
einar

Doczy: 06 Lut 2004
Posty: 1182
PostWysany: 3 Lis 2004, 13:32    Temat postu: Re: przede wszystkim.............. Odpowiedz z cytatem

Qortes napisa:
Niech ktos mi znajdzie lepsza prace.. no ideal.


No wiesz - to nie zupełnie tak jest. Faktycznie wakacje nauczyciele mają wolne - wielki plus. Mogą sobie posiedzieć w domu. Głównie w domu bo na wyjazd mało którego stać. W większości przypadków młodzi nauczyciele nie mają zapewnionych nawet świadczeń zdorowtnych i ubezpieczeń, bo dyrektorzy zatrudniają ich na zlecenia - tak jest taniej, a nauczyciele cieszą się, że coś mają. W związku z cztym w wakacje nie dostają już peensji, bo płaci im się za godziny lekcyjne. Właśnie dlatego większość z nich musi pracować w kilku szkołach naraz. Ci starsi, z etatem, trzęsą się o pracę, bo tysiące młodych, i tańszych czeka na ich miejsca. Oczywiście, że mnóstwo jest nauczycieli, złych, takich co to powyżej miotły nie powinni startować. No ale sa też Ci dobrzy i świetni, którzy naprawdę są w Polsce. I Oni muszą borykać się z kiepskimi pensjami, zerowym szacunkiem, durnymi uczniami, narastąjącą agresją etc. Jasne - jest jakaśtam karta nauczyciela i inne relikty zeszłego systemu. ALe też sa coraz to pojawiające się idiotyzmy prawne, typu ścieżki edukacyjne do realizacji.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
Daniel

Doczy: 13 Kwi 2004
Posty: 116
Skd: Katowice
PostWysany: 3 Lis 2004, 13:38    Temat postu: Re: przede wszystkim.............. Odpowiedz z cytatem

einar napisa:
W większości przypadków młodzi nauczyciele nie mają zapewnionych nawet świadczeń zdorowtnych i ubezpieczeń, bo dyrektorzy zatrudniają ich na zlecenia - tak jest taniej, a nauczyciele cieszą się, że coś mają.

Mam takie pytanie: czy ktoś ich zmuszał do zostania nauczycielami Question
Przecież jest tyle innych możliwości.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
Qortes

Doczy: 17 Lut 2004
Posty: 677
Skd: Poznań
PostWysany: 3 Lis 2004, 13:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie zgodze sie, ze Ci starsi obawiaja sie naporu mlodych. Co jak co, ale w zawodzie nauczyciela staz pracy i doswiadczenie odgrywa niebagatelna role! Oczywiscie, kolejny raz z przykroscia stwierdzam, ze duza wiekszosc tych starszych pedagogow juz dawno zatrzymala sie w rozwoju i nie wnosi absolutnie nic pozytywnego. I tacy prawidlowo, juz dawno powinni wyleciec na bruk (w kazdej innej firmie po tygodniu juz byliby zwolnieni). Rozmawiajmy o wzorowym nauczycielu:)

Mnostwo wolnego czasu daje ogromne mozliwosci pracy dorywczej. I nie mowie tu tylko o korepetycjach. Choc to one sa glownym zrodlem dochodu, przy obecnych cenach rzedu 50 zlotych za lekcje daja 4tys. ! nieopodatkowanego dochodu miesiecznie. A jest przeciez jeszcze szkola. Tylko znow kolejny problem sie pojawia- trzeba byc dobrym i cenionym w swoim fachu, zeby uczniowie chcieli na takich korepetycjach sie pojawiac:)

Czyli jak.. Jestes dobry- nie narzekasz. Inaczej- prostesty, lamenty.. Jak w zyciu, bez wyjatkow.
_________________
Islandia w radiu Afera
.: http://qortes.imejl.pl/nocpolarna :.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Wylij email Odwied stron autora Numer GG
Patrycja

Doczy: 21 Kwi 2004
Posty: 77
Skd: Islandia-Akranes
PostWysany: 3 Lis 2004, 14:40    Temat postu: HA!!! Odpowiedz z cytatem

Niech mi nikt nie gada,ze praca naucyciela,jak czytam powyzej to taka sielanka.Jak my nie nauczymy to kto to za nas zrobi?Owszem jest z milion mlodych ludzi czekajacych na miejsca,ale....jak ktos juz jest sprawdzony to nie bedzie przeciez caly czas "wymianki"bo to szkoszi mlodym.(chodzi mi tu o coroczna wymiane nauczyciela,bo taniej,jak to gdzies tam przeczytalam)Przynajmniej tak jest w szkolnictwie artystycznym.
Chcialabym tez zobaczyc nauczyciela ktory zaczyna rano a w poludnie nie ma co z soba robic.Ja pracuje 22 h tygodniowo.To jest to co mam w grafiku.Oprocz tego jest masa poza-planowych prob.lekcji indywidualnych z akompaniatorem.Koncertow dla miasta,i innych nie zaplaconych nazwijmy to "lekcji",ktore zrobic trzeba....bo jak nie zrobisz to zagraja tak ze wtedy temu ktory gada o otiwerajacym nozu otworzy sie wtedy na pewno!Druga sprawa.....przygotowywanie partytur,dla mniej wtajemniczonych ...mowie o nutach.Pisanie aranzacji,jedny slowem poswiecanie czasu.Myslisz ze ktos za to placi?
Nie narzekam.........oczywiscie ze moglabym uczyc w Liceum Muzycznym np w Katowicach,i wtedy dopiero bylby wyscig szczurow.Konkursy,obowiazkowe warsztaty mistrzowskie etc etc za pensje pozalowania godna.Jesli dodac fakt dostania sie na Akademie Muzyczna sposrod 30 kandydatow,cwiczenia niejednokrotnie po kilkanascie godzin dziennie,latania na proby to jak juz skonczysz takie studia to chcialbys moze trochu dychnac,prawda?Ale nie ma nic bardziej blednego...zeby sie utrzymac uczysz w 3 szkolach na pol etatu bo stary belfer siedzacy od 20 lat na tym samym stolku nie ma zamiaru odejsc i wlasciwie nikogo nie interesuje to ze juz dawno przestal miec pojecie jak sie gra!Zawsze jednak mozna mi powiedziec,ze to przeciez moj wybor...prawda,prawda....moj i tylko moj.Moglam zostac prawnikiem i pracowac po 100 h tygodniowo.
Z slonecznym pozdrowieniem z Akranes.Pat :wink:
_________________
gatta
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Wylij email Numer GG
Qortes

Doczy: 17 Lut 2004
Posty: 677
Skd: Poznań
PostWysany: 3 Lis 2004, 15:13    Temat postu: Re: HA!!! Odpowiedz z cytatem

Patrycja napisa:

Chcialabym tez zobaczyc nauczyciela ktory zaczyna rano a w poludnie nie ma co z soba robic.Ja pracuje 22 h tygodniowo


Znam mnostwo osob, ktore te 22h wyrabia w dwa dni..
Zreszta, 22h tygodniowo to 4.5h dziennie. O 8 do roboty, o 12:30 koniec, czyli mam racje?:)))

Patrycjo! Dokladnie przeczytalem Twoj list i to oczywiste, ze Twoja praca kosztuje Cie sporo nerwow i czasu (dodatkowych godzin pracy o ktorych wspominalas). Ale nie jestes "zwyklym" nauczycielem. My tu piszemy o szkolnictwie tradycyjnym, nie artystycznym. Nie traktuj tego tak personalnie, bo w ani jednym slowie nie zwracalem sie przeciwko Tobie.

Dwanascie lat uczeszczalem do zwyklych, panstwowych szkol i srodowisko nauczycielskie znam na wylot. Nie wmowisz mi, ze jest inaczej.
_________________
Islandia w radiu Afera
.: http://qortes.imejl.pl/nocpolarna :.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Wylij email Odwied stron autora Numer GG
einar

Doczy: 06 Lut 2004
Posty: 1182
PostWysany: 3 Lis 2004, 17:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Jedynym wyjściem jest, moim zdaniem, czystka w szeregach oświaty, zwolnienie większości nieudaczników (wiadomo wszystkich się nie uda, a szkoda) i pozostawienie ludzi, którzy sprawdzają się w swoim zawodzie.


No a jak myślisz? Czemu w szkolnictwie mamy selekcję negatywną? A Tobie by się chciało za minimalną kasę pracować? Więc idą albo Ci z pasją, których jak na lekarstwo, albo Ci, którzy rzeczywiście nigdzie indziej nie znajda lepszej roboty i liczą na ciepłą posadkę. Ale dopóki nie zostanie wdrozona totalna reforma systemu edukacji, dopóty będą w szkołach nauczyciele z "łapanki", jak to nazwałeś. Panuje ogólne przeświadczenie, że to taki lekki zawód. Może i 22 h tygodniowo wydaje się niewielką ilością godzin. Ale: ciąży na Tobie olbrzymia odpowiedzialność. I nic mnie nie obchodzą ci nauczyciele, którzy są źli. To tak jak źli kierowcy. W każdym zawodzie są źli, głupi i nieprzydatni. Jest odpowiedzialność za to co się uczniowi wbije do łba, odpowiedzialność za wszystko co się w szkole dzieje. Gdy w trakcie dyżuru nauczyciela, uczen postanowi zjechać po poręczy i złamac sobie noge, to odpowiada nauczyciel. I nikogo nie obchodzi, że w szkole publicznej jest po 1000 uczniów. Jak się uczeń na wycieczce upije, to odpowiada nauczyciel. Jak nie zda matury, to odpowiada nauczyciel. A jeszcze np. polskie ministerstwo wpada na genialne pomysły typu: nauczyciel musi wypełniać kilkanaście rubryk dziennie przy każdym uczniu. Po co? Tego nie wie nikt z ministerstwa. Nauczyciel musi realizować ścieżki edukacyjne, o których pisałem. Wiecie co to jest? Np. Nauczyciel od polskiego prowadzi lekcję o "Weselu" wyspiańskiego. Po zakończonej lekcji musi napisać: realizowałem ścieżkę obywatelską, bo mówił Polsce. Ścieżkę prorodzinna, bo o ślubie było, ścieżkę ochrony środowiska, bo na wsi itd. Przecież to jakiś kompletny idiotyzm... Kuratorium wymysla coraz to głupsze pomysły. Zapowiadaliśmy z Jolą konkursy, więc ja sobie pozwole jeden na własną rękę... Uczeń przychodzący do gimnazjum - czyli jeszcze prawie dziecko, musi zrealizować polecenie: "Podaj dokładną definicję polilogu". Wiecie co to polilog? :wink:

Cytat:
Mam takie pytanie: czy ktoś ich zmuszał do zostania nauczycielami
Przecież jest tyle innych możliwości.

Nie. Tak samo nikt nie zmuszał rybaków, żeby zostali rybakami, a tez grozili strajkami. A o co jak nie o kasę? O prawa obywatelskie w Koeri Północnej?

Cytat:
Rozmawiajmy o wzorowym nauczycielu

Cytat:
Mnostwo wolnego czasu daje ogromne mozliwosci pracy dorywczej

No to dlaczego wzorowy nauczyciel, z ukończonymi studiami, uczciwie wykonyjący swój zawód miałby dorabiac dorywczo? Oczywiście, że może mieć korepetycje. Sam znam wielu, którzy modla się o to, żeby od wrzesnie przyszli do niego uczniowie na korepetycje. Tylko, że to oznacza, że taki wzorowy nauczyciel musi douczac uczniów po niewzorowych nauczycielach. Jakby niewzorowych nie było - nie byłoby korepetycji... logiczne, nie?
Ci, którzy uczestniczą w wyścigu szczurów, jak to nazywacie, posyłają swoje pociechy do szkół i liczą na to, że nauczyciele wykształcą ich dzieci. I słusznie liczą, bo od tego nauczyciel jest. Ale wielorotnie słyszałem rodziców, którzy dowiadując sie jakie są warunki w szkołach mówią, że za takie pieniądze to oni by z kanapy nie wstali. No i OK> Super, że ludzie duzo zarabiają. To wyznacznik sukcesu kraju. Ale martwi mnie, że sekretarka w szkole zarabia tyle samo co nauczyciel w niej uczący. Martwi, że jakaś dziumdzia z urzędu, co to potrafi tylko piączątkę przybic, a i to krzywo, zarabia więcej niż nauczyciel.

Cytat:
Dwanascie lat uczeszczalem do zwyklych, panstwowych szkol i srodowisko nauczycielskie znam na wylot. Nie wmowisz mi, ze jest inaczej.

A byłeś kiedyś ze swoim nauczycielem w banku jak odbierał pensję?
Wiesz - mi nie chodzi o to, żeby bronić nauczycieli wszystkich jak leci. Każdy z nas spotkał w swoim życiu nauczycieli i wielu z nicj jakbym spotkał teraz po latach osobiście bym udusił :wink: Ale wiem, że jest olbrzymia grupa tych, którzy uczciwie, często w sposób niezauważony, rzetelnie wykonują swój zawód. Tych mi żal.
Kiedyś przeprowadzono sondaż. Pytano rodziców jaki zawód najchętniej polecili by swojemu dziecku. Nauczyciel był na szarym końcu. A to przeciez fajny zawód.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
karuta
Alpha Team
Doczy: 01 Kwi 2004
Posty: 1245
PostWysany: 3 Lis 2004, 19:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

sluchaj cie ..byl artykul w Frettablad o nauczycielce na Islandii ,okolo 30 tki ktora dorabia sobie....w najstarszym zawodzie swiata .Tak -otoz ta pani twierdzi ze z pensji nie moze dokonac zakupu mieszkania i sie godziwie utrzymac .Wiecie co-wlos mi stanely deba -a co maja powiedziec ludzie w POlsce????????Dokladnie bylo opisane ile zarabia i jak (pomine to )....straszne w glowie sie nie miesci ,ze czlowiek ktory ma byc przykladem ....brak slow ,a moralnosc ?????? a przyklad dla dzieci ,ktore nie daj boze przeczytaja taki artykul .....wiecie co bylo najwiekszym zmartwieniem tej "pani" ze moze kiedys jej klientem bedzie ,,,ojciec dziecka z jej klasy lub szkoly....
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
Patrycja

Doczy: 21 Kwi 2004
Posty: 77
Skd: Islandia-Akranes
PostWysany: 3 Lis 2004, 21:27    Temat postu: Brawo Einar! Odpowiedz z cytatem

Nie mogles tego wszystkiego po prostu lepiej napisac!Jest dokladnie tak jak!
A ze szkolnictwo artystyczne to inna dzialka..........no pewnie tak!I moja sekretarka w szkole pewno tyle zarabia ile ja!
A co do tego artykulu....hm,nie chce oceniac....ja tez czasem modle sie zeby przyszla jakas chaltura do zagrania,no moze nawet czesciej niz czasem.
Pozdrowka!
Patrycja
_________________
gatta
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Wylij email Numer GG
Patrycja

Doczy: 21 Kwi 2004
Posty: 77
Skd: Islandia-Akranes
PostWysany: 10 Lis 2004, 15:24    Temat postu: ........ Odpowiedz z cytatem

......i mamy powtorke z rozrywki.Wczoraj dzieciska chodzily po Akranes i wolaly ze chca do szkoly....
_________________
gatta
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Wylij email Numer GG
einar

Doczy: 06 Lut 2004
Posty: 1182
PostWysany: 10 Lis 2004, 16:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tylko nie rozumiem jednego. O ile dobrze zrozumiałem newsy to na nowo zaczęli strajkować nauczyciele ze szkół podstawowych. Czy jest jakaś różnica w wynagrodzeniach dla takich nauczycieli? Zarabiają mniej? Czy też to jakaś cyniczna zagrywka polegająca na tym, że starsze dzieci można zostawiać same w domach a te mniejsze wymagają kontroli i rodzice muszą zwalniać się z pracy. Wtedy taki strajk z pewnością jest bardziej dokuczliwy. Jak to jest?
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
karuta
Alpha Team
Doczy: 01 Kwi 2004
Posty: 1245
PostWysany: 10 Lis 2004, 16:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

moze powinnismy przestac placic podatki-przeciez z tego utrzymywane sa szkoly ,ta sytuacja dziala mi i podejrzewam ze nie tylko ,,bardzo bardzo na nerwy ....zastanawiam sie kiedy bedzie to nadrobione ....pewnie nigdy
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
Wywietl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Islandia :: Forum ICELAND.PL Strona Gwna -> Życie na Islandii Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Nastpny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach



SIGN PETITION FOR TRAVELLING WITH PETS ON ICELAND!
Kuchnia Azjatycka: chiska, tajska, indyjska, japoska, wietnamska itd.
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Igloo Theme Version 1.0 :: Created By: Andrew Charron