Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastpny temat |
Autor |
Wiadomo |
| g6
| Doczy: 05 Kwi 2011 | Posty: 192 | |
|
Wysany: 9 Sie 2012, 14:58 Temat postu: |
|
|
Niektórych miejsc nie kojarzę więc nie wiem, ale jeżeli to wszystko jest przy jedynce to myślę, że da radę w 6 dni.
Bez zwiedzania trasa dookoła jedynką zajmuje jakieś dwa dni, więc 6 powinno starczyć żeby zahaczyć o kilka miejsc. Oczywiście bez całodniowych postojów, tylko żeby zerknąć na kilka godzin i odhaczyć na liście.
pzdr. |
|
Powrt do gry |
|
|
| Marcin24
| Doczy: 07 Sie 2012 | Posty: 9 | |
|
Wysany: 9 Sie 2012, 15:47 Temat postu: |
|
|
no właśnie dokładnie o to mi chodzi żeby jechać trochę zwiedzić pooglądać i dalej jechać wszystko jest praktycznie po drodze przy trasie nr 1 tutaj link:
https://maps.google.pl/maps?f=d&source=s_d&saddr=Reykjav%C3%ADk,+H%C3%B6fu%C3%B0borgarsv%C3%A6%C3%B0i%C3%B0,+Islandia&daddr=Thingvellir,+Su%C3%B0urland,+%C3%8Dsland+to:Gullfoss,+Su%C3%B0urland,+%C3%8Dsland+to:Geysir,+South,+Islandia+to:Seljalandsfoss,+Su%C3%B0urland,+Islande+to:Sk%C3%B3gar,+South,+Islandia+to:Sk%C3%B3gafoss,+South,+Iceland+to:Dyrh%C3%B3laey,+Su%C3%B0urland,+%C3%8Dsland+to:Skaftafell,+Skaftafellsvegur,+Austurland,+Iceland+to:Svartifoss+Trail,+East,+Iceland+to:J%C3%B6kuls%C3%A1rl%C3%B3n,+East,+Islandia+to:Almannaskar%C3%B0sg%C3%B6ng,+Austurland,+%C3%8Dsland+to:St%C3%B6%C3%B0varfj%C3%B6r%C3%B0ur,+East,+Islandia+to:Dettifoss,+Northeast,+Islandia+to:M%C3%BDvatn,+Northeast,+Islandia+to:Godafoss+Waterfall,+Northeast,+Iceland+to:Akureyri,+Northeast,+Islandia+to:Glaumb%C3%A6r,+Nor%C3%B0urland+vestra,+Island+to:Deildartunguhver,+Reykd%C3%A6lavegur,+%C3%8Dsland+to:Reykholt,+Vesturland,+%C3%8Dsland+to:Barnafossar,+West,+Iceland+to:HRAUNFOSSAR&geocode=Faqg0gMd1uex_inD7dzuuXTWSDFxYNIwoiyR7A%3BFfd81AMdHV29_ikB8avy54DWSDF12NPnJ40zkw%3BFd-J1QMd6fnM_ilvVvKrDKXWSDFXMUvkL1qLRg%3BFdbT1AMdXE_J_imxmiXV7qLWSDGRCUfb_9c51w%3BFVmzygMdNe_O_iEYLhwexAMABinZ1mAqrB7XSDEYLhwexAMABg%3BFYZMyQMdw2TW_im_GvaVmzvXSDFSOSQYJOMpmw%3BFfpiyQMd3z3W_inHLidmnTvXSDEXmUrXrsKW2A%3BFfCyxwMdOv3d_iEgQfTjzzPlNyk3ibYTRkrXSDEgQfTjzzPlNw%3BFXC50AMdDEj9_ilZn7qSfzbQSDF9xjJEx8y5eQ%3BFTfr0AMdN_L8_ilP6J4GzjXQSDGga_RJhcJiDg%3BFYai0QMdLaEI_ykJqjuM7dbPSDEGm31YkUvWvw%3BFUTz1AMd9aoa_ynfi9kf8qrPSDHUKE2MC0HmPg%3BFTVH3QMdY0ss_ykTzZRaXrXOSDEu29i_9mQJ7g%3BFd9c7AMdt-8F_yn9RNsGiQbNSDEjXDeaeFiF5Q%3BFRQJ6QMd9qj8_indBzyVRJzNSDHKSMnSWlafTQ%3BFb0-6gMd5TD0_iE-7GCO0vrbcynvmZxLan7NSDE-7GCO0vrbcw%3BFZxB6gMdBKjr_imnv7AcB4_SSDHR_XGMeTK2vQ%3BFRE86QMdYBbW_inZbY59rRvTSDEv3JnFq1YqDA%3BFb6y2gMdrUi5_iEtxCFu3eQn-ilnCNZSczbUSDEtxCFu3eQn-g%3BFVC42gMdRC-7_inb9JaRrzfUSDGly8hQRJub-A%3BFX9I2wMdn_G__iFN4rFAis9OBik9eGpe4j7USDFN4rFAis9OBg%3B&aq=&sll=64.6212,-17.828685&sspn=4.769508,21.643066&vpsrc=6&ie=UTF8&ll=64.482261,-19.291992&spn=4.794318,21.643066&t=m&z=6&dirflg=d
tylko jeszcze nie wiem jak sobie to podzielić gdzie robić noclegi jakieś pomysły i rozeznanie z czasem ile muszę na co stracić. |
|
Powrt do gry |
|
|
| g6
| Doczy: 05 Kwi 2011 | Posty: 192 | |
|
Wysany: 9 Sie 2012, 16:10 Temat postu: |
|
|
Marcin24 napisa: | tylko jeszcze nie wiem jak sobie to podzielić gdzie robić noclegi jakieś pomysły i rozeznanie z czasem ile muszę na co stracić. |
Jak porobisz rezerwacje na hotele to droga jest uzależniona od noclegów - fail.
Jeżeli śpisz na kempingu(namiot, kamper albo od biedy samochód) to nie musisz nic planować, są przy praktycznie każdej miejscowości więc zrobisz nocleg jak się zmęczysz(byle przed 22:00, potem może być zakaz jeżdzenia po kempingu), koszt prawie wszędzie to 1000 od osoby + 500 za prąd(opcjonalnie).
Śpij na kempingu i będzie git :-)
Powodzenia. |
|
Powrt do gry |
|
|
| Marcin24
| Doczy: 07 Sie 2012 | Posty: 9 | |
|
Wysany: 9 Sie 2012, 16:17 Temat postu: |
|
|
czyli myślisz że te miejsca co są na mapie w linku dam rade zwiedzić?? |
|
Powrt do gry |
|
|
| g6
| Doczy: 05 Kwi 2011 | Posty: 192 | |
|
Wysany: 9 Sie 2012, 16:49 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem da radę(tak jak już ustaliliśmy, bardziej odwiedzić niż zwiedzić).
Wg googla to jest:
1 477 km, 17 godzin 56 min
Także masz samej jazdy ok 20h.
Zakładając, że będziesz wyruszał o 8:00 i zjeżdżał o 20:00 to masz 12h/dobę do wykorzystania.
Daje Ci to ok 3.5h jazdy dziennie.
Zostaje Ci na zwiedzanie ok 8 h dziennie.
Masz średnio ok. 3.5 lokalizacji do zaliczenia dziennie.
Czyli możesz średnio spędzić ok 2-2.5 h na lokalizację.
Także do zwiedzania daleko, ale do zaliczenia wykonalne IMHO.
Wiadomo, że trzeba jeszcze coś zjeśc itp, ale to takie bardzo zaokrąglone wyliczenia, google liczy, że będziesz jechał przepisowo, zawsze jedzie się trochę szybciej, do tego możesz wyruszać o 6 czy 7 itp.
Wg. mnie wykonalne do zaliczenia(nie do zwiedzenia).
pzdr. |
|
Powrt do gry |
|
|
| Marcin24
| Doczy: 07 Sie 2012 | Posty: 9 | |
|
Wysany: 9 Sie 2012, 17:04 Temat postu: |
|
|
Dokładnie o to mi chodzi żeby zobaczyć porobić zdjęcia i jechać dalej za mało jest czasu żeby siedzieć w jednym miejscu.
A z tej trasy, co napisałem według ciebie, co jest obowiązkowe do zaliczenia a co ewentualnie można sobie odpuścić. I gdzie najlepiej się stołować żeby to nie wyszło kosmicznie drogo, czy są tam jakieś hotele przy drodze żeby można się było przespać i jak jest z ich dostępnością?? Na razie to chyba tyle, co chce wiedzieć dzięki wielkie za wszystkie rady jak bym miał jeszcze jakieś pytania to będę pisał |
|
Powrt do gry |
|
|
| Jar
| Doczy: 09 Lut 2010 | Posty: 188 | Skd: Lublin |
|
Wysany: 10 Sie 2012, 9:48 Temat postu: |
|
|
g6, tylko weź pod uwagę, że delikwent się w ten sposób wykończy, a zobaczy niewiele. Przede wszystkim tylko nieliczne z wymienionych obiektów da się zaliczyć na zasadzie dojazd autem pod obiekt-wysiadka-kilka fotek+spacer-jazda dalej. Tak moźna sobie po drodze zobaczyć Skogafoss czy Seljalandsfoss, ale inne wymagają sporo czasu. Próba "zwiedzenia" w ten sposób okolic np. Jokulsarlon to idiotyzm -wiem z doświadczenia, za pierwszym razem w pospiechu i z nieświadomości zrobiłem takie głupstwo, a kilka lat później pukałem się w głowę zajrzawszy tam ponownie. Podobnie jest z okolicami Myvatn. Tu i tam przynajmniej jest taka alternatywa, bo np. w Skaftafell, żeby wizyta miała jakikolwiek sens to niestety trzeba ruszyć 4 litery spory kawałek na piechotę. A to zajmuje trochę czasu. Można oczywiście biegać z wywieszonym językiem po morenach i krzakach patrząc co chwila na zegarek -tylko PO CO?
Poza tym tempo jest mordercze i gość po takiej jeździe zapamięta nie widoki, tylko zmęczenie. Przy takim podejściu chyba lepiej nie ruszać się z domu i pooglądać cudze fotki z Islandii -efekt prawie ten sam. No i zero rezerwy czasu na jakieś problemy z autem czy drogą. A część obiektów z listy nie leży wcale przy jedynce, tylko kilkadziesiąt km od niej przy bocznych drogach, czasem niezłych, a czasem (bardzo) nie i wtedy jedzie się powolutku.
Dlatego zamiast bezsensownego rajdu na czas dookoła Wyspy naprawdę polecam spokojne, dokładne zwiedzenie wybranej części, najlogiczniejsze będzie chyba południe.
Zgadzam się za to z g6 w 100% w kwestii noclegów -niezależnie od tego, jaki plan zrealizuje w końcu Marcin24, przy ograniczonym czasie wariant kempingowy to najbardziej praktyczne rozwiązanie, b. elastyczne.
Pozdrawiam
-J.
P.S. W 2 dni można objechać Islandię. Tak pewnie musieli w zeszłym roku zrobić niektórzy pechowcy, którzy w początkach lipca kończyli objazd Islandii zgodnie ze wskazówkami zegara autem bez 4x4 i nie zdążyli dojechać od wschodu do Vik przed zmyciem mostu. Jak ktoś taki miał za dwa dni samolot w Reykjaviku, no to wiadro paliwa do baku, drugie wiadro kawy do gardła na trasę i hajda z powrotem dookoła 1000+km. Ci od 4x4 zaliczyli co najwyżej bonusowa wizytę w Landmannalaugar. A jakby ochrona na drodze F225 zaspała, to i przypadkiem na plan filmowy do Ridleya Scotta można się było załapać |
|
Powrt do gry |
|
|
| g6
| Doczy: 05 Kwi 2011 | Posty: 192 | |
|
Wysany: 10 Sie 2012, 11:27 Temat postu: |
|
|
Co do sedna się zgadzamy.
Ja po prostu wyobrażam sobie, że skoro kolega Marcin24 przyjeżdża to ma ochotę zaliczyć całą wyspę, i wyobrażam sobie, że to może być bardzo mocna ochota więc mówię tylko, że jest to wykonalne - na zasadzie zaliczenia.
@Marcin24 decyzja oczywiście Twoja, czy chcesz zaliczyć czy pozwiedzać, gdybyś się rozmyślił i chciał pozwiedzać to też uważam, że lepiej południe - dużo ciekawsze niż północ(przynajmniej ta wzdłuż jedynki).
Ale jak chcesz zaliczyć całość to imho da radę.
pzdr, powodzenia. |
|
Powrt do gry |
|
|
| laura70
| Doczy: 23 Lis 2008 | Posty: 9 | Skd: Iceland |
|
Wysany: 10 Sie 2012, 20:14 Temat postu: |
|
|
Koledzy mają rację zobacz na spokojnie południe do Jökulsárlón, nie ma sensu pędzić bo co innego zaplanować że będę tam tylko chwile a co innego będąc na miejscu w niektórych miejscach można spędzić cały dzień i ma się wrażenie że to mało..6 dni to niestety za mało czasu na zwiedzenie tego co planujesz...objechać wyspę a zwiedzić to wielka różnica
Szerokiej drogi i powodzenia: |
|
Powrt do gry |
|
|
| Marcin24
| Doczy: 07 Sie 2012 | Posty: 9 | |
|
Wysany: 13 Sie 2012, 9:55 Temat postu: |
|
|
No to tak też zrobię zajmę się południem, jak byście mogli mi polecić co na tej trasie zwiedzić. Ile mi czasu na co zejdzie. Gdzie robić sobie noclegi. |
|
Powrt do gry |
|
|
| Jar
| Doczy: 09 Lut 2010 | Posty: 188 | Skd: Lublin |
|
Wysany: 13 Sie 2012, 21:26 Temat postu: |
|
|
Z Twojej listy/mapy wszystkie punkty od A do K jak najbardziej, tylko w odwrotnej kolejności -Reykjavik zostaw sobie na koniec.
Punkty I,J to w zasadzie jeden temat -czyli na Skaftafell przeznacz cały dzień, bo tam się trzeba nałazić -oprócz Svartifossa masz tam całą masę ciekawych miejsc i szlaków: okoliczne punkty widokowe (na czapę lodową Vatnajokul/Oraefi i szczyt Hvannadalsnhukur, obszar Skeidarasandur i deltę rz. Skeidara, czoło Skeidararjokull i nie tylko), ciekawą farmę Sel, szlak spacerowy do czoła Skaftafellsjokull, a jak starczy Ci czasu i sił w nogach -b. ciekawy szlak do dol. Morsardalur. Sprawdź, czy odbudowano mostek na strumieniu dający dostep do górnej cześci doliny (kolorowe skały). Ów strumień wypływa z jeziorka poniżej odległego uskoku lodowca, na którym jest wodospad -jeśli dobrze go identyfikuję wg. doniesień prasowych sprzed 1-2 lat, to ten swieży twór natury jest wyższy od nominalnie najwyższego na Islandii wodospadu Glymur. Głowy za to nie daję, może chodzić o inny, podobny obiekt w tym samym rejonie.
Można pospacerować sobie po Kirkjubaejarklaustur, najlepiej na W od jscowości, piekne widoki na rz. Skafta przeciskającej się skrajem gigantycznego pola lawy z erupcji Laki (XVIIIw.). Przez te pola lawy wiedzie droga nr 1, widok z niej niesamowity.
Jeśli zatrzymasz się w Vik, to koniecznie dopytaj, czy są jeszcze pod koniec sierpnia maskonury w okolicach Reynisfjall -rekomenduję gorąco
Skogar -oprócz wodospadu dwa b. ciekawe muzea. W razie b. dobrej pogody (b. rzadko w tym rejonie, a inaczej nie ma sensu) można sie pokusić o wypad na przeł. Fimmvorduhals ze świeżymi śladami I-szej fazy erupcji Eyafjallajokull z 2010. To górska wycieczka (sporo czasu), po drodze można popatrzeć na malowniczy kanion rz. Skoga z licznymi dużymi wodospadami (Skogafoss jest tylko jednym z nich).
Mijając ciut dalej na W farmę Thorvaldseyri z charakterystycznym podwójnym silosem możesz stanąc na minutę przy pamiątkowej tablicy z malowniczą krajobrazową fotką z erupcji z 2010 -spróbuj znaleźć to zdjęcie w sieci...
K. Thorlakshofn (przy drodze na Reykjavik) masz niewielką jaskinię lawową Raufarhorshellir -karzełek wporównaniu z tymi k. Husafell, ale zawsze warto.
Pewnie nie starczy Ci czasu na wizytę na Heymaey (Vestmannaeyar), ale gdyby jednak i przy dobrej pogodzie -warto. Ma swój klimat i historię, przy odrobinie szczęścia maskonury (ale wg. moich własnych b. subiektywnych doświadczeń łatwiej w Vik). Widoki z góry Helgafell lub Burfell na ocean, wybrzeże Islandii, wysepkę Surtsey oraz klimat samego miasteczka na wyspie -bezcenne (ja miałem fuksa do pogody w lipcu). Małe muzeum przyrodnicze z akwariami i kolekcją ptaków (w tym wideo z gniazda maskonurów). Samochodem można zwiedzić w kilka godzin, ale trzeba doliczyć czas na dwie przeprawy promem.
Noclegi po raz kolejny doradzam kempingi, warunki bytowe na 90% z nich są b. dobre. Dają Ci najwieksza elastyczność, nie potrzebujesz rezerwacji, w przeciwieństwie do noclegów pod dachem. Te ostatnie ciężko znaleźć z marszu, a drastycznie usztywnią Ci plan zwiedzania. Weź tylko solidny (nie cieknący i odporny na wiatr) sprawdzony namiot. Oczywiście jak w ten plan wpleciesz 1-2 noclegi pod dachem, tragedia się nie stanie , ale raczej zaplanuj je na poczatku i końcu pobytu, to Ci da najwieksza elastyczność w podróży.
Pozdrawiam
-J. |
|
Powrt do gry |
|
|
| Marcin24
| Doczy: 07 Sie 2012 | Posty: 9 | |
|
Wysany: 14 Sie 2012, 10:30 Temat postu: |
|
|
czyli polecasz żeby po przyjeździe jechać od razu do Jökulsárlón i zwiedzać wszystko w drodze powrotnej tak ??? |
|
Powrt do gry |
|
|
| Jar
| Doczy: 09 Lut 2010 | Posty: 188 | Skd: Lublin |
|
Wysany: 15 Sie 2012, 12:50 Temat postu: |
|
|
Mniej więcej. Tylko nie traktuj tego sztywno/schematycznie -w sensie takim, że niezależnie od pory przylotu do Keflaviku siadasz w auto i z amokiem w oczach gnasz do tego punktu. Przy Jokulsarlon nie ma np. sensownego noclegu, a ze Skaftafell (2 kempingi w okolicy) to jest jakieś niecałe 65km w jedna stronę. W J. nie spędzisz więcej niż jakieś 2 godziny, zakładając spacer po morenach wschodnim brzegiem laguny. Warto: pełno fok, ptactwa, więcej gór lodowych, można z daleka zobaczyć i usłyszeć cielący się lodowiec.
Chodzi prostu o to, że generalnie zwiedzanie w drodze powrotnej z najdalej wysuniętego punktu daje Ci dodatkową rezerwę czasu i chroni trochę przed kłopotami w razie problemu z autem/drogą itp., bo końcówka wypada Ci i tak w okolicach Reykjaviku.
A czy Jokulsarlon zobaczysz przed Skaftafell czy po to już zależy od optymalnych warunków dojazdu, noclegu i pogody na miejscu -zdecydujesz w trasie. W Skaftafell jest kilka widokowych szlaków więc warto sie wstrzelić w lepszą pogodę. W Jokulsarlon ma to mniejsze znaczenie.
Pozdrawiam
-J. |
|
Powrt do gry |
|
|
| Marcin24
| Doczy: 07 Sie 2012 | Posty: 9 | |
|
Wysany: 21 Sie 2012, 16:07 Temat postu: |
|
|
witam mam pytanie odnośnie wynajęcia auta wynająłem auto w firmie cartrawler i zapłaciłem zadatek kartą kredytową mojego taty a w mailu dostałem wiadomość że przy odbiorze pojazdu muszę mieć kartę kredytową na nazwisko i imię głównego kierującego. Czy da rade jakoś to obejść czy moge zapłacić kartą mojego taty na miejscu.
proszę o szybką odpowiedz jutro wylatuje. |
|
Powrt do gry |
|
|
| Jar
| Doczy: 09 Lut 2010 | Posty: 188 | Skd: Lublin |
|
Wysany: 21 Sie 2012, 21:16 Temat postu: |
|
|
No toś się chyba zrobił... Trzeba było sprawdzić wcześniej regulamin wypożyczalni. Serio. WYDAJE MI SIĘ (nie wiem na pewno!!!), że w naszym przypadku faktycznie karta musiała być kierowcy. Chodzi przecież również o odpowiedzialność finansową za auto. Za dopłatą można było podać drugiego kierowcę (second driver) i on już nie musiał mieć karty kredytowej. Jeśli macie w ekipie kogoś z własną kartą, to on może być główny szofer, a Ty drugi. Oczywiście prawko jazdy ze sobą obaj.
Ten cartrawler to na oko z tego co widzę nie wypożyczalnia, tylko raczej jakiś serwis obsługujący rezerwacje w nich, musiałbyś na szybko dotrzeć do warunków umowy/regulaminu w konkretnej firmie, z której odbierasz auto. Czasu na załatwianie sprawy już praktycznie nie masz, chyba tylko telefonicznie. Jeśli nie masz jak wybrnąc z tej wpadki z kartą, zostanie Ci tylko szybkie odwołanie rezerwacji, by się nie wpędzić w koszta. I duży problem z transportem na miejscu, bo autobusy drogie i rzadko kursują (2-4 dziennie). Bodaj na wschód od Vik czy Kirkjubaejarklaustur aż do Hofn to w ogóle jeden dziennie kursuje...
Jakby co to na www.nat.is w dziale travel guide masz zakładkę bus schedules z rozkładami jazdy...
Pozdrawiam
-J. |
|
Powrt do gry |
|
|
| Marcin24
| Doczy: 07 Sie 2012 | Posty: 9 | |
|
Wysany: 21 Sie 2012, 21:29 Temat postu: |
|
|
a gdybym nie zgłosił się do danej wypożyczalni to zabiorą mi tylko ten zadatek tak?? no bo nie powinni całości no bo dlaczego niby ??
a może znajdę na miejscu gdzie nie trzeba karty kredytowej |
|
Powrt do gry |
|
|
| Marcin24
| Doczy: 07 Sie 2012 | Posty: 9 | |
|
Wysany: 21 Sie 2012, 21:45 Temat postu: |
|
|
a pomyliło mi się ta firma co wynajmuje auto to GEYSIR CAR RENTAL pomóżcie co mam zrobić |
|
Powrt do gry |
|
|
| gisli74
| Doczy: 08 Lip 2011 | Posty: 582 | |
|
Wysany: 21 Sie 2012, 22:07 Temat postu: |
|
|
Jeśli czytałeś warunki
http://www.geysir.is/faq/terms.html
to możesz łatwo sie domyślić, po co im karta kredytowa Najemcy. Nie możesz użyc karty swojego taty, bo to jest nielegalne (posługiwanie się cudzą kartą). Nie ma możliwości odebrania auta bez karty kredytowej wraz z jej właścicielem. Ale, jeśli czytałeś warunki, to wiesz, że można anulować rezerwację na dobę przed pierwszym dniem z pełnym zwrotem zaliczki. Oczywiście, jeśli nie pojawisz się po odbiór auta, zaliczka przepadnie. A zadzwonić zawsze można. I jeszcze jedno - nigdzie nie wypożyczysz auta bez karty. Powodzenia. |
|
Powrt do gry |
|
|
| JD51
| Doczy: 02 Kwi 2009 | Posty: 6 | |
|
Wysany: 30 Sie 2012, 17:50 Temat postu: |
|
|
dobiega końca moja podróż po Islandii rowerem, oczywiście dookoła z objechanymi zachodnimi fiordami, za dwa dni wracam do Polski.
Skończyła się przygoda, przejadę około 2900 km
a co zobaczyłem zostanie na zawsze moje.
Może kiedyś tu wrócę, fajnie by było.
jak zbiorę całość to opiszę dokładnie jak i którędy.
Na razie tyle.
pozdrawiam
Jarek |
|
Powrt do gry |
|
|
| plastik UŻYTKOWNIK ZBANOWANY za spamowanie
| Doczy: 26 Wrz 2013 | Posty: 52 | |
|
Wysany: 1 Pa 2013, 14:05 Temat postu: |
|
|
Gratuluję Jarek. Ja byłam tam póki co tylko autostopem, ale rower po Islandii to moje marzenie, więc czekam na relację z podróży |
|
Powrt do gry |
|
|
|
|
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach
|
|