reklama

Forum Islandia :: Forum ICELAND.PL Strona Gwna

ICELAND.PL :: Islandia - strona główna portalu

ZANIM COŚ NAPISZESZ PRZECZYTAJ REGULAMIN  
JELI KTO CI OBRAA LUB AMIE REGULAMIN, NIE DAJ SI SPROWOKOWA, NAPISZ DO ADMINA!

 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UytkownicyUytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   ZalogujZaloguj 

Zaloguj si, by sprawdzi wiadomociZaloguj si, by sprawdzi wiadomoci   

"Krucjata" przeciw nielegalnemu zatrudnieniu
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3  Nastpny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Islandia :: Forum ICELAND.PL Strona Gwna -> Newsy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat  
Autor Wiadomo
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 17 Cze 2005, 18:16    Temat postu: Re: Spokojnie Odpowiedz z cytatem

karuta napisa:
nie zgadzam sie z takim wytlumaczeniem ,pozatym nie chce zamkniecie granic ale ograniczenia -sterowanego w zaleznosci od poziomu bezrobocia

Pewnie tak byś chciała, ale co jeśli ktoś ogłosi referendum na TAK/NIE dla całkowitego zamknięcia? Widzisz, właśnie głupota dzisiejszej polityki polega na pewnym manipulowaniu demokracją...
Politycy nie robią najlepszego prawa, tylko coś co jest kompromisem między ich interesem a rozwiązaniem dobrym dla społeczeństwa.

Cytat:
...chodzilo mi o "oswiecenie " tych glupich i strachliwych.....

O, to na oświecanie tych głupich i strachliwych to ja wydaję więcej niż 30% Very Happy
Ale oświecanie i edukacja nie zawsze przyniosą pożądany skutek. Są przecież ludzie słabsi intelektualnie, którzy poprostu nie interesują się polityką... Nawet wielu ludzi z dyplomem magistra politologii to idioci (nie boję się użyć tego okreslenia).


Cytat:
Odżajer Egzegeta napisa:

Im większy odsetek zysków firma przekazuje pracownikom jako pensje tym niższy podatek mogłaby płacić - takie rozwiązanie jest dużo ciekawsze i warte rozpatrzenia.
wracajac do przykladu z diamentem ,oj chyba ten co je wydobywa nie korzytsa z zysku ....raczej wszystko laduje w kieszeni wlasciciela .Ten biedny czlowiek ma swoje 30 kg bananow .....ale pewnie dlatego ze jest tam tanio nie powinien zarobic wiecej::Confused!

Ja mówię jak być by mogło i może powinno. I nie chodzi o nakaz, by biznesmen dzielił się zyskiem ze swoimi pracownikami, ale o takie rozwiązanie prawne, które nagradzałoby niższym podatkiem "dobrych" biznesmenów.
Jest też oczywiste, że ktoś kto dużo zainwestował i ryzykował chce ze swojego interesu zarobić jak najwięcej, dlatego pracownik, który zwykle ma obojętny stosunek do firmy zarabia dużo, dużo mniej od właściciela, który czasem poświęcił całe swe życie na zbudowanie swej firmy.
Po prostu zbiera owoce swej pracy.
Gdybyś Karuto otworzyła małą piekarnię w Olafsvik i gdyby po paru latach wyrzeczeń zacząła przynosić dochody, a nawet po następnych paru latach doczekałabyś się otwarcia całej sieci piekarni "Polsk bred", to mimo wszystko czułabyś różnicę między sobą (osobą, która sukces okupiła ciężką pracą), a pracownikiem piekarni, który od tak "z ulicy" przyszedł sobie pracować za stała pensję...


Cytat:
Nie napisalam nigdy ze wszyscy sa nieuczciwi ,napisalam ze duzo firm doprobilo sie wyzyskiem-to jest fakt.
Trudno jest znaleźć tę granicę między robieniem biznesu a wyzyskiem. Wracając do przykładu z piekarnią, to trudno Ci będzie płacić duże pieniądze piekarzom, gdyż będziesz chciała zapewnić sobie i swojej rodzinie bezpieczeństwo finansowe, kupić większy dom, samochód, odłożyć na studia dla dzieci, na mieszkania dla nich... Nie będziesz myślała o podwyżkach dla swoich pracowników, bo to będzie wybór: mieszkanie dla córki albo podwyżka...
Ja myślę, że wyzysk to stan, gdy państwo jest źle zarządzane, a nie gdy biznesmen płaci (zgodnie z umową) małe pensje. Bieda w danym kraju wynika z błędów jakie popełniają zarządzający krajem politycy lub dyktatorzy...


Cytat:
Odżajer Egzegeta napisa:
.To my pożądając tego co mają bogaci sprawiamy, że oni SĄ bogaci.

czyli tez pozadasz ?! Very Happy

Oczywiście, jestem człowiekiem jak każdy i nic oc ludzkie nie jest mi obce. Dlatego nie mówię nigdy o stworzeniu czegoś wyidealizowanego sprzecznego z tym co ludzie mają w swej naturze. Prawo powinno uwzględniać człowieczeństwo, emocje, pożądanie, strach itd.
Ale należy przede wszystkim nagradzać dobrych i pokazywać ich jako przykład, zamiast nagminnie karać "złych" i pokazywać ich palcem światu... (bo poniekąd stają się negatywnymi idolami).


Cytat:
Very Happy Very Happy Very Happy i ja sie nie obrazam ,a juz napewno nie z powodu polityki lub tego typu dyskusji...
No to się cieszę Smile Czasem słowo pisane nie oddaje uczuć piszącego i czytając ktoś mógłby odnieść błędne wrażenie i się obrazić Smile
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 17 Cze 2005, 20:05    Temat postu: Białoruś Odpowiedz z cytatem

einar napisa:
Byłem na Białorusi... Niezależnie od tego jaki przelicznik zastosujesz to ludzie nie żyją tam dostatnio. Powiedziałbym, że żyją w ubóstwie a sporo na granicy nędzy.

Ja akurat na Białorusi nie byłem, to nie wiem... może wypowiedzieliby się też inni co byli?

Cytat:
Nie wiem skąd wziąłeś akurat taka informację... Tak więc wydaje mi się, że przykład trafiony jak kulą w płot.

Informacje zaczęrpnąłem z prasy internetowej, czytałem kiedyś artykuł w kisoku Onetu, nie pamiętam czy z Polityki, Ozonu, Wprost czy innej w miarę znanej gazety. Mimo, że ogólnie pisali, że na Białorusi jest cenzura i wojna polityczna z opozycją, to jednak pisali o tym, że ludzie mają pracę, czyste miasta, dobrej jakości drogi, tanie paliwo (to akurat dzięki Rosji i małej akcyzie) itd.
Niestety za cholerę nie mogę odnaleźć tego artykułu terazz w sieci mimo, że szukałem przez godzinę. Jeżeli ktoś czytał niech da znać skąd był ten artykuł.

Co do samej biedy, to pamiętać należy, że różnie ją można zdefiniować. Dla niektórych biedą będzie brak samochodu, TV, radia, lodówki itd. a dla innego brak środków na jedzenie i mieszkanie...

Cytat:
A i Chińczycy, którzy wypracowują tą potworną ekspansję Chin nie żyją dostatnio a Chiny nie są krajem, który jest krainą mlekiem i miodem płynącym i to pod żadnym względem.

Oczywiście, że pensje w Chinach są niskie, ale dlatego, że przeliczasz na dolary... Te same pensje przeliczane na chinską tanią żywność i produkty konsumpcyjne powodują, że w Chinach rosną całe miasta, a ludzie przenoszą się ze wsi do nowych fabryk.
Według mnie najlepszą strategią walki z nędzą jest liberalizacja zamiast robienia ostrych norm. Gdy Polska po przemianie ustrojowej była słaba trzeba było właśnie obniżać podatki, obniżać ZUS, ustanowić niską płacę minimalną - to by spowodowało, że w ogóle opłacałoby się coś w Polsce produkować, a jak wzrosła by produkcja, to i wtedy można by myśleć o wzroście płac minimalnych.
Islandia też zaczynała jako najuboższe państwo Europy, ale oni nie zrobili sobie od początku wielkiego ZUSu itp. Oni stali się tacy pro-socjalni jak już stali się państwem bogatym.

To samo robią Chiny, płace są niskie, ale wyższe niż w rolnictwie, a ludzie jak już pracują i są z tego zadowoleni, to i rośnie potęga gospodarcza kraju. Za 10-20 lat Chiny będą najbogatszym państwem świata i wtedy pewnie podwyższą płace minimalne...
Po prostu chęć pracy wynika z chęci przetrwania i polepszenia swego bytu. Jeżeli państwo zapewnia byt, mieszkanie itp. to pracować się nie chce. W Polsce bezrobocie jest sztuczne, wywołane dwoma czynnikami: lenistwem części bezrobotnych oraz złym prawem, które uniemożliwia niektórym robienie tego co umieją.
Luksus rozleniwia i mając zasiłki, pomoc społeczną itp. "nie opłaca się" pracować za 900 zł miesięcznie.
I to jest błąd - państwo nie powinno utryzmywać tych, którzy są zdolni do pracy. Skoro i tak płaci zasiłki, to powinno żądać w zamian pewnej pracy.
Wtedy nagle by się okazało, że ludzie wolą za 900 zł normalnie pracować, niż za zasiłek odwalać jakąś brudną robotę. Z drugiej strony złe prawo kładzie kłody pod nogi tym co mają pomysły i chcieliby coś w kraju zrobić - otworzyć własną działalność, produkować, świadczyć usługi itd....
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
lenny

Doczy: 15 Mar 2005
Posty: 216
Skd: Keflavik/Reykjavik
PostWysany: 17 Cze 2005, 20:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Odżajer, naprawde podziwiam Cie czlowieku...

...ze tez chce Ci sie tyle klepac za kazdym razem :wink:
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 18 Cze 2005, 3:12    Temat postu: Misja Odpowiedz z cytatem

lenny napisa:
Odżajer, naprawde podziwiam Cie czlowieku...
...ze tez chce Ci sie tyle klepac za kazdym razem :wink:

No cóż... nie chcę, ale muszę Very Happy
Jestem poniekąd misjonarzem, a więc muszę wypełniać mą misję i krzewić wiedzę o tym jak świat będzie niedługo wyglądał.

Nowa idea jest tak silna, że prędzej czy później albo świat legnie w gruzach, albo podda się tej idei 8)
Co prawda Piotr de Beaumarchais mawiał: Prouver que j'ai raison serait accorder que je puis avoir tort
(Udowadnianie, że mam rację równałoby się z przyznaniem do tego, że mógę sie mylić), ale ja nawet gdy wiem, że mam rację chcę to sprawdzić. Jako naukowiec, zawszę biorę pod uwagę, że mogę się mylić, ale czasami to ryzyko pomyłki jest bardzo małe Smile
A najlepszą metodą by sprawdzić możliwość pomyłki jest dyskusja z ludźmi o różnych poglądach.

Czasami można spotkać wśród zwykłych ludzi takie stanowisko, że naukowcy coś tam sobie wymyślają, ale nie ma to nic wspólnego z ich zwykłym życiem, gdzieś daleko od wielkiego świata...
A ponieważ ludzie mają tendencję do pesymizmu i zwątpienia, więc trudno im przyjąć do wiadomości czy nawet poprzeć ideę tak wspaniałą, ale jednocześnie tak rewolucyjną... Łatwiej jest pójść i zagłosować na "zwykłą" partię z puli jaka istnieje w mass-mediach. Tym sposobem może będzie chociaż ciut lepiej...
Poza tym ludzie boją się zbyt rewolucyjnych zmian i nowych ludzi. Wolimy ludzi, którzy siedzą już w jakichś układach, którzy może biorą łapówki, ale jakoś życie się toczy do przodu...
Druga sprawa to naukowcy, z których też duża część, to tylko rzemieślnicy lub szarlatani, a ludzie przyzwyczajeni do różnych oszustów wolą ominąć szansę wygranej niż po raz kolejny dać się wystrychnąć na dudka. Confused
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
unregistered

Doczy: 18 Mar 2005
Posty: 228
PostWysany: 19 Cze 2005, 16:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

---hmm wroce tez do wczesniejszych wypowiedzi odzajera a nie tylko tych ostatnich (nie jestem tak plodny na tym forum jak wczesniej wymieniony Smile i moge to zrobic teraz)
---zacznijmy od twojego nieszczesnego przykladu ze sklepem. prawo nie musi byc zmieniane by rozwiazac twoj problem. pracobiorca moze zaczac prowadzic wlasna dzialalnosc gospodarcza i wystawiac faktury wlascicielowi sklepu za usluge ktora wykona na rzecz wlasciciela sklepu. wtedy ile godzin bedzie pracowal juz chyba nie ma takiego znaczenia, natomiast 'pracobiorca' albo nazywajac go inaczej uslugodawca bedzie musial sam zadbac o wszystkie swiadczenia zwiazane z ubezpieczeniem zdrowotnym, ksiegowoscia, podatkami, sciaganiem pieniedzy za uslugi, itd. jak na naukowca (tak o sobie mowisz) to chyba zapomniales o takim rozwiazaniu. ty po prostu chcesz zmieniac prawo mimo ze istniejace daje ci jednak pewne mozliwosci wyboru.
---piszesz o nie rozwiazanym do konca problemie z chorymi i biednymi w libertarianizmie. hmm sprawdzilem na stronie www.libertarianizm.pl w faq i problem ten jest tam rozwiazany. panstwo rezygnuje z redystrybucji dochodow na rzecz biednych i chorych i radzi im radzic sobie samym. czyli osoby nieproduktywne sa zbedne.
---co do bankructwa 'duzej bezimiennej firmy turystycznej'. to nie wiadomo dlaczego zbankrutowala (moze oszustwo, moze bledne decyzje) wiadomo natomiast ze klienci sa w jakis sposob chronieni dzieki temu ze zostaly zaostrzone przepisy. jesli jest mala firma bez zabezpieczen ktora wysle swoich klientow na tanie wakacje na przyklad do turcji i zbankrutuje to jak maja wrocic klienci ktorzy juz wyjechali?zaplaci panstwo czy sami klienci ktorzy podjeli ryzyko wyjazdu za nizsza cene ale bez gwarancji powortu?
---szkoly na islandii. https://mentor.is/index.asp pod grunnskolar masz spis wiekszosci (bo chyba jednak nie wszystkich) szkol na wyspie. sprawdz sobie sam szczegolnie te szkoly w zachodnich fjordach oraz we wschodniej czesci kraju. grunnskolinn i breiðdalshreppi w breiðdalsvik 34 uczniow i 8 nauczycieli. grunnskoli drangsness 16 i 5. grunnskoli önundarfjarðar w flateyri 40 i 9. przypadki sa dobrane specjalnie by pokazac ci jak sie przedstawia czasami proporcja midzy iloscia uczniow i nauczycieli. a trudno chyba oczekiwac ze beda posylane do wiekszych miast szczegolnie zima gdy drogi bywaja nieprzejezdne. takie szkoly beda chyba jednak gorsze o ile maja byc utrzymywane w 100 % przez rodzicow.
--- piszesz ze ludzie z XIX wieku daliby wszystko by moc miec takie warunki jakie sa obecnie. ci ludzie dali z siebie wszystko by kazdy pracobiorca mogl miec zagwarantowane ubezpieczenie na wypadek choroby lub wypadku. by byly jakies oslony socjalne dla ludzi. by obecni pracobiorcy mogli korzystac z tych zdobyczy. te rzeczy nie byly dane przez wlascicieli z ich kaprysu ale zostaly wywalczone przez robotnikow. ty chcesz z tego zrezygnowac? w imie czego? wolnosci? czy mowisz o wolnosci pracujacych na tej plantacji truskawek?
---podatki. moim zdaniem molochy miedzynarodowe maja ta wade ze m.in. przenosza koszty pomiedzy panstwami w celu ograniczenia zyskow do minimum. nawet jesli podatki zostana ograniczone o polowe to nadal te korporacje beda tak robily. wedlug mnie nalezaloby starac sie ukrocic takie praktyki i starac sie zmuszac te firmy do placenia pelnych podatkow.
natomiast nie wiem jak dlaczego nalezy likwidowac urzad antymonopolowy. masz tepse z swoimi praktykami. obecnie mozna firme 'ukarac' za nieuzasadnione praktyki monopolowe. natomiast bez urzedu tp sa bedzie robic co chce i jakakolwiek startujaca firma bedzie stala na przegranej pozycji.
--- jeszcze troszke o liberalizmie i rozwoju. nie wiem jak liczyc rozwoj ale ogolnie sie przyjmuje ze kraje azjatyckie mialy szybki rozwoj, kraje skandynawskie tez nie narzekaja. nawet nowa zelandia podana jako sukces story liberalizmu przez cookie. hmm te kraja maja jedna ceche wspolna. ich gospodarki byly/sa regulowane przez panstwo w wiekszym czy mniejszym stopniu.
---troche to ironiczne ze chca zmieniac przepisy na islandii osoby tam nie mieszkajace natomiast 'islandzcy polacy' widza pozytywy rozwiazan tam zastosowanych Smile moze liberalowie sie po prostu myla? i jeszcze jedno: padl argument z tym zwiazany. jesli cos sie sprawdzilo w jednym miejscu to dlaczego nie moze sie sprawdzic gdzie indziej. skoro islandzkie rozwiazania socjalne sie sprawdzily to moze moga sie tez sprawdzic gdzie indziej? ot takie pytanie.
---i powoli konczac. z tego co zauwazylem to nikt nie proponuje zwiekszac podatki jak ty starasz sie sugerowac. natomiast oczekiwane jest respektowanie praw ktore sa. i tyle.
---co do dobroci pracodawcow w ich dzieleniu sie zyskami z pracownikami w ktora nalezy wedlug ciebie wierzyc to ja mam jakos pecha w zyciu bo sie jeszcze z takimi nie spotkalem. nie mowie ze ich nie ma ale ze sa w mniejszosci.
---i jeszcze jedna rzecz ktora nie daje mi spokoju. napisales ze ci ktorzy krzycza by zabrac bogatym i dac biednym sa wlasnie tymi biedniejszymi. niestety sie mylisz, przynajmniej czesciowo. nieprawda jest ze by miec takie poglady trzeba byc biedniejszym. sa osoby majetne ktore sa swiadome niedoskonalosci obecnego systemu i opowiadaja sie za wyrownaniem szans dla wszystkich ludzi. najlepszym przykladem moze tu byc noam chomsky. obok pelnej sukcesow kariery naukowej (rowniez pod wzgledem finansowym) mowi on o bledach obecnych rozwiazan. i jeszcze cos osobiscie. nie znasz mnie ale masz zdanie na moj temat. coz ... jest tak. pomimo tego ze jestem zwyklym pracownikiem nie otrzymuje juz zadnej pomocy od panstwa z wyboru albo przypadku. z przypadku bo na szczescie nie narzekam na zdrowie a z wyboru bo nigdy nie bralem zadnej pomocy socjalnej gdyz najpierw staram sie sam rozwiazac moje problemy. twoje zdanie jest twoim zdaniem. natomiast wydaje mi sie to dziwne ze ty nawolujesz do ograniczenia roli panstwa w roznych dziedzinach w tym edukacji natomiast sam jestes na etacie lub garnuszku panstwa bedac pracownikiem naukowym. powinienes chyba poszukac tych prywatnych dobroczyncow w ktorych tak wierzysz by na przyklad ufundowali ci stypendium do twojej pracy naukowej. czy twoja sytuacja nie jest jakas sprzecznoscia czy wrecz hipokryzja z twojej strony? zastanawiales sie nad tym? jesli tak to jakie masz argumenty
---dziekuje za uwage. zycze powodzenia z tym seminarium. hmm przygotuj moze tylko lepiej swoje zrodla.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
karuta
Alpha Team
Doczy: 01 Kwi 2004
Posty: 1245
PostWysany: 19 Cze 2005, 20:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czesto zastanwaialam sie nad tym czy granice panstw sa sprawiedliwe ...?otoz jak czlowiek zastanowi sie to tak naprawde nie sa ,gdyz sa panstwa ktore z racji polozenia "wyladowaly " na zyznych glebach z ogromnymi pokladami surowcow naturalnych ,lasami ,i bardzo bogatymi lowiskami...inne to np pustynia i kawal stepu.Oczywiscie pada pytanie czyz nie powinnismy otworzyc granic i pozwolic na swobodny przeplyw ludnosci i towarow.Nie .Bylaby to katastrofa.Chyba kazdy to wie ,to tak jakby otowrzyc granice Polski i pozwolic na niekontrolowany naplyw pracownikow ze wschodu ;Serce sie kraje bo kazdy wie jaka tam bieda ,ale...jest jedno ale.Kazdy kij ma 2 konce-wyobrazmy sobie to ze rodzimi mieszkancy zostali by bez pracy(a juz jest to 1 /5 obywateli) ,gdyz naplywajacy podjeli by prace za polowe lub mniej kasy -gdyz za takie pieniazki przezyja jak krolowie w rodzimym kraju:natomist Polacy ktorzy maja kredyty w bankach i zyja w drozszym kraju zostali by bezrobotni ,gdyz pracodawcy nie oplacalo by sie zatrudnic takiego" wymagajacego".Czy w ten sposob szanujemy ludzi_?czyz nie lepiej tak skonstruowac polityke miedzynarodowa i reguly ekonomii aby stworzyc tym ludziom mozliwosci w ich wlasnym kraju?A nie przy pomocy manipulacji rynkiem i ekonomia przytrzymywac kraje na skraju biedy?I jeszcze jedno ...wolnosc ...musi miec granice ,gdyz niekotrolowana przerodzi sie w chaos.Jak z malymi dziecmi ,juz wiadomo ze dzieci chowane bezstresowo ,niestety maja problemy gdyz potrzebne sa im jakies "granice".Zmiany powinny zaczynac sie na samym dole w umyslach i duszach ludzkich .niestety ta konsumpcyjno-rywalizujaca polityka i reguly gospodarcze sprzyjaja tylko "silnym" tym co" po trupach ".Jak tak czytam kiedy Odzajer pisze ze 100 lat temu byly mniejsze wynagrodzenia i nie bylo socjalu -czy mamy sie cofac ,czy mamy dzielic sie naszymi zdobyczami wywalczonymi czesto w krawawych rewolucjach tylko dlatego ze gdzies ktos nakradl do bolu ?Mozna sie zastanowaic tez nad tym ze pracodawca 100 lat temu nie mial jachtu o rozmiarze hotelu i miliardow $ na kontach i nie kombinowal od rana do wieczora gdzie umiescici swoje dochody zeby nie placici podatkow -na jakiej wyspie na kanale la Manch...Mozemy cofnac sie 1000 lat w stecz i zadowolic sie zgnilym ziemniakiem raz na tydzien,podczas gdy krol ma codziennie na kolacje faszerownego dzika,a stol ugina sie od specjalow i pies zje lepiej niz chlop .Uwazam ze kiedy wszystko na swiecie bedzie w prywatnych rekach bedzie to powrot do niewolnictwa.Panstwo -czyli caly narod powinno zarzadac czescia gruntow,czescia dobr naturalnych , energii.Tak dla rownowagi ,i zeby kazdy maluczki czlowieczek wiedzial ze cos ma.Bo jak kazdy wie 100 % obywateli nie moze byc wlascicielami -ktos musi byc tym "nizszej polozonym" .A ze to nie wychodzi to nie wina systemu lub pomyslu-wina lezy w ludziach .Tak samo w panstwie Odzajera -piekna idea ..ale ...czy przy obecnym poziomie etycznym i zadzy pieniadza ma racje bytu?Czy naprawde ten oswiecony lider bedzie nieprzekupny ,a ci oswieceni co go beda wybierac naprawde o czystych sercach?Jak to sie mowi"umiar we wszytkim" w wolnosci i prywacie tez...
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 19 Cze 2005, 22:31    Temat postu: Odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

unregistered napisa:
zacznijmy od twojego nieszczesnego przykladu ze sklepem. prawo nie musi byc zmieniane by rozwiazac twoj problem. pracobiorca moze zaczac prowadzic wlasna dzialalnosc gospodarcza i wystawiac faktury wlascicielowi sklepu za usluge (...) jak na naukowca (tak o sobie mowisz) to chyba zapomniales o takim rozwiazaniu. ty po prostu chcesz zmieniac prawo mimo ze istniejace daje ci jednak pewne mozliwosci wyboru.

Widzisz, twoje zarzuty są troche śmieszne, bo znam to i inne jeszcze bardziej zagmatwane rozwiązania doskonale. Nie jestem tylko naukowcem, ale i przedsiębiorcą... Ale czy myslisz, że człowiek, który pracuje 8-10 godz. dziennie i zarobi nawet 1300 zł, to czy ma czas lub pieniądze, by zająć się księgowością? Może się na tym nie znać, więc będzie musiał wydać 100-200 zł na obsługę... To jest jak dodatkowy podatek! To jest właśnie błędne prawo.
Dlaczego boisz się zmian prawa? Jeżeli prawo jest złe to trzeba je naprawiać, a nie kombinować. Niektórzy tak panicznie boją się zmian prawa, a tak bardzo są zakochani w swoim kombinatorstwie, że nawet się nie zastanowią co piszą... Smile

Cytat:
piszesz o nie rozwiazanym do konca problemie z chorymi i biednymi w libertarianizmie. hmm sprawdzilem na stronie www.libertarianizm.pl w faq i problem ten jest tam rozwiazany. panstwo rezygnuje z redystrybucji dochodow na rzecz biednych i chorych i radzi im radzic sobie samym. czyli osoby nieproduktywne sa zbedne.

Tak, dla niektórych to jest "rozwiązanie" -niech każdy zadba o siebie, przetrwają najsilniejsi... to jest dobre rozwiązanie techniczne, ale moralnie nie do końca dobre. Nie jest to sprytne rozwiązanie, który pozwoli uniknąć wysokich podatków a jednocześnie da podstawową ochornę słabym...


Cytat:
co do bankructwa 'duzej bezimiennej firmy turystycznej'. to nie wiadomo dlaczego zbankrutowala (moze oszustwo, moze bledne decyzje) wiadomo natomiast ze klienci sa w jakis sposob chronieni dzieki temu ze zostaly zaostrzone przepisy. jesli jest mala firma bez zabezpieczen ktora wysle swoich klientow na tanie wakacje na przyklad do turcji i zbankrutuje to jak maja wrocic klienci ktorzy juz wyjechali?zaplaci panstwo czy sami klienci ktorzy podjeli ryzyko wyjazdu za nizsza cene ale bez gwarancji powortu?

Ale jaka jest różnica między dużą firmą spełniającą wszelkie wymogi, a małą, skoro obie mogą zbankrutować. Nie interesuje mnie dlaczego zbankrutowała, w tej chwili siedzę w Mozambiku i na lotnisku odmawiają mi lotu.
Oczywiście jeżeli firma była ubezpieczona, to część kosztów zostanie mi zwrócona, ale problem pozostaje.
Poza tym to ja chcę MIEĆ PRAWO wyboru. Firma musi jasno napisać: "uwaga nie mamy ubezpieczenia, ale wycieczka jest tańsza" - to będzie mój wybór...
A cojak indywidualnie polecę do Mozambiku i zgubię portfel? Kto ma mnie wydostać z tamtąd? Czy wycieczka nie może się odbywać na ryzyko podróżnych, skoro taka byłaby ich wola? Przecież każdy sam też może się ubezpieczyć.

[quote]szkoly na islandii. https://mentor.is/index.asp pod grunnskolar masz spis wiekszosci (...) takie szkoly beda chyba jednak gorsze o ile maja byc utrzymywane w 100 % przez rodzicow.
A to bzdura, z podatków jakie płacą rodzice z pewnością można by utrzymać taką szkołę. Jeżeli jestem rodzicem i mam dziecko (dzieci), to mogę przeznaczyć np. 30% mojej nieopodatkowanej pensji na szkołę. Przy nawet 16 dzieciach takie przedsięwzięcie ma sens, a jeszcze państwo mogłoby dołożyc, bo wykształcenie społeczeństwa to inwestycja. W moim systemie państwo pobiera niewielkie podatki, i dlatego opłaca się dofinansować szkołę.


Cytat:
piszesz ze ludzie z XIX wieku daliby wszystko by moc miec takie warunki jakie sa obecnie. ci ludzie dali z siebie wszystko by kazdy pracobiorca mogl miec zagwarantowane ubezpieczenie na wypadek choroby lub wypadku.

Tak jest, dla nich dzisiejsze czasy to raj, a my narzekamy. Ludzie mają w swej naturze ciągłe niezadowolenia.
Cytat:
ty chcesz z tego zrezygnowac? w imie czego? wolnosci? czy mowisz o wolnosci pracujacych na tej plantacji truskawek?

Każdy człowiek jest wolny i ma możliwość kształcenia się, walki o swoją przyszłość...
Jednym się udaje, a drudzy muszą zbierać truskawki. Nie demonizujmy tej pracy, to praca fizyczna całkiem normalna, choć ciężka. Trzeba się cieszyc, że ta praca jest i nie marudzić.
Czy ja gdzieś pisałem, że chcę odrzucić osłony socjalne?
Ja je tylko chcę wyrzucić z prawa pracy. Tutaj obie strony będą miały równe prawa, bo chyba się cenisz...?
To, że jest bezrobocie i jest nadpodaż pracobiorców, to wynik właśnie działania demokracji, która sama zjada swój ogon.
U mnie popyt i podaż regulowały by się nawzajem.

Cytat:
natomiast nie wiem jak dlaczego nalezy likwidowac urzad antymonopolowy. masz tepse z swoimi praktykami. obecnie mozna firme 'ukarac' za nieuzasadnione praktyki monopolowe. natomiast bez urzedu tp sa bedzie robic co chce i jakakolwiek startujaca firma bedzie stala na przegranej pozycji.

Przepraszam, ale to jest strasznie naiwne twierdzenie. Zakazy nigdy nikomu nie służą!! Ile dostałeś rekompensaty od urzedu antymonopolowego za działania TP S.A.? Dostałeś cokolwiek??
Gdzie idą te pieniądze?
A gdy karę płaci państwowy monopolista, to kto traci i kto zyskuje? To samo państwo! Poprostu to jestśmieszne i jak pomyslisz nad tym dłużej to sam dostrzeżesz głupotę zakazologii.
Lepiej dawać preferencyjne kredyty absolwenton szkół, zwalniać ich z podatku, ZUSu itp. jeżeli tylko otworzą własną firmę. Gdy dasz nagrody konkurencji, zamiast karać monopolistę, to na prawdę będzie dobrze!

Cytat:
jeszcze troszke o liberalizmie i rozwoju. nie wiem jak liczyc rozwoj ale ogolnie sie przyjmuje ze kraje azjatyckie mialy szybki rozwoj, kraje skandynawskie tez nie narzekaja. nawet nowa zelandia podana jako sukces story liberalizmu przez cookie. hmm te kraja maja jedna ceche wspolna. ich gospodarki byly/sa regulowane przez panstwo w wiekszym czy mniejszym stopniu.

BRAWO!! Trafiłeś w samo sedno! To jest to czego właśnie brak libertarianom. W moim systemie państwo nadalbędzie pełnić istotną rolę.


Cytat:
troche to ironiczne ze chca zmieniac przepisy na islandii osoby tam nie mieszkajace natomiast 'islandzcy polacy' widza pozytywy rozwiazan tam zastosowanych Smile

To nieironiczne. Jeżeli ktoś pokaże Ci wioskę z Afryki, gdzie ludzie nie znają koła, to czy nie powiesz, że wiesz jak im pomóc w problemach transportowych? Czy ktoś wtedy nie zawoła: "hej, skąd ty lepiej wiesz, co im trzeba, skoro nie byłeś nigdy w Afryce??".
Poprstu rzetelna wiedza daje podstawę by projektować systemy lepsze niż obecnie panujące.
A na Islandii nie mieszkają tylko sami politolodzy i specjaliści od spraw organizacji i systemow zarządzania. A zwykłemu człowiekowi może się wydawać, że to co jest jest dobre.

Cytat:
moze liberalowie sie po prostu myla?

Oczywiście, że się mylą... Wydaje mi się, że w off-topicu podałem kiedyś jedyne dwie alternatywy, które są idealne dla każdego państwa.


Cytat:
jeszcze jedno: padl argument z tym zwiazany. jesli cos sie sprawdzilo w jednym miejscu to dlaczego nie moze sie sprawdzic gdzie indziej. skoro islandzkie rozwiazania socjalne sie sprawdzily to moze moga sie tez sprawdzic gdzie indziej?

O to właśnie chodzi, że słabo się sprawdzają, a poza tym demokracja to ustrój samodegenerujący się. Islandczycy mają dobrze, gdyż byli narodem uczciwych (podobnie jak polcay przed wojną) ludzi. Ponieważ nie mieli 50 latprania mózgów, więc to właśnie jest to co trzyma ich kraj w ryzach. Afery też tam są, ale są one delikatniejsze, tam nie doszło do zniszczenia gospodarki przez głupich polityków...

[quote]z tego co zauwazylem to nikt nie proponuje zwiekszac podatki jak ty starasz sie sugerowac.[quote]
Podatki rosną w sposób w jaki się nawet nie spodziewasz. Rosną, gdy wzrasta akcyza od benzyny, gdy płacisz więcej za bilet wstępu do muzeum, gdy rosną stawki VAT za mieszkania, podatek od psa, taksa klimatyczna itd.... Już politycy wiedzą jak wycisnąć z ludzi każdy grosz. Z jednej strony moga nawet zmniejszyć jakiś podatek, ale często z drugiej strony sięgają do innej twojej kieszeni.

Cytat:
natomiast oczekiwane jest respektowanie praw ktore sa. i tyle.

Ale jeśli prawo jest złe, to jego respektowanie może kłócić się ze zdrowym rozsądkiem lub z moralnością...

Cytat:
co do dobroci pracodawcow w ich dzieleniu sie zyskami z pracownikami w ktora nalezy wedlug ciebie wierzyc to ja mam jakos pecha w zyciu bo sie jeszcze z takimi nie spotkalem. nie mowie ze ich nie ma ale ze sa w mniejszosci.

Niestety w Polscepo latach biedy panuje wzajemna nienawiść i nieufność, ludzie ze sobą szczerze nie rozmawiają i traktują każdego jak wroga...
Na Islandii chyba jest z tym dużo lepiej. Tam pewnie można pójść do baru napić się z dyrektorem piwa Smile

Cytat:
napisales ze ci ktorzy krzycza by zabrac bogatym i dac biednym sa wlasnie tymi biedniejszymi. niestety sie mylisz, przynajmniej czesciowo. nieprawda jest ze by miec takie poglady trzeba byc biedniejszym. sa osoby majetne ktore sa swiadome niedoskonalosci obecnego systemu i opowiadaja sie za wyrownaniem szans dla wszystkich ludzi.
Mówić każdy może. Czy pozowliłbyś na nieograniczony wjazd mieszkańców Wietnamu do Polski? Poszedłbyś potem pracować za 1,5 zł/godz. przy truskawkach? Nie...? W ten sposób sprawiasz, że ktoś w Wietnami umrze z głodu... czy tak ma wyglądać wyrównanie szans, skoro im jest źle to wyrównajmy szanse, w końcu u nas aż tak źle nie jest (jak u nich) Smile


Cytat:
nie znasz mnie ale masz zdanie na moj temat. coz ... jest tak.

Każdy sobie wyrabia na czyjś temat opinię Smile Ale nie wiem o czym mówisz... Chyba pomyliłeś czyjś post z moja osobą Smile

Cytat:
natomiast wydaje mi sie to dziwne ze ty nawolujesz do ograniczenia roli panstwa w roznych dziedzinach w tym edukacji natomiast sam jestes na etacie lub garnuszku panstwa bedac pracownikiem naukowym.

Dwa błędy: po pierwsze nigdy nie nawoływałem do zmniejszenia roli państwa, a tylko do przegrupowania tej roli, by była logiczna i optymalna.
Po drugie: nie jestem na garnuszku państwa. Jestem naukowcem niezależnym, i to ja muszę płacić te cholerne podatki, by inni leżeli brzuchem do góry. Zarabiam bo mam wiedzę, los (bóg) obdarzył mnie inteligencją w takimstopniu, że mogę czerpać z tego korzyści materialne.
I mimo tego, że mógłbym się wypiąć na biedaków i wysłać ich w niebyt, to ja o nich myślę i w przeciwieństwie do libertarian, ja mam dla nich rozwiązanie.


Cytat:
czy twoja sytuacja nie jest jakas sprzecznoscia czy wrecz hipokryzja z twojej strony? zastanawiales sie nad tym? jesli tak to jakie masz argumenty

Mam wrażenie, że ciągle mnie z kimś mylisz, że może czytałeś post innej osoby - sprawdź to... Smile
Cytat:
zycze powodzenia z tym seminarium. hmm przygotuj moze tylko lepiej swoje zrodla.

Podaję jedyne źródło z którego czerpię wiedzę: moja głowa.
I jest to wystarczające źródło (czasem) by stworzyć coś na prawdę dobrego. Oczywiście zawse jestem otwarty na dyskusję i jestem gotów weryfikowac moje poglądy i projekty...
Zajrzyj na moje posty w off-topicu, gdzie dyskutuję Cookie Monsterem (zdaje się, że to był temat o UE).
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 19 Cze 2005, 22:50    Temat postu: Sprawiedliwość Odpowiedz z cytatem

karuta napisa:
Czesto zastanwaialam sie nad tym czy granice panstw sa sprawiedliwe ...?

Bardzo słuszne pytania stawiasz sobie Karuto Smile

Cytat:
Oczywiscie pada pytanie czyz nie powinnismy otworzyc granic i pozwolic na swobodny przeplyw ludnosci i towarow.Nie.

W ten sam sposób pracodawcy mogliby powiedzieć: zwiększenie pensji minimalnej, skórcenie dnia pracy, większe podatki - to wszystko to dla nich katastrofa! Jesteśmy bardzo egoistyczni - myslimy o swoim interesie. Katastrofa będzie dla polaków, gdy przyjadą Wietnamczycy (ale przecież Witnamczykom też się należy). po prostu równałobysię to ze zmniejszeniem pensji. Mielibyśmy mniej pieniędzy...
Jeżeli nie wpuszcamy Wietnamczyków, to pracodawcy nie chcą też na tej samej zasadzie oddać swych pieniędzy. Każdy dba o swoje...

Cytat:
Bylaby to katastrofa.Chyba kazdy to wie ,to tak jakby otowrzyc granice Polski i pozwolic na niekontrolowany naplyw pracownikow ze wschodu

Niekoniecznie. Bo okazuje się, że czasem występuje taki mechanizm:
napływ taniej siły roboczej ----> mniejsze płace ---> niższe ceny ----> większa konsumpcja ---> większy rozwój gospodarczy -----> więcej miejsc pracy ----> wyższe osłony socjalne dla tubylców

To działa w USA, a teraz robia to w Brytanii kosztem naszj pracy.

Cytat:
I jeszcze jedno ...wolnosc ...musi miec granice ,gdyz niekotrolowana przerodzi sie w chaos.

Zgadza się...

Cytat:
Zmiany powinny zaczynac sie na samym dole w umyslach i duszach ludzkich .niestety ta konsumpcyjno-rywalizujaca polityka i reguly gospodarcze sprzyjaja tylko "silnym" tym co" po trupach ".

Pełna zgoda - do tego dążę...

Cytat:
Jak tak czytam kiedy Odzajer pisze ze 100 lat temu byly mniejsze wynagrodzenia i nie bylo socjalu -czy mamy sie cofac ,czy mamy dzielic sie naszymi zdobyczami wywalczonymi czesto w krawawych rewolucjach tylko dlatego ze gdzies ktos nakradl do bolu?

Pisałem to tylko jako przykład, że nie jesteśmy w najgorszej sytuacji. Nie proponuje powrótu do tamtych czasów, ale nawołuję, by pamiętać, że było gorzej, a więc, że można się cieszyć tym co jest TERAZ.

Cytat:
Mozna sie zastanowaic tez nad tym ze pracodawca 100 lat temu nie mial jachtu o rozmiarze hotelu i miliardow $ na kontach i nie kombinowal od rana do wieczora gdzie umiescici swoje dochody zeby nie placici podatkow

Niestety - wtedy pracodawcy mieli jeszcze więcej... byli to często monarchowie, kórzy posiadali całe floty okrętów, armie żołnieży, pałace i to wszystko z podatków lub fabryk królewskich.

Cytat:
Uwazam ze kiedy wszystko na swiecie bedzie w prywatnych rekach bedzie to powrot do niewolnictwa.Panstwo -czyli caly narod powinno zarzadac czescia gruntow,czescia dobr naturalnych , energii.

A wdzisz, własnie mój model zakłada coś takiego.

Cytat:
wina lezy w ludziach .
Niestety...

Cytat:
Tak samo w panstwie Odzajera -piekna idea ..ale ...czy przy obecnym poziomie etycznym i zadzy pieniadza ma racje bytu?Czy naprawde ten oswiecony lider bedzie nieprzekupny

Jeżeli tylko lider będzie dożywotni, i nie będzie wybieralny (gdy ktoś wybiera, to trzeba go czymś zachęcic do dokonania tego a nie innego wyboru) to będzie dobrze o ile tylko będzie miał rozum.
Nie można przekupić właściela fabryki... Jeżeli Ty Karuto pracujesz np. w fabryce dywanów, to mógłbym próbowac Cię przekupić, byś za 10% ceny wyniosła dla mni jeden dywan...
Ale nie mogę w ten sposób przekupić kogos kto jest właścicielem tej fabryki.
Tak samo lider (władca) absolutny państwa będzie nieprzekupny.
Tylko gospodarz, który wie, że to jest jego własność będzie dbał o to. Oczywiście niezbędnym warunkiem jest duża inteligencja, której zabrakło całej zbieraninie dyktatorów, którzy nie umieli zbudować systemu o jakim mówię.
Mój system to idea, ale idee mają to do siebie, że mogą się urzeczywistniać... Więc kiedyś możesz(ecie) się obudzić w nowej rzeczywistości, w państwie które będzie zarzadzane logicznie 8)
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
karuta
Alpha Team
Doczy: 01 Kwi 2004
Posty: 1245
PostWysany: 19 Cze 2005, 23:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a co sie stanie jesli inny lider bedzie mial tyle srodkow zeby jednak przekupic i kupic cale panstwo ?Ps wiesz co ...pozycz te rozowe okulary ....trzeba przyznac ze masz wiare w ludzi ...
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 20 Cze 2005, 4:20    Temat postu: Kupić? Odpowiedz z cytatem

karuta napisa:
a co sie stanie jesli inny lider bedzie mial tyle srodkow zeby jednak przekupic i kupic cale panstwo ?

Wiesz, to już jest nawet kwestia filozoficzna...
Pomyśl sobie, że taka Polska jest warta np. biliardy dolarów, co byś zrobiła, gdybyś sprzedała Polskę? Zamiast kraju, w którym jesteś władcą, naczelnikiem opiekunem, nagle jesteś nikim z ogromna liczba zer na koncie... zer które do niczego nie posłużą...
Bo wszystko co mogłabyś zapragnąć możesz osiągnąć mając całe państwo...
Pieniądze w takim przypadku nie są nic warte...
No chyba, że mówisz o wymianie barterowej... daję Polskę a w zamian dostaję Francję, Karaiby i na 100 lat w dzierżawę HongKong oraz Madagaskar - no dobra - niech będzie - sprzedane! Very Happy
Ale w handlu krajami istnieje poważne niebezpieczeństwo, że ktoś wystrycnie mnie na dudka, bo przecież poand władcami nie ma już policji, sądów, które pilnowałyby takie transakcji.

Mając Polskę byłbym najbogatszym człowiekiem na świecie, bo już nie ma takich ludzi, którzy na raz mają tyle dóbr...

Podam tu jeszcze jeden przykład czym różni się dobry gospodarz od wybieralnych (przekupnych) polityków.
Otóż wspomniana wcześniej TPSA to jedna z niewielu firm państwowych, która przynosi duże zyski... I teraz nasz rząd wziął i sprzedał akcje zyskownego przedsiębiorstwa i zamiast co roku inkasować duże zyski, to nasz rząd zgarnął jednorazową zapłatę i koniec!
To tak jakbym miał kurę znoszącą złote jajka (np. 1 jajko dziennie), a ktoś chciałby kupić moją kurę za 300 złotych jajek - to żaden interes, bo roku będę miał więcej... a kura wciąż będzie znosić.
Natomiast nasz rząd sprzedał kurę i koniec, nie będzie już złotych jajek.
A sposób działania TPSA się nie zmienił mimo wprowadzenia telepunktów, błękitnej linii - oni nadal się gubią we własnej wielkości i nikt nic nie wie.
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
Jola

Doczy: 31 Sty 2004
Posty: 1000
PostWysany: 21 Cze 2005, 21:19    Temat postu: Niegodziwe warunki ???? Odpowiedz z cytatem

Słuchajcie.. Wracam do tematu.

Dziś w dziennikach islandzkich kipi od informacji na temat zatrzymanych 12 polskich robotników budowlanych, którzy byli nieludzko wyzyskiwani w pracy i mieszkali w koszmarnych warunkach. Nie daliśmy tego newsa na stronie, bo w/g nas nie bylo w opisie tych warunków nic szczególnego. Wszyscy, którzy wybieraja sie na Islandię popracować i piszą nam tu o tym podają często ze będą zarabiać nawet mniej niż ci opisywani dziś goście i będą pracować podobną ilość godzin! Nie bardzo więc rozumieliśmy sens tych newsów. Za bardzo nie rozpisywali się o tych niby skandalicznych warunkach, w których Polacy mieszkali, więc tego nie możemy skomentować. Pisano tylko, że mieszkali po 5 osób w mieszkaniu. Ale czy to się nie zdarza? Jesli ktos chce wiecej zaoszczedzic z pensji to wybiera taką opcję i jest zadowolony. Za te sytuacje odpowie tez oczywiscie pracodawca.

A teraz podam Wam te "niegodziwe" stawki. Dostawali 120.000 ISK na miesiąc, pracując 250 godzin w tym czasie. Co Wy na to? Ja sobie liczę jak tu nasi wybierający się tam pracować ludzie piszą, to wychodzi podobnie. W czym więc jest rzecz?
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
lenny

Doczy: 15 Mar 2005
Posty: 216
Skd: Keflavik/Reykjavik
PostWysany: 21 Cze 2005, 22:12    Temat postu: Re: Niegodziwe warunki ???? Odpowiedz z cytatem

Jola napisa:
Wszyscy, którzy wybieraja sie na Islandię popracować i piszą nam tu o tym podają często ze będą zarabiać nawet mniej niż ci opisywani dziś goście i będą pracować podobną ilość godzin! Nie bardzo więc rozumieliśmy sens tych newsów.

Ja sobie liczę jak tu nasi wybierający się tam pracować ludzie piszą, to wychodzi podobnie. W czym więc jest rzecz?


z tym to chyba troche przesadzilas, nie zauwazylem zeby ktos tutaj podawal podobne stawki... :wink: bez przesady 8)

Ja tylko dodam dla przestrogi,bo wlasnie mam przed oczami kopie tego kontraktu, ze caly kontrakt zawiera sie na jednej stronie A4 i liczy sobie 9 punktow Shocked
Stawki sa faktycznie ciekawe: 480 ISK za godzine pracy nadliczbowej po prostu poraza Very Happy (no comments)

Aha, zywnosc i inne środki we wlasnym zakresie....

Jakby tak podliczyc wszystko, to z tych 120 tys ISK zostaje niewiele...Rolling Eyes

Jest jeszcze punkt, ktory mowi ze jesli pracownicy nie okaza sie zbyt dobrzy w pracy, zostana odeslani do domu i beda musieli zaplacic 28000 ISK za zakwaterowanie i 65000 ISK za bilet lotniczy Exclamation
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
lenny

Doczy: 15 Mar 2005
Posty: 216
Skd: Keflavik/Reykjavik
PostWysany: 21 Cze 2005, 22:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

apropos...

jakby ktos nie wierzyl i chcial sie przekonac na wlasne oczy:
http://www.mbl.is/media/73/273.pdf
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
einar

Doczy: 06 Lut 2004
Posty: 1182
PostWysany: 21 Cze 2005, 23:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No ja widziałem na forum wyliczenia kogoś, kto pisał, że zarobki miesięczne pracownika z Polski to około 120 000 ISK. Tak więc teraz już zupełnie rozumiem, czy według Ciebie Lenny te 120 tysięcy to dużo czy mało...
Pamiętam jak komentowałeś:
lenny napisa:
Co do 380euro wynagrodzenia za 60h pracy tygodniowo- trudno powiedziec czy to duzo czy malo [...] 1500euro miesiecznie moim skromnym zdaniem nie jest tak malo.

lenny napisa:
nie zauwazylem zeby ktos tutaj podawal podobne stawki...

No a średnio te 1500 euro, o których piszesz to właśnie wychodzi około 120000 ISK. Dokładnie tyle samo. A i godzinowo wychodzi właściwie identycznie. Więc "ktoś" tu jednak podawał podobne stawki...
A co do punktu o zwrocie kosztów biletu i zakwaterowania, to chyba oczywiste, że jeżeli pracownik nie jest przydatny - np. skłamał deklarując jakieś umiejętności, których w rzeczywistości nie ma itp. to niby z jakiej racji pracodawca ma mu fundować przelot i zakwaterowanie? Przecież w ten sposób możnaby za free sobie loty na Islandię załatwiać.
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
Jola

Doczy: 31 Sty 2004
Posty: 1000
PostWysany: 21 Cze 2005, 23:33    Temat postu: Re: Niegodziwe warunki ???? Odpowiedz z cytatem

lenny napisa:
z tym to chyba troche przesadzilas, nie zauwazylem zeby ktos tutaj podawal podobne stawki... :wink: bez przesady 8)


Z czym przesadzilam, bo juz nic nie rozumiem.. Caly czas jest mowa, że jadą tu ludzie i beda zarabiac ok. 350 euro na tydzien. Karuta tez pisze ze to normalna stawka. Więc nie rozumiem Twojego zdziwienia. Za miesiąc wychodzi więc 6 tys zł, czyli 120 tys ISK - tyle co podalam, że zarabiali ci Polacy co ich zgarneli. Pytam więc dlaczego prasa islandzka nazwała to niewolniczymi warunkami?
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
lenny

Doczy: 15 Mar 2005
Posty: 216
Skd: Keflavik/Reykjavik
PostWysany: 21 Cze 2005, 23:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tylko zauwazcie, ze pieniadze o ktorych pisali ludzie (mam na mysli budowe huty) to okolo 1500euro na reke, nie obchodzi ich wyzywienie, zakwaterowanie Exclamation a jak odjąc od 120tys. koszty utrzymania w Islandii to wychodzi zdecydowanie ponizej.
Sprobujcie za 120tys utrzymac sie w Islandii i jeszcze cos przywiezc do Polski...
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
lenny

Doczy: 15 Mar 2005
Posty: 216
Skd: Keflavik/Reykjavik
PostWysany: 21 Cze 2005, 23:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

einar napisa:

A co do punktu o zwrocie kosztów biletu i zakwaterowania, to chyba oczywiste, że jeżeli pracownik nie jest przydatny - np. skłamał deklarując jakieś umiejętności, których w rzeczywistości nie ma itp. to niby z jakiej racji pracodawca ma mu fundować przelot i zakwaterowanie? Przecież w ten sposób możnaby za free sobie loty na Islandię załatwiać.


idac Twoim tokiem rozumowania i stosujac sie do zapisów "kontraktu" pracodawca moglby bez "konkretnej" przyczyny stwierdzic ze kazdy z 12 pracownikow "nie jest dosc dobry" i odeslac ich do Polski chociazby po miesiacu pracy, nie placac im praktycznie nic...a przez miesiac 12-stu gosci moze bardzo duzo wybudowac, mozesz mi uwierzyc.

Rozumiesz teraz w czym rzecz? ...i nadal uwazasz ze to nie afera, ze ten kontrakt nie jest skandaliczny? Confused
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
lenny

Doczy: 15 Mar 2005
Posty: 216
Skd: Keflavik/Reykjavik
PostWysany: 22 Cze 2005, 0:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

i jeszcze jedno...

wedlug kontraktu, kazda nadgodzina pracy placona jest 480 ISK.

Jesli kwota 120 tys nie jest klamstwem, to powiedzcie mi ile wynosi normalna godzina pracy, bo:

250h x 480 ISK = 120 000

czyli ostateczna kwota liczona jest wg stawki "ponadgodzinowej".
No to ja sie pytam, ile w takim razie wynosi stawka za normalna godzine pracy i w zwiazku z tym placa minimalna??? 70tys ??? Evil or Very Mad

Na dodatek, w kontrakcie nie ma zadnej informacji, czy podana kwota to brutto czy netto...pracownicy mogli otrzymac 120tys, ale rownie dobrze mogli dostac okolo 70 tys. netto po odliczeniu podatku...
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
lenny

Doczy: 15 Mar 2005
Posty: 216
Skd: Keflavik/Reykjavik
PostWysany: 22 Cze 2005, 0:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

einar napisa:

lenny napisa:
Co do 380euro wynagrodzenia za 60h pracy tygodniowo- trudno powiedziec czy to duzo czy malo [...] 1500euro miesiecznie moim skromnym zdaniem nie jest tak malo.

No a średnio te 1500 euro, o których piszesz to właśnie wychodzi około 120000 ISK. Dokładnie tyle samo. A i godzinowo wychodzi właściwie identycznie. Więc "ktoś" tu jednak podawał podobne stawki...


jesli juz łapiesz mnie za slowa, to moze przytoczylbys calosc wypowiedzi:

"Co do 380euro wynagrodzenia za 60h pracy tygodniowo- trudno powiedziec czy to duzo czy malo, wiem ze za tyle godzin w Karahnjukar byloby troche wiecej pieniedzy. Jesli to jest kwota netto, macie zapewnione wyzywienie calodniowe, to 1500euro miesiecznie moim skromnym zdaniem nie jest tak malo.

nie wiem czy to tak identycznie...dodajac do tych 1500 euro (ktore dostana na reke na budowie huty) koszty np. 3 posilkow dziennie i innych udogodnien przez miesiac, wyszloby pewnie sporo ponad 2tys. euro
Jesli dla Ciebie 500 euro roznicy to nie duzo, to gratuluje... Very Happy
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
Lauraana
Alpha Team
Doczy: 16 Kwi 2004
Posty: 136
Skd: Gdansk/101 Reykjavik
PostWysany: 22 Cze 2005, 11:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

480 koron za godzine (pisze o tych Polakach, o ktorych Jola pisala) to strasznie malo... z tego co sie orientuje to ok. 800 - 900 koron jest stawka minimalna za godzine.
kiedy szukalam pracy (mam zgode na prace, wiec wszystko legalnie) nie dostalam zadnej propozycji (a mialam rozne - od sprzatania na basenie, sprzatania mieszkan, prace w restauracjach, praca na placu zabaw z dziecmi) w ktorej kwota za godzine bylaby mniejsza niz 850 koron na reke...
znajoma jednak pracowala nielegalnie i dostawala 650...
co do mieszkania w 5 osob - jest ok jesli mieszkasz w duzym mieszkaniu, ale tu jest mozliwosc wynajac malusienki pokoj w piwnicy bloku, bez lazienki czy kuchni... jesli ich w czyms takim upchneli, to rzeczywiscie sa to prawie nieludzke warunki
_________________
og ef þú vilt þá skal ég ljúga að þér...
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
Wywietl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Islandia :: Forum ICELAND.PL Strona Gwna -> Newsy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3  Nastpny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach



SIGN PETITION FOR TRAVELLING WITH PETS ON ICELAND!
Kuchnia Azjatycka: chiska, tajska, indyjska, japoska, wietnamska itd.
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Igloo Theme Version 1.0 :: Created By: Andrew Charron