reklama

Forum Islandia :: Forum ICELAND.PL Strona Gwna

ICELAND.PL :: Islandia - strona główna portalu

ZANIM COŚ NAPISZESZ PRZECZYTAJ REGULAMIN  
JELI KTO CI OBRAA LUB AMIE REGULAMIN, NIE DAJ SI SPROWOKOWA, NAPISZ DO ADMINA!

 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UytkownicyUytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   ZalogujZaloguj 

Zaloguj si, by sprawdzi wiadomociZaloguj si, by sprawdzi wiadomoci   

Pedofilia, inicjacja seksualna, seks, tabu
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18, 19  Nastpny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Islandia :: Forum ICELAND.PL Strona Gwna -> Off-topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat  
Autor Wiadomo
hraun
Go
PostWysany: 16 Lis 2008, 8:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Badania prof. Rogera Collinsa dowodzą, że 77 procent ofiar pedofilów ma kłopoty z założeniem rodziny, 49 procent nadużywa przemocy, 35 procent dopuszcza się przestępstw seksualnych, 28 procent wymaga częstej opieki psychiatrycznej, a 9 procent staje się osobami bezdomnymi albo nieprzystosowanymi. 53 procent wykorzystywanych chłopców zostaje pedofilami, natomiast prawie 58 procent molestowanych dziewczynek w dorosłym życiu uprawia prostytucję.
Powrt do gry
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 16 Lis 2008, 9:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

hraun napisa:
Badania prof. Rogera Collinsa dowodzą, że 77 procent ofiar pedofilów ma kłopoty z założeniem rodziny, 49 procent nadużywa przemocy, 35 procent dopuszcza się przestępstw seksualnych, 28 procent wymaga częstej opieki psychiatrycznej, a 9 procent staje się osobami bezdomnymi albo nieprzystosowanymi. 53 procent wykorzystywanych chłopców zostaje pedofilami, natomiast prawie 58 procent molestowanych dziewczynek w dorosłym życiu uprawia prostytucję.
No ale to zupełny brak zrozumienia problemu. Bo przecież to dotyczy wszelkich przejawów pedofilii, a my mamy rozważyć tę najlżejszą (typ C).

A poza tym, jeśli ktoś mówi o tym, że ktoś zostaje prostytutką, to raczej ma złe mniemanie o prostytucji, podczas, gdy kraje liberalne starają się ją zalegalizować. Więc bycie prostytutką teoretycznie nie jest złe (z punktu widzenia liberałów). A więc argument, że ktoś po kontaktach z pedofilem zostaje prostytutką brzmi tak samo jakby mowa była o zostaniu przedszkolanką.

Jeśli chodzi o następstwa gwałtu to jest oczywiste, że ktoś kto był zgwałcony przez dorosłego, w późniejszym życiu nie będzie potrafił stworzyć więzi z dorosłym - wybierze dziecko, bo wyda mu się ono bardziej niewinne.
W przypadku dobrowolnych kontaktów z dorosłym pedofilem, może nastąpić pozytywna weryfikacja dorosłych, a w takim przypadku w późniejszym dorosłym życiu taka osoba będzie wybierać partnerów znacznie od siebie starszych, więc nie będzie pedofilem.

To jasno wynika z pewnych związków przyczynowo-skutkowych.
A jak widać chyba jasno, te dwie formy pedofilii (A i C) prowadzą do zupełnie odmiennych skutków. Bo to tak jak porównywanie dobrowolnego seksu dwojga dorosłych z gwałtem na dorosłym.
Dlatego te dwie odmiany pedofilii należy rozpatrywać osobno.
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
hraun
Go
PostWysany: 16 Lis 2008, 9:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

OK. Załóżmy, że jakiś dorosły człowiek zakochał się w dzieciaku. Powiedz mi co on "robi" aby i dzieciak pokochał i jego?
Powrt do gry
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 16 Lis 2008, 9:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

hraun napisa:
OK. Załóżmy, że jakiś dorosły człowiek zakochał się w dzieciaku. Powiedz mi co on "robi" aby i dzieciak pokochał i jego?
A skąd mam to wiedzieć? Teoretycznie miłość jest bezwarunkowa, a więc ten człowiek nie potrzebuje rozbudzać miłości drugiej strony. Wystarczy że kocha.
A z miłości wynika opieka, dbałość, pomoc. Myślę, że każdy wie cóż znaczy miłość... a przynajmniej ma tego wyobrażenie.
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
hraun
Go
PostWysany: 16 Lis 2008, 9:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A moim zdaniem ten dorosły człowiek manipuluje tym dzieckiem żeby zdobyć tą jego miłość, zaufanie itd. I oczywiste jest, że ten dorosły człowiek będzie dbał, troszczył się, pomagał temu dziecku, żeby go "polubiło". A wszyscy wokół są źli i niedobrzy. o!
Powrt do gry
hraun
Go
PostWysany: 16 Lis 2008, 9:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

I myślę ze musi wzbudzić jego miłość, bo przecież dziecko nie pokocha ot tak. "cos za cos"
Powrt do gry
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 16 Lis 2008, 9:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chyba mówimy o czymś innym.
Ty mówisz o egoizmie, a ja mówię o miłości. A ta z definicji jest bezinteresowna. Choć oczywiście, jeśli kogoś kochamy, a on odwzajemnia to uczucie to jest super.

Np. miłość rodzicielska jest jednostronna (najczęściej), gdyż dzieci nie kochają swoich rodziców (ich dobre uczucie to mieszanina: szacunku, zaufania, przyjeźni).
Zdarza się miłość w obie strony, ale wtedy społeczeństwo jest zbulwersowane, szczególnie, gdy do tej miłości dołącza seks (nawet między dorosłymi już "dziećmi" a ich rodzicami).
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
hraun
Go
PostWysany: 16 Lis 2008, 10:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

w tym przypadku (dziecko-dorosły) nie wierzę w miłość od pierwszego spojrzenia.
Powrt do gry
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 16 Lis 2008, 10:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

hraun napisa:
w tym przypadku (dziecko-dorosły) nie wierzę w miłość od pierwszego spojrzenia.
Od pierwszego wejrzenia to tylko pożądanie się może narodzić.
Miłość nie musi być związana z pożądaniem seksualnym, choć zwykle, gdy partenrzy mogą sobie dać tę przyjemność, to nie odmawiają sobie..

A na razie nikt nie podał argumentów logicznych, że seks dla dzieci jest jakiś niewskazany (przynajmniej w liberalnym świecie konsumpcji).
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
hraun
Go
PostWysany: 16 Lis 2008, 11:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Seks dla dzieci jest niewskazany choćby dlatego, że ryzyko związane z wczesnymi związkami seksualnymi, to nie tylko niezamierzone ciąże i wczesne macierzyństwo, ale możliwość poważnych konsekwencji zdrowotnych. Istnieje ponad 20 chorób przenoszonych drogą płciową wśród nich: chlamydia, gonorrhea, HPV, wirus żółtaczki zakaźnej typ B, syphilis, HIV, zarażenie którymi z immunologicznego punktu widzenia jest szczególnie łatwe w przypadku osób w okresie dojrzewania. Infekcje narządów płciowych przebiegają często bezobjawowo, tymczasem następstwa są odległe i rozciągają się od niepłodności, poprzez infekcje płodu, do nowotworów narządów rodnych np. rak szyjki macicy.
Ponadto przedwczesna inicjacja i kontynuowanie współżycia seksualnego przed ukończeniem rozwoju psychoseksualnego uruchamia prawa związane z pierwszym współżyciem (prawo pierwszych połączeń, torowania i generalizacji), przez co czyni wielkie szkody: utrwala fiksację rozwojową, formuje nawyki seksualne (zwykle nieprawidłowe), utrwala pierwszą, najczęściej prymitywną formę współżycia, osłabia procesy decyzyjne, wywołuje poczucie winy z racji przekroczenia wyznawanych zasad. W wielu przypadkach może nawet doprowadzić do zaburzenia identyfikacji płciowej (np. w sytuacji uwiedzenia przez osobę o orientacji homoseksualnej), mogących doprowadzić do rozwoju zainteresowań gejowskich, zahamowania popędu seksualnego (np. w sytuacji, gdy decyzja o współżyciu powstała pod naciskiem i nigdy nie została zaakceptowana, stała się natomiast przyczyną zaprzeczania przez ofiarę swojej seksualności, skutkującej oziębłością seksualną) lub erotyzacji psychiki.
Powrt do gry
KO

Doczy: 10 Maj 2006
Posty: 492
Skd: z piekła
PostWysany: 16 Lis 2008, 13:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

O.E. napisa:

Cytat:

Śmiejesz się, gdy ktoś mądrzejszy od Ciebie powie Ci, że 2+2=11, wyśmiewasz się z takiej osoby, bo posługujesz się swą wiedzą w podstawówki.
Cytat:
Nawet nie wiesz jak się teraz ośmieszasz.
Czym się ośmieszam? Równaniem, które jak sądzisz prawdopodobnie jest błędne? Czy błędem (literówką) w mym poście (zamiast "w" powinno być oczywiście "z")?
Rozumiem, że to prowokacja, by Ci udowodnił prawdziwość tego równania? Smile


Ośmieszasz się założeniami na mój temat. Zarabiam na życie matematyką bardziej skomplikowaną niż konwersje między systemami liczbowymi i znam ich trochę więcej niż te z kalkulatora windows, trójkowy także. Większość pozostałych Twoich założeni jest równie śmieszna.
_________________
(_!_)
o
0
O
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora
hraun
Go
PostWysany: 16 Lis 2008, 14:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Widać pedofilia to ciężki temat do rozmowy. Ale z mojego (i pewnie wielu innych) punku widzenia związek między 14-latką, a (przykładowo) 30-letnim mężczyzną jest dla ludzi nienormalny i nie do przyjęcia. I myślę, że większość forumowiczów ma właśnie takie, a nie inne związki na myśli. Dla wielu np. związek między 14-atką, a 19-latkiem jest normalny. Nie widzą w tym nic złego - pedofilii. (Super, że się kochają, trzymają się za ręce, cmokają itp.itd. Ale co „oni” robią jak są sami? Nikt tego nie wie.) Typ kontaktów pedofilnych bywa zróżnicowany, począwszy od obnażania się i masturbowania w obecności nieletnich, dotykania ich narządów płciowych, a na pełnych stosunkach seksualnych kończąc… Ale, że oni się kochają to pedofilia jako tako w związku nie występuje. (?) Jeżeli on jej nie zmusza do niczego tzn. do pocałunków, pieszczot itd.to oznacza tylko jedno - jej się to podoba, ona tego chce, nie widzi żadnych przeciwwskazań i po nikąd ma świadomość tego, co robi. I myślę, że gdyby doszło u nich do stosunku to byłaby tego świadoma i dobrze wiedziałaby, co „się stało”. A to wtedy nie jest wykorzystywanie dziecka… W świetle prawa współżycie nieletniej z dorosłym jest karalne.
I co mi z tego wynika… 14-latce wolno być w związku z 19-letnim, nikt z tego nic nie robi, a z 30-latkiem już nie… bo to „chory” związek. Niepojęty. (???)


Kto więc jest pedofilem?

Pedofil to osoba o zaburzeniu preferencji seksualnych, zwanym pedofilią.
I żeby nazwać kogoś pedofilem to musi on;
1. Przez okres, co najmniej sześciu miesięcy trzeba mieć powracające i podniecające fantazje i impulsy seksualne związane z obcowaniem płciowym z osobą nieposiadającą trzeciorzędowych cech płciowych (będącą przed okresem dojrzewania).
2. Te impulsy, zachowania i fantazje powodują silny dyskomfort psychiczny, utrudnienia w życiu społecznym i zawodowym.
3. Trzeba mieć przynajmniej 16 lat, a różnica wieku musi wynosić co najmniej 5 lat.

To są trzy bazowe kryteria. Niespełnienie któregoś z nich eliminuje "pedofilię".

Pedofil jest to, więc osoba, która cierpi na konkretne zaburzenie psychiczne.



[i xxxx, zonk]
Powrt do gry
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 16 Lis 2008, 22:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

hraun napisa:
Seks dla dzieci jest niewskazany choćby dlatego, że ryzyko związane z wczesnymi związkami seksualnymi, to nie tylko niezamierzone ciąże i wczesne macierzyństwo, ale możliwość poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Szanuję twój upór, ale denerwuje mnie to, że nie zadałeś sobie trudu zapoznania się z całym tym wątkiem.
Już pisaliśmy tu i ustalaliśmy, że nie bierzemy pod uwagę chorób i ciąży (vide: bezpieczny seks). Te zagrożenia dotyczą też dorosłego seksu, więc nie jest to coś nadzwyczajnego. A przy zdrowych ludziach, którzy nie korzystają z usług prostytutek oraz uprawianiu bezpiecznego seksu (jak choćby odmian nie penetracyjnych - pieszczoty, petting itp.) takie zagrożenia są znikome.



Cytat:
Ponadto przedwczesna inicjacja i kontynuowanie współżycia seksualnego przed ukończeniem rozwoju psychoseksualnego uruchamia prawa związane z pierwszym współżyciem (prawo pierwszych połączeń, torowania i generalizacji), przez co czyni wielkie szkody: utrwala fiksację rozwojową, formuje nawyki seksualne (zwykle nieprawidłowe), utrwala pierwszą, najczęściej prymitywną formę współżycia, osłabia procesy decyzyjne, wywołuje poczucie winy z racji przekroczenia wyznawanych zasad.
Stop! Rozpędzasz się. Po pierwsze zakładamy, że osoba dorosła chce nauczyć młodego partnera dobrego i miłego seksu, który ma być dopełnieniem do jakiejś tam miłości między nimi.
Nauka może więc być lepsza niż w przypadku, gdy seks uprawia dwójka nastolatków. Bo przecież nikt nie zabrania seksu 12-latki z 13-latkiem. Nie jest to akceptowane, ale jakoś nie wywołuje takiego gniewu "medialnego".
Poza tym łatwa dostepność pornografii (internet, sklepy, reklamy) uczą pierwszych zachowań seksualnych, a podczas masturbacji może dochodzić do bardziej niepożądanego utrwalania pewnych nawyków czy fantazji.
Dorosły partner mając doświadczenie seksualne może (teoretycznie) nauczyć pożycia seksualnego w formie jak najbadziej prawidłowej.



Cytat:
W wielu przypadkach może nawet doprowadzić do zaburzenia identyfikacji płciowej (np. w sytuacji uwiedzenia przez osobę o orientacji homoseksualnej), mogących doprowadzić do rozwoju zainteresowań gejowskich, zahamowania popędu seksualnego (np. w sytuacji, gdy decyzja o współżyciu powstała pod naciskiem i nigdy nie została zaakceptowana, stała się natomiast przyczyną zaprzeczania przez ofiarę swojej seksualności, skutkującej oziębłością seksualną) lub erotyzacji psychiki.
Zgadza się. Ale te wszystkie zagrożenia nie dotyczą tylko dzieci, choć u nich pewne "matrycowanie" może być silniejsze. Wielu ludzi młodych 16-20 lat też ulega złym wpływom, ale że są już "dorośli" w świetle prawa, więc nikt nie ingeruje w ich pozycie, nawet jak jest chore czy zboczone.
Tak więc dziwi walka z jednym zboczeniem a tolerowanie innych. Albo zwalczamy wszystkie, albo żadnego...
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 16 Lis 2008, 22:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

KO napisa:
Ośmieszasz się założeniami na mój temat.
A dlaczego się ośmieszam? Ja nic nie założyłem. To tylko twoja duma Ci tak każe myśleć. Strasznie dumny jesteś.
Jeśli masz wiedzę matematyczną, by zrozumieć prawidłowość podanego równania, to znaczy, że powinieneś dotrzeć do prawdziwego sedna tego przykładu, a mianowicie, że czasami to co według pewnej ograniczonej wiedzy jest błędem, według wiedzy szerszej jest jednak prawidłowe.
Bo po to był ten przykład. A Ty czepiasz się przykładu tylko dlatego, że chcesz wykazać jaki to mądry jesteś i jak wielką masz wiedzę z matematyki (pewnie większą niż moja). I nie byłoby w tym nic złego, że chwalisz się swoją wiedzą. Miło byłoby dowiedzieć się, że jesteś matematykiem. Ale Ty nie potrafisz się po prostu pochwalić tak normalnie, czymś co jest warte chwalenia się. Przecież to nie wstyd, że się jest matematykiem.
Ty jednak wybierasz szydzenie z przypadkowej koincydencji mojego przykładu, który zmieścił się akurat w twoich kompetencjach zawodowych. Nie ma z czego szydzić. Równie dobrze mógłbym dac przykład z fizyki, chemii, filozofii. Wiele jest przykłądów na to, że ograniczona wiedza powoduje błędne rozpoznanie prawdy.


Cytat:
Zarabiam na życie matematyką bardziej skomplikowaną niż konwersje między systemami liczbowymi i znam ich trochę więcej niż te z kalkulatora windows, trójkowy także.
Nie wiedziałem, że klakulator Windows ma coś ponad dziesiętny i szesnastkowy system.
Ale to dobrze, że zarabiasz jako matematyk. W takim razie powinieneś mieć ścisły umysł i zrozumieć o co mi chodzi. najwyraźniej nie chcesz używać rozumu, lub twe emocje Ci nie pozwalają (co nie jest twoją winą).


Cytat:
Większość pozostałych Twoich założeni jest równie śmieszna.
Umiesz tylko mówić "to jest śmieszne, tamto jest śmieszne". A jak się okazuje, masz wiedzę, która Ci mówi, iż założenie, że 2+2=11 jest prawidłowe. A skoro takie (dla niektórych niedorzeczne) założenie może być prawdziwe, to wysil się bardziej i znajdź przyczyny śmieszności.
Podaj je tutaj w konkretach.
Tylko niech to nie będzie coś w stylu: "mylisz się OE, bo taśma klejąca ma jedną stronę klejącą a drugą nie". Bo niektóre twoje wypowiedzi tak można streścić.
Chyba, że Ciebie śmieszy styl, miłe oryginalne przykłady, a słowo "śmieszny" używasz jako komplement, bo przecież śmiech to zdrowie. Smile
Mam nadzieję, że rzeczywiście śmiejesz się czytając moje teksty. Będziesz przynajmniej żył dłużej. Ale mam jednak jakieś nieodparte wrażenie, że bardziej się tam denerwujesz niż relaksujesz Smile
Z pewnością przykłąd matematyczny mocno Cię rozbawił, bo wreszcie poczułeś się na swoisko na tym gruncie.

Zauważ jednak na końcu, że twoja odpowiedź na mój przykład, zamiast brzmieć "tak drogi OE, jestem matematykiem i rozumiem ten przykład", brzmiała zupełnie inaczej, brzmiała tak jakbyś chciał się wywyższyć, podkreślić swój profesjonalizm matematyczny. Dlatego najpierw prowokowałeś postem o "śmieszności", czekałeś aż zapytam się co pod tym rozumiesz, a potem jakby "zmuszony", jakby od niechcenia, z kpiną i uczuciem wyższości oznajmiłeś nam, że jesteś matematykiem...
Dlatego twoje zarzuty o wywyższaniu się (choć nadal traktuję z uwagą), sprawiają wrażenie, że wypływają z tego, że boli Cię to co jest chore w Tobie. Najczęściej (jak już pisałem) ludzi denerwuje u innych to, co mają w sobie i czego się wstydzą.
Z pewnością ja też mam nieco chęci wywyższenia się, ale staram się to kontrolowac. Ty jeszcze tego nie umiesz kontrolować (bo chyba nie chcesz się do tego przyznać przed samym sobą), więc tylko dopatrujesz się tego u innych a nie u siebie. Dojrzejesz, to nauczysz się tego. (Ta porada brzmi oczywiście jak wywyższanie się z mojej strony, ale tak czy siak jest prawdziwa, nawet jeśli ja sam dojrzały jeszcze całkiem nie jestem).
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
hraun
Go
PostWysany: 17 Lis 2008, 4:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zgadza się O.E. nie zadałem sobie tego trudu, żeby przeczytać
"dokładnie" ten wątek.
Cytat:
Tak więc dziwi walka z jednym zboczeniem a tolerowanie innych. Albo zwalczamy wszystkie, albo żadnego...

Powoli też mnie to zaczyna dziwić... I zaczynam powoli wsiąkać Twoje zdania itd. na ten temat, bo po głębszym zastanowieniu się mają one jednak jakiś tam sens...


[i znowu xxxx ;/]

P.S. Zupełnie nie na temat - podoba mi się w jaki sposób "dopie*dalasz" forumowiczom Smile np. post do KO
Powrt do gry
KO

Doczy: 10 Maj 2006
Posty: 492
Skd: z piekła
PostWysany: 17 Lis 2008, 10:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

O.E. napisa:
Ale Ty nie potrafisz się po prostu pochwalić tak normalnie, czymś co jest warte chwalenia się. Przecież to nie wstyd, że się jest matematykiem.

Ale ja nigdzie nie powiedziałem, że jestem matematykiem, ale ten Twój dziwny sposób wyciągnania wniosków: jak ktoś używa matematyki - jest matematykiem, jak dziecko bawi się swoimi narządami - chce seksu z dorosłymi. To się nie nazywa logika żebyś nie wiem jak zaklinał rzeczywistość.
Cytat:

Równie dobrze mógłbym dac przykład z fizyki, chemii, filozofii.

Niewątpliwie, znasz się w końcu na wszystkim.

Cytat:
Zauważ jednak na końcu, że twoja odpowiedź na mój przykład, zamiast brzmieć "tak drogi OE, jestem matematykiem i rozumiem ten przykład"
Była by to wtedy nieprawda, nie jestem matematykiem.
Cytat:

brzmiała zupełnie inaczej, brzmiała tak jakbyś chciał się wywyższyć, podkreślić swój profesjonalizm matematyczny. Dlatego najpierw prowokowałeś postem o "śmieszności", czekałeś aż zapytam się co pod tym rozumiesz

To jest bardzo śmieszne, bo pozwól, że przypomnę Ci Twoje słowa
Cytat:

Czym się ośmieszam? Równaniem, które jak sądzisz prawdopodobnie jest błędne? Czy błędem (literówką) w mym poście (zamiast "w" powinno być oczywiście "z")?

To było ptyanie z dwoma odpowiedziami do wyboru, dwoma nieprawdziwymi.

Cytat:

a potem jakby "zmuszony", jakby od niechcenia, z kpiną i uczuciem wyższości oznajmiłeś nam, że jesteś matematykiem....

Powyższe zdanie jest w 100% nieprawdziwe, nie mam poczucia wyższości, nie jestem matematykiem.
Próbuj dalej, ale może z mniejszym przekonaniem o swojej nieomylności
_________________
(_!_)
o
0
O
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 17 Lis 2008, 12:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

KO napisa:
Ale ja nigdzie nie powiedziałem, że jestem matematykiem
Czepliwy jesteś... i tyle. Człowiek, który zna matematykę i jej używa może być nazwany "matematykiem", nie musi to oznaczać, że jesteś profesorem matematyki. Możesz być po ekonomii czy bankowości, gdzie dobrze przyswoiłeś matematykę i już.

Cytat:
ale ten Twój dziwny sposób wyciągnania wniosków: jak ktoś używa matematyki - jest matematykiem
Tak, w jakimś sensie jest.
Jak ktoś produkuje amfetaminę jest chemikiem, przynajmniej w tym momencie. Gdy ktoś nieudolnie, ale jednak gotuje obiady, to jest kucharzem.

Cytat:
jak dziecko bawi się swoimi narządami - chce seksu z dorosłymi.
No to teraz test na inteligencję dla Ciebie: znajdź JEDNO zdanie, z którego wynika wprost, że ja tak napisałem.
Masturbacja oznacza tylko uprawianie seksu z samym sobą i dowodzi, iż dzieci mają swoją seksualność, a to implikuje, że JEŚLI chcą uprawiać seks z dorosłym, to nie bierze się to z księżyca.
Zachowania seksualne dzieci dowodzą, że nie są one takie "niewinne" pod względem seksu. Choć słowo "niewinne" oznacza, że seks niesie ze sobą jakąś winę. I to właśnie jest sedno problemu. To nasze odczucie, że seks to jest coś "innego".


Cytat:
To się nie nazywa logika żebyś nie wiem jak zaklinał rzeczywistość.
Ty chyba nie czytasz co ja piszę. Tylko sam sobie piszesz moje wypowiedzi. Dochodzisz do zupełnie absurdalnych wniosków i wrzucasz mi słowa, których ja nie wypowiedziałem. Upraszczasz moje wypowiedzi, spłaszczasz je. Bierzesz pierwsze i ostatnie zdanie i zderzasz jako rzekomo nielogiczne. Tak jak z tym przykładem o masturbacji/.



Cytat:
Niewątpliwie, znasz się w końcu na wszystkim.
Nie nie znam się. Staram się poznać. A pojedyncze przykłady można znać.

Cytat:
Była by to wtedy nieprawda, nie jestem matematykiem.
A Ty znów swoje. Zupełnie jakbyś nie rozumiał o co mi chodzi...
[quote]
Cytat:
To jest bardzo śmieszne, bo pozwól, że przypomnę Ci Twoje słowa
Cytat:

Czym się ośmieszam? Równaniem, które jak sądzisz prawdopodobnie jest błędne? Czy błędem (literówką) w mym poście (zamiast "w" powinno być oczywiście "z")?

To było ptyanie z dwoma odpowiedziami do wyboru, dwoma nieprawdziwymi.
A skąd się wziął ten mój błąd? Nie wpadłeś na to! Z twojego wywyższania się. Wystarczyło od razu odpowiedzieć, że rozumiesz ten przykład. Ale Ty wolałeś pisać o ośmieszaniu się. Skoro więc nie umiesz pisać normalnie wprost, tylko sobie szydzisz bez podania od razu przyczyny szyderstwa, to ja podejrzewam, że może nie rozumiesz przykładu.
A z dugiej strony, gdy pierwszy raz napisałeś, że mój przykład jest śmieszny, to skoro go rozumiałeś, to w czym był śmieszny? W tym, że napisałem, że najprawdopodobniej go nie rozumiesz? Miałem prawo tak zakładac, bo mało ludzi zna matematykę. Założenie czysto naukowe, a nie jak pewnie sądzisz, skierowane przeciwko Tobie personalnie. Na twoje zyczenie, gdybyś nie znał matematyki, odesłałbym Cię do któregoś wątku, gdzie akurat komuś to tłumaczyłem parę lat temu (może nawet i Ty pamiętasz ten wątek).
A Ty zamiast skupić się na merytorycznym sednie mojej wypowiedzi skupiłeś się słówku, które mogło sugerować, że nie znasz matematyki; tak to ubodło twoje ego, że olałeś główny problem, o którym tu dyskutujemy, i zacząłeś siać ferment i mówić zagadkowo o mej śmieszności, której celem było wykazanie, jakim to jesteś znawcą matematyki.
Jeśli moje podjerzenie, że nie rozumiesz matematyki Cię zraniło, to przepraszam Cię za to.
Wynika z tego jednak, że masz w nosie dobro dzieci, prawdę naukową, a dyskusję toczysz tylko po to, by się dowartościować. Dlatego nie chcesz odpuścić i ciągle przeinaczasz me słowa, bo już nie masz się czego chwycić. To się nazywa desperacja.


Cytat:
Powyższe zdanie jest w 100% nieprawdziwe, nie mam poczucia wyższości, nie jestem matematykiem.
Jesteś w jakimś sensie matemtykiem, a czy masz poczucie wyższości, to trudno powiedzieć, twoje zachowanie i wypowiedzi mogą sugerowac coś innego niż twierdzisz.

Cytat:
Próbuj dalej, ale może z mniejszym przekonaniem o swojej nieomylności
I znów inwektywa pod moim adresem. Ja ciągle podkreślam, że mogę się mylić. Szkoda, że tego nie dostrzegasz. Czytasz i zapamiętujesz chyba tylko te linijki, które pasują Ci do obrazu złego O.E., inaczej chyba nie potrafisz jak w ten sposób dyskutowac.


P.S.
Przypominam Ci też, iż nadal nie otrzymałem od Ciebie publicznych przeprosin za twe bardzo obraźliwe słowa pod moim kierunkiem. Gdybyś takimi słowami zwrócił się do innej osoby już dawno byś był zbanowany. Ja proszę tylko o przeprosiny i 50 zł na Caritas (lub inną fundację, którą zaakceptuję).
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
O.E.
Opiekun Forum
Doczy: 03 Lut 2004
Posty: 2552
Skd: Pl. Od Słońca 3/Europa
PostWysany: 17 Lis 2008, 13:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

hraun napisa:
P.S. Zupełnie nie na temat - podoba mi się w jaki sposób "dopie*dalasz" forumowiczom Smile np. post do KO
Ależ ja nikomu nic nie "d.....m".
Mam ten problem, że jak widzę jakąś niedoskonałość, to o niej mówię. Czesto więc ludzie traktują mnie jak mądralińskiego, który się wpycha ze swymi "mądrościami". Nie chcą analizowac tych "mądrości", wolą je od razu zrzucić na karb jakiegoś mojego wywyższania się.
KO też ma problem z moim sposobem bycia. Nie jestem poprawny politycznie. Walę prosto z mostu, często łamię nielogiczne konwenanse.
Ale także czasami się mylę. Dlatego otwarty jestem na dyskusję.
Mam wielką potrzebę prawdy, nawet jeśli to nie ja, lecz ktoś inny będzie jej autorem.
Problem w tym, że mam dość analityczny umysł (nie będe tu głupkowato fałszywie skromny), który dość często dochodzi do zaskakujących wniosków czy ciekawych pomysłów. Niektóre z tych pomysłów mógłbym sprzedać wielkim korporacjom, ale one nawet nie wiedzą, że mogłyby zarabiać więcej, bo ich zarządom wydaje się, że ich system jest już optymalny. Ewentualniue jak już będą chcieli coś poprawić, to zatrudnią wielką firmę analityczną, która również poprzez swą złożoność i wielkość nie dopracuje należycie problemu. A ja nie jestem typem akwizytora, więc nie pukam do tych instytucji czy korporacji, by im sprzedać mój pomysł. Dałbym im ten pomysł nawet za darmo, ale wiem, że go nie chcą.
Bo aby zrozumieć czyjąś analizę, trzeba na chwilę zaufać, że ten ktoś albo się na czymś zna, albo ma spójny analityczny umysł.

Ale większość ludzi potrafi zachowywać się dokłądnie odwrotnie. Czyli najpierw jest brak zaufania, a ten implikuje metkę "wywyższający się bufon, debil udający mądrale z kompleksem wielkości lub niższości". Mam analityczny umysł, więc doskonale wiem, co ludzie o mnie mogą myśleć, gdy włączą swoją nieufność.
A ja, jak już pisałem, mam gdzieś poprawność i pieszczenie się z tą nieufnością. Dla KO już na zawsze pewnie pozostanę bufonem.
Każdy mój post będzie czytał przez ten pryzmat i będzie się naśmiewał z nietypowych pomysłów. Jak robi np. czytając o logityce, której nie rozumie, ale którą miło jest wyśmiewać, łącząc ją z jakimiś zupełnie niekompatybilnymi ideami i pomysłami.
KO zachowuje się jak media, które zamiast podjąć dyskusję np. z Korwinem-Mike, wolą go wyśmiać/ośmieszyć.
Tak jest wygodnie i miło. Ale to jest właśnie dowód na to najgorsze "wywyższanie się". Takie wywyższanie, które prowadzi do tego, że już nawet nie zadajemy sobie trudu, by analizować co piszą "maluczcy", bo z maluczkich to się można tylko pośmiać.
Nawet jeśli ja mam w sobie poczucie PEWNEJ delikatnej wyższości, to za punkt honoru stawiam sobie to, by jednak wysłuchać uważnie każdej spójnej opinii i argumentacji. Dlatego ewentualnie, moje "wyższość" jest mniej szkodliwa, niż takie nieświadome wywyższanie się poprzez ośmieszanie bez analizy.

Przy tym należy odróżnić kabaret i poczucie humoru od wyśmiewania się, które zastępuje dyskusję. Często jest to mylone i niestety wykorzystywane przez albo niezbyt rozgarniętych ludzi albo zbyt rozgarniętych i cwanych, którzy wiedzą, że w ten sposób najlepiej zniszczyć przeciwnika. Zwłaszcza w mediach stosuje się te metody.

Wracając do moich wypowiedzi do KO, to jak zwykle, gdy ktoś zachowuje się źle, to ja mu zwracam uwagę, analizuję jego błędy i mu je przedstawiam (wciąż z poczuciem marginesu omylności i z oczekiwaniem na wyjaśnienie). Zdarzało się bowiem, że źle odczytałem czyjeś słowa (sam czasami czytałem coś bez zrozumienia) i dopiero po wyjaśnieniach kontekstu słów, rozumiałem, że to ja byłem w błędzie.

Moim marzeniem jest, by KO poszperał w sieci i znalazł profesjonalny argument przemawiający za tezą, której broni (na razie nieudolnie: to fakt). Może znajdzie publikację grona wiarygodnych profesorów z USA, gdzie zbada się wpływ widoku członka męskiego na psychike dziecka. Albo artykuł o wpływie pocierania młodej pochwy przez członka, na psychikę dziecka, które chciało uprawiać seks. Może badania statystyczne mówiące jaki odsetek osób, które dobrowolnie uprawiały seks z dorosłym, ma teraz problemy psychiczne jako dorosły.
Oglądając kilka rodzin, które powstały z takich związków (przypominam: Rozmowy w Toku), wydaje się, że wczesny seks czy też dobry związek dorosłego z w miarę dojrzałym dzieckiem, nie powinien rodzić problemów większych niż związek dwojga nastolatków (u których ryzyko niedojrzałości jest 2 razy większe, bo oboje są niedoświadczeni).
_________________
CHCESZ WSPOMÓC FORUM ORAZ ICELAND.PL? WPŁAĆ DATEK!
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG
Lundii
ILOŚĆ OSTRZEŻEŃ: 1
Doczy: 20 Lip 2008
Posty: 136
Skd: . . .
PostWysany: 18 Lis 2008, 19:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pisz o sobie, OK?
i idz sie lecz


Cytat:
"w waszych głowach wciąż seks zajmuje miejsce, jakie zajmuje u zwierząt".

_________________
...
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo
Yazhubal

Doczy: 16 Sie 2006
Posty: 88
Skd: Katmandu
PostWysany: 18 Lis 2008, 20:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lundii ma ostrzeżenie ?
Mój kumpel ?


O.E. no bez jaj...

podpadłeś mi a myślałem żeś taki fajny gościu
_________________
"...więc spleć palce z moimi palcami i chodź, i prowadź i daj się prowadzić tam gdzie czeka nas czas dobry czas czas spełnienia..."
Powrt do gry
Zobacz profil autora Wylij prywatn wiadomo Odwied stron autora Numer GG Tlen WP Kontakt
Wywietl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Islandia :: Forum ICELAND.PL Strona Gwna -> Off-topic Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18, 19  Nastpny
Strona 17 z 19

 
Skocz do:  
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach



SIGN PETITION FOR TRAVELLING WITH PETS ON ICELAND!
Kuchnia Azjatycka: chiska, tajska, indyjska, japoska, wietnamska itd.
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Igloo Theme Version 1.0 :: Created By: Andrew Charron