Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat |
Autor |
Wiadomo |
| zatroskany ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 2
| Doczy: 09 Pa 2008 | Posty: 1220 | |
|
Wysany: 8 Cze 2010, 19:56 Temat postu: |
|
|
svavec napisa: | Przeciez ja jestem za glupi zeby przytaczac cyferki ,o ktorych nie mam pojecia . To Ty piszesz caly czas ,ze w Polsce jest lepiej bo sa pozytywne cyferki. Wiec nie przytaczaj do mnie nie moich twierdzen .
Moja opinie tworzy naoczny/ namacalny stan zycia ludzi ,a nie cyferki Wink |
Hehe, za pozytywnymi cyferkami wkrotce nadchodza fakty. Tam gdzie byly duze spadki ludziom duzo opadnie. Poza tym jesli chodzi o namacalny stan zycia ludzi to odnosisz go do okresu w krajach gdzie bylo super na kredyt. Kredyt sie skonczyl i zostaly dlugi ale ich splacanie dopiero sie zaczyna.
Co do biedy w Polsce to faktycznie jest tylko byloby dobrze sprawdzic kto i gdzie jest biedny. Jasne ze kupa ludzi na tym forum wie jak jest w Polsce na przykladzie popegierowskich wsi. A tam zyje margines ofiar komuny ci ludzie sami wybrali swoj los i dalej czekaja az ktos im da kase. |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 10 Cze 2010, 11:12 Temat postu: |
|
|
http://biznes.interia.pl/raport/kryzys_w_usa/news/czarna-wizja-dla-europy,1490314
"Gdy patrzymy na sytuację strefy euro, jej coraz głębsze problemy, ciekawa wydaje się opinia Romano Prodiego, byłego premiera Włoch, komisarza KE w latach 1999-2004, zawarta w niedawno udzielonym wywiadzie i artykule zamieszczonym w "Financial Times". Mianowicie twierdzi on, że kryzys euro nie był dla niego zaskoczeniem i myślał, że wystąpi znacznie wcześniej, oraz mówi, że wszyscy to wiedzieli. Jest to o tyle szokujące, że takie informacje nie docierały do opinii publicznej." |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 10 Cze 2010, 11:18 Temat postu: |
|
|
Jeszcze jeden cytat z linku powyzej:
"W tych wynurzeniach tak naprawdę zawarta jest diagnoza problemów, które przeżywa strefa euro, ponieważ niemiecki eksport mógł być jedynie sfinansowany za pieniądze inwestorów, często z kraju nadwyżkowego, tworząc opisywaną nierównowagę bilansową, podczas gdy krajom peryferyjnym mogło się wydawać, że oto następuje oczekiwany proces konwergencji dochodowej i cenowej. Na tym tle widać też wyraźnie rozbieżność interesów, które się ostatnio ujawniły między Francją a Niemcami, a mającymi źródła w tym że za "wypite niemieckie mleko zapłacili Francuzi" - z 1,4 bln euro zadłużenia Włoch inwestorzy francuscy sfinansowali aż 511 mld euro.
Należy zauważyć, że analogie związane z powstawaniem nierównowagi bilansowej mogą dotyczyć również Polski, która sprzedaje za granicę prywatyzowany majątek państwowy. Po zakupie przez zagranicznych inwestorów, mając olbrzymie niepokryte aktywami zobowiązania emerytalne, bilansujemy deficyt handlowy inwestycjami zagranicznymi, tworząc miejsca pracy za granicą, a nie w kraju.
Dzięki tym środkom jesteśmy w stanie chwilowo więcej konsumować, ale kiedy ten proces wygaśnie z powodu braku aktywów, a możliwości kredytowania zagranicznego też ulegną wyczerpaniu, znajdziemy się w podobnej sytuacji do krajów peryferyjnych strefy euro, które zderzyły się z problemem w momencie, kiedy pożyczone pieniądze należy zacząć zwracać. Występuje u nich problem z eksportem, gdy przy jednorodnej walucie należy znacząco ograniczyć koszty sprzedaży, a nie można jednak zdewaluować waluty w celu zbilansowania sytuacji. Na tym tle widać różnicę, jeśli chodzi o niemieckie podejście do problemu po I wojnie światowej i obecnie. " |
|
Powrt do gry |
|
|
| zatroskany ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 2
| Doczy: 09 Pa 2008 | Posty: 1220 | |
|
Wysany: 11 Cze 2010, 8:49 Temat postu: |
|
|
Konieczko napisa: | Jeszcze jeden cytat z linku powyzej:
"W tych wynurzeniach tak naprawdę zawarta jest diagnoza problemów, które przeżywa strefa euro, ponieważ niemiecki eksport mógł być jedynie sfinansowany za pieniądze inwestorów, często z kraju nadwyżkowego, tworząc opisywaną nierównowagę bilansową, podczas gdy krajom peryferyjnym mogło się wydawać, że oto następuje oczekiwany proces konwergencji dochodowej i cenowej. Na tym tle widać też wyraźnie rozbieżność interesów, które się ostatnio ujawniły między Francją a Niemcami, a mającymi źródła w tym że za "wypite niemieckie mleko zapłacili Francuzi" - z 1,4 bln euro zadłużenia Włoch inwestorzy francuscy sfinansowali aż 511 mld euro.
Należy zauważyć, że analogie związane z powstawaniem nierównowagi bilansowej mogą dotyczyć również Polski, która sprzedaje za granicę prywatyzowany majątek państwowy. Po zakupie przez zagranicznych inwestorów, mając olbrzymie niepokryte aktywami zobowiązania emerytalne, bilansujemy deficyt handlowy inwestycjami zagranicznymi, tworząc miejsca pracy za granicą, a nie w kraju.
Dzięki tym środkom jesteśmy w stanie chwilowo więcej konsumować, ale kiedy ten proces wygaśnie z powodu braku aktywów, a możliwości kredytowania zagranicznego też ulegną wyczerpaniu, znajdziemy się w podobnej sytuacji do krajów peryferyjnych strefy euro, które zderzyły się z problemem w momencie, kiedy pożyczone pieniądze należy zacząć zwracać. Występuje u nich problem z eksportem, gdy przy jednorodnej walucie należy znacząco ograniczyć koszty sprzedaży, a nie można jednak zdewaluować waluty w celu zbilansowania sytuacji. Na tym tle widać różnicę, jeśli chodzi o niemieckie podejście do problemu po I wojnie światowej i obecnie. " |
Konieczny ty lubisz cytowac zrodla lesne: mech jest blisko zwiazany z bardzo smacznym grzybem . Mech ideologicznie bredzi o "sprzedazy" majatku panstwowego "obcym". Jest to typowa demagogiczna manipulacja zmieszana ze slusznymi tezami. Tyle ze jak rzadzilo pisomatolstwo a mechaty byl autorem jego programu ekonomicznego to wydawali kase na prawo i lewo byle utrzymac sie przy wladzy. Nie robili prywatyzacji tylko wpychali matolstwo na posadki do panstwowych firm.
Problemy w Polsce z finansami publicznymi maja te same zrodlo co w innych krajach bo wynikaja z bledu systemu demokratycznego w ktorym politycy kupuja wyborcow rozdajac kase na ich koszt tylko wyborcy tego wprost nie widza. Nie ma na to innej rady jak dojscie do sciany i wielki kryzys, i poczatek tego wlasnie widzimy w wielu krajach. W Polsce te problemy sa mniejsze bo nie doszlo sie jeszcze do sciany wiec politycy mogliby cos zrobic zanim bedzie zderzenie. Ale dalej dziala ten sam mechanizm: w przyszlym roku wybory wiec kasy trzeba by dorzucic a na pewno nie robic reform. Jednak teraz rynki sa bardzo czule na budzety krajow wiec tego sie nie da latwo zrobic.
Konieczko napisa: | http://biznes.interia.pl/raport/kryzys_w_usa/news/czarna-wizja-dla-europy,1490314
"Gdy patrzymy na sytuację strefy euro, jej coraz głębsze problemy, ciekawa wydaje się opinia Romano Prodiego, byłego premiera Włoch, komisarza KE w latach 1999-2004, zawarta w niedawno udzielonym wywiadzie i artykule zamieszczonym w "Financial Times". Mianowicie twierdzi on, że kryzys euro nie był dla niego zaskoczeniem i myślał, że wystąpi znacznie wcześniej, oraz mówi, że wszyscy to wiedzieli. Jest to o tyle szokujące, że takie informacje nie docierały do opinii publicznej." |
W tym jest zlep myslowy ze kryzys wynika z euro. Kryzys nie wynika z euro tylko z tego mechanizmu w demokracjach o ktorym jest wyzej. Nie ma w nim wiec nic dziwnego. Taki sam kryzys zbliza sie do UK USA i Japonii. Natomiast kraje euro musialy przejac kryzys tych krajow ktore doszly do kresu tego mechanizmu i stad wynikl ogolny kryzys. Jest jednak prawie niemozliwe ze takiego kryzysu nie byloby bez euro. Wtedy w najslabszych krajach doszloby do poteznej dewaluacji ale potem rynek zaczalby by grac na dewaluacje w innych krajach i te gry spowodowalyby rownie duze zamieszanie. |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 11 Cze 2010, 9:46 Temat postu: |
|
|
zatroskany napisa: |
W tym jest zlep myslowy ze kryzys wynika z euro. Kryzys nie wynika z euro tylko z tego mechanizmu w demokracjach o ktorym jest wyzej. Nie ma w nim wiec nic dziwnego. Taki sam kryzys zbliza sie do UK USA i Japonii. Natomiast kraje euro musialy przejac kryzys tych krajow ktore doszly do kresu tego mechanizmu i stad wynikl ogolny kryzys. Jest jednak prawie niemozliwe ze takiego kryzysu nie byloby bez euro. Wtedy w najslabszych krajach doszloby do poteznej dewaluacji ale potem rynek zaczalby by grac na dewaluacje w innych krajach i te gry spowodowalyby rownie duze zamieszanie. |
Zatrosk, zatrzymales sie w rozwoju na tych 2 zdaniach, powtarzanych w kolko i ubieranych w cale kolumny "zdan towarzyszacych":
1. Euro jest dobre dla wszystkich
2.System jest taki ze politycy kupuja wyborcow i obiecuja im zlote gory by ich wybierali.
Destrukcyjny wplyw niekontrolowanego naplywu kapitalu pompujacego banieczki i niemoznosc kontrolowania swojej polityki monetarnej to pojecia w slowniku Zatroska nieistniejace.
Brawo! |
|
Powrt do gry |
|
|
| zatroskany ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 2
| Doczy: 09 Pa 2008 | Posty: 1220 | |
|
Wysany: 11 Cze 2010, 11:05 Temat postu: |
|
|
Konieczko napisa: |
Zatrosk, zatrzymales sie w rozwoju na tych 2 zdaniach, powtarzanych w kolko i ubieranych w cale kolumny "zdan towarzyszacych":
1. Euro jest dobre dla wszystkich
2.System jest taki ze politycy kupuja wyborcow i obiecuja im zlote gory by ich wybierali.
Destrukcyjny wplyw niekontrolowanego naplywu kapitalu pompujacego banieczki i niemoznosc kontrolowania swojej polityki monetarnej to pojecia w slowniku Zatroska nieistniejace.
Brawo! |
Koniec tobie trzeba ciagle powtarzac to samo chociaz i tak ciezko to zrozumiec komus kto ssie madrosci z grzybiastych mediow.
Euro jest istotnie doskonale tak jak kazda dobra waluta. Tylko ze o taka walute trzeba dbac a jak sie tego nie robi to zejdzie na psy.
Ty nawalasz w euro a problem jest w polityce rzadow, zauwaz ze ci co maja dolary, funty i jeny maja podobne problemy o ile nie wieksze. Tu mamy aktualny przyklad o jenach. To pokazuje ze problem maja wszystkie kraje rozwiniete. Wiec nie mieszaj pompowania baniek i kontrolowania polityki monetarnej z euro.
Tam gdzie nie ma euro banie sa takie same albo wieksze. A w strefie euro zamiast polityki monetarnej rzady mogly latwo kontrolowac wydatki i stan bankow. Tylko ze tego nie robily zeby bo wyborcy kochali banie dopoki pompowala latwa kase. |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 11 Cze 2010, 12:35 Temat postu: |
|
|
zatroskany napisa: |
Euro jest istotnie doskonale tak jak kazda dobra waluta. |
To bedzie trzecia "Zlota Mysl" Zatroska.
A jakie to sa "dobre waluty", co ?
Bo dobre waluty, to takie ktore daje sie kontrolowac, a nie narzucone z gory, z odgorna kontrola nie przystajacej do realiow danej "wojewodzkiej" gospodarki, zwanej krajem czlonkowskim.
Euro jako waluta to jest gigantyczny eksperyment w fazie laboratoryjnej i wymknal sie spod kontroli.
Po Grecji podejrzenia o oszustwa statystyczne pada na Wegry i Bulgarie. Nic nie wiadomo o Francji i Belgii. Czyli "róbta co chceta, a wartosc "naszej" kolchozowej waluty w Grecji, Irlandii, Hiszpanii, Portugalii wobec innych nie spadnie". |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 11 Cze 2010, 12:41 Temat postu: |
|
|
zatroskany napisa: |
Ty nawalasz w euro a problem jest w polityce rzadow, zauwaz ze ci co maja dolary, funty i jeny maja podobne problemy o ile nie wieksze. Tu mamy aktualny przyklad o jenach. |
Oto cytat z tego linku, ktory przytaczasz jako ... argument przeciwko sobie
"Zdaniem premiera jedną z najpilniejszych spraw jest przezwyciężenie deflacji. Kan zapowiedział, że rząd będzie współpracował z bankiem centralnym Japonii, by powstrzymać spadek cen" |
|
Powrt do gry |
|
|
| zatroskany ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 2
| Doczy: 09 Pa 2008 | Posty: 1220 | |
|
Wysany: 12 Cze 2010, 18:23 Temat postu: |
|
|
Konieczko napisa: | zatroskany napisa: |
Euro jest istotnie doskonale tak jak kazda dobra waluta. |
To bedzie trzecia "Zlota Mysl" Zatroska.
A jakie to sa "dobre waluty", co ?
Bo dobre waluty, to takie ktore daje sie kontrolowac, a nie narzucone z gory, z odgorna kontrola nie przystajacej do realiow danej "wojewodzkiej" gospodarki, zwanej krajem czlonkowskim.
Euro jako waluta to jest gigantyczny eksperyment w fazie laboratoryjnej i wymknal sie spod kontroli.
Po Grecji podejrzenia o oszustwa statystyczne pada na Wegry i Bulgarie. Nic nie wiadomo o Francji i Belgii. Czyli "róbta co chceta, a wartosc "naszej" kolchozowej waluty w Grecji, Irlandii, Hiszpanii, Portugalii wobec innych nie spadnie". |
Jak zwykle musisz Koniecznie jakies bajki opowiadac. Dobra waluta to waluta stabilna czyli taka do ktorej ludzie maja zaufanie a inflacja jest niska.
Kontrolowanie waluty przez rzad i politykow to nie jest dobry pomysl. Zwykle konczy sie to popsuciem waluty.
Konieczko napisa: | zatroskany napisa: |
Ty nawalasz w euro a problem jest w polityce rzadow, zauwaz ze ci co maja dolary, funty i jeny maja podobne problemy o ile nie wieksze. Tu mamy aktualny przyklad o jenach. |
Oto cytat z tego linku, ktory przytaczasz jako ... argument przeciwko sobie
"Zdaniem premiera jedną z najpilniejszych spraw jest przezwyciężenie deflacji. Kan zapowiedział, że rząd będzie współpracował z bankiem centralnym Japonii, by powstrzymać spadek cen" |
Pomijasz to ze w Japonii problemy sa ogromne choc tam nie ma euro a o to tutaj chodzilo. Co ekonomii japonskiej to tam sa potrzebne gigantyczne reformy ale nie ma zdecydowania zeby je zrobic. |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 12 Cze 2010, 18:51 Temat postu: |
|
|
Zatrosk, Ty jestes wyznawca jakiejs utopijnej ekonomii
Podaj przyklad waluty nie regulowanej przez polityke |
|
Powrt do gry |
|
|
| siewa26 Ogłoszeniodawca zweryfikowany
| Doczy: 29 Maj 2005 | Posty: 814 | Skd: pUstka |
|
Wysany: 12 Cze 2010, 20:02 Temat postu: |
|
|
Konieczko napisa: | Zatrosk, Ty jestes wyznawca jakiejs utopijnej ekonomii
Podaj przyklad waluty nie regulowanej przez polityke |
Koraliki za Kolumba oraz chlebek podczas wojny |
|
Powrt do gry |
|
|
| zatroskany ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 2
| Doczy: 09 Pa 2008 | Posty: 1220 | |
|
Wysany: 13 Cze 2010, 18:52 Temat postu: |
|
|
Konieczko napisa: | Zatrosk, Ty jestes wyznawca jakiejs utopijnej ekonomii
Podaj przyklad waluty nie regulowanej przez polityke |
Znowu usilujesz wciskac bajeczki bo nie wiadomo o co dokladnie ci chodzi. Na przyklad mozna powiedziec ze ostatnio euro jest albo nie jest regulowane przez polityke. Nie jest bo politycy nie moga nakazywac bankowi europejskiemu. Ale bank europejski musi podejmowac decyzje ktore sa zgodne z polityka krajow eurolandu bo inaczej sie nie da w warunkach potwornego kryzysu. |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 17 Cze 2010, 9:49 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 19 Cze 2010, 16:06 Temat postu: |
|
|
http://biznes.onet.pl/powstanie-dwuwarstwowy-system-euro,18493,3300567,3219970,3300567,1,komentarze-detal
Cytat:
"Według "Daily Telegraph", powołującego się na źródło urzędowe, w skład strefy "supereuro" wchodziłyby Niemcy, Francja, Holandia, Austria, Dania (referendum w tym państwie ws. wprowadzenia euro przewidziane jest na 2011 r.) i Finlandia.
Reszta eurostrefy byłaby zdominowana przez państwa śródziemnomorskie: Grecję, Hiszpanię, Włochy i Portugalię, ale znalazłaby się w niej też Irlandia.
"Stare euro straciłoby na wartości wobec nowej waluty opartej na gospodarkach francuskiej i niemieckiej, ale zarówno północna, jak i południowa Europa byłyby chronione: gospodarki północy zabezpieczyłyby się przed rozszerzeniem się na nie perturbacji finansowych, a południowym zaoszczędzono by horroru relegowania z eurostrefy i zdania na własne siły" - wyjaśnia "Daily Telegraph" "
No to macie, kolego Zatroskany i inni Euromaniacy, no to macie!! |
|
Powrt do gry |
|
|
| foo
| Doczy: 21 Pa 2008 | Posty: 659 | |
|
Wysany: 19 Cze 2010, 17:08 Temat postu: |
|
|
Można by zrobić zupełnie wielowastwowe euro. Np w Niemczech było by markauro, we Francji frankaruo, w Grecji drachmauro itd. |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 19 Cze 2010, 17:21 Temat postu: |
|
|
foo napisa: | Można by zrobić zupełnie wielowastwowe euro. Np w Niemczech było by markauro, we Francji frankaruo, w Grecji drachmauro itd. |
A w Polsce : Pe-EL-Euro |
|
Powrt do gry |
|
|
| svavec Ogłoszeniodawca zweryfikowany
| Doczy: 02 Lis 2008 | Posty: 532 | Skd: Gdynia |
|
Wysany: 20 Cze 2010, 12:01 Temat postu: |
|
|
Mysle ,ze Euro jest na tyle mocne ,ze przetrwa .
Te pomysly to akt przeciwu przed ratowaniem innych panstw przez "Tygrysy Europy".
Wnioskuje ze tygrysy ,przyjmujac inne panstwa do strefy , mialy na celu tylko zerowanie ( od zarcia ) na slabszych panstwach ,np. na Polsce ,a jak juz przychodzi podzielic sie zdobycza ( zarciem ) z inymi to juz warcza i wyrzucaja ze stada .
Zatroskanie ujeloby to jako wolny rynek ......
(ale chyba tylko jednostronny ) |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 20 Cze 2010, 12:36 Temat postu: |
|
|
svavec napisa: | Mysle ,ze Euro jest na tyle mocne ,ze przetrwa .
|
Przetrwa, tylko w jakiej formie ?
Pomysl stworzenia "supereuro" jako strefy panstw najsilniejszych gospodarczo i reszty - czyli tych niegrzecznych dzieci, nieopatrznie do "dawnej" strefy euro przyjetych jest sam w sobie dosc ciekawy. Panstwa bogate jak Niemcy , Francja, Holandia nie musialyby sie "zrzucac" na te niewydarzone jak Grecja, Irlandia , Hiszpania po to tylko by ratowac swojej waluty.
"Supereuro" byloby bezpieczne.
Ale jest w tym jedno wielkie "ale".
Cala idea integracji europejskiej legnie wtedy w gruzach.
Owszem mozna rozumowac takze i a taki sposob ze taki "dwustopniowy" system bylby bezpieczniejszy. Panstwa chcace wstapic do strefy "supereuro" (w domysle to bylby cel wszystkich panstw) musialyby przejsc swoiste "przedszkole" przejmujac najpierw obecne , nieco nadszarpaniete euro. Potem po jakims dluzszym okresie "fine tuningu" polityki ekonomicznej danego panstwa w "przedszkolnej" strefie euro, panstwa te dostalyby zaproszenie do strefy "supereuro" po spelnieniu wszystkich wymagan w zakresie polityki fiskalnej i budzetowej.
Wyglada to wszystko calkiem ladnie, tylko...
Kto bedzie odpowiadal za emisje jednej i drugiej waluty ?
EBC ? Czy tez powstanie SuperEBC ? Super Europejski bank centralny ?
Sa w tym wszystkim takze zagrozenia.
Otoz ta dwuwarstwowa strefa moze sie dalej rozwarstwiac. I koniec koncow, dojdzi edo tego ze wszystkie panstwa w strefie (mozliwe ze i normalnej euro i "supereuro") beda sie dalej rozwarstwiac az ... powroca do emisji wlasnego , niezaleznego, krajowego pieniadza.
Slepy zaulek ekonomicznej ewolucji pt "wspolna waluta" zamknie sie zataczajac kolo. |
|
Powrt do gry |
|
|
|
Wysany: 20 Cze 2010, 19:42 Temat postu: |
|
|
http://waluty.onet.pl/szef-ebc-paryz-i-berlin-wspolwinne-kryzysu,18529,3300906,1,news-detal
"Sześć lat temu UE z inicjatywy Paryża i Berlina złagodziła zasady stosowania sankcji wobec krajów przekraczających wyznaczony 3-procentowy pułap deficytu, jeśli okoliczności pozwalają im usprawiedliwić nadmierne wydatki.
"Rządy (w Paryżu i Berlinie) były skrajnie niewiarygodne przez miesiące i lata" - dodał, odnosząc się w ten sposób do krytyki ze strony niemieckich mediów, które uznały majową decyzję EBC o wykupywaniu obligacji zagrożonych kryzysem zadłużenia państw strefy euro za naruszenie niezależności EBC i "amerykanizację polityki pieniężnej" w Europie." |
|
Powrt do gry |
|
|
| zatroskany ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 2
| Doczy: 09 Pa 2008 | Posty: 1220 | |
|
Wysany: 20 Cze 2010, 20:23 Temat postu: |
|
|
svavec napisa: | Mysle ,ze Euro jest na tyle mocne ,ze przetrwa .
Te pomysly to akt przeciwu przed ratowaniem innych panstw przez "Tygrysy Europy".
Wnioskuje ze tygrysy ,przyjmujac inne panstwa do strefy , mialy na celu tylko zerowanie ( od zarcia ) na slabszych panstwach ,np. na Polsce ,a jak juz przychodzi podzielic sie zdobycza ( zarciem ) z inymi to juz warcza i wyrzucaja ze stada .
Zatroskanie ujeloby to jako wolny rynek ......
(ale chyba tylko jednostronny ) |
Teoria spiskowa rodem z grzybiastego moheru. Kompletnie nie trzyma sie to kupy. Euro daje kazdemu czlonkowi rowne szanse konkurowania na rynku poprzez wyeliminowanie niepewnosci zwiazanej z kursem waluty. |
|
Powrt do gry |
|
|
|
|
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach
|
|