Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat |
Autor |
Wiadomo |
| foo
 | Doczy: 21 Pa 2008 | Posty: 659 | |
|
|
Powrt do gry |
|
 |
| Pawooo
| Doczy: 18 Cze 2008 | Posty: 120 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 12 Lis 2009, 12:54 Temat postu: :) |
|
|
Facet ma zatwardzenie. Siedzi w kiblu już od 10 minut.
Pręży się, stęka, walczy ale efektów nadal nie ma...
Przechodząca korytarzem żona omylnie wyłącza biedakowi światło ocierając się łokciem o włącznik.
Z wewnątrz dochądzą ją straszne krzyki:
-O ku**a, ja pie****e, o ku**a...
Żona cofa się zaintrygowana i zapalając mężowi światło zagląda pyta się:
-Co się stało kochanie?
Mąż:
-O ja pie****e, myślałem, że mi oczy pękły...  |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 13 Lis 2009, 16:27 Temat postu: Dr. |
|
|
Sorki za bluzgi, ale wklejam w oryginale.
JA sie popłakałem ze smiechu jak to czytałem.
List do Oetker'owskiego Działu Reklamacji
Dr OETKER!
Miałem już dzisiaj nic nie pisać ale się w****iłem jak nigdy!
Muszę odreagować, sory za błędy i ogólny chaos, ale mam to w xxxx.
Niech to ch*j strzeli, j****y dr Oetker! No co mnie XXX podkusiło, żeby kupić budyń z tej waszej zjebanej firmy? Siedziałem sobie w domu, czytałem to i tamto, aż mnie nagle złapała ochota na budyń. A z pięć lat już tego g***a nie jadłem. No się wziałem ubrałem, pobiegłem do sklepu
- Poproszę budyń.
- Proszę.
- Dziękuję.
Szybki powrót do domu. Na opakowaniu napisane, że gotować mleko, potem wsypać, bla, bla, bla. Zrobiłem jak kazaliście. I co ?
I wyszło mi kakao! Rzadkie jak sraczka. Tego się nie da jeść. Jak wy pieprzone chamy możecie nazywać to coś budyniem i jeszcze chwalić się nową recepturą?
Mam tego dość. Dość j*****j demokracji, kapitalizmu i calego tego ścierwa, która weszło do nas po '89. Chce takich budyniów jak za komuny!
W brzydkich opakowaniach, ale gęstych z takimi wkurwiającymi grudkami! I kisieli też chcę! Niedawno na własne oczy widziałem jak moja znajoma PIŁA kisiel! Jak można pić kisiel? Czy nasze dzieci już nie będą pamiętały, że to należy wyjadać łyżeczką, do której wszystko się lepi i na koniec trzeba oblizać?
Kto mi zabrał szklane litrowe butelki z koka kolą? Komu one przeszkadzały? I mleko w butelkach i śmietana! A takie fajne kapsle miały...
Dlaczego teraz nawet wafelki prince polo są w tych cudnych opakowaniach zachowujących świeżość przez pincet lat? Ja chce wafelków w sreberkach!
I nie tylko prince polo ale i Mulatków!
Jaki dziad skurwił się zachodnią technologią, dzięki której teraz Wszystkie cukierki rozpływają się w ustach, a nie tak jak kiedyś, trzeba je gryźć!? No pytam sie, no!
p*****lę mieć do wyboru setki rodzajów lodów i nie móc zdecydować się, na jaki mam ochotę! Kiedyś były tylko bambino w czekoladzie i wszyscy Byli szczęśliwi, a jak rzucili casatte to ustawiała się kolejka na pół kilometra.
Czy ktoś pamięta jak smakuje prawdziwa bułka? Nie, XXX, nie tak jak w waszych xxxxxxx sklepach, napompowane powietrzem kruche g***a.
Prawdziwe bułki są twardawe, wyraziste w smaku, a najlepiej z prawdziwym masłem, które wyjęte z lodówki jest niemożliwe do rozsmarowania! O margarynie za komuny można było tylko pomarzyć, a jak była to taka ch****a, chyba "Palma" się nazywała.
Wielkie p********e koncerny w******y na amen z rynku moją ukochaną oranżadę, którą za młodu gasiłem pragnienie. I jej młodszą siostrę
- oranżadkę w proszku, której nikt nigdy nie rozpuszczał w wodzie, bo służyła do wyjadania oblizanym palcem. Nawet ukochane parówki mi z******i, dziś już nie robi się takich dobrych jak kiedyś... W telewizji dwa kanały, na każdym nic do oglądania. Teraz mamy sto kanałów i też nic nie ma. Możemy w********ć pomarańcze, banany i mandarynki, a kiedyś jak przyszedłeś z czymś takim do szkoły, to cie "szefem"
nazywali. Fast foodów też nie bylo i każdy żywił się w brudnych budach z hamburgerami napakowanymi warzywami, zapiekankami z serem i pieczarkami hod-dogami nabijanymi na metalowe pale. Buła, parówa, musztarda! Nic więcej do szczęścia nie potrzebowaliśmy.
XXX p********a mać! A taką miałem ochotę na budyń! |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Karin.
 | Doczy: 25 Wrz 2008 | Posty: 227 | Skd: Wrocław || Reykjavik |
|
Wysany: 13 Lis 2009, 20:13 Temat postu: |
|
|
HAHAHHAHAHHAHAHAHAHAHAH mocne  _________________ :-) |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 13 Lis 2009, 22:00 Temat postu: |
|
|
dobre  |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Grazyna
| Doczy: 06 Gru 2005 | Posty: 1093 | Skd: Islandia |
|
Wysany: 13 Lis 2009, 22:40 Temat postu: |
|
|
Oj , to se człowiek ulżył.  _________________ Brunetka |
|
Powrt do gry |
|
 |
| sylwiam
 | Doczy: 25 Mar 2008 | Posty: 153 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 13 Lis 2009, 23:14 Temat postu: |
|
|
Jadącą rowerem blondynkę zatrzymuje policjant.
- przepraszam, nie ma pani powietrza w tylnym kole.
- tak, ale tylko na dole.
Rozmawiają dwa wirusy:
- nie uwierzysz, stary jaką piękną dziewczynę udało mi się położyć do łóżka! |
|
Powrt do gry |
|
 |
| bozena640
| Doczy: 04 Cze 2009 | Posty: 14 | |
|
Wysany: 14 Lis 2009, 10:23 Temat postu: |
|
|
KOBIECY REWANŻ ZA WSZYSTKIE KAWAŁY O BLONDYNKACH
1.. Penis jest jak pies:
- plącze się miedzy nogami
- lubi jak się go głaszcze
- cieszy się razem z panem
2.. Dlaczego mężczyźni pragną ożenić się z dziewicami?
- Aby uniknąć krytyki.
3.. Jak nazywa się mężczyzna, który utracił 90% swej inteligencji?
- Wdowiec.
4.. Po czym można poznać, ze facet jest podniecony?
- Oddycha.
5.. Jak wyglądałby świat bez mężczyzn?
- Byłby pełen szczęśliwych, grubych kobiet
6.. Co wspólnego mają chmury i mężczyźni?
- Jak znikają za horyzontem - nastaje piękny dzień.
7.. Jak nazywa się mężczyzna, któremu amputowano 90% mózgu?
- Eunuch.
8.. W czym jedzenie jest lepsze od seksu?
- Godzinami nie trzeba czekać na kilka sekund przyjemności.
9.. Po co na końcu członka znajduje się dziurka?
- Aby mózg właściciela nie zginął z braku tlenu.
10.. Kiedy mężczyzna jest wart 5 zl?
- Gdy w "Makro" pcha wózek na zakupy.
11.. Dlaczego faceci mówią o swoich członkach "mój przyjaciel"?
- Bo pragną wierzyć, że ten kto kieruje ich życiem - jest ich przyjacielem
12.. Dlaczego tak mało jest kawałów o mężczyznach?
- Bo to nie ładnie wyśmiewać się ze stworzeń "inteligentnych inaczej".
13.. W jaki sposób mężczyźni przygotowują sobie kąpiel z bąbelkami?
- Jedzą wcześniej dużo fasolki...
14.. Jaka jest różnica pomiędzy mężczyzną a E.T.?
- E.T. dzwonił do domu...
15.. Co dla mężczyzny oznacza posiłek z 7 dań?
-hot-dog i szesciopak piwa.
16.. Co dla mężczyzny oznacza pomoc przy sprzątaniu?
- podniesienie nogi, żebyś mogła poodkurzać...
17.. Jak należy rozumieć zachowanie mężczyzny, który każe Ci przestać odkurzać i trochę odpocząć?
- prawdopodobnie przez odkurzacz nie słyszy telewizora...
18.. Czym różni się mężczyzna od kota?
- koty zawsze trafiają do kuwetki
19.. Po czym poznać, ze mężczyzna jest dobrze wychowany?
- wychodzi z basenu gdy musi się załatwić...
20.. Nagi mężczyzna stoi przed lustrem i podziwia swoją męskość:
- dwa centymetry więcej i byłbym królem...
Na to jego żona zwraca mu uwagę:
- dwa centymetry mniej i byłbyś królowa...
21.. Dlaczego mężczyźni tak lubią kawały o blondynkach?
- bo mogą je zrozumieć...
22.. Czym różni się mężczyzna od komputera?
- w komputerze wystarczy wydać JEDNO polecenie....
23.. Dlaczego psychoanaliza mężczyzn zabiera mniej czasu niż psychoanaliza
kobiet?
- kiedy trzeba się cofnąć do dzieciństwa oni już tam są...
24.. Co ma wspólnego mężczyzna w łóżku i jedzenie z mikrofalówki?
-30 sekund i gotowe...
25.. Ilu mężczyzn potrzeba do wkręcenia żarówki?
- dowiemy się jak tylko któryś wstanie z kanapy...
26.. Jaka jest różnica pomiędzy barem a łechtaczką?
- większość mężczyzn nie ma problemu ze znalezieniem baru...
27.. Dlaczego mężczyźni nigdy nie pokazują prawdziwych uczuć?
- nie można pokazać czegoś, czego się nie ma...
28.. Kobieta: -czy kochasz mnie tylko dlatego, ze mój ojciec zostawił mi fortunę?
Mężczyzna: - ależ skąd, skarbie, kochałbym Cię tak samo, bez względu na to, kto zostawiłby Ci fortunę...
29.. Jak sprawić, żeby mężczyzna był szczęśliwy w sypialni?
- przenieść tam telewizor...
30.. Po czym poznać, ze mężczyzna ma orgazm?
- przewraca się i zaczyna chrapać...
31.. Jaka jest różnica miedzy mężczyzna a lekarzem?
- lekarz jest uprzejmy gdy prosi, byś się rozebrała,
- lekarz słucha, gdy narzekasz,
- lekarz myje ręce zanim Cię dotknie.
32.. Dlaczego puszki z piwem tak łatwo się otwiera?
- przyjrzyj się, KTO je otwiera...
33.. Co to oznacza, gdy jesteś w domu a mężczyzna okazuje Ci nagle
zainteresowanie i sympatie?
- pomyliłaś domy...
34.. Jaka jest różnica pomiędzy mężczyzna a wielbłądem?
- wielbłąd może pracować 8 dni bez picia, podczas gdy mężczyzna może pić 8 dni nie pracując... |
|
Powrt do gry |
|
 |
| hv567
 | Doczy: 23 Pa 2009 | Posty: 67 | Skd: rvk, zamość |
|
Wysany: 14 Lis 2009, 22:54 Temat postu: |
|
|
penis do penisa
-obejrzymy pornola
-co ty godzine stania |
|
Powrt do gry |
|
 |
| pravda
 | Doczy: 24 Kwi 2008 | Posty: 55 | |
|
|
Powrt do gry |
|
 |
| foo
 | Doczy: 21 Pa 2008 | Posty: 659 | |
|
|
Powrt do gry |
|
 |
| foo
 | Doczy: 21 Pa 2008 | Posty: 659 | |
|
Wysany: 19 Lis 2009, 12:01 Temat postu: |
|
|
 |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Karin.
 | Doczy: 25 Wrz 2008 | Posty: 227 | Skd: Wrocław || Reykjavik |
|
Wysany: 19 Lis 2009, 18:06 Temat postu: |
|
|
gdyby Bolesław żył,to już by nie żył!  _________________ :-) |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Kacper
| Doczy: 26 Kwi 2008 | Posty: 49 | Skd: Warszawa / Reykjavik |
|
Wysany: 23 Lis 2009, 17:56 Temat postu: Ryba :)) |
|
|
Poszedł ksiądz na targ kupić coś do jedzenia, bo miał mieć w parafii wizytację biskupa i biskup miał zostać na kolację.
Podszedł do gościa z rybami i mówi:
- Oj, jaka piękna, duża ryba!
Sprzedawca na to:
- Pięknego skur.....la złapałem, co?
Ksiądz się obruszył:
- Panie, ja wszystko rozumiem - piękna duża ryba, ale żeby zaraz przy księdzu takie epitety wstyd!
Sprzedawca wyjaśnia:
- Ale proszę księdza - skuw...el to jest nazwa tej ryby, tak samo jak płotka, okoń czy pstrąg.
- Aaa no to w porządku. Poproszę tego skur..iela. Przygotuję go na kolację z biskupem.
Przychodzi ksiądz na parafię pokazuje rybę siostrze zakonnej.
Zakonnica:
- O jaka piękna duża ryba.
A ksiądz na to:
- Ładnego skur...iela kupiłem, co?
Zakonnica:
- Ale co ksiądz - takie słownictwo?
A ksiądz wyjaśnia, że to ta ryba się nazywa skur...iel - tak jak inne, płoć czy szczupak.
- Aaaa.... to rozumiem.
Ksiądz polecił zakonnicy żeby ta przygotowała skur...iela na kolację z biskupem.
Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybę a tu wchodzi kucharka.
- O jaka piękna duża ryba - mówi kucharka.
Siostra na to:
- Piękny skur...iel, prawda?
- Ależ co siostra? Nie poznaję! - obrusza się kucharka.
A siostra, że ta ryba się nazywa skur...iel - tak jak inne się nazywają, karp czy lin.
Siostra kazała przygotować skur...iela na kolację z biskupem. Wieczorem przyjeżdża biskup, siada przy stole z księdzem i zakonnicą. Kucharka wnosi główne danie - rybę.
Ksiądz biskup:
- Jaka piękna, duża ryba!
Na to proboszcz:
To ja tego skur...iela znalazłem i kupiłem.
Odzywa się zakonnica:
- A ja tego skur...iela skrobałam.
Na to włącza się kucharka:
- A ja tego skur...iela usmażyłam i przyrządziłam.
Ksiądz biskup uśmiechnął się, wyjął z torby litr wódki i mówi:
- Kur..wa, widzę, że tu sami swoi!
- Nie ma co się pierd....lić !!! _________________ „Dyskrecja w słowach jest więcej warta niż elokwencja” |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Pawooo
| Doczy: 18 Cze 2008 | Posty: 120 | Skd: Reykjavik |
|
Wysany: 25 Lis 2009, 13:16 Temat postu: :) |
|
|
Przychodzi staruszek do domu uciech i płaci za miłość francuską.
Idzie we wskazane miejsce gdzie spotyka dziewcznę, która od razu bierze się do roboty.
Po 10 min zrezygnowana spogląda na niego i mówi:
- "Proszę Pana, ale to nie chcę stać..."
Staruszek z ironicznym uśmiechem:
- "To nie ma stać. To ma być czyste."  |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Kacper
| Doczy: 26 Kwi 2008 | Posty: 49 | Skd: Warszawa / Reykjavik |
|
Wysany: 27 Lis 2009, 8:10 Temat postu: Matematyka ??? |
|
|
Że matematyka jest królowa nauk to wiemy wszyscy. Ale dopiero poniższe
rozumowanie to tak naprawdę unaocznia
Co to znaczy osiągnąć w życiu 100%?
Wielu ludzi mówi, że daje z siebie ponad 100%, ale czy tak jest
rzeczywiście?
Co to znaczy osiągnąć 100% w życiu?
Z pomocą przychodzi nam matematyka ;
Jeżeli za A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z
podstawimy: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26
to:
H-A-R-D-W-O-R-K (ciężka paca)
8+1+18+4+23+15+18+11 = 98%
a
K-N-O-W-L-E-D-G-E (wiedza)
11+14+15+23+12+5+4+7+5 = 96%
ale,
B-U-L-L-S-H-I-T (pieprzenie głupot)
2+21+12+12+19+8+9+20 = 103%
zas
A-S-S-K-I-S-S-I-N-G (włxxxx)
1+19+19+11+9+19+19+9+14+7 = 118%!
Tak więc jedynym, popartym matematycznie, wnioskiem jest to, że chociaż
ciężka praca i wiedza zbliża Cię do ideału, to tylko pieprzenie głupot i
włażenie w xxxxę wyniosą Cię ponad przeciętność.
 _________________ „Dyskrecja w słowach jest więcej warta niż elokwencja” |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 3 Gru 2009, 20:26 Temat postu: golf |
|
|
Zasady gry w golfa sypialnianego.
===============================
1. Gracz musi posiadać własny sprzęt: kij i dwie piłki.
2. Gra na polu rozpoczyna sie po otrzymaniu zezwolenia od własciciela dołka.
3. W odróżnieniu od golfa trawiastego w golfie sypialnianym grajacy ma wprowadzić kij do dołka a piłki pozostają na zewnatrz.
4. Regulaminowy sprzęt ma posiadać twardy trzonek. Właściciel dołka posiada prawo sprawdzenia twardości trzonka kija przed
rozpoczeciem gry.
5. Własciciel pola ma prawo ograniczenia długości kija w celu unikniecia uszkodzenia dołka.
6. Zasada gry jest wprowadzenie kija jak najwieksza ilość razy aż do momentu, gdy własciciel pola bedzie zadowolony i tak grajacy jak i właściciel pola uznaja grę za zakończoną. Nie uzyskanie pozytywnego rezultatu może spowodować, ze grający nie uzyska w przyszłosci zezwolenia do gry na danym polu.
7. Za sprzeczne z dobrymi zasadami uważa sie rozgrywanie dolka niezwłocznie po przybyciu na pole. Doświadczeni gracze
poświecają znaczna ilość czasu na podziwianie pola. Specjalnie dużo uwagi przyciagają zwłaszcza wspaniale ukształtowane
wzgórza.
8. Ostrzega sie grajacych przed opowiadaniem włascicielowi pola, na ktorym aktualnie ma być gra o innych polach, na ktorych
grajacy grał lub gra regularnie. Wyprowadzony z równowagi własciciel pola może uszkodzić sprzęt gracza.
9. Na wszelki wypadek gracz powinien byc zaopatrzony w odpowiednia odzież gumową.
10. Gracz winien zawsze dokladnie sprawdzać czy jego czas gry jest właściwie ustalony, zwłaszcza gdy gra ma sie odbyć na polu po raz pierwszy. Znane sa przypadki zdenerwowania graczy, którzy stwierdzili, ze inny gracz gra na polu uznanym przez nich za ich własne.
11. Każdy gracz powinien wiedzieć, że pole nie zawsze jest dostepne do gry. Niektorzy gracze czuja sie niezadowoleni jeżeli
stwierdzą, że pole czasowo nie nadaje sie do gry. Zaawansowani gracze stosują w tym przypadku grę alternatywna.
12. Gracz winien otrzymać jednoznaczne zezwolenie własciciela pola do gry na tylnym dziewiatym dołku.
13. Regulamin zaleca powolną grę, grajacy musi jednak być przygotowany do szybszego tempa gry, przynajmniej okresowo, jeżeli takie będzie życzenie własciciela pola.
14. Zagranie gry kilka razy w czasie tego samego meczu jest porównywalne z "Hole In One" w golfie trawiastym i uchodzi za majstersztyk. |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
Wysany: 6 Gru 2009, 19:11 Temat postu: |
|
|
Ateista po śmierci trafia do piekła. Otwiera mu Lucyfer w garniturze od Armaniego i oprowadza, a tam sauna, solarium, jacuzzi, stoły pełne zarąbistych alkoholi i pysznego żarła, biblioteka z dziełami najlepszych pisarzy świata.
Przechodzą dalej, a tam ludzie w smole się smażą, wyją z cierpienia. Ateista pyta: "O co chodzi?".
"A, nie zwracaj na to uwagi - mówi Lucyfer. - To katolicy. Jak wymyślili, tak mają!" |
|
Powrt do gry |
|
 |
| foo
 | Doczy: 21 Pa 2008 | Posty: 659 | |
|
Wysany: 6 Gru 2009, 19:21 Temat postu: Re: Matematyka ??? |
|
|
Kacper napisa: | Że matematyka jest królowa nauk to wiemy wszyscy. |
Skoro już o matematyce :-)
 |
|
Powrt do gry |
|
 |
| Scissor_Sisters
| Doczy: 03 Lis 2006 | Posty: 231 | Skd: Olsztyn |
|
Wysany: 8 Gru 2009, 20:19 Temat postu: |
|
|
heh, tak mi sie przypomnialo:
Po smierci, Sxxxxn za to, ze za zycia byl bardzo niegrzeczny trafia do piekla. Po dwoch tygodniach do bram niebios puka sam diabel i zbulwersowany zwraca sie do Boga:
-Panie Boze, ja juz zupelnie nie wiem co robic z tym Sxxxxn, ciagle rozrabia i deprawuje innych, wez go do siebie, moze u Ciebie stanie sie lepszy.
Pan Bog po chwili namyslu zgodzil sie.
Po dwoch tygodniach znowu do bram niebios puka diabel:
- I jak tam, Panie Boze ze Sxxxxn, poprawil sie??
- Po pierwsze nie Panie Boze, tylko Towarzyszu Boze, a po drugie zastanowmy sie czy Bog w ogole istnieje... _________________ Mi casa Su casa |
|
Powrt do gry |
|
 |
|
|
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach
|
|